Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
15 minut temu, GordonLameman napisał(a):

jeszcze było coś o wtyczkach. Też ciekawe teorie to były :) 

Tak, Omoda powiedziała, że wtyczki są specjalnie zaprojektowane tak aby się wypinały dzięki czemu nie spowodują zwarcia. Inaczej mówiąc - Omoda używa tak ujowego plastiku, że zaczepy w wtyczkach puszczają od byle pierdu. Aż mi się łezka w oku zakręciła jak pomyślałem o wtyczkach w Audi 80... tam prędzej kabel z konektora się wyrwało niż wtyczka puściła :heu:

Edytowane przez trepek
  • Upvote 3
Opublikowano

Dziękuję, prosty elektryk jestem, robol, przynajmniej logiczne myślenie opanowałem. 

Teraz, trepek napisał(a):

Tak, Omoda powiedziała, że wtyczki są specjalnie zaprojektowane tak aby się wypinały dzięki czemu nie spowodują zwarcia. Inaczej mówiąc - Omoda używa tak ujowego plastiku, że zaczepy w wtyczkach puszczają od byle pierdu. Aż mi się łezka w oku zakręciła jak pomyślałem o wtyczkach w Audi 80... tak prędzej kabel z konektora się wyrwało niż wtyczka puściła :heu:

Czyli co? specjalnie zaprojektowane wtyczki, czy układ który MA puścić w okreslonych warunkach, to ujowy plastik? 

Ciekawe, ciekawe.

 

  • Upvote 1
Opublikowano
3 minuty temu, trepek napisał(a):

Tak, Omoda powiedziała, że wtyczki są specjalnie zaprojektowane tak aby się wypinały dzięki czemu nie spowodują zwarcia. Inaczej mówiąc - Omoda używa tak ujowego plastiku, że zaczepy w wtyczkach puszczają od byle pierdu. Aż mi się łezka w oku zakręciła jak pomyślałem o wtyczkach w Audi 80... tam prędzej kabel z konektora się wyrwało niż wtyczka puściła :heu:

Tak widziałem to oświadczenie. Prawnicy tam grubo nad tym pracowali, billing na 70-100h :E 

Ale większego sensu to ono nie miało :) 

 

 

  • Haha 2
Opublikowano
16 minut temu, SylwesterI. napisał(a):

Czyli co? specjalnie zaprojektowane wtyczki, czy układ który MA puścić w okreslonych warunkach, to ujowy plastik? 

Czym popijasz łykanie marketingowego bełkotu?

Wtyczka w samochodzie ma trzymać zawsze. Od tego we wtyczkach są specjalne zapadki/bolce by świadomie móc ją wypiąć a nie przypadkowo.

  • Haha 2
  • Upvote 1
Opublikowano
2 minuty temu, SylwesterI. napisał(a):

Jak czytam wiadomości takich sfrustrowanych nolajfów, to boli mnie tylko brzuch od śmiechu.

To nie czytaj swoich postów :) 

2 minuty temu, Katystopej napisał(a):

Manetka tempomatu w nowym Q3 :E przecież to wygląda jak z jakiegoś ciągnika siodłowego xD

FB_IMG_1761200728677.jpg

Wyświetlają nam się dokładnie te same posty na FB :E 

  • Haha 2
Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, Katystopej napisał(a):

Manetka tempomatu w nowym Q3 :E przecież to wygląda jak z jakiegoś ciągnika siodłowego xD

FB_IMG_1761200728677.jpg

Po przeczytaniu Twojej wypowiedzi myślałem, że chodzi o to coś na górze. Dopiero później zauważyłem że dźwignia od tempomatu jest poniżej. Wajcha rodem z 20 letniego Passata, ale wolę taką dźwignię niż przyciski na kierownicy. 

Edytowane przez Klima
  • Upvote 2
Opublikowano
4 minuty temu, trepek napisał(a):

Czym popijasz łykanie marketingowego bełkotu?

Wtyczka w samochodzie ma trzymać zawsze. Od tego we wtyczkach są specjalne zapadki/bolce by świadomie móc ją wypiąć a nie przypadkowo.

Mylisz sie w przemyśle od dawna są stosowane złącza ktore w normalnych warunkach mają działać i się nie rozłączać, a w przypadku uszkodzenia mechanicznego nie dopuścić do zwarcia, często gęsto z dodatkowymi żyłami kontrolnymi, ktorych zadaniem jest wyzwolenie zabezpieczenia i odcięcie zasilania. 

  • Upvote 1
Opublikowano
7 minut temu, Klima napisał(a):

Po przeczytaniu Twojej wypowiedzi myślałem, że chodzi o to coś na górze. Dopiero później zauważyłem że dźwignia od tempomatu jest poniżej. Wajcha rodem z 20 letniego Passata, ale wolę taką dźwignię niż przyciski na kierownicy. 

A no zgodzę się. Wcześniej francuzy stosowały "piloty" czy inne "joysticki" za kierownicą a nie na niej i było to świetne rozwiązanie. Zawsze w tym samym miejscu niezależnie od ułożenia koła kierownicy. Szybko idzie się przyzwyczaić a nie patry się tam zazwyczaj, to nie musi wyglądać.

Za to manetki VAG były przepaskudne, oj bardzo :E

Opublikowano
3 minuty temu, Petru23 napisał(a):

A no zgodzę się. Wcześniej francuzy stosowały "piloty" czy inne "joysticki" za kierownicą a nie na niej i było to świetne rozwiązanie. Zawsze w tym samym miejscu niezależnie od ułożenia koła kierownicy. Szybko idzie się przyzwyczaić a nie patry się tam zazwyczaj, to nie musi wyglądać.

Za to manetki VAG były przepaskudne, oj bardzo :E

Mimo wszystko chyba najdziwniejsze było rozwiązanie sterowania radiem w Fordach - okropna byla ta manetka w Focusach MK2.

 

A ta w VAG-ach - ohydna. I ja nie wiem czemu ona prawie zawsze jest taka sama :E 

Opublikowano
7 minut temu, Petru23 napisał(a):

A no zgodzę się. Wcześniej francuzy stosowały "piloty" czy inne "joysticki" za kierownicą a nie na niej i było to świetne rozwiązanie. Zawsze w tym samym miejscu niezależnie od ułożenia koła kierownicy. Szybko idzie się przyzwyczaić a nie patry się tam zazwyczaj, to nie musi wyglądać.

Za to manetki VAG były przepaskudne, oj bardzo :E

Piloty za kierownicą spoko, ale brak podświetlenia sterowania tempomatem na kierownicy już nie spoko :E. Nie wiem kto to wymyślił

 

Opublikowano
4 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

Mimo wszystko chyba najdziwniejsze było rozwiązanie sterowania radiem w Fordach - okropna byla ta manetka w Focusach MK2.

 

A ta w VAG-ach - ohydna. I ja nie wiem czemu ona prawie zawsze jest taka sama :E 

Nie zgodzę się, świetne w użytkowaniu. W maxie miałem przecież ;)

Opublikowano
6 minut temu, Petru23 napisał(a):

Nie zgodzę się, świetne w użytkowaniu. W maxie miałem przecież ;)

W tym wypadku przyciski na kierownicy dużo lepsze. 

 

Ja tego bardzo nie lubiłem, ale moze to wynikać z przyzwyczajenia, że w tym miejscu miałem tempomat zawsze, a nie sterowanie radiem (które zazwyczaj jednak na kierownicy). 

Opublikowano
35 minut temu, Katystopej napisał(a):

Manetka tempomatu w nowym Q3 :E przecież to wygląda jak z jakiegoś ciągnika siodłowego xD

FB_IMG_1761200728677.jpg

E tam, wajha jak wajha. Znacznie bardziej absurdalny jest ten mikro wyświetlacz kierowcy, nie wiem kto to projektował. Płachta czarnej tafli i 30% z tego zajmuje właściwy ekran.

  • Upvote 2
Opublikowano
1 minutę temu, bleidd napisał(a):

E tam, wajha jak wajha. Znacznie bardziej absurdalny jest ten mikro wyświetlacz kierowcy, nie wiem kto to projektował. Płachta czarnej tafli i 30% z tego zajmuje właściwy ekran.

To samo w Superbie i Kodiaqu. Mocno mi podpadły z tego powodu (oraz z innych). 

 

Nie wiem skąd pomysł na te bardzo grube ramki. W zasadzie wszyscy sie z tego śmieją. 

Opublikowano (edytowane)

No właśnie to spory minus i chyba bym tego nie zdzierżył na dłuższą metę a szkoda bo auto mi się podoba, ma fajne wymiary, ani duży ani mały, nie ma tego głupkowatego trzeciego ekranu jak w A5/A6/Q5, można zamówić szyby akustyczne na przód, we wstępnych testach chwalą wyciszenie, materiały wykończeniowe wyglądają na dość dobre, byłoby to fajne daily na codzienne jazdy do/i po mieście a i w trase by się nadał. No ale zanim pozbędę się mojej A3 to może wpadnie lifting i to ogarną :P

Cena w katalogu absurdalna, z ciekawości wszedłem sobie w konfigurator i dobrze doposażone 2.0 204 KM wyszło dobrze ponad 300 tys ale to Audi, rabat z 15% to pewnie bez problemu się dostanie w salonie.

Edytowane przez bleidd
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Zacznij od formata i zainstalowania podstawowych rzeczy, msi center i tam tylko sterowniki do chpisetu i nic więcej, stery do grafy trochę starsze i testuj. Żadnych light, razerów i co przyjdzie Ci jeszcze do głowy, tym bardziej programów monitorujących, bo to też potrafi działać negatywnie na gry jak i na psychikę  .W obecnym stanie możesz jeszcze wrzucić ss z latencymoon. Czy w ww grach różnicę robią ustawienia graficzne? Tzn. czy jak dasz wszystko na low to jest taki sam efekt jak na Twoich ustawieniach? Czy jak ograniczysz liczę klatek do 60fps, to też jest problem? Ja wiem że w grach online trzeba mieć więcej, ale z ciekawości możesz zobaczyć. Oczywiście blokujesz klatki o te 3 mniej, niż masz odświeżanie monitora? A tak na marginesie możesz poczytać  https://forum.ithardware.pl/topic/8975-stuttering-latencymon/ https://forum.ithardware.pl/topic/8444-stuttering-w-grach/#comments tylko tutaj są procki od AMD czy ludzie sobie z tym poradzili to nie wiem, trzeba się zagłębić, aaa jeszcze mamy jednego kolegę którego stuttery już długo męczą i sobie z tym nie poradził, też na AMD.      
    • Zależy czy procesor jest lutowany, ale tego lapka to się powinno oddać na elektrozłom i każda zł zainwestowana w niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto.  Chyba że lubisz takie rzeczy i robisz to dla sportu to poczekaj na kogoś innego o ile w ogóle się taki znajdzie. Z mojej strony to elektrozłom i powinno się go zutylizować a nie używać  
    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...