Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
16 minut temu, musichunter1x napisał(a):


Natomiast w DA:tV mamy marną kopię systemów z innych gier, raczej na poziomie niższym niż kopia Dark Souls w Pinokiu, 
 

 

Dragon Age to nie jest soulslike. :lol2:

Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, CavieZ napisał(a):

 

Dragon Age to nie jest soulslike. :lol2:

Chodzi mi o porównaniu jakości kopii, a nie porównanie gatunków....
Przecież jest tam może niezbyt jasno napisane - DA:tV jako kopia systemów z God of War jest gorzej wykonana, niż kopia systemów Dark Souls w Pinokiu. 

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano (edytowane)

No dobra idzie się wkręcić. Brakuje wprawdzie k..w ch...w i krwi ale jak się przyjmie że to ma być baśń dla nastolatków to jest ok.

Walka z każdym poziomem przyjemniejsza,dochodzą fajne skile i łączone ataki. 

Gra dla fanów zbieractwa i zaglądania w każdy kąt-gra to zawsze nagradza.

Optymalizacja złoto,bugów brak czy wywalania do Windowsa.

Z minusów to brak wymaganego poziomu do zadania w dzienniku oraz afroamerykańskie elfy:/

Edytowane przez ODIN85
Opublikowano
Teraz, ODIN85 napisał(a):

Optymalizacja złoto,bugńw brak czy wywalania do Windowsa.

Technika rzeczywiście dobra, bo śmiga siostrze na i5 8400 + gtx1650 super.

Jestem ciekaw opinii kogoś kto grał w Kena. Podejrzewam że walka jest tam mniej widowiskowa, ale przynajmniej projekt jest spójny, bo nie musi udawać Dragon Age.

Opublikowano
5 minut temu, ODIN85 napisał(a):

Gra dla fanów zbieractwa i zaglądania w każdy kąt-gra to zawsze nagradza.

Optymalizacja złoto,bugńw brak czy wywalania do Windowsa.

Z minusów to brak wymaganego poziomu do zadania w dzienniku oraz afroamerykańskie elfy:/

Dla fanów zbieractwa powiadasz, a nagradza jak? Jakimś przedmiotem który coś faktycznie daje, czy jak w SW skórka, broni, statku czy też ubioru? 

Opublikowano (edytowane)

Też zacząłem grać wojownikiem i miło się patrzy na tak dobrze zaimplementowany HDR. Ustawiłem poziom nightmare ze zmiejszonym HP wrogów. Z kapci nie wyrywa, ale chociaż graficzka fajna.

Edytowane przez DżonyBi
  • Like 1
Opublikowano
2 minuty temu, Godlike napisał(a):

Dla fanów zbieractwa powiadasz, a nagradza jak? Jakimś przedmiotem który coś faktycznie daje, czy jak w SW skórka, broni, statku czy też ubioru? 

Kasa,zasoby,przedmioty,pd za czytanie listów i gratisowe punkty umiejętności.

Opublikowano
Teraz, Godlike napisał(a):

Dla fanów zbieractwa powiadasz, a nagradza jak? Jakimś przedmiotem który coś faktycznie daje, czy jak w SW skórka, broni, statku czy też ubioru? 

Skiny i inne tego typu badziewia są u sklepikarzy, podczas gry dostajesz tylko to co się przydaje, itemy, skille i stuff do upgrade'owania sklepikarzy i opiekuna, plus jeśli znajdziesz coś co już posiadasz w ekwipunku, to przedmiot automatycznie przejdzie na następny level. Eksploracji jest naprawdę dużo w tej grze.

Opublikowano (edytowane)
16 minut temu, DITMD napisał(a):

 jest gorsza od God of War?

A no tak kontekst zaginał.

Chodzi głównie o projekt starć z przeciwnikami, przy czym mają podobny system walki i zagadki - rzucanie toporem, a tutaj tarczą lub innym zasięgowym atakiem. Dyrektorem kreatywnym w DA jest człowiek od simsów, więc nie dziwię się, że brakowało im doświadczenia w stworzeniu angażujących starć. Umiejętności wydają się rzucone na tablice, licząc że coś się przyklei... Zapominając, że wrogów również trzeba zaprojektować, poza gąbką na obrażenia i przełamaniem czegoś. Wybrzmiewa to z recenzji, gdzie walka kleiła się w demie pokazowym, ale przy spędzeniu większej ilości czasu, wychodzi prostactwo projektu np. recenzja skill up. Polskich mało widziałem, ale KolekcjonerCN podobnie to odczuwa.

6 minut temu, Reddzik napisał(a):

:stukniety:

 

obraz.png.65bf2ca8beb99fa96eb0906cb8c0f4f0.png

Dopiero za tydzień będzie jasne, jaki jest rzeczywisty spadek, przecież to poniedziałek, w godzinach najmniejszego ruchu ;) 

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano (edytowane)

@musichunter1x Nie zgodzę się z tobą, bo przed Veilguard ogrywałem Ragnaroka, i nie zauważyłem jakiegoś znaczącego podobieństwa grając w tą gre, cały czas za to mam wrażenie że to ulepszona wersja Inkwizycji, może dlatego też że gram magiem, a raczej battlemagiem, a sama walka jest na tyle dobrze zrealizowana że sprawia mi frajdę, jest płynna i dynamiczna, przeciwnicy maja zróżnicowane ataki, a całość wypada lepiej niż God of War, a to ze względu na łączenie skilli, comb, rożnych synergii, i płynne przechodzenie jednego w drugie, w Ragnaroku walka jest na maksa schematyczna.

Edytowane przez DITMD
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

A peak to tak.

Dobrze jest również zobaczyć ilość recenzji. Na razie to tylko ~9 tys pozytywów, ale gra ma parę dni. Zwykłym graczom osiągnięcie 20-50 godzin może zając parę tygodni, jeśli nie miesiąc.
Przyzwoity gry osiągają dziesiątki tysięcy pozytywów, np. Brotato :E , a kiepskie jak Suicide Squad ~7 tys.
Choć lepszym porównaniem ilości ocen będzie Metaphor: ReFantazio, bo to również świeży RPG z 13 tys pozytywów, ale jest to nisza jRPG.

6 minut temu, DITMD napisał(a):

Nie zgodzę się z tobą, bo przed Veilguard ogrywałem Ragnaroka, i nie zauważyłem jakiegoś znaczącego podobieństwa grając w tą gre, cały czas za to mam wrażenie że to ulepszona wersja Inkwizycji, może dlatego też że gram magiem,

Mag to z pewnością zupełnie co innego, ponieważ GoW skupia się na walce wręcz. Mówię o standardzie, czyli wojowniku z tarczą, bo mag ponoć kiepsko wpisuje się w DA:tV, ze względu na brak pasków życia u sojuszników i niemalże zerowej agresywności przeciwników wobec nich. 

O inkwizycji tyle absurdów słyszałem od siostry, która to przechodziła przed nową częścią, że nie trudno być lepszym. 

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano (edytowane)
37 minut temu, ODIN85 napisał(a):

 

Gra dla fanów zbieractwa i zaglądania w każdy kąt-gra to zawsze nagradza.

 


No chyba żartujesz ?! :o
Jakiego zaglądania? W jakie kąty? Ta gra ma porozrzucane śmieciuszki w promieniu 3m od gracza i to musisz obok nich przejść.
Powinien być jeszcze bęrzczyk dźwiękowy dla grających niewidomych, gdyby nadepnęli na znajdźkę, ale jej nie podnieśli. ;) 

 

 

33 minuty temu, musichunter1x napisał(a):

Jestem ciekaw opinii kogoś kto grał w Kena. Podejrzewam że walka jest tam mniej widowiskowa, ale przynajmniej projekt jest spójny, bo nie musi udawać Dragon Age.


Kena, to taka mała szydera z DA, bo Kena do gra dla maluszków z takim ślicznieńkim designem.
I ja, gdy odpaliłem DA i pojawiła się ta elfetka czarodziejka - to taka słodzieńka i gładkolica, że od razu stylizacja z Kena mi się skojarzyła.

Edytowane przez JeRRyF3D
  • Upvote 1
Opublikowano
2 minuty temu, JeRRyF3D napisał(a):


No chyba żartujesz ?! :o
Jakiego zaglądania? W jakie kąty? Ta gra ma porozrzucane śmieciuszki w promieniu 3m od gracza i to musisz obok nich przejść.
Powinien być jeszcze bęrzczyk dźwiękowy dla grających niewidomych, gdyby nadepnęli na znajdźkę, ale jej nie podnieśli. ;) 

W początkowych korytarzowych lokacjach tak to wygląda, w miastach jest sporo sekretów, puzzli, zagadek, ukrytych lokacji gdzie trzeba użyć skilla, żeby się do nich dostać, także jest sporo do eksploracji i znajdowania. Tak naprawdę to gra się zaczyna jak zdobędziesz wszystkich towarzyszy do drużyny. I nawet wtedy nie masz dostępu do wszystkich miejsc, bo to się rozwija wraz z progresem w grze.

  • Like 1
Opublikowano

EA App pokazuje mi niecałe 15h na liczniku, dotarłem do pierwszego dużego starcia (Archdemon Razikale). Chyba pod każdym względem jest lepiej, niż w Inkwizycji (no dobra nie każdym, bo tam można było być bardziej złośliwym, design niektórych przeciwników był ciekawszy oraz była karczma, gdzie leciały klimatyczne utwory jak np. Enchanter). Niżej kilka luźnych spostrzeżeń.

 

Mam wrażenie, że duża część widowni wyrobiła sobie zdanie odnośnie fabuły i dialogów na podstawie kilku scen z Taash, które były tu wrzucane już setki razy, a stanowią tylko ułamek całej gry (i w pewnej części są opcjonalne).

 

System walki mi się podoba, bo jest nastawiony na akcję. Gram magiem i owszem jest chaos, ale w pozytywnym znaczeniu tzn. trzeba szybko reagować i myśleć, bo jak się nie myśli to się nie żyje.

 

To jest współczesny Action RPG i co w tym złego? Każda kolejna część po Origins poszła w tę stronę i było ok (przez to nie rozumiem tych zarzutów, że Veilguard to nie jest pełnoprawny DA). Są statystyki, klasy postaci, drzewko umiejętności, zbieranie i ulepszanie ekwipunku, towarzysze itd., a nasze w wybory mają znaczenie. Krew też jest. No i nie ma takiej sielanki jak ktoś kiedyś wspominał, o dziwo nasi kompani się nawet ze sobą kłócą (szok i niedowierzanie, bo miało być poprawnie politycznie, każdy miał się wspierać).

 

Na koniec wisienka. W Inkwizycji ludzie narzekali na otwarty świat, a teraz znowu źle, bo jest korytarzowo. Nie da się dogodzić wszystkim.

  • Like 1
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
17 minut temu, musichunter1x napisał(a):

Mag to z pewnością zupełnie co innego, ponieważ GoW skupia się na walce wręcz. Mówię o standardzie, czyli wojowniku z tarczą, bo mag ponoć kiepsko wpisuje się w DA:tV, ze względu na brak pasków życia u sojuszników i niemalże zerowej agresywności przeciwników wobec nich. 

Kolejna bzdura, gram magiem i nie mam żadnych problemów, moby atakują zarówno mnie jak i towarzyszy, plus możesz dać do drużyny wojownika z tauntem jak ci to tak bardzo przeszkadza, niedawno rozwaliłem bossa 20 leveli wyżej od mnie, tłukąc go przez 30 minut, także jak mag kiepsko się spisuje?

Edytowane przez DITMD
  • Thanks 1
Opublikowano
4 minuty temu, DITMD napisał(a):

W początkowych korytarzowych lokacjach tak to wygląda, w miastach jest sporo sekretów, puzzli, zagadek, ukrytych lokacji gdzie trzeba użyć skilla, żeby się do nich dostać, także jest sporo do eksploracji i znajdowania. Tak naprawdę to gra się zaczyna jak zdobędziesz wszystkich towarzyszy do drużyny. I nawet wtedy nie masz dostępu do wszystkich miejsc, bo to się rozwija wraz z progresem w grze.


To mam nadzieję, że jest, jak piszesz.
Ja nie dotarłem do tego momentu.
Zakończyłem gdzieś z godzinę po podwodnym więzieniu.

Opublikowano

Ten w mieście 25lvl?:P

3 minuty temu, DITMD napisał(a):

Kolejna bzdura, gram magiem i nie mam żadnych problemów, moby atakują zarówno mnie jak i towarzyszy, plus możesz dać do drużyny wojownika z tauntem jak ci to tak bardzo przeszkadza, niedawno rozwaliłem moba 20 leveli wyżej od mnie, tłukąc go przez 30 minut, także jak mag kiepsko się spisuje?

.

Opublikowano (edytowane)
27 minut temu, DITMD napisał(a):

niedawno rozwaliłem bossa 20 leveli wyżej od mnie, tłukąc go przez 30 minut, także jak mag kiepsko się spisuje?

moby atakują zarówno mnie jak i towarzyszy,

Eh... Nie chodzi o to czy się da grać magiem, lecz o sensowność projektu gry nim. Jeśli możesz ignorować założenia poziomów to chyba nie świadczy dobrze o projekcie?

Nie wiem w jakim stopniu brakuje tej agresywności wrogów wobec towarzyszy. Wiem tyle, że recenzja, jak i tutejszy użytkownik wspominali, że przeciwnicy skupiają się na graczu, a towarzyszące postacie nie mają pasków życia, nie mogąc umrzeć.

Dobrze usłyszeć opinię kogoś, ktoś bardzie j zagażował się w grę. Skill up, jak i paru jego znajomych recenzentów, po 20 godzinach obniżyli poziom trudności do najłatwiejszego, ponieważ walki były dla nich po prostu żmudne i wtórne, ale przeważnie nie grali jako mag.

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano
1 godzinę temu, musichunter1x napisał(a):

Sam @Element Wojny odpadł na kreatorze postaci, ale wrócił by zdać relację.

W kreatorze jak widac zbyt dobry nie jestem, bo nic ciekawego nie udalo mi sie stworzyc, ale uzylem gotowca z Nexusa, ktory mi sie podoba. A co do gry - jestem fanem Dragon Age i pod tym katem zamierzam oceniac. Co dobre podkresle, co zle wypunktuje, tyle. Nie zamierzam po niej jechac dla zasady, gdyby bylo tragicznie zlalbym temat i wrocilbym do Ishina.

  • Like 1
  • Thanks 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...