Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
15 minut temu, Badalamann napisał(a):

Ale znowu, uważam że NATO, a przynajmniej kraje wschodniej flanki z naszym znacznym udziałem, w razie "testu" ze strony kacapstwana Bałtach, sprawdzą się dobrze i to tam ich zatrzymamy i pokonamy.

 

A w arcie konieczności walki na terenie państw bałtyckich nakłady te jeszcze wzrosną i to znacznie. Kosztem wszystkiego innego.

Na razie to nawet nowej strategii bezpieczeństwa narodowego nie potrafią uchwalić, a już w lutym 2024r sami mówili ze to pilna sprawa. ;)Zespół powołali w grudniu 2024r...
I w ten sposób kupujemy przestarzałe rodzaje drogich sprzętów, zamiast tego co potrzebne oraz sprawdzające się na obecnym polu walki.
Jeden śmigłowiec kosztuje tyle co dziesiątki tysięcy dronów, a mamy ich mieć 98... Brakuje nawet ubrań, lodówek, nie wspominając o amunicji oraz zdolnościach produkcyjnych.
Wydatki mamy tylko propagandowe, zamiast inwestować w to co jest potrzebne.... A pozostaje jeszcze organizacja wojska...

Bartosiak o nową strategię zabiega od czasów sprzed wojny na Ukrainie...

Edytowane przez musichunter1x
  • Haha 1
  • Upvote 1
Opublikowano

Ktoś mieszkający na wiosce sam wybrał mieszkanie na wiosce, jak chce pracy to niestety ale przeprowadzka do miasta albo samochód i dojazd z własnych pieniędzy. 
 

Nierentowne połączenia PKP likwidowało i dalej likwiduje mimo dotacji. Państwo nie jest od dotowania wszystkiego. 
 

  • Upvote 2
Opublikowano
1 minutę temu, TheMr. napisał(a):

Ktoś mieszkający na wiosce sam wybrał mieszkanie na wiosce, jak chce pracy to niestety ale przeprowadzka do miasta albo samochód i dojazd z własnych pieniędzy. 

Twój scenariusz jest niekorzystny dla Państwa.

 

Najlepsze dla Państwa jest to, żeby mniejsze ośrodki się rozwijały a nie pustoszały.

 

Bez infrastruktury nie będzie to możliwe.

 

A połączenia kolejowe się rozbudowuje, żeby ludzie mając taką możliwość rezygnowali z podróżowania samochodami. Mniejsze korki, zasmrodzenie spalinami i lepsza jakość dróg na dłużej.

  • Confused 1
  • Upvote 3
Opublikowano (edytowane)
14 minut temu, TheMr. napisał(a):

Ktoś mieszkający na wiosce sam wybrał mieszkanie na wiosce, jak chce pracy to niestety ale przeprowadzka do miasta albo samochód i dojazd z własnych pieniędzy. 

Bzdury. Ten niby wybór często jest wymuszony sytuacją ekonomiczną. 

 

17 minut temu, Kris194 napisał(a):

Najbliższy pociąg - 13:42, czas podróży z przesiadką 1h42m. Samochodem nawet nie 30 min krócej. Czy wy aby nie przesadzacie? Nigdzie nie jest tak, że pociąg jedzie bezpośrednio do każdej wiadomości.

Moje zdanie jest takie, że każde miasto powiatowe w województwie powinno być połączone bezpośrednio koleją ze stolicą województwa.

 

Edytowane przez Lypton
  • Thanks 1
  • Upvote 2
Opublikowano
14 minut temu, Badalamann napisał(a):

@adashi No i jedyna opcja by kacapy mogły osiągnąć takie cele na terenie Polski to nas pokonać i okupować.

 

Ale znowu, uważam że NATO, a przynajmniej kraje wschodniej flanki z naszym znacznym udziałem, w razie "testu" ze strony kacapstwana Bałtach, sprawdzą się dobrze i to tam ich zatrzymamy i pokonamy.

 

Pisałem o tym w kontekście gospodarczym i wydatków na obronność. 

Już ogromnych i jeszcze rosnących.

A w arcie konieczności walki na terenie państw bałtyckich nakłady te jeszcze wzrosną i to znacznie. Kosztem wszystkiego innego.

 

P.S. Samo opisane przez Ciebie potencjalne złamanie NATO i wycofania od nas sił sojuszniczych oznaczać będzie dla nas podporządkowanie wszystkiego obronności i przygotowaniom do wówczas już nieuchronnego starcia.

Europa nie pokona Rosji. Nie ma na to imo żadnych szans. Więc będzie musiała się odbyć jakaś forma negocjacji, jeśli Rosja zdecyduje się na konfrontację, co nie jest wcale pewne, bo Ukraina jest dla nich zaskakująco ostrą szkołą.

 

Do wieloletniej wojny Europa też się nie nadaje.

 

Rosja zdaje sobie sprawę z globalizacji. I że nie ma powrotu do czasów ZSRR. Tylko będzie nowe rozdanie z Chinami w roli głównej. Nie wiem na ile forumowicze zdają sobie sprawę, jak bardzo Europa jest zapóźniona technologicznie w porównaniu z Chinami.

Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, Szambo napisał(a):

Nie załatwi tego wolny rynek.

 

Tak... właśnie te nierentowne połączenia powinno fundować Państwo. Od tego jest.

 

Bardziej chciałbym, żeby sfinansowało to zamiast jakieś MOPSY i inne pierdoły.

 

Ktoś mieszkający na wiosce ma mieć szanse dojechać do miejsca pracy.

 

8 minut temu, Lypton napisał(a):

Wolny rynek niczego nie załatwi. Nie będzie się opłacało robić tych połączeń. Od tego jest państwo, od robienia rzeczy nieopłacalnych dla wolnego rynku, a opłacalnych dla obywateli.  

Jeszcze jeden PKS, jeszcze jeden pociąg... A co by realnie zmienił ten PKS albo kolejny pociąg?

Edytowane przez Kris194
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Słabo to wygląda jak się PiS z konfą dobiorą do władzy. To jest jakieś kuriozum, że nie ma partii dla "normalnych" centrowo-liberalnych ludzi. 
Pis wejdzie w koalicje z konfą, po czym przeciągnie na swoją stronę oportunistów z konfy i praktycznie znów będzie samodzielnie rządzil i zrobi taki ro***dol, że tego nie będzie się dało uratować. Konfa się rozpadnie i już nie będzie komu wywalać stolika...

Bo nie wierze, że konfa będzie hamulcową PiSu

Edytowane przez different
  • Upvote 3
Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, Kris194 napisał(a):

Jeszcze jeden PKS, jeszcze jeden pociąg... A co by zmienił ten PKS albo pociąg?

Ułatwił życie ludziom, ale wiem, ze dla libków to nie do pomyślenia.

Edytowane przez Lypton
Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, TheMr. napisał(a):

Nierentowne połączenia PKP likwidowało i dalej likwiduje mimo dotacji. Państwo nie jest od dotowania wszystkiego. 

Lepiej dopłacać do infrastruktury komunikacyjnej niż do mnóstwa innych dupereli i "fundacji" swoich znajomych oraz pseudo muzeów. 
Ciekawe ile zasiłków kosztuje utrzymanie jednego połączenia... Nie mówiąc o kosztach innych debilnych inwestycji, jak kible, ławeczki, park z palet za grube tysiące złotych. Koszty programów mieszkań komunalnych i budownictwa wraz z dopłatami do kredytów..., gdzie lepsze skomunikowanie również ucięłoby część potrzeb.

Edit... Baaa, nawet dopłaty do ZUSu marnych artystów planują, co będzie kosztować miliony, ale na autobusy i pociągi nie ma. :E 

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano

W Hiszpanii (Benalmadena - Costa del Sol) autobusy rzadko przyjeżdżają o godzinach, które podaje Google. Rozkładów też się nie trzymają. Niby powinny być co 15 minut, ale często czeka się ponad 20.

 

Natomiast w Turcji jest wiele busów, które bardzo często jeżdżą. Jest to jakiś sposób na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym.

Opublikowano
6 minut temu, different napisał(a):

Słabo to wygląda jak się PiS z konfą dobiorą do władzy. To jest jakieś kuriozum, że nie ma partii dla "normalnych" centrowo-liberalnych ludzi. 
Pis wejdzie w koalicje z konfą, po czym przeciągnie na swoją stronę oportunistów z konfy i praktycznie znów będzie samodzielnie rządzil i zrobi taki ro***dol, że tego nie będzie się dało uratować. Konfa się rozpadnie i już nie będzie komu wywalać stolika...

Bo nie wierze, że konfa będzie hamulcową PiSu

Zależy kto będzie większą partią w koalicji. Planktom z 5% poparcia było Pisowi łatwo wchłonąć. Partię o podobnej wielkości zdecydowanie trudniej.

Opublikowano (edytowane)
40 minut temu, TheMr. napisał(a):

Ktoś mieszkający na wiosce sam wybrał mieszkanie na wiosce, jak chce pracy to niestety ale przeprowadzka do miasta albo samochód i dojazd z własnych pieniędzy. 

Idąc takim tropem, to zróbmy jedno państwo-miasto i będzie najlepiej. Najekonomiczniej wyjdzie ;) 

 

I nie. Większość osób nie wybrała mieszkania na wiosce godząc się na utrudnienia. Na wiosce żyją z reguły i starsze pokolenia, gdzie to był standard osiedlania się w takich miejscach, jak i te młodsze pokolenia żyjące z rodzicami, czy już same pozostawszy w domu rodzinnym.

 

Druga sprawa. Nie wiem jak w Waszych stronach ale u mnie zniknęła masa połączeń autobusowych. Kiedyś dało się utrzymywać nierentowne połączenia, a teraz już nie. Ciągle 'optymalizacja' wydatków, a kasy coraz więcej brak.

Edytowane przez MaxaM
  • Upvote 1
Opublikowano

Zobaczcie jak mocno są przepierdzielane środki publiczne.

 

A wystarczyłoby, żeby sobie jakieś miasto powiatowe kupiło ze 2 busiki i utrzymało 4 kierowców. I te busiki robiłyby oblot po okolicznych miejscowościach i dowoziło ludzi.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Kris194 napisał(a):

Nigdy nie będą Polakami w takim sensie jak my ale przez wzgląd na dzieciństwo i edukację będą silnie z Polską związani a potem jeszcze dojdzie im tożsamość "europejska", to naprawdę da się pogodzić. Prawda jest taka, że idziemy w stronę państwa wielonarodowego czyli czegoś co już było i działało (Rzeczpospolita Obojga Narodów).

Nie ma czegoś takiego jak tożsamość europejska bo kraje różnią się kulturą i wartościami.

Szczególnie przy tej ilości islamistów o jakiej tożsamości europejskiej Ty bredzisz?

 

A jak skończyła Rzeczpospolita Obojga Narodów? xD

Edytowane przez crush
  • Like 1
Opublikowano
7 minut temu, Lypton napisał(a):

Ułatwił życie ludziom, ale wiem, ze dla libków to nie do pomyślenia.

A nie jest przypadkiem tak, że ludzie pokupowali samochody a później zlikwidowano połączenia bo nimi nikt/prawie nikt nie jeździł?

  • Upvote 6
Opublikowano
Godzinę temu, Szambo napisał(a):

Przecież jak ktoś chce ekonomicznie jechać w Alpy to chociażby kupi bilet lotniczy za 69 złociszy do Bergamo i za tanioszkę pojedzie tam koleją Włoską.

 

Oni się w ogóle odkleili.

 

Ministerstwo Infrastruktury powinno cisnąć, żeby nie było wykluczenia komunikacyjnego - żeby ludzie bez samochodów mogli pociągiem dojechać do pracy itd.

Eeeee tam, lepiej dopłaty do elektryków dla bogatych ;) A Ty jeździj starą Corsą która zaraz do centrum nie wjedzie boś biedny ;) 

Opublikowano
21 minut temu, musichunter1x napisał(a):

Znalazłem pieniądze na połączenia komunikacyjne :E 

image.thumb.png.243a5dd44e0f8af1593b9f0b4821bc6e.png

 

W sensie ludziom się płaciło za maszerowanie? Po co tak bezczelnie kłamać? 400 tys. zł poszło na całe "Pride Month".

Opublikowano (edytowane)
20 minut temu, Szambo napisał(a):

A wystarczyłoby, żeby sobie jakieś miasto powiatowe kupiło ze 2 busiki i utrzymało 4 kierowców. I te busiki robiłyby oblot po okolicznych miejscowościach i dowoziło ludzi.

chyba nie jesteś z miasta powiatowego skoro masz takie teorie :E to co zaproponowałeś to wystarczy na jeden mały/średni zakład pracy, a nie miasto.

Edytowane przez huudyy
Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, Kris194 napisał(a):

 zlikwidowano połączenia bo nimi nikt/prawie nikt nie jeździł?

A potem firmy same organizują busy na dowozy pracowników... U mnie w mieścinie jest jakiś autobus widmo do kolejnego dużego miasta, ale ciężko znaleźć nawet godziny odjazdu, a jak się już znalazło to są tak nieprzemyślane, że nie nadają się na dojazd do pracy. Zakłady z okolicy zbierają ludzi busami po wioskach.
Ale pociągi z miejscem na hulajnogi oraz rowery jak najbardziej sprawdzałyby się, bo można szybko dotrzeć do miejsca pracy.
Skoro już są to urzędy pracy mogłyby zbierać dane o godzinach pracy od firm z innych miast i dostosowywać połączenia pod potrzeby oraz sugerować jakąś koordynację zmian dla pracodawców. 

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano
11 minut temu, Kris194 napisał(a):

A nie jest przypadkiem tak, że ludzie pokupowali samochody a później zlikwidowano połączenia bo nimi nikt/prawie nikt nie jeździł?

zlikwidowano, bo na pusto nie ma co jeździć, a w kółko dopłacać się nie da. 

  • Upvote 7
Opublikowano
2 minuty temu, huudyy napisał(a):

chyba nie jesteś z miasta powiatowego skoro masz takie teorie :E to co zaproponowałeś to wystarczy na jeden mały/średni zakład pracy, a nie miasto.

No tak, za mało, ale nie ma póki co nawet tego.

Opublikowano (edytowane)

  

4 minuty temu, musichunter1x napisał(a):

Skoro już są to urzędy pracy mogłyby zbierać dane o godzinach pracy od firm z innych miast i dostosowywać połączenia pod potrzeby oraz sugerować jakąś koordynację zmian dla pracodawców. 

szkoda, że nie bierzecie pod uwagę, że tymi busami nie jeżdżą tylko sami pracownicy - sam pamiętam rozkład jak się jeździło w busie po w godzinach 14-16, połowa ludzi to byli uczniowie/studenci, 1/3 pracownicy, reszta to tzw różne...

2 minuty temu, Szambo napisał(a):

No tak, za mało, ale nie ma póki co nawet tego.

bo nie ma komu tego prowadzić, charytatywnie to można dla Caritasu zbierać kasę, a nie ludzi na kursy.

Edytowane przez huudyy
Opublikowano
37 minut temu, Lypton napisał(a):

Bzdury. Ten niby wybór często jest wymuszony sytuacją ekonomiczną. 

 

Moje zdanie jest takie, że każde miasto powiatowe w województwie powinno być połączone bezpośrednio koleją ze stolicą województwa.

 

Ale jaka sytuacja ekonomiczna? :E Na wiosce brak pracy, młodzi z wiosek wyjeżdżają właśnie za nauka bądź pracą. Na wiosce zostają tylko rolnicy. Dzieci rodziców którzy pobudowali się na wiosce krzyczą najmocniej że trzeba busa postawić do szkół, ale samemu nie chce im się dziecka do szkoły podwieźć. 
Ponownie, jakby te połączenia były opłacalne to dawno by powstały. A wykluczenia są większe w innych państwach, i nie są rozwiązywane (czemu?). 
 

23 minuty temu, Szambo napisał(a):

Zobaczcie jak mocno są przepierdzielane środki publiczne.

 

A wystarczyłoby, żeby sobie jakieś miasto powiatowe kupiło ze 2 busiki i utrzymało 4 kierowców. I te busiki robiłyby oblot po okolicznych miejscowościach i dowoziło ludzi.

2 busiki i 4 kierowców to ledwo pół szkoły obsłużą :E 

 

24 minuty temu, MaxaM napisał(a):

Idąc takim tropem, to zróbmy jedno państwo-miasto i będzie najlepiej. Najekonomiczniej wyjdzie ;) 

 

I nie. Większość osób nie wybrała mieszkania na wiosce godząc się na utrudnienia. Na wiosce żyją z reguły i starsze pokolenia, gdzie to był standard osiedlania się w takich miejscach, jak i te młodsze pokolenia żyjące z rodzicami, czy już same pozostawszy w domu rodzinnym.

 

Druga sprawa. Nie wiem jak w Waszych stronach ale u mnie zniknęła masa połączeń autobusowych. Kiedyś dało się utrzymywać nierentowne połączenia, a teraz już nie. Ciągle 'optymalizacja' wydatków, a kasy coraz więcej brak.

Obecnie przepływ ludzi z wiosek do miast do tego doprowadza. 
U mnie jeździ prywatny między dwoma miastami, i ma dosyć szeroką siatkę, ale o każdej godzinie ma minimum 20 osób, a bus pełny z rana. 
Przecież wiadomo jaki przekrój ludzi mieszka na wiosce. Tylko ponownie, własny transport z takich miejsc jest najbardziej sensowną opcją, a nie dotowanie połączeń przez państwo. 

  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...