Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 minuty temu, adashi napisał(a):

Idiomy typu zażyć kogoś z mańki itp. wydają się raczej być ogólnopolskie.

Raczej nie, nigdy nie słyszałem w Poznaniu ani w ogóle w Wielkopolsce. Wiedziałem co to mańka ale znaczenia "zażyć" w tym kontekście nie znałem. 

  • Upvote 1
Opublikowano
Teraz, voltq napisał(a):

Tak piszesz o dwóch pensjach, w tej chwili życie we dwie osoby jest łatwiejsze, ja się pytam was znawców którzy wszędzie było wszystko widzieli i wszystko wiedzą jak człowiek który zarabia 3650 z tego na wynajem idzie 2000 zł zostaje mu 1650 zł , zapłaci gaz prąd komórkę internet czymś i zostaje mu 700 zł , opłaci paliwo i zostaje mu 300 zł  na jedzenie ubrania a gdzie lekarz ? Modernizacja samochodu ? Itd , idealnych wyliczeń nie da się zrobić ale można spokojnie , musi wziąć drugi etat i pracować non stop żeby jakoś powiązać koniec z końcem? Czy to nie jest niewolnictwo stałe? , ja wyjechałem tylko na jakiś czas i pracowałem non stop żeby się dorobić , w Polsce musisz pracować non stop żeby się utrzymać na poziomie minimum socjalnego ? Więc gdzie te wasze wspaniałe życie w Polsce i którym tak dużo tu piszecie jak to się nie poprawiło dzięki UE itd

Jak się jest samemu na minimalnej to trzeba wynajmować pokój za 800zł, jeździć MPK, podnosić kwalifikacje i awansować/zmienić pracę.  Nie ma niczego za darmo. 

Samemu byłoby ciężko ale bym i tak odłożył na mieszkanie przez te 10 lat. . Najlepiej jednak w parze czy to z żoną czy z partnerem. 

  • Confused 1
  • Upvote 4
Opublikowano (edytowane)
3 minuty temu, Henryk Nowak napisał(a):

Jak się jest samemu na minimalnej to trzeba wynajmować pokój za 800zł, jeździć MPK, podnosić kwalifikacje i awansować/zmienić pracę.  Nie ma niczego za darmo. 

Samemu byłoby ciężko ale bym i tak odłożył na mieszkanie przez te 10 lat. . Najlepiej jednak w parze czy to z żoną czy z partnerem. 

Widać jesteś mocno oderwany od rzeczywistości jak cała klasa polityczna i nie rozumiesz problemów zwykłych ludzi , pachnie Korwinem z twojej strony myślisz że każdy jest idealny i świat idealny jest

Edytowane przez voltq
Opublikowano
16 minut temu, voltq napisał(a):

Jesteście oderwani od rzeczywistości totalnie 

 10% ludzi zarabia 4666 zł brutto miesięcznie.  Tutaj też informacja dla @nozownikzberlina Tylko 10% osób zarabia powyżej 16 050,00 zł brutto miesięcznie.

W sektorze publicznym mediana wynagrodzeń wyniosła 9647,50 zł natomiast w sektorze prywatnym była równa 6321,84 zł cały czas brutto. Mediana dla całej gospodarki wyniosła 7166,00 zł brutto. To daje 5215 zł netto przy umowie o pacę i 50% Polaków ma wynagrodzenie niższe od tej kwoty.

 

 

https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rynek-pracy/pracujacy-zatrudnieni-wynagrodzenia-koszty-pracy/rozklad-wynagrodzen-w-gospodarce-narodowej-w-lutym-2025-r-,32,14.html

https://www.money.pl/gospodarka/tyle-naprawde-zarabiaja-polacy-gus-ujawnia-najnowsze-dane-7186315075369568a.html

 

To kto jest oderwany od rzeczywistości? Ludzie za takie pieniądze żyją, ciężko ale żyją i jednak do czegoś dochodzą. Trzeba od czegoś zacząć i taką minimalną pensję traktować po prostu jako okres początkowy i niestety ale robić wszystko by piąć się wyżej ku wyższym zarobkom jak chce się zostać w kraju, lub jak po prostu nie ma się innego wyjścia. Skoro sam przez to przeszedłeś to wiesz jak to wygląda, ale wiesz też, że nie można na tym poprzestać jeżeli coś się chce. Niestety, tak to działa nie od dziś i nikt młodemu człowiekowi ot tak nie da zarobić 10 tysięcy miesięcznie. 

  • Like 1
  • Confused 1
  • Upvote 1
Opublikowano
2 minuty temu, voltq napisał(a):

Widać jesteś mocno oderwany od rzeczywistości jak cała klasa polityczna i nie rozumiesz problemów zwykłych ludzi , pachnie Korwinem z twojej strony myślisz że każdy jest idealny i świat idealny jest

Nie każdy sobie poradzi bo są też ludzie głupi, oni są skazani na biedę lub emigrację. Jeśli ja sobie poradziłem to znaczy, że się da.

  • Confused 1
Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, LeBomB napisał(a):

 10% ludzi zarabia 4666 zł brutto miesięcznie.  Tutaj też informacja dla @nozownikzberlina Tylko 10% osób zarabia powyżej 16 050,00 zł brutto miesięcznie.

W sektorze publicznym mediana wynagrodzeń wyniosła 9647,50 zł natomiast w sektorze prywatnym była równa 6321,84 zł cały czas brutto. Mediana dla całej gospodarki wyniosła 7166,00 zł brutto. To daje 5215 zł netto przy umowie o pacę i 50% Polaków ma wynagrodzenie niższe od tej kwoty.

 

 

https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rynek-pracy/pracujacy-zatrudnieni-wynagrodzenia-koszty-pracy/rozklad-wynagrodzen-w-gospodarce-narodowej-w-lutym-2025-r-,32,14.html

https://www.money.pl/gospodarka/tyle-naprawde-zarabiaja-polacy-gus-ujawnia-najnowsze-dane-7186315075369568a.html

 

To kto jest oderwany od rzeczywistości? Ludzie za takie pieniądze żyją, ciężko ale żyją i jednak do czegoś dochodzą. Trzeba od czegoś zacząć i taką minimalną pensję traktować po prostu jako okres początkowy i niestety ale robić wszystko by piąć się wyżej ku wyższym zarobkom jak chce się zostać w kraju, lub jak po prostu nie ma się innego wyjścia. Skoro sam przez to przeszedłeś to wiesz jak to wygląda, ale wiesz też, że nie można na tym poprzestać jeżeli coś się chce. Niestety, tak to działa nie od dziś i nikt młodemu człowiekowi ot tak nie da zarobić 10 tysięcy miesięcznie. 

Kolego z forum ja się dorobiłem bo wtedy była możliwość wyjazdu za granicę gdzie można się było dużo zarobić w przeliczeniu na polskie , teraz nie zarobisz tyle , możesz co najwyżej wyjechać na stałe do Niemiec i tam mieszkać 

Edytowane przez voltq
Opublikowano
38 minut temu, nozownikzberlina napisał(a):

zarabiając w Polsce poniżej 20k/miesiąc niestety to jest się niewolnikiem któremu stworzono pozory i zaaplikowano jakieś fantasmagorie o utrzymaniu się xD Ludzie żyją w jakichś budach dla psa oddając za to połowę wypłaty, jak są w stanie coś odłożyć to kupują samochód który 15 lat temu w normalnym kraju zostałby zezłomowany. Później kredyt na 100 lat żeby pójść na swoje, eldorado normalnie. "utrzymać się" xD 

Wystarczy odziedziczyć majątek... I potem można tak gadać ;) 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Nie każdy sobie poradzi bo są też ludzie głupi, oni są skazani na biedę lub emigrację. Jeśli ja sobie poradziłem to znaczy, że się da.

To są właśnie te korwinizmy i myślenie klasy politycznej , skoro oni dali sobie radę to wszyscy mają sobie dać radę, gratuluję podejścia 

2 minuty temu, galakty napisał(a):

Wystarczy odziedziczyć majątek... I potem można tak gadać ;) 

Mocni zza monitora są bo utrzymują ich rodzice albo dostali od rodziców mieszkania samochody itd , ale jakby mieli wystartować od 0 jako bezdomny to pewnie sznur na szyję i koniec albo ulica i dynaturat 

Edytowane przez voltq
Opublikowano
16 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Raczej nie, nigdy nie słyszałem w Poznaniu ani w ogóle w Wielkopolsce. Wiedziałem co to mańka ale znaczenia "zażyć" w tym kontekście nie znałem. 

Dokładnie. 

 

Ciekawe ilu z was zna tej, cho na szagę, będzie rychlej :E

  • Like 1
  • Confused 1
Opublikowano
10 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Nie każdy sobie poradzi bo są też ludzie głupi, oni są skazani na biedę lub emigrację. Jeśli ja sobie poradziłem to znaczy, że się da.

Jakby każdy był taki Ę Ą jak Ty, to raczej tez zostałaby Ci tylko emigracja

Opublikowano
9 minut temu, voltq napisał(a):

jak człowiek który zarabia 3650 z tego na wynajem idzie 2000 zł zostaje mu 1650 zł , zapłaci gaz prąd komórkę internet czynsz i zostaje mu 700 zł , opłaci paliwo i zostaje mu 300 zł  na jedzenie , ubrania , a gdzie lekarz ? Modernizacja samochodu ?

Jak zarabia 3650 zł to pracuje w jakimś małym mieście, więc wynajem da się ograniczyć do około 100 zł. W jaki sposób? Jak jest sam to wynajmuje pokój, a nie mieszkanie, lub ogranicza się do czegoś na prawdę małego. Z internetu korzystają teraz głównie w telefonie, gaz często jest w czynszu albo go już nie ma wcale, zostaje prąd, jeździ komunikacją miejską lub innymi środkami, bo przy takich zarobkach racjonalnie rzecz biorąc i tak go obecnie na auto nie stać. Lekarz na NFZ. Tak niektórzy ludzie żyją. Nadrabiają zwożeniem wałówki z domu jak mogą, będąc dalej "słoikami". 

1300 zł na wynajem pokoju lub małej kawalerki w starym budownictwie, opłaty i telefon 400-500 zł plus bilet autobusowy między 150 a 200 zł (dalej mowa o mniejszym mieście, wiem że w niektórych dużych miastach są po ponad 200 zł, ale tam też minimalne zarobki są jednak wyższe). Zostaje około 1650 zł. Jak wspominałem, leczy się na NFZ, zakupy robi tu gdzie taniej bez kupowania jakichś produktów premium, ciuchy używane, albo wyszukiwanie w sieci czy na straganach czegoś taniego. Po prostu oszczędzanie gdzie się da.

  • Confused 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, voltq napisał(a):

Mocni zza monitora są bo utrzymują ich rodzice albo dostali od rodziców mieszkania samochody itd , ale jakby mieli wystartować od 0 jako bezdomny to pewnie sznur na szyję i koniec albo ulica i dynaturat 

Ja nie dostałem nic w spadku, siedzę niejako w IT (ale nie programista 50k jak niektórzy tutaj, tylko zwykłe korpo i raczej średnia kasa) i musiałem latami odkładać żeby móc wziąć kredyt w BIG5, a tutaj to niektórzy piszą że pracując na kasie w Biedronce i wynajmując można kupić dom. Taaaaaa ciekawe jaki i gdzie.

 

I nie, nie każdy może być programistą, prawnikiem, lekarze. Ktoś te bułki musi rozwozić i śmieci zbierać. 

Edytowane przez galakty
  • Like 1
  • Upvote 2
Opublikowano
9 minut temu, LeBomB napisał(a):

 Trzeba od czegoś zacząć i taką minimalną pensję traktować po prostu jako okres początkowy i niestety ale robić wszystko by piąć się wyżej ku wyższym zarobkom jak chce się zostać w kraju, lub jak po prostu nie ma się innego wyjścia. Skoro sam przez to przeszedłeś to wiesz jak to wygląda, ale wiesz też, że nie można na tym poprzestać jeżeli coś się chce. Niestety, tak to działa nie od dziś i nikt młodemu człowiekowi ot tak nie da zarobić 10 tysięcy miesięcznie. 

Nie no jasne, nie mówię, że się nie da. Jeśli ktoś jakimś cudem wychodząc z biedy został prawnikiem albo jakimś dentystą, to pewnie, że tak. W innym wypadku jest to po prostu niemożliwe, może się ktoś na to złapie jak nie wie ile co kosztuje. Opowiadacie bajki z mchu i paproci. Dopiszcie jeszcze, że zaczynaliście od rozdawania ulotek na rynku, a po dziesięciu latach piszecie posty z domu który postawiliście za wypracowane pieniądze, na działce którą kupiliście za wypracowane pieniądze. xD 

  • Like 2
Opublikowano
3 minuty temu, SM_M4E5TRO napisał(a):

Jakby każdy był taki Ę Ą jak Ty, to raczej tez zostałaby Ci tylko emigracja

Na szczęście nie jest, krzywa rozkłada się prawidłowo i jak ktoś chce to może zarobić. 

  • Confused 1
Opublikowano
2 minuty temu, LeBomB napisał(a):

Jak zarabia 3650 zł to pracuje w jakimś małym mieście, więc wynajem da się ograniczyć do około 100 zł. W jaki sposób? Jak jest sam to wynajmuje pokój, a nie mieszkanie, lub ogranicza się do czegoś na prawdę małego. Z internetu korzystają teraz głównie w telefonie, gaz często jest w czynszu albo go już nie ma wcale, zostaje prąd, jeździ komunikacją miejską lub innymi środkami, bo przy takich zarobkach racjonalnie rzecz biorąc i tak go obecnie na auto nie stać. Lekarz na NFZ. Tak niektórzy ludzie żyją. Nadrabiają zwożeniem wałówki z domu jak mogą, będąc dalej "słoikami". 

1300 zł na wynajem pokoju lub małej kawalerki w starym budownictwie, opłaty i telefon 400-500 zł plus bilet autobusowy między 150 a 200 zł (dalej mowa o mniejszym mieście, wiem że w niektórych dużych miastach są po ponad 200 zł, ale tam też minimalne zarobki są jednak wyższe). Zostaje około 1650 zł. Jak wspominałem, leczy się na NFZ, zakupy robi tu gdzie taniej bez kupowania jakichś produktów premium, ciuchy używane, albo wyszukiwanie w sieci czy na straganach czegoś taniego. Po prostu oszczędzanie gdzie się da.

Hahahaha to teraz już mnie rozbawiles, totalnie oderwany jesteś od rzeczywistości powinieneś być rzecznikiem rządu każda głupotę potrafisz przedstawić jako coś pseudo mądrego 

Zaraz mi napisze że przecież można mieszkać na ulicy , wyobraź sobie że nawet w schronisku brata Alberta jak masz dochód musisz zapłacić i to dużo więcej niż twoje wymysły 

Opublikowano
2 minuty temu, nozownikzberlina napisał(a):

. Dopiszcie jeszcze, że zaczynaliście od rozdawania ulotek na rynku, a po dziesięciu latach piszecie posty z domu który postawiliście za wypracowane pieniądze, na działce którą kupiliście za wypracowane pieniądze. xD 

parę postów wyżej napisałem od ilu zaczynałem, teraz mieszkamy z kobitą we własnym kupionym bez kredytu. Co Ci powiedzieć, to jest wykonalne, tylko wymaga ciężkiej pracy i poniekąd trochę szczęścia.

  • Confused 1
  • Upvote 4
Opublikowano
9 minut temu, voltq napisał(a):

Kolego z forum ja się dorobiłem bo wtedy była możliwość wyjazdu za granicę gdzie można się było dużo zarobić w przeliczeniu na polskie , teraz nie zarobisz tyle , możesz co najwyżej wyjechać na stałe do Niemiec i tam mieszkać 

Czyli rozumiem przez to, że jednak nie wiesz jak ciężko jest przejść drogę tu w Polsce od najniższych zarobków do czegoś konkretnego. 

Mam kolegę, który zaraz po studiach wyjechał do pracy do dużego miasta. Zaczął od kwot niewiele większych niż najniższa krajowa, jeździł jako przedstawiciel handlowy i to taki niskiego szczebla bujający się po sklepikach, kioskach i mniejszych sklepach w centrach handlowych. Wynajmował pokój, korzystał w pracy ze wszystkich możliwości jakie mu dano. Przeszkolił się trochę, nabrał doświadczenia i zmienił pracę. Potem to samo drugi, trzeci raz za każdym razem zmieniając pracę na taką, gdzie więcej zarabiał. Po 6 latach kupił mieszkanie w Warszawie. Teraz wybudował dom. 

Wiadomo, nie każdy musi sobie poradzić, wtedy szuka alternatywy, ale nie jest i nie było to niemożliwe. Tylko trzeba się zastanowić, że są jednak ludzie myślący też niższymi standardami niż mój, czy Twój i im nie potrzeba pewnych rzeczy do życia na daną chwilę i mogą z czegoś zrezygnować by odłożyć kasę. 

Ja nie muszę mieć drukarki 3D, a mam, bo taki miałem kaprys. Mam kompa do gier i głośniki do muzyki oraz filmów, bo taki miałem kaprys. Komuś innemu wystarczy telefon i na nim ogląda filmy, słucha muzyki, korzysta z internetu czy gra w jakieś gierki, bo ma inne potrzeby inne zainteresowania, na które nie trzeba wydawać tyle kasy. 

  • Like 1
  • Confused 1
  • Upvote 3
Opublikowano
16 minut temu, huudyy napisał(a):

Ciekawe ilu z was zna tej, cho na szagę, będzie rychlej :E

Synek, ja stary pener z Poznania jestem. :E

 

I może odpuścić już tą dyskusję o zarobkach? Co to ma wspólnego z migracją?

  • Haha 1
Opublikowano
10 minut temu, LeBomB napisał(a):

Jak zarabia 3650 zł to pracuje w jakimś małym mieście

Hahahaha, a to w dużym mieście najniższej zarabiać się nie da? Albo ledwo powyżej najniższej? :E 

 

12 minut temu, LeBomB napisał(a):

Jak jest sam to wynajmuje pokój, a nie mieszkanie, lub ogranicza się do czegoś na prawdę małego

Pokój potrafi już kosztować 1200 zł, jedzenie, bilety itp... Na pewno odłoży 10% na kredyt :E Chyba 50 letnią kawalerkę do remontu.

  • Like 1
Opublikowano
11 minut temu, galakty napisał(a):

Ktoś te bułki musi rozwozić i śmieci zbierać. 

I tu dochodzimy do tematu wątku. Ludzi chcących wykonywać proste prace (niekoniecznie mowa o piekarzach, transporcie czy wywozie śmieci, ale ogólnie o pracach niskopłatnych) jest coraz mniej, bo wszyscy chcieliby zarabiać lepiej. 

 

10 minut temu, nozownikzberlina napisał(a):

Opowiadacie bajki z mchu i paproci.

Dla ciebie bajki, dla mnie rzeczywistość.

  • Confused 1
  • Upvote 2
Opublikowano
1 minutę temu, LeBomB napisał(a):

I tu dochodzimy do tematu wątku. Ludzi chcących wykonywać proste prace (niekoniecznie mowa o piekarzach, transporcie czy wywozie śmieci, ale ogólnie o pracach niskopłatnych) jest coraz mniej, bo wszyscy chcieliby zarabiać lepiej. 

Nie da się tego osiągnąć, nie każdy może zarabiać lepiej. No chyba że wprowadzimy zasadę "każdemu równo, każdemu gó..." albo naściągamy ludzi którzy będą dziękować za to, że mogą robić kiepskie prace za 3600 zł netto. 

 

Tymczasem wielkie korpo nie odprowadzają nawet podatku w Polsce, a fundacje tworzone są do unikania podatków. Ahoj! 

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, galakty napisał(a):

Hahahaha, a to w dużym mieście najniższej zarabiać się nie da? Albo ledwo powyżej najniższej? :E 

Obecnie na prawdę trzeba mieć niskie ambicje, albo mieć dwie lewe ręce do wszystkiego by w jakimś dużym mieście, na cały etat na umowę o pracę zarabiać najniższą krajową. 

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Krakow-bije-Warszawe-Oto-srednie-place-w-miastach-wojewodzkich-8949184.html

To dane publikowane w maju tego roku. Średnia z przedsiębiorstw, mediany są między 1500 a 2000 zł niższe, w Warszawie mediana oscylowała około 9000 zł brutto, czyli wyższa od krajowej o 1800 zł. Skądś się zatem to bierze. 

 

Edit: idąc za radą moderatora, każdy dochodzi swoją drogą do tego co chce osiągnąć w życiu. Jeden wyjedzie za granicę, drugi będzie zaciskał pasa i oszczędzał. Jak ktoś się zmobilizuje to wiele można osiągnąć. 

Problem tylko w tym, że obecnie młode pokolenia tego nie rozumieją, że nie ma się wszystkiego w wieku 25 czy 30 lat, bo nikt nie poda na tacy jak nie pochodzi się z bogatej rodziny. 

 

@lukadd dokładnie do tego się to wszystko sprowadza. 

Edytowane przez LeBomB
  • Confused 1
Opublikowano (edytowane)

Chyba tyle, że imigrant z wschodu lub Afryki zarabiając na start ~3.5k na łapę i wydając 1-1.5k pln na pokój będzie szczęśliwy dojeżdżają do pracy rowerkiem.

 

Polak już nie, bo jemu na start już się marzy utrzymanie przynajmniej kawalerki najlepiej w dobrej dzielnicy i o "nowoczesnym" standardzie, do tego 15 letnie "BMW" z 3 litrowym silnikiem, wypady wieczorne na jedzenie do restauracji na kebaba itd. :E Buty adasia za 500 zeta itd. 

Edytowane przez lukadd
  • Confused 1
  • Upvote 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...