Skocz do zawartości

RX 90xx (RDNA 4) - wątek zbiorczy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Krzysiak Jak będzie mógł, to znajdź jakieś ustawienia gry, gdzie trzyma trochę ponad 60-80fps i porównaj z power limitem w okolicach 110w i UV przynajmniej +200mhz. Wystarczy nawet miejsce o stałej wydajności w Cyberpunku i zjazd power limitem co 5%.

Jestem ciekaw w którym momencie zaczyna tracić więcej wydajności.

Np. u mnie rtx3060ti do 70% traci tylko trochę wydajności, w liniowy sposób co 5%, a następne 5% to już spadek, jak za ~2 przeskoki po 5%.

Opublikowano (edytowane)

@musichunter1x niestety nie miałem możliwości tego sprawdzić, bo kuzyn już czekał z kompem pod domem gdy z roboty wróciłem, więc tylko podmieniłem mu karty, instalacja sterów, jakaś gierka na szybko i tyle :E 

2 godziny temu, maxmaster027 napisał(a):

Spoko karta, do gierek w sam raz. Ale ostatnio była promka chyba 2400 czy 2500zł za 9070XT 

Tu był budżet ~1500zł, więc "trochę" brakowało :D 

 

 

edit

Tu się hynix trafił.

Edytowane przez Krzysiak
Opublikowano (edytowane)

No długa droga, ale kto zwraca na takie rzeczy uwagę podczas normalnej gry :hmm: W grze gdzie sobie można chodzić jak w cyberpunku lub w starfield gdy zobaczysz te promienie najpewniej stwierdzisz "ale gówno" lub "no ładnie to wygląda" i to tyle. Nikt 5 minut stał nie będzie i się tym zachwycał albo jechał po tym. To tak jak technologia od włosów. 

 

a to śmieszek. Ciekawe ile osób dostanie zawału jak rano przyjdą maile z obs kategorii :lol2:

https://allegro.pl/oferta/pudelko-karta-graficzna-asrock-rx9070xt-16-gb-18093622085

Edytowane przez Pentium D
  • Like 7
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Pentium D napisał(a):

No długa droga, ale kto zwraca na takie rzeczy uwagę podczas normalnej gry :hmm: W grze gdzie sobie można chodzić jak w cyberpunku lub w starfield gdy zobaczysz te promienie najpewniej stwierdzisz "ale gówno" lub "no ładnie to wygląda" i to tyle. Nikt 5 minut stał nie będzie i się tym zachwycał albo jechał po tym.

Otóż to! to powinno być oprawione w ramkę i przypięte :E :thumbup:

Edytowane przez Send1N
Opublikowano
7 godzin temu, Pentium D napisał(a):

No długa droga, ale kto zwraca na takie rzeczy uwagę podczas normalnej gry :hmm:

Dokładnie...może są gracze, którzy przeglądają każdą klatkę po klatce by wyłapać różnice, ja na pewno do nich nie należę :E 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

1440p i mam 6700xt (192 szyna) czy warto to wymieniać? z AAA mam tylko asasiny tutaj wiem ze lepszy nvidia i starfielda bo dawali do karty swego czasu a tak tylko steam gry mmo /open world. Bardziej mnie martwi brak wsparcia sterowników do 6700xt.
kupić sapphire 9060xt nitro+ za 1,7k / PowerColor Reaper RX9060XT 1,6k (ale ta szyna 128 bit) czy
Asus prime 9070 za 2,3 w sferis (wiem ze to najtańsza wersja i będę potem marudził na kulturę pracy/ temperaturę
a jak widać karty wymieniam co 4-6 lat i mam duży dylemat, a raczej to ze mój budżet jednak skłania się do tych 9060xt

Edytowane przez pawelsake
Opublikowano
3 godziny temu, Krzysiak napisał(a):

Dokładnie...może są gracze, którzy przeglądają każdą klatkę po klatce by wyłapać różnice, ja na pewno do nich nie należę :E 

Niektórzy wolą sobie z 200fps zrobić 30 aby mieć efekt świeżo umytej podłogi :E :hihot:

  • Haha 3
Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, Pentium D napisał(a):

No długa droga, ale kto zwraca na takie rzeczy uwagę podczas normalnej gry

wystarczy odpalić fsr w Indana Jones ;)

Nadaje sie to dla ludzi co nie przechodza komisji lekarskiej

Edytowane przez janek25
Opublikowano
W dniu 31.10.2024 o 18:38, KrzysiekGP napisał(a):

Niestety, gracze są cały czas w d****, jak nie krypto to pandemia a teraz AI. Dobrze że nie mam w co grać z nowości😂 to rx 5600xt spokojnie do xcom 2 styka😁

To byla plandemia, who zmienilo definicje slowa pandemia.;)

  • Confused 1
Opublikowano
14 godzin temu, Pentium D napisał(a):

No długa droga, ale kto zwraca na takie rzeczy uwagę podczas normalnej gry

Jasne ale mnie to nie interesuje czy ktos to wlacza czy nie i czy bedzie sie tym zachwycal czy nie, tylko oceniam poziom technologiczny na jakim etapie jest AMD i ile im brakuje do nvidia ;) 

Bo rozumiem, ze w multi jest to zbedne i nikomu nie potrzebne tak w grach singlowych fajnie moc to wlaczyc przy relatywnie grywalnej wydajnosci ;) A nie od dzis wiadomo, ze jak RT na radku kulalo to ten kto mial radka zawsze pisal, ze jemu RT do niczego nie potrzebne. Stara jak swiat spiewka ;D

Opublikowano

Ja nie mówię, że tak nie jest :)

 

Ja jak dotąd głównie gram w gry gdzie rt albo nie ma, albo jest śladowe (poza cyberem którego jeszcze na 3070 ogrywałem) stąd niska wydajność radków w tym mi niespecjalnie przeszkadza.

Może kiedyś będę zmuszony wziąć zielone bo już to nie przejdzie.

Opublikowano
6 minut temu, pawelsake napisał(a):

z brakami pamięci

Gddr6 może będzie znośnie dostępne? Gddr7 natomiast wymiecie, ponieważ idą do AI, moduły 3GB już wywiało i pewnie dlatego nie będzie wersji super.
AMD powinno być bezpieczne, choć nie wiem, czy z braku lepszej pamięci, nie zaczną ładować gddr6 :E 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • W takim razie zostanę przy 9800X3D bo rozumiem, że sprawa ma się tak samo również w przypadku 9950X3D?   Co do pamięci to polecasz jeszcze jakieś alternatywy (lubię mieć z czego wybierać:))?    To samo w przypadku AIO, jeżeli zdecydowałbym sie wymieniać to są jakieś ciekawe propozycje na rynku, jakaś topka?
    • Nie, do przyszłości, która wydaje się być niestety możliwa patrząc dokąd to zmierza.   Przepisy "bo mi się zrobiło smutno, więc to było obrażliwe" są   Jak chcesz poznać moje zdanie, to obejrzyj wypowiedzi Johna Cleese'a, Rickiego Gervaisa czy Rowana Atkinsona. Podpisuję się w 100% pod tym co mówią na temat zakazów obrażania.   Jeśli piszesz prawdę, albo coś nieekstremalnie obraźliwego, to dorośli i zdrowi umysłowo ludzie nie powinni mieć z tym problemu. 
    • Dzięki za darmową psychoanalizę, ale wróćmy może do rzeczywistości i liczb, bo twój chłopski rozum trochę się z nimi mija.   1) Piszesz: „Moja matka pracowała i urodziła trójkę”. Gratuluję mamie, serio. Ale wiesz, że w nauce to się nazywa błąd dowodu anegdotycznego? To tak, jakbyś twierdził, że palenie nie powoduje raka, bo twój dziadek kopcił jak smok i żył 90 lat. Statystyka makroekonomiczna ma w nosie przypadek twojej mamy. Dane OECD są bezlitosne: im wyższa aktywizacja zawodowa kobiet w modelu korporacyjnym, tym niższa dzietność. Wyjątkiem nie jest „twoja mama”, tylko bogate kraje, które wydają miliardy na socjal, żeby ten efekt łagodzić, a i tak ledwo im to wychodzi. W zasadzie wcale nie wychodzi.   2) Twierdzisz, że ludzie nie mają dzieci, bo: „wybierają gierki i seriale”. To jest niesamowite spłycenie tematu i obraza dla milionów ludzi. Badania pokazują tzw. lukę dzietności: ludzie deklarują, że chcą mieć średnio 2-3 dzieci, a mają 1,2. To znaczy, że chcą, ale system (ekonomia, brak mieszkań i przede wszystkim brak partnerów) im na to nie pozwala. Twierdzenie, że ludzie wolą seriale od rodziny, to twoja projekcja – może ty wolisz, ale społeczeństwo jako ogół po prostu zderza się ze ścianą i tyle.   3) Mówisz: „kiedyś kobiety też pracowały, np. na roli”. Znowu pudło. Mylisz pracę integrującą z pracę separującą. Kobieta na roli miała dziecko w chuście albo bawiące się miedzą obok. Praca i dom były jednością. Kobieta w korporacji znika na 9-10 godzin (z dojazdami), oddając dziecko do „przechowalni”. To jest fundamentalna różnica, której udajesz, że nie widzisz. Nowoczesna praca jest strukturalnie wroga macierzyństwu w sposób, w jaki praca na roli nigdy nie była.   4. No i klasyk na koniec: brakuje argumentów, więc wjeżdża ten „zły i samotny incel” (zabrakło tylko „przemocowego” do pełnego bingo). Muszę cię zmartwić. Statystyki z USA i Europy pokazują, że to konserwatywni mężczyźni częściej są w związkach małżeńskich i mają więcej dzieci niż liberalni, „nowocześni” faceci. To właśnie tradycyjne podejście (odpowiedzialność, rola głowy rodziny) jest dla wielu kobiet atrakcyjne w dłuższej perspektywie. Co więcej – skoro ten „patriarchat” jest rzekomo takim piekłem, to dlaczego niemal połowa kobiet głosuje na prawicę? W ostatnich wyborach prezydenckich 45% Polek zagłosowało na kandydata konserwatywnego, odrzucając liberała. Może więc same kobiety wcale nie są tak zachwycone tym „postępowym” systemem, jak próbujesz tutaj wmówić? Twoja teoria o tym, że konserwatyzm to domena odrzuconych samotników, to zwykłe copium. Łatwiej ci uwierzyć, że ktoś jest przegrywem niż zmierzyć się z faktem, że twój „postępowy” świat generuje epidemię depresji i samotności.   Ale podsumowując, możesz sobie zaklinać rzeczywistość, że ludzie są po prostu leniwi i wolą seriale, a biologia nie ma znaczenia. Ale demografia to matematyka, a ona jest prawicowa – nie obchodzą jej twoje uczucia, tylko wynik końcowy. A ten wynik w twoim modelu to jest po prostu wymieranie całego gatunku.   PS: I jeszcze mała lekcja historii, bo dostrzegam braki. Ten „straszny patriarchalny model”, który tak wyśmiewasz, działał sprawnie przez tysiące lat, budując cywilizacje i przetrwał nawet wojny i plagi. Twój wspaniały, „nowoczesny” eksperyment trwa zaledwie ok. 60 lat (od rewolucji seksualnej i wejścia korporacjonizmu) i już po dwóch pokoleniach doprowadził cywilizowany świat na skraj zapaści demograficznej, bankructwa systemów emerytalnych i epidemii depresji. Więc zanim zaczniesz pouczać o tym, co jest „naturalne” i „dobre”, zauważ ironię: model tradycyjny gwarantował przetrwanie. Twój model to cywilizacyjny samobój, który właśnie wali się pod własnym ciężarem. To nie jest „postęp”, to ślepa uliczka ewolucji.   PPS: Zabawne, że musiałem napisać ten wielki elaborat tylko po to, żeby wytłumaczyć coś, co było oczywiste przez millenia: prawica i tradycja to po prostu instrukcja obsługi rzeczywistości, która działa. A co do tych „inceli”, którymi tak gardzisz – zastanów się przez chwilę. W „złym patriarchacie” prawie każdy znajdował żonę i zakładał rodzinę. Więc może ta rzesza samotnych, sfrustrowanych mężczyzn to nie wina „prawaków”, tylko bezpośrednia wypadkowa twojego systemu? To właśnie twój wspaniały, nowoczesny rynek relacji ich wypluł, a nie tradycja.
    • nie ma takiej możliwości niestety ,żeby tam codziennie zaglądać
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...