Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

ale co to znaczy pomoc ruskom i danie czasu?

 

kazdy rozejm, nawet z odzyskaniem 100% terenow przez ukraine i natychmiastowym wejsciem ukrainy do NATO w jakims sensie da czas ruskom bo oni dalej beda istniec,

 

proponujesz wiec ich trwala eliminacje z mapy? ostateczne rozwiazanie?

 

jestem ZA ale jak to zrobic? :red:

 

 

 

a wracajac do rzeczywistych opcji to mniej wiecej tak to bedzie wygladac

 

6 minut temu, VRman napisał(a):

- oni się zbroją i wiadomo, że chcą zaatakować NATO. Na pewno takie kraje jak Litwa, Estonia, ale bardzo możliwe, że nas też

- rozkręcają produkcję wszelkiego uzbrojenia szybciej niż rozkręca Europa

- dostają pomoc od Chińczyków

 

I teraz nazywasz dobrą opcją danie kremlinom czasu aż uzupełnią straty i zbiorą taką potęgę, żeby mogli przejść przez Ukrainę jak walec i zacząć myśleć o ataku na NATO za kilka lat? WTF? Serio? To ma być dobra opcja? :boink:

przeciez po rozejmie Europa moze wstawic swoje wojska na ukraine jakby chciala bo czemu nie

przeciez europa moze sie zbroic jeszcze szybciej niz ruscy, to tylko kwestia decyzji

 

ten rozejm nie ma znaczenia w tych kwestiach, jak sie ruscy jutro poddadza na ukrainie to przeciez dalej moga sie zbroic i szykowac do wojny

Opublikowano

Te wszystkie porozumienia Trumpa to takie pierdzielenie pod publikę, a suma summarum dalej trampek włazi ruskom w dupsko licząc na przychylność w konfrontacji z XI.

 

Kolejny rozsądny kraj:

https://www.money.pl/gospodarka/nie-bedziemy-uczestniczyc-finlandia-wylamuje-sie-z-planow-nato-7186603675106048a.html

Większość państw dba o własne interesy i chce wysyłać broń i amunicję produkowaną u siebie lub kupowaną w EU a nie od amerykanów.

A tak odnośnie możliwości produkcyjne USA, to mogą miesięcznie produkować maksymalnie 50 pocisków do patriotów, a patrząc na to, że sami mają braki, to od zamówienia do dostawy może minąć kilka lat...

 

Na razie jaja mają Włochy, Francja, Hiszpania, Czechy i Finlandia reszta powoli się dopiero ogarnia, a Polska no cóż... pozostanie nieogarnięta jak zwykle.

 

 

Opublikowano (edytowane)

Kontrakty na broń zawarte to można robić przerwę...

a te 1000 czołgów wreszcie się do czegoś przyda - do blokowania nowego nord stream X :lol2:

Jak faktycznie doszłoby do rozejmu przy zachowaniu obecnej armii w UA, to nie ma szans żeby ruskie ruszyły którekolwiek z państw NATO.

 

 

Japonia też już za bardzo nie wierzy w te gwarancje USA i podobno ma już takie możliwości, że w około miesiąc jest w stanie wyprodukować broń atomową. I jak tu nie mieć atomu...

 

https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art42810781-hiroszima-idzie-w-zapomnienie

Edytowane przez Norrberrto
  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
2 godziny temu, VRman napisał(a):

 

 

To co zajęli to nie tylko piasek. Nie interesuję się tematem, ale tam może/mogło być trochę przemysłu, złóż, kopalni itp. 

 

 

 

ja sie kiedys interesowałem 

 

 

Na 12 bilionów dolarów szacuje się wartość złóż paliw kopalnych i metali ziem rzadkich na okupowanych przez Rosję terenach Ukrainy. Na gospodarcze motywy rosyjskiego ataku na Ukrainę wskazuje w najnowszym raporcie kanadyjska firma analityczna SecDev.

 

https://www.wnp.pl/rynki/surowce-na-okupowanych-przez-rosje-terenach-ukrainy-warte-12-bln-dolarow,611299.html

 

po ostatnich zdobyczach pewnie jest juz więcej 

 

Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, VRman napisał(a):

eh te tłumaczenia

amerykański bilion = miliard

nasz bilion = ich trylion

 

hm....

 

Z kolei minister gospodarki Ukrainy Julia Swyrydenko, cytowana przez stację BBC, stwierdziła niedawno, że obecnie na terytoriach okupowanych przez Rosję znajdują się zasoby minerałów o wartości 350 mld dol.

https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/ukrainskie-metale-ziem-rzadkich/

 

Edytowane przez drex1
Opublikowano

z tymi szacunkami niezmierzonych bogactw w ziemiach ukrainy to sie tak nie rozpędzajcie

- po pierwsze to są szacunki a z realiami róznie bywa
- po drugie to trzeba jeszcze wydobyć i obrobić a z tym to nie takie chop siup zwłaszcza że to Rosja , wielki kraj w którym poza paroma miastami panuje wieksza bieda niz u nas za prl-u.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

jesli faktycznie kraje są dogadane a spotkanie Putin - Trump to tylko pewnego rodzaju formalnosc (bo po co w takim razie miałby sie spotkać putin) to historia po raz kolejny pokazuje że siła ma najwieksze znaczenie, bo tak na chłopski rozum patrząc:

- rassija przemieliła na wojnie sporo swoich obywateli których i tak miała w dupie (typowa rosyjska metnalnosc)
- teraz dostaną ziemie , potencjalne bogactwa które byc moze kiedys wykorzystają, zniesienie sankcji , wiekszy dostep do morza.
- i moze coś jeszcze dostali pod stołem. 

i co opłacało sie, oczywiscie ze sie opłacało. Zadne wieksze miasto rosyjskie nie ucierpiało mocno , nie było też znaczącej mobilizacji w duzych miastach. Oberwało sie troche roznego rodzaju infrastrukturze ale to są ataki punktowe przy uzyciu dronów które mozna połatać (to nie naloty dywanowe na niemcy które gruzowały i podpalały całe miasta).

zycie to nie jest ku**a bajka , silni sie dogadują i napadają kiedy chcą na słabszych, a reszta morda cicho.

Edytowane przez Oldman
Opublikowano
3 godziny temu, Norrberrto napisał(a):

Japonia też już za bardzo nie wierzy w te gwarancje USA i podobno ma już takie możliwości, że w około miesiąc jest w stanie wyprodukować broń atomową. I jak tu nie mieć atomu...

Każde państwo, posiadające elektrownię atomową, może szybko wyprodukować broń jądrową, gdyż tą robi się z plutonu, czyli z odpadu z elektrowni atomowej.

33 minuty temu, Oldman napisał(a):

zycie to nie jest ku**a bajka , silni sie dogadują i napadają kiedy chcą na słabszych, a reszta morda cicho.

Taki life 

Opublikowano
2 godziny temu, Oldman napisał(a):

zycie to nie jest ku**a bajka , silni sie dogadują i napadają kiedy chcą na słabszych, a reszta morda cicho.

Tak od zawsze świat działa. Więc albo słabi muszą się jednoczyć albo zacząć trzymać z jakimś silniejszym.

Opublikowano (edytowane)

Kremlinka Show dzisiaj: Chiny zadowolone z postawy Trumpa 

 

Przecież Chiny od początku są po stronie rusków.

Czyli Trump wszedł bardzo głęboko Putinowi i sprawa jest dogadana w ten czy inny sposób, a dogadanie się będzie wyglądało tragicznie dla zachodu i świetnie dla ruskówi i Chin.

 

 

 

 

Onet dzisiaj: Dziś ostatni dzień ultimatum Trumpa!!!!!111111oneoneone

 

Jakiego kurde ultimatum, eh... :boink: 

W tej chwili pisać o tym debilnym teatrzyku...

Co za "poziom", ja pierdzielę.

Edytowane przez VRman
Opublikowano
18 godzin temu, 8V32 PcLab napisał(a):

Każde państwo, posiadające elektrownię atomową, może szybko wyprodukować broń jądrową, gdyż tą robi się z plutonu, czyli z odpadu z elektrowni atomowej.

Taki life 

Tak, tyle że większość krajów nie ma ani potrzebnej ilości wzbogaconego uranu ani tez nie ma odpowiedniej technologii. Niektórym krajom zajmuje to dziesięciolecia pomimo, że mają reaktory atomowe. Specjaliści twierdzą, że Japonia może przejść do wyprodukowania bomby atomowej w miesiąc, czyli nie tylko mają odpowiednie ilości surowca ale mają cały system przygotowany na taką ewentualność i jedyne co ich powstrzymuje to jeden papier. Mają nawet odpowiednie balistyki, co prawda o zasięgu takim żeby sięgnąć tylko Korei Pn i może część Chin ale w sumie tylko do tego je potrzebują do odstraszania, a to już coś, czego nawet Chiny nie zbagatelizują.

 

@Oldman

Ciekaw jestem jak tam uzgadnianie spotkanie putlera z pomarańczowym... te uzgodnienia i słowa pełne pozytywów.. znów robią ładną ściemę, a w tym czasie zmasowane ataki na Pokrowsk.

Jakie to USA jest silne i sprawcze... śmiech na sali.    

 

 

 

 

Opublikowano
17 godzin temu, trepek napisał(a):

Tak od zawsze świat działa. Więc albo słabi muszą się jednoczyć albo zacząć trzymać z jakimś silniejszym.

@trepek

No właśnie, tylko Polacy zawsze pchają się w bagno jako pierwsi i deklarują się bez pomyślunku.  Nie dość że jesteśmy na pierwszy strzał to jeszcze na wszelkie sposoby realizujemy politykę USA nawet wtedy, gdy ewidentnie jest sprzeczna z naszym interesem. Nie wiemy jeszcze jak się wszystko rozegra, a już zakładamy że tylko USA.

Widzimy, co robi od paru lat USA i co już oficjalnie mówią i robią jej przedstawiciele ale dalej brniemy w ideologiczne mrzonki.

Wycyckają nas tak samo jak chcieli wydoić Ukrainę, a jak przyjdzie co do czego to podkulą ogon przed Chinami, a może nawet i przed ruskami i się zwiną na dalszą scenę albo za ocean.

 

W Polsce obrona przed ruskimi dronami i kindżałami leży i kwiczy. Pocisków do patriotów starczy może na tydzień przy oszczędnym używaniu, a odpowiedzieć nie jesteś w stanie niczym.

Przy próbie działań odwetowych chociażby na Królewiec amerykanie będą wiązać nam ręce i nogi.

 

Budowa reaktorów francuskich może nie od razu ale w jakimś stopniu pozwoliłaby Polsce rozwijać projekty atomowe i kapitał zostawałby w EU. USA zrobi wszystko żebyśmy nawet głośno o tym nie pomyśleli. Izrael też wspierał się technologią francuską i to wbrew USA i dobrze na tym wyszedł. Mało tego jest dużo przesłanek, że plany atomówek to żydki zajumały amerykanom...   

 

Obecnie USA zostało obnażone ze wszystkimi swoimi słabościami i ich blef już nie działa. Nigdy nie było pewności, że USA będzie interweniować ale był jakiś % prawdopodobieństwa, że jednak podejmą wyzwanie. Obecnie jest 200% pewności, że nie podejmą działań, których konsekwencje mogły by zagrozić miastom USA. O tym wie także Japonia i Korea PD i pomimo obaw przed Chinami, tworzą alternatywne programy obrony uniezależnione od USA. W dodatku jakiś dialog prowadzą i nawet obierają czasami wspólną politykę przeciwko USA. Mieliśmy przykład porozumień celnych vs USA.

My mamy dużo większe zmartwienie, ponieważ ruskie to nie rozważne Chiny i nie ma opcji, że przeciwnik będzie respektował jakiekolwiek porozumienia.

Zdaniem wielu specjalistów Xi będzie robił wszystko żeby demonstrować siłę ale żeby jednak jej nie użyć ale też nie będzie biernie patrzył jak mu pomarańczowy podskakuje i pomimo tego że niby amerykański sprzęt jest lepszy to jednak Chiny trzymają USA za jaja w wielu kluczowych dziedzinach.

 

Więc nie realizujemy żadnego konkretnego planu dla Polski tylko jak coś, to albo skandujemy Trump albo USA. Idealizujemy NATO, które powstało w zupełnie innym celu niż obecnie się zakłada.

Realnie nawet nie jesteśmy w stanie potwierdzić, że cokolwiek się zdarzy, to NATO jednomyślnie i skutecznie zareaguje.

USA zawsze będzie chroniło swoich interesów, a nie Europejczyków, więc ze wszystkich założeń powinniśmy wykluczyć amerykanów, tak żeby się później nie zdziwić.  

  • Upvote 2
Opublikowano
W dniu 7.08.2025 o 17:13, kubikolos napisał(a):

ciekawy material

 

https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,31696736,mariusz-zawadzki-izrael-musi-byc-rasistowski-zeby-przetrwac.html

 

czyli wychodzi ze w pewnych sytuacjach rasizm jest dozwolony

 

myslicie ze w przypadku zalewu polski przez murzynow tez bedzie to akceptowalne?

Tak samo można tłumaczyć Hitlera. Musiał zrobić to co zrobił aby chronić Niemcy przed nieuniknioną inwazją Związku Radzieckiego na Europę.

Opublikowano
W dniu 7.08.2025 o 14:38, Norrberrto napisał(a):

Kontrakty na broń zawarte to można robić przerwę...

a te 1000 czołgów wreszcie się do czegoś przyda - do blokowania nowego nord stream X :lol2:

Jak faktycznie doszłoby do rozejmu przy zachowaniu obecnej armii w UA, to nie ma szans żeby ruskie ruszyły którekolwiek z państw NATO.

 

 

Japonia też już za bardzo nie wierzy w te gwarancje USA i podobno ma już takie możliwości, że w około miesiąc jest w stanie wyprodukować broń atomową. I jak tu nie mieć atomu...

 

https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art42810781-hiroszima-idzie-w-zapomnienie

Atom mieć jako straszak, kiedyś dynamit, a w magazynach mieć potężniejszą broń, oj o wiele potężniejszą, gdzie atom jest jak pierdnięcie skunksa, broń potrafiącą niszczyć całe planety i układy planetarne, pociski które niepostrzeżenie potrafią przebyć lata świetlne niezauważone i zmienić światy 3D takie jak nasz w światy 2D, coś jak cywilizacja z powieści Cixin Liu "Ciemny Las".  :D  Nie p***** się w tańcu, wystrzeliwujemy niszczymy całe dostępne życie i koniec. :E 

  • Confused 1
Opublikowano

Dajcie spokój, te żądania Rosji są niedorzeczne, a zapewne do tego by chcieli jeszcze szybkiego zniesienia sankcji. W zamian za to kacapy oferują jakiś papier z obietnicą, że nie będą już atakować Ukrainy ani Europy, a ile taki papier jest wart to historia już nieraz udowodniła.

Zarówno dla Ukrainy jak i NATO porozumienie na takich warunkach byłoby akceptowalne jedynie pod jednym dodatkowym nienegocjowalnym warunkiem - Ukraina NATYCHMIAST jest przyjmowana do NATO i od razu powstają bazy NATO na terenie Ukrainy (z obecnością również wojsk amerykańskich na poziomie nie niższym niż np. w Polsce). Na żadne zgody Rosji co do przyjęcia Ukrainy do NATO w przyszłości nie wolno się nabierać bo na 100% Rosja potem zmieni zdanie. Tyle, że przyjęcie nowego kraju do NATO wymagałoby szybkiej ratyfikacji ze strony wszystkich państw członkowskich (do tego użeranie się z onucami pokroju Węgry czy Słowacja, a pewnie Turcja znów chciałaby coś ugrać dla siebie za zgodę) i pominięcia wielu procedur (wystarczy przypomnieć sobie jak wyglądała nasza droga do sojuszu) zatem nie można tego zrobić w kilka dni czy tygodni.
Gdyby takie porozumienie udało się wynegocjować i wdrożyć w życie (w co mocno wątpię) to myślę, że sami Ukraińcy przeboleliby straty terytorialne i w sumie mogliby się poczuć zwycięzcami. Do tego potrzebny by był oczywiście plan odbudowy Ukrainy tak by nie stała się państwem upadłym, a krajem o stabilnej gospodarce.
Putin nie straciłby twarzy u siebie w orkowii - choć "denazyfikacja" Ukrainy zakończyłaby się klęską to mógłby sprzedać nagrodę pocieszenia w postaci zagarniętych terytoriów jako mały sukces do tego dorobiłby zapewne historyjkę o udanej obronie "prześladowanej" przez Ukrainę od 2014 roku ludności prorosyjskiej.
Jednocześnie byłaby to idealna pułapka na Rosję - Kreml po takim dealu nie miałby już czego szukać militarnie w Europie więc z rozkręconym przemysłem zbrojeniowym kacapia miałaby do wyboru albo myśleć nad jakimś nowym konfliktem w Azji (Kazachstan?) lub na pograniczu Azji i Europy (Kaukaz) albo wrócić do gospodarki czasów pokoju. Tyle, że rosyjska gospodarka już jakiś czas temu osiągnęła punkt w którym nie ma odwrotu i po zakończeniu wojny kacapię czeka ogromny kryzys gospodarczy (myślę, że może być większy niż po upadku ZSRR), nawet zniesienie sankcji już ich nie uratuje. Innymi słowy niedźwiadek znów spadnie z piłeczki.

kacapy.jpg.b8c16fee7f001314bd9eaf7a0d6ecdd5.jpg


Niestety mało prawdopodobne by ten plan wypalił - u kacapów pewnie parę myślących osób się znajdzie, a Trump nie ma jaj by postawić taki nienegocjowalny warunek.
Z tego też powodu końca wojny w tym roku moim zdaniem nie będzie. Ukraina na zbyt wiele ustępstw nie pójdzie, a w USA są świadomi, że pokój za zbyt wysoką cenę (taką w którym Rosja ostatecznie wychodzi na plus w wojnie) to zaproszenie Chin do inwazji na Tajwan, inwazji której obecnie USA raczej nie byłyby w stanie powstrzymać militarnie bez wejścia w pełnoskalową wojnę. A to nie byłaby wygodna dla USA wojna jak wojna na Ukrainie gdzie wystarczy dostarczać sprzęt Ukraińcom i jeszcze można sporo zarobić na kontraktach zbrojeniowych, na takiej wojnie przeciw Chinom walczyliby i ginęli głównie żołnierze amerykańscy.

Opublikowano (edytowane)

Trump potrzebuje sukcesu

Trump dobrze ocenił rozmowy z Rosją Witkoffa.

Chiny wyrażają opinię, że Trump dobrze robi (czyli że robi bardzo źle, skoro wspierającym Rosję Chinom się to podoba)

Są informacje o ruchach chińskich firm, które już chcą gadać o wejściu na rynek Ukraiński

 

Europa jest słaba.

 

Rosyjska gospodarka zaraz się zawali. W ciągu roku nawet. Więc jakby Kreml miał agenturę w USA to by naciskał na swoje pionki, żeby szybko robil pauzę, której rosja tak bardzo potrzebuje. A jak nie będą chcieli to można rozdmuchać listę Epsteina i ustami Dmitrija Niedoleva, wspomnieć coś publicznie o posiadaniu na Trumpa haków. 

No ale to by się nie wydarzyło w prawdziwym świecie. To tylko teorie spiskowe ;)

 

 

 

Wniosek jest prosty - to gówno a nie pokój, ale wygląda na to, że już przyklepany.

Trump sprzedał Ukrainę, a jeśli Zelensky się zgodzi to widać nie widział alternatywy, być może bardziej dla siebie niż dla kraju. 

Kilka firemek z Niemiec, Francji, Węgier itp. już zaciera rączki na tańszy gaz i paliwo od rusków. 

Oni też mają swoje problemy. Rządy Niemiec, Francji i UK ledwo się trzymają u koryta. 

Powiedzą "no ale będziemy wspierać, wysyłać broń, dozbrajać Ukrainę" a jak za 2 lata Rosja wjedzie (pod pretekstem z dupy) na Ukrainę ponownie to powiedzą "oj, no trudno, robiliśmy co mogliśmy, ale nie wystarczyło, bo nikt się nie spodziewał, że ruscy będą kontynuować dozbrajanie się i że Chiny ich tak mocno wesprą". 

 

 

 

Bardzo, bardzo źle to wszystko wygląda.

Na miejscu Zelenskiego bym tego gówna nie podpisywał.

Albo pokój, albo nic. A nie, że świat pogłaszcze i nagrodzi rosję, da jej się dozbroić.

Edytowane przez VRman
Opublikowano

A tu widzimy osoby zdziwione tym, że Trump jest zdrajcą i będzie próbował się dogadać z Fiutinem wbrew Ukrainie i Europie:

image.png.e6fbd4670698c596c2f4469072dddb5f.png

 

 

Szmata mająca powiązania z Kremlem oddelegowana do negocjacji z Kremlem (Witkoff) mówi, że coś źle zrozumiała. No jasne. Przecież to rozmowa przy piwie. Można się było pomylić :E

Seems legit

  • Upvote 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...