KiloKush 627 Opublikowano 18 Listopada Opublikowano 18 Listopada 28 minut temu, bbandi napisał(a): No zbudowali to co na wizualizacji tylko ziemi i kwiatków nie ma na tych balkonach więc nie da się tego zrobić? Chyba kupujący myśleli, że za tą kasę będzie lepiej
Maxforces 297 Opublikowano 19 Listopada Opublikowano 19 Listopada (edytowane) 4 godziny temu, GordonLameman napisał(a): Jeśli w złotówkach to spoko. Jesli w dolcach to gorzej w zlotowkach nie operuje 15 godzin temu, KiloKush napisał(a): Strzelam, że ten pałacyk i tak wyjdzie taniej niż "apartament" w centrum Warszawy sam poszukalem https://www.otodom.pl/pl/wyniki/sprzedaz/mieszkanie,rynek-pierwotny/mazowieckie/warszawa/warszawa/warszawa/srodmiescie?by=PRICE&direction=DESC nie wyjdzie taniej, sam zakup ziemi pochlonelo 1.66M 1 godzinę temu, bbandi napisał(a): No zbudowali to co na wizualizacji tylko ziemi i kwiatków nie ma na tych balkonach więc nie da się tego zrobić? doslownie Edytowane 19 Listopada przez Maxforces
galakty 3 416 Opublikowano 19 Listopada Opublikowano 19 Listopada 9 godzin temu, KiloKush napisał(a): Chyba kupujący myśleli, że za tą kasę będzie lepiej Od kiedy wizualizacje oddają to co będzie? Na żywo wszystko gorzej wygląda. 1
KiloKush 627 Opublikowano 19 Listopada Opublikowano 19 Listopada 21 minut temu, galakty napisał(a): Od kiedy wizualizacje oddają to co będzie? Na żywo wszystko gorzej wygląda. No ale jednak inne oczekiwania masz jak kupujesz kawalerkę w starej kamienicy po taniości, a inne jak Ci pani z biura wciska, że to luksusowe dzieło sztuki będzie za miliony monet
galakty 3 416 Opublikowano 19 Listopada Opublikowano 19 Listopada No cóż, to już wina kupującego. Dziurę w ziemi to można kupić za 10-12k za m2, a nie ponad 20k
Kris194 4 751 Opublikowano 19 Listopada Opublikowano 19 Listopada (edytowane) 14 godzin temu, KiloKush napisał(a): Chyba nie wiesz co Polakowi można wcisnąć Z perspektywy czasu lotnisko tak blisko miasta to chyba najlepsze co Poznaniowi się mogło przytrafić. Takie budowanie wieżowców to służy jedynie deweloperom i pompowaniu ceny m2 oraz wybranym, którzy mają lepszy widok z okna. Edytowane 19 Listopada przez Kris194
KiloKush 627 Opublikowano 19 Listopada Opublikowano 19 Listopada 12 godzin temu, Maxforces napisał(a): w zlotowkach nie operuje sam poszukalem https://www.otodom.pl/pl/wyniki/sprzedaz/mieszkanie,rynek-pierwotny/mazowieckie/warszawa/warszawa/warszawa/srodmiescie?by=PRICE&direction=DESC nie wyjdzie taniej, sam zakup ziemi pochlonelo 1.66M doslownie Ale to Szczecin gdzie ofert pracy w IT jest mniej niż w Białymstoku w warszawce jeszcze drożej. Jak na godzinę drogi od Manhattanu to cena chyba uczciwa
Dimazz 584 Opublikowano Czwartek o 13:39 Opublikowano Czwartek o 13:39 https://interwencja.polsatnews.pl/reportaz/2025-11-26/kupili-nowy-dom-niebywale-co-zastali-po-otwarciu-drzwi/ 1 1 1
GordonLameman 8 560 Opublikowano Czwartek o 13:54 Opublikowano Czwartek o 13:54 14 minut temu, Dimazz napisał(a): https://interwencja.polsatnews.pl/reportaz/2025-11-26/kupili-nowy-dom-niebywale-co-zastali-po-otwarciu-drzwi/ Ech. Pośrednicy jak zwykle - kasę wziąć i tyle. Nie ma nic bardziej bezużytecznego niż pośrednik nieruchomości. 1 1 4
bbandi 461 Opublikowano Sobota o 14:13 Opublikowano Sobota o 14:13 Ja jak szukałem mieszkania i byłem u pośrednika to myślałem że oni mają jakieś oferty które ciężko znaleźć, perełki itp a babka normalnie przy mnie szukała na otodom tak samo jak sam sobie w domu moglem szukać dobrze że to olałem i kupiłem bez nabijania kasy tym ludziom. 2 2
Zas 296 Opublikowano Niedziela o 13:52 Opublikowano Niedziela o 13:52 (edytowane) Ja kilka razy zaglądałem na strony biur nieruchomości, ale trafiłem dosłownie na pojedyncze ogłoszenia, których nie znalazłem wcześniej na Otodom/OLX. I w dodatku nie było to nic, co by mi pasowało. BTW - najbardziej wk...e/śmieszne są właśnie opisy od pośredników. Niektórzy to chyba frajerów z drugiego końca Polski szukają, bo nie wiem, jaki trzeba mieć stopień upośledzenia umysłowego, żeby się nabrać na ich marketing. Najgorsze jest to, że większości ludzi chyba kompletnie nie zależy na sprzedaży. Rzuty/szkice - częściej nie ma niż są. Wymiary pomieszczeń - to już zawsze czarna magia. No i totalnie wk... mnie to, że w 90% nie ma podanego dokładnego adresu, a czasem nawet ulicy! Co to jest, jakaś tajemnica państwowa, żeby somsiad się nie dowiedział?! Dzięki Bogu jest widok 3D w Google, więc jak nie chce mi się dzwonić (bo i tak w ofercie nora do mocnego zastanowienia, czy ładować w nią kasę ), to często można dzięki mapom i na podstawie zdjęcia z okna/balkonu wykminić, który to blok. A tak to ci piszą "ul. X" - która np. ciągnie się przez 2-3 km. Albo podają inną dzielnicę niż faktycznie jest. O co do cholery na tym posranym rynku chodzi? Deweloperzy to przynajmniej mają adresy, plany i wizualizacje. Te ostatnie często chamsko podrasowane, ale to już coś. Edytowane Niedziela o 13:57 przez Zas
galakty 3 416 Opublikowano Niedziela o 13:58 Opublikowano Niedziela o 13:58 Pośrednik szukający mieszkania ma tę zaletę, że odchodzi Ci codzienne przeglądanie ofert, dzwonienie, umawianie, sprawdzanie papierów, negocjacje. Jeśli jest porządny to zna też okolice, dzielnice, deweloperów, moze doradzić. Bo same oferty będzie miał identyczne, oni nie mają magicznych mieszkań "pod stołem". 4 minuty temu, Zas napisał(a): BTW - najbardziej wk...e/śmieszne są właśnie opisy od pośredników. Ale my mówimy o pośrednikach dla kupującego, a nie sprzedającego. Ze strony sprzedającego w sumie niczego to nie zmienia, prowizję opłaca on, nie Ty. A zaleta taka że jak nie to mieszkanie to może zaoferować inne (ja właśnie tak znalazłem, pojechaliśmy na jedno, a obok blok było drugie).
Zas 296 Opublikowano Niedziela o 18:00 Opublikowano Niedziela o 18:00 (edytowane) Teraz ponoć potrafią brać prowizję od obydwu stron transakcji. Co do dzwonienia, umawiania itp. - niby tak, a z drugiej strony, jak masz potrzeby mniej oczywiste niż standardowy Kowalski (np. miejsce na biurko z PC, a nie stolik na laptopa), to będą ci podrzucać dobre oferty, które ty z marszu byś odrzucił. Znajomość deweloperów - u mnie rynek jest wąski, zabetonowany przez kilku lokalsów, mniej więcej wiadomo, kto ma opinię dobrą, kto średnią. Domki od jakiś mikrofirm "Janusz-Bud" mnie i tak nie interesują, więc mam łatwiej. Zresztą ostatecznie nie masz takiego wyboru, by jeszcze wybrzydzać, kto buduje... A spółdzielnie mieszkaniowe z WP wszystkie robią w ch... lokatorów. Generalnie dla mnie ważniejsze jest oszczędzić 5-10k na prowizji dla pośrednika, zawsze to TV do salonu albo zabudowa kuchni (w Ikei spokojnie bym się mieścił w 10k - bez sprzętu oczywiście). Edytowane Niedziela o 18:01 przez Zas
galakty 3 416 Opublikowano Poniedziałek o 07:49 Opublikowano Poniedziałek o 07:49 13 godzin temu, Zas napisał(a): Teraz ponoć potrafią brać prowizję od obydwu stron transakcji. A to już wina kupującego... Prowizję opłaca sprzedający, kupujący co najwyżej zapłaci ją pośrednio w cenie mieszkania 13 godzin temu, Zas napisał(a): Co do dzwonienia, umawiania itp. - niby tak, a z drugiej strony, jak masz potrzeby mniej oczywiste niż standardowy Kowalski (np. miejsce na biurko z PC, a nie stolik na laptopa), to będą ci podrzucać dobre oferty, które ty z marszu byś odrzucił. Tylko Ty i tak budżetu na takie coś nie masz, to się nie dziw. Szukałem M3 i nawet tu ciężko o sensowne miejsce na PC bo niektóre pokoje to nie wiem kto projektował, zero funkcjonalności. 13 godzin temu, Zas napisał(a): Znajomość deweloperów - u mnie rynek jest wąski, zabetonowany przez kilku lokalsów, mniej więcej wiadomo, kto ma opinię dobrą, kto średnią. Domki od jakiś mikrofirm "Janusz-Bud" mnie i tak nie interesują, więc mam łatwiej. Zresztą ostatecznie nie masz takiego wyboru, by jeszcze wybrzydzać, kto buduje... A spółdzielnie mieszkaniowe z WP wszystkie robią w ch... lokatorów. Tak, a potem po kilku latach posadzki pękają albo ogrzewanie nie wyrabia... 13 godzin temu, Zas napisał(a): Generalnie dla mnie ważniejsze jest oszczędzić 5-10k na prowizji dla pośrednika, zawsze to TV do salonu albo zabudowa kuchni (w Ikei spokojnie bym się mieścił w 10k - bez sprzętu oczywiście). Ale pośrednik do deweloperki Ci niepotrzebny przecież, mi chodzi o wtórny, a na wtórnym nie szukasz czegoś co od razu trzeba remontować No chyba że zajechana WP. I najważniejsze - patrz żeby łazienka była OK, kuchnię, podłogi, ściany zrobisz szybko. Ale łazienka...
Dimazz 584 Opublikowano Poniedziałek o 08:04 Opublikowano Poniedziałek o 08:04 Dwie łazienki w chałupie i spokój. Możesz sobie jedną spokojnie remontować a drugiej używać. Polecam! 1
209458 275 Opublikowano Poniedziałek o 08:58 Opublikowano Poniedziałek o 08:58 50 minut temu, galakty napisał(a): Taaaaa przy 40m2 No to wtedy sie przeprowadzasz do zapasowego mieszkania. Czego nie rozumiesz 4 1
Zas 296 Opublikowano Poniedziałek o 09:02 Opublikowano Poniedziałek o 09:02 (edytowane) Godzinę temu, galakty napisał(a): a na wtórnym nie szukasz czegoś co od razu trzeba remontować No to już pisałem - takie odpicowane, i to jeszcze żeby się wpisały w gust, to białe kruki, zwykle daleko poza budżetem. Niestety, na wtórnym to w mojej sytuacji raczej WP do remontu - no, czasem trafia się wyremontowana. Tylko te mikro-łazienki/lokalizacja/instalacje i cała reszta rzeczy, na które trzeba się godzić... Tak, bardzo bym chciał wygodną łazienkę, a tu nawet w nowych czasem bywa ciężko (nawet przy dużych metrażach poza moim zasięgiem potrafią odstawić taką manianę źe szczeka opada) Godzinę temu, galakty napisał(a): Tylko Ty i tak budżetu na takie coś nie masz, to się nie dziw Nie mam, bo 40 m2 od dewelopera to zwykle patola, gdyby nie te fatalne projekty to budżet bym miał. Pięć - sześć lat temu te mieszkania wyglądały na moim rynku zupełnie inaczej, ale takich nikt nie sprzedaje w cenie, na jaką mnie stać. A teraz wszyscy dewi poszli w te wąskie klitki i dopiero około 46-50 m2 przy dwóch pokojach wygląda sensownie... W WP to faktycznie rzadki metraż, a 47-50 m2 ma najszczersze trzy pokoje. Ale gdy już trafiam na ok. 40 m2 w płycie, to akurat "salon" zawsze wypada lepiej niż u dewa (chyba, że flipper zrobił aneks :() Edytowane Poniedziałek o 10:11 przez Zas
galakty 3 416 Opublikowano Poniedziałek o 09:06 Opublikowano Poniedziałek o 09:06 1 minutę temu, Zas napisał(a): No to już pisałem - takie odpicowane, i to jeszcze żeby się wpisały w gust, to białe kruki, zwykle daleko poza budżetem. Niestety, na wtórnym to w mojej sytuacji raczej WP do remontu - no, czasem trafia się wyremontowana. Tylko te łazienki/lokalizacja/instalacje i cała reszta rzeczy, na które trzeba się godzić... Ale ja nie mówię że masz szukać perełki, tylko żeby kuchnia/łazienka były względnie OK. Ja w tym roku kupiłem, kuchnia topka 5 lat, łazienka topka 5 lat, ale w salonie podłoga do wymiany, ściany mocno poniszczone i do łatania, trochę elektryki do poprawy bo nie potrafili podłączyć Okna do regulacji i poprawek bo nawiewniki nieszczelne itp. Remont WP i to taki większy mocno pociągnie po kosztach, a wciąż będziesz miał WP... Jeszcze jak dobra lokalizacja w centrum to spoko, ale tylko wtedy. 3 minuty temu, Zas napisał(a): Nie mam, bo 40 m2 od dewelopera to zwykle patola, gdyby nie te fatalne projekty to budżet bym miał. Pięć - sześć lat temu te mieszkania wyglądały na moim rynku zupełnie inaczej, ale takich nikt nie sprzedaje w cenie, na jaką mnie stać. A teraz wszyscy dewi poszli w te wąskie klitki i dopiero około 46-50 m2 przy dwóch pokojach wygląda sensownie... OD dewelopera tak małego mieszkania bym nie brał, to ma sens przy większych...
bbandi 461 Opublikowano wczoraj o 09:39 Opublikowano wczoraj o 09:39 W dniu 1.12.2025 o 10:02, Zas napisał(a): Nie mam, bo 40 m2 od dewelopera to zwykle patola, gdyby nie te fatalne projekty to budżet bym miał. Bo teraz robią tak że do tych 40m2 wchodzisz od razu do salono-kuchni, żadnych przedsionków, wiatrołapów, od razu buciory stawiasz przy drzwiach, ale dzięki temu z drugiej strony zwiększają wielkość pomieszczenia, ja bym jednak wolał jak w starym budownictwie, lepiej to organizowali - jak wynajmowałem 40m2 w kamienicy to wchodziło się do korytarzyka i był na prawo salon, na wprost pokój, po lewej łazienka i osobna kuchnia, teraz nikt tak nie zrobi bo na wizualizacji słabo to wygląda imo wolałbym taki układ mimo że zmniejszała się powierzchnia użytkowa. Tak to mniej więcej wyglądało, prosty układ ale funkcjonalny jak na ten metraż 3
michasm 274 Opublikowano 3 godziny temu Opublikowano 3 godziny temu (edytowane) W dniu 29.11.2025 o 15:13, bbandi napisał(a): Ja jak szukałem mieszkania i byłem u pośrednika to myślałem że oni mają jakieś oferty które ciężko znaleźć, perełki itp a babka normalnie przy mnie szukała na otodom tak samo jak sam sobie w domu moglem szukać dobrze że to olałem i kupiłem bez nabijania kasy tym ludziom. To samo u mnie. Umówiłem się do nich, a gość był zdziwiony, że mam tylko 1 ofertę, która mnie interesuje. Z ich strony, więc się z nimi skontaktowałem. Okazalo się, że mieszkanie sprzedaje inny pośrednik, a oni tylko mają współpracę. Więc jak oglądałem mieszalnie to byłem ja, pośrednik sprzedającego i pośrednik mój - kupującego. Wyszliśmy na balkon i tam takie zaniedbane tereny pokryte wysoką trawą. Mówię, że zaraz coś tam wybudują. Mój pośrednik powiedział, że oglądał plan zagospodarowania przestrzennego i nic tu nie może powstać. Olałem to mieszkanie I pośrednika. Znalazłem 3 miesiące później mieszkanie na osiedlu, w które od początku celowałem. 500m od tego mieszkania co z pośrednikiem oglądałem. Później miałem to mieszkanie po drodze jak chodziłem z mojego mieszkania do pracy. Pół roku po tym jak pośrednik mi mówił, że plan zagospodarowania przestrzennego nie zezwala na budowę czegokolwiek Przed balkonem zaczęła się budowa molocha, który obecnie całkowicie zasłania widok z balkonu. Na czerwono zaznaczone mieszkanie, które oglądałem, przed którym nie miało nic powstać. Przypomnę, że budowa zaczęła się pół roku później, więc najpewniej ziemia była już sprzedana jak gość mi to mówił. Także biura nieruchomości to pasożyty, które nic od siebie nie dają, kłamią. Zrobią wszystko dla olbrzymiej prowizji (3,69% Od kupującego I tyle samo od sprzedającego). Edytowane 3 godziny temu przez michasm 2
michasm 274 Opublikowano 59 minut temu Opublikowano 59 minut temu W dniu 27.11.2025 o 14:39, Dimazz napisał(a): https://interwencja.polsatnews.pl/reportaz/2025-11-26/kupili-nowy-dom-niebywale-co-zastali-po-otwarciu-drzwi/ Babka myśli, że biuro nieruchomości odpowie za stan sprzedawane go domu... Przecież biuro nieruchomości nie jest stroną umowy. Za nic nie odpowiada. Biuro nieruchomości zajmuje się wyłącznie skontaktowaniem kupującego ze sprzedającym i ewentualnie uczestniczą w oglądaniu mieszkania przed potencjalnego nabywcę. To kto jest stroną umowy i kto odpowiada za wszystko mamy w akcie notarialnym. Nie ma tam biura nieruchomości. Oni jedynie dali kupującemu namiary na sprzedającego i otrzymali za to prowizję. W tym wypadku około 40k zł (dkm za 550k). W teorii biuro nieruchomości dla kupującego szuka fajnej oferty, a dla sprzedającego szuka chętnego na kupno. Albo prawda jest taka, że kupujący sam szuka oferty. Także biuro nieruchomości w tym przypadku dostało 40k za wystawienie oferty na otodom. To i tak mało, bo teraz małe mieszkania kosztują 700k, za co biuro dostaje prawie 60k prowizji. A Ile kosztuje wystawienie oferty na otodom?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się