Mnie to chyba już starość dopadła. Miałem najspokojniejszy Sylwester w swoim życiu. Razem z żoną zamówiliśmy sobie sushi, wypiliśmy po lampce prosecco, obejrzeliśmy kawałek Sylwestra w TV i o pierwszej już spaliśmy.
Plus jest taki, że rano wyskoczyłem na siłownię bez bólu głowy i tłumów na bieżni. Byłem tylko ja i jakieś dwie laski. Od jutra pewnie się zacznie … Realizacja postanowień noworocznych. Ten miesiąc będzie ciężki, bo wiadomo jak będzie już w lutym
Działa, robi to, czego od niego oczekuję, ale niestety ciągle nie może w 100% zastąpić Windowsa u mnie w domu z powodu pracy (dedykowany VPN który działa tylko pod Windowsem).
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się