GordonLameman 8 476 Opublikowano 17 Czerwca Opublikowano 17 Czerwca Widziałem co napisałeś o medycynie, ale nie możemy traktować medycyny jako wyjątku. Bo niby czemu? Musielibyśmy wtedy też technologie informacyjne potraktować jako wyjątek w drugą stronę. Zacznijmy od tego, że twoja teza o łatwych studiach jest po prostu głupia i nieprawdziwa. A podparcie jej “inżynierią kwantową” jest po prostu słabe. Dodatkowo, tak jak pisałem - kobiety wybierają takie studia bo szukają bezpiecznych zawodów, gdzie przerwa w karierze nie będzie problemem. Niczym nie manipuluje - po prostu wnioskuję logicznie, a nie tak jak ty - próbujesz udowodnić głupią tezę danymi, które jej nie udowadniają. 1
nozownikzberlina 501 Opublikowano 17 Czerwca Opublikowano 17 Czerwca 21 minut temu, GordonLameman napisał(a): Zacznijmy od tego, że twoja teza o łatwych studiach jest po prostu głupia i nieprawdziwa. A podparcie jej “inżynierią kwantową” jest po prostu słabe. Tym lepiej dla Ciebie, możesz ją w takim układzie jednoznacznie obalić na pstryknięcie palcem, a jedyne co robisz to kręcenie nosem i lanie wody, tabele Ci się nie podobają, dane Ci się nie podobają. 31 minut temu, GordonLameman napisał(a): Niczym nie manipuluje - po prostu wnioskuję logicznie, a nie tak jak ty - próbujesz udowodnić głupią tezę danymi, które jej nie udowadniają. Oczywiście, że manipulujesz. Najpierw dyskredytujesz, a później gdy wysyłam konkretne dane, to nie chce się ich przeanalizować. Gdybyś zajrzał do statystyk które wysłałem wcześniej, to te tabele które podesłałem byłyby aż nadto wymowne (choć nawet bez nich - nie wiem gdzie chcesz się targować? tylko nie pisz, że nie ma tam analogii), a dalsza dyskusja byłaby zbędna, ale Ty wolisz trzymać się tych swoich opinii opartych nie wiadomo o co i kręcić nosem. ALE, skoro moje dane są nieodpowiednie i zupełnie nie dowodzą tej "głupiej tezie", to pozostaje mi liczyć na to, że Twój kolejny post będzie obfity w dane które moją głupią tezę jednoznacznie i bezapelacyjnie obalą. Bo tak będzie, prawda? Prawda? 1 1
bergercs 1 409 Opublikowano 17 Czerwca Opublikowano 17 Czerwca Czyżby zapas tego nawiedzeńca od odklejonych epopei?
GordonLameman 8 476 Opublikowano 17 Czerwca Opublikowano 17 Czerwca 44 minuty temu, nozownikzberlina napisał(a): Tym lepiej dla Ciebie, możesz ją w takim układzie jednoznacznie obalić na pstryknięcie palcem, a jedyne co robisz to kręcenie nosem i lanie wody, tabele Ci się nie podobają, dane Ci się nie podobają. Oczywiście, że manipulujesz. Najpierw dyskredytujesz, a później gdy wysyłam konkretne dane, to nie chce się ich przeanalizować. Gdybyś zajrzał do statystyk które wysłałem wcześniej, to te tabele które podesłałem byłyby aż nadto wymowne (choć nawet bez nich - nie wiem gdzie chcesz się targować? tylko nie pisz, że nie ma tam analogii), a dalsza dyskusja byłaby zbędna, ale Ty wolisz trzymać się tych swoich opinii opartych nie wiadomo o co i kręcić nosem. ALE, skoro moje dane są nieodpowiednie i zupełnie nie dowodzą tej "głupiej tezie", to pozostaje mi liczyć na to, że Twój kolejny post będzie obfity w dane które moją głupią tezę jednoznacznie i bezapelacyjnie obalą. Bo tak będzie, prawda? Prawda? Tezę powinenes udowodnić ty - nie manipuluj. Jakie to są te łatwe kierunki i które to kierunki wymagają “wiedzy światowej”. Ale nie jeden. Nie przejrzałeś tych tabel, bo są absolutnie nieczytelne i nawet nie da się ich przestawić odpowiednio Kobiety studiują. Na kierunkach stricte technicznych jest ich nieco mniej, na informatycznych dużo mniej. Ale to wcale nie oznacza, że nie studiują trudnych kierunków, bo np. Medycyna i prawo są trudne. Chemia, fizyka, bioinżynieria czy farmacja są trudne. A tam jest tyle samo kobiet co mężczyzn albo więcej. Dlateho twoja teza jest głupia i nieprawdziwa. Bo ty sobie do istniejących danych dodajesz swój całkowicie błędny osąd dotyczący trudności studiów. Będę zgadywał, że jesteś po jakiejś informatyce? I pewnie uważałeś je za trudne? 1
nozownikzberlina 501 Opublikowano 17 Czerwca Opublikowano 17 Czerwca (edytowane) Godzinę temu, GordonLameman napisał(a): Tezę powinenes udowodnić ty - nie manipuluj. Jakie to są te łatwe kierunki i które to kierunki wymagają “wiedzy światowej”. Ale nie jeden. Nie przejrzałeś tych tabel, bo są absolutnie nieczytelne i nawet nie da się ich przestawić odpowiednio Kobiety studiują. Na kierunkach stricte technicznych jest ich nieco mniej, na informatycznych dużo mniej. Ale to wcale nie oznacza, że nie studiują trudnych kierunków, bo np. Medycyna i prawo są trudne. Chemia, fizyka, bioinżynieria czy farmacja są trudne. A tam jest tyle samo kobiet co mężczyzn albo więcej. Dlateho twoja teza jest głupia i nieprawdziwa. Bo ty sobie do istniejących danych dodajesz swój całkowicie błędny osąd dotyczący trudności studiów. Będę zgadywał, że jesteś po jakiejś informatyce? I pewnie uważałeś je za trudne? spodziewałem się litanii bełkotu popartego jak zwykle niczym przewidywalny do bólu. Tezę udowodniłem, a że Ty nie potrafisz czytać liczb i już na samym początku popełniłeś faux pas sugerując jakieś głupoty, to już nie mój problem. A teraz tak poważnie, cały czas trollowałeś czy to jakieś schorzenie? Godzinę temu, GordonLameman napisał(a): Dlateho twoja teza jest głupia i nieprawdziwa. Bo ty sobie do istniejących danych dodajesz swój całkowicie błędny osąd dotyczący trudności studiów. Będę zgadywał, że jesteś po jakiejś informatyce? I pewnie uważałeś je za trudne? twoja teza jest gupia gupia! to wcale nie tak, że ją rzuciłem bazując na wieloletnim doświadczeniu życiowym, a później od niechcenia poparłem statystykami GUS'u wycieczka osobista odnośnie wykształcenia też mocno na poziomie piwniczaka, ale ja lubię taki tandetny humor, wiec nawet rozbawiło ale odpowiem jak komu dobremu - niestety nie trafiłeś, aczkolwiek miałem pełno ancymonów twojego pokroju na pierwszym roku. szczęśliwie uciekli na jakieś zarządzania polem namiotowym razem z kobietkami Edytowane 17 Czerwca przez nozownikzberlina
GordonLameman 8 476 Opublikowano 17 Czerwca Opublikowano 17 Czerwca 7 minut temu, nozownikzberlina napisał(a): spodziewałem się litanii bełkotu popartego jak zwykle niczym przewidywalny do bólu. Tezę udowodniłem, a że Ty nie potrafisz czytać liczb i już na samym początku popełniłeś faux pas sugerując jakieś głupoty, to już nie mój problem. A teraz tak poważnie, cały czas trollowałeś czy to jakieś schorzenie? twoja teza jest gupia gupia! to wcale nie tak, że ją rzuciłem bazując na wieloletnim doświadczeniu życiowym, a później od niechcenia poparłem statystykami GUS'u wycieczka osobista odnośnie wykształcenia też mocno na poziomie piwniczaka, ale ja lubię taki tandetny humor, wiec nawet rozbawiło W żadnym miejscu nie udowodniłeś tezy o “łatwych studiach”. Nawet nie wskazałeś dokładniej tych kierunków, które miałyby być łatwe. fajne masz urojenia. No i ewidentnie różnimy się w kwestii tego co jest udowodnione a co nie - tobie wystarczy tabelka bez jakiegokolwiek kontekstu i uszczegółowienia. Mnie nie. Dlateho pytam kolejny raz: które to są takie łatwe studia i które to są te takie bardzo trudne. I nie - nie dziwi mnie, że nie chcesz odpowiedzieć. Bo to będzie rujnowało całą te infantylną tezę. PS twoje doświadczenie to dowód anegdotyczny, a sam już na wstępie takowe wykluczyłeś. Dlatego podejrzewam informatykę bo tam tylko liże się logikę formalną i stąd problem w interpretacji danych.
nozownikzberlina 501 Opublikowano 17 Czerwca Opublikowano 17 Czerwca 1 minutę temu, GordonLameman napisał(a): W żadnym miejscu nie udowodniłeś tezy o “łatwych studiach”. Nawet nie wskazałeś dokładniej tych kierunków, które miałyby być łatwe. fajne masz urojenia. tak? no w porządku, jeśli tak twierdzisz, to pewnie tak jest 3 minuty temu, GordonLameman napisał(a): No i ewidentnie różnimy się w kwestii tego co jest udowodnione a co nie - tobie wystarczy tabelka bez jakiegokolwiek kontekstu i uszczegółowienia. Mnie nie. ciężki żywot masz przyjacielu, oj ciężki 3 minuty temu, GordonLameman napisał(a): PS twoje doświadczenie to dowód anegdotyczny, a sam już na wstępie takowe wykluczyłeś. Dlatego podejrzewam informatykę bo tam tylko liże się logikę formalną i stąd problem w interpretacji danych. 15 minut temu, nozownikzberlina napisał(a): wcale nie tak, że ją rzuciłem bazując na wieloletnim doświadczeniu życiowym, a później od niechcenia poparłem statystykami GUS'u z czytaniem też na bakier. szkoła specjalna?
GordonLameman 8 476 Opublikowano 17 Czerwca Opublikowano 17 Czerwca (edytowane) Czyli dalej nie wskażesz czym są “gownokierunki” ani które są “trudne wymagające wiedzy światowej”. To chyba oczywiste, że skoro takie pojęcia nie zostały wyjaśnione na wstępie to nie ma w ogóle o czym mówić w kwestii udowodnienia. No, ale ty to pewnie wiesz, tylko trollujesz. Albo też jesteś dużo niżej w “pecking order” niż ci się wydaje A wycieczki osobiste i niemerytoryczne bzdurki zachowaj dla siebie. Na mnie takie infantylne teksty nie zrobią wrażenia. Edytowane 17 Czerwca przez GordonLameman
nozownikzberlina 501 Opublikowano 17 Czerwca Opublikowano 17 Czerwca 3 minuty temu, GordonLameman napisał(a): Czyli dalej nie wskażesz czym są “gownokierunki” ani które są “trudne wymagające wiedzy światowej”. Chłopie, mógłbym Ci nawet wskazać na której uczelni takowe są i poprosić ich władze o statystyki absolwentów z podziałem na płcie, a Ty byś powiedział że to głupia teza. Daj coś od siebie to będziemy dyskutować, bo lejesz wodę i mi się znudziło. 6 minut temu, GordonLameman napisał(a): To chyba oczywiste, że skoro takie pojęcia nie zostały wyjaśnione na wstępie to nie ma w ogóle o czym mówić w kwestii udowodnienia. No nie ma o czym dyskutować, bo to jak grochem o ścianę. 7 minut temu, GordonLameman napisał(a): No, ale ty to pewnie wiesz, tylko trollujesz. Albo też jesteś dużo niżej w “pecking order” niż ci się wydaje Być może, zacznę się nad tym zastanawiać Panie Oświecony! 9 minut temu, GordonLameman napisał(a): A wycieczki osobiste i niemerytoryczne bzdurki zachowaj dla siebie. Na mnie takie infantylne teksty nie zrobią wrażenia. Czyli Ty możesz się na to skusić, ale ja już nie powinienem? To zakrawa o dysonans poznawczy, a już na pewno robi z Ciebie hipokrytę.
GordonLameman 8 476 Opublikowano 17 Czerwca Opublikowano 17 Czerwca 1. Nie dokładajmy czynnika uczelni, bo to tylko zaburzy dane. Tak, Politechnika Opolska jest wciąż śmieszna Ale chodzi o dokładniejsze wskazanie kierunków, a nie tylko grup, bo nauki przyrodnicze do łatwych nie należą. 2. Te pojęcia powinny zostać objaśnione na wstępie, a Ty dalej tego unikasz. 3. No to się zastanawiaj 4. A co było z mojej strony wycieczka osobista? Bo chyba nie wtręt o tym, że możesz być po informatyce? Kolego, z liczb wychodzi, że kobiety na grupach poszczególnych kierunków nie odstają zanadto, a na bardzo trudnym kierunku - medycynie, znacznie przewyższają liczebnością facetów. Ja w tych liczbach nie widzę tezy, o której pisałeś (zapytałem też ClaudeAI - na wszelki wypadek, żeby sprawdzić czy czegoś nie pominąłem). Dlatego pytam o to co uznajesz za gównokierunki, a co za trudne, bo być może tu leży szkop(uł) pogrzebany
nozownikzberlina 501 Opublikowano 17 Czerwca Opublikowano 17 Czerwca 2 minuty temu, GordonLameman napisał(a): Kolego, z liczb wychodzi, że kobiety na grupach poszczególnych kierunków nie odstają zanadto, a na bardzo trudnym kierunku - medycynie, znacznie przewyższają liczebnością facetów. Ja w tych liczbach nie widzę tezy, o której pisałeś (zapytałem też ClaudeAI - na wszelki wypadek, żeby sprawdzić czy czegoś nie pominąłem). Po pierwsze: nigdzie nie kwestionowałem tego, że kobiety studiują również i na ciężkich kierunkach więc nie próbuj insynuować, że coś takiego miało miejsce Po drugie: gdzieś zatarło Ci się całe "clue", że u kobiet dominują łatwe kierunki i jest to fakt niezaprzeczalny Po trzecie: - pedagogika: przykład (440 w tym 424 kobiet) - Elektryczność i energia: przykład (575 w tym 23 kobiet) - za to już architektura: (239 w tym 200 kobiet) - mechanika i budowa maszyn (426 w tym 44 kobiet) - finanse i rachunkowość (153 w tym 136 kobiet) - administracja (846 w tym 617 kobiet) Wybrałem to na chybił trafił, więc błagam - nie pisz, że to pod tezę. już wiesz, skąd się biorą te liczby którymi sugerujesz się Ty? kobiety siedzą w "architekturach", "zarządzaniach" i "projektowaniach", "administracjach" jedynymi wyjątkami jeśli chodzi o ciężkie kierunki są tutaj prawo, gdzie, w zależności od uczelni, jest dość dużo kobiet oraz medycyna, gdzie tak jak wspominałem często wypada pula gdzie na pięciu studentów jest cztery kobiety. Są to nic innego jak wyjątki potwierdzające regułę.
Kamiyanx 1 249 Opublikowano 17 Czerwca Opublikowano 17 Czerwca Jezu, skończcie te nudne wywody nie na temat, bo kusi raport wysłać 1
nozownikzberlina 501 Opublikowano 17 Czerwca Opublikowano 17 Czerwca 2 minuty temu, Winter napisał(a): OnlyFans - 100% kobiet, 0% mężczyzn nieprawda! są też faceci, ale nie wiem czy ktoś ich "subskrybuje"
GordonLameman 8 476 Opublikowano 18 Czerwca Opublikowano 18 Czerwca 12 godzin temu, nozownikzberlina napisał(a): Po pierwsze: nigdzie nie kwestionowałem tego, że kobiety studiują również i na ciężkich kierunkach więc nie próbuj insynuować, że coś takiego miało miejsce Ale wyróżniłeś tu kobiety, podczas gdy podobnych rozmiarów masa facetów studiuje łatwe gówno kierunki, np. teologię. 12 godzin temu, nozownikzberlina napisał(a): Po drugie: gdzieś zatarło Ci się całe "clue", że u kobiet dominują łatwe kierunki i jest to fakt niezaprzeczalny Gdybyśmy ustalili które kierunki są łatwe to moglibyśmy tego dowieść na danych, ale jakoś nie chcesz 12 godzin temu, nozownikzberlina napisał(a): Po trzecie: - pedagogika: przykład (440 w tym 424 kobiet) - Elektryczność i energia: przykład (575 w tym 23 kobiet) - za to już architektura: (239 w tym 200 kobiet) - mechanika i budowa maszyn (426 w tym 44 kobiet) - finanse i rachunkowość (153 w tym 136 kobiet) - administracja (846 w tym 617 kobiet) Wybrałem to na chybił trafił, więc błagam - nie pisz, że to pod tezę. już wiesz, skąd się biorą te liczby którymi sugerujesz się Ty? kobiety siedzą w "architekturach", "zarządzaniach" i "projektowaniach", "administracjach" Też wybrałem na chybił trafił: - wychowanie fizyczne: przykład (56 w tym 16 kobiet) - Zarządzanie i administracja: przykład (639 w tym 225 kobiet) - Teologia: przykład (192 w tym 26 kobiet) Ale np. - chemia medyczna (98 w tym 82 kobiety) - inzynieria biomedyczna (156 w tym 111 kobiet) - Farmacja (750 w tym 606 kobiet) - prawo (950 w tym 537 kobiet) Wybrałem an chybił trafił, więc błagam - nie poisz, że pod tezę. Czy już wiesz dlaczego te liczby nie udowadniają twojej tezy? 12 godzin temu, nozownikzberlina napisał(a): jedynymi wyjątkami jeśli chodzi o ciężkie kierunki są tutaj prawo, gdzie, w zależności od uczelni, jest dość dużo kobiet oraz medycyna, gdzie tak jak wspominałem często wypada pula gdzie na pięciu studentów jest cztery kobiety. Są to nic innego jak wyjątki potwierdzające regułę. Medycyna (wszelkie odmiany), prawo, chemia (wszelkie odmiany), nauki biologiczne, farmacja. Wiesz z czego wynika to, ze kobiety rzadziej wybierają kierunki mocno techniczne? Przede wszystkim z warunkowania i wychowania. No, ale to jest to "znienawidzone gender" "Wyjątek potwierdzający regułę"? Nie tylko jest to źle zastosowane, ale przede wszystkim oznacza coś nieco odmiennego niż się ludziom wydaje. Gdyby ta "reguła" istniała to wyjątków byłoby dużo mniej. To po prostu nie jest reguła 10 godzin temu, Winter napisał(a): OnlyFans - 100% kobiet, 0% mężczyzn To akurat dowód na to, żę jednak faceci są głupsi
nozownikzberlina 501 Opublikowano 18 Czerwca Opublikowano 18 Czerwca 6 minut temu, GordonLameman napisał(a): Ale wyróżniłeś tu kobiety, podczas gdy podobnych rozmiarów masa facetów studiuje łatwe gówno kierunki, np. teologię. Gdybyśmy ustalili które kierunki są łatwe to moglibyśmy tego dowieść na danych, ale jakoś nie chcesz Też wybrałem na chybił trafił: - wychowanie fizyczne: przykład (56 w tym 16 kobiet) - Zarządzanie i administracja: przykład (639 w tym 225 kobiet) - Teologia: przykład (192 w tym 26 kobiet) Ale np. - chemia medyczna (98 w tym 82 kobiety) - inzynieria biomedyczna (156 w tym 111 kobiet) - Farmacja (750 w tym 606 kobiet) - prawo (950 w tym 537 kobiet) Wybrałem an chybił trafił, więc błagam - nie poisz, że pod tezę. Czy już wiesz dlaczego te liczby nie udowadniają twojej tezy? Medycyna (wszelkie odmiany), prawo, chemia (wszelkie odmiany), nauki biologiczne, farmacja. Wiesz z czego wynika to, ze kobiety rzadziej wybierają kierunki mocno techniczne? Przede wszystkim z warunkowania i wychowania. No, ale to jest to "znienawidzone gender" "Wyjątek potwierdzający regułę"? Nie tylko jest to źle zastosowane, ale przede wszystkim oznacza coś nieco odmiennego niż się ludziom wydaje. Gdyby ta "reguła" istniała to wyjątków byłoby dużo mniej. To po prostu nie jest reguła To akurat dowód na to, żę jednak faceci są głupsi a jakie kierunki są dominujące wśród facetów, a jakie wśród kobiet?
GordonLameman 8 476 Opublikowano 18 Czerwca Opublikowano 18 Czerwca 10 minut temu, nozownikzberlina napisał(a): a jakie kierunki są dominujące wśród facetów, a jakie wśród kobiet? Wśród facetów: informatyka, techniczne (budownictwo, elektrotechnika) wojskowe i sportowe. Wśród kobiet: zdrowie (medycyna, pielęgniarstwo), pedagogiczne, psychologia, prawo, architektura wnętrz. W tej chwili kobiety na polibudach stanowią już ok. 35-36%.
bergercs 1 409 Opublikowano 18 Czerwca Opublikowano 18 Czerwca 21 minut temu, GordonLameman napisał(a): To akurat dowód na to, żę jednak faceci są głupsi Dokładnie - skoro są miliony idiotów, żeby płacić za obejrzenie online dupy, to jak to mówią "grzechem jest nie skroić frajera" 5
Bono_UG 322 Opublikowano 18 Czerwca Opublikowano 18 Czerwca 20 godzin temu, crush napisał(a): Wejdź na Wysokie Obcasy i zacznij skrolować. Ale ja chcę te same artykuły, które przeczytałeś i wyciągasz na ich podstawie wnioski. 2
nozownikzberlina 501 Opublikowano 18 Czerwca Opublikowano 18 Czerwca 24 minuty temu, GordonLameman napisał(a): Wśród facetów: (...) wojskowe przykład: jeśli na UJ na "wojsko i obronność" masz 354 mężczyzn, a na informatyce 800+, to o jakiej dominacji tutaj mówimy? zwłaszcza, że kobiet na wojskowości było niewiele mniej niż facetów, tak samo elektronika/automatyka 900+ mężczyzn tak samo wśród kobiet, na przykład na Gdańskim, na "prawie" 876 (to bardzo dużo), ale na językoznawstwie 1992 - o jakiej dominacji tutaj mówisz?
GordonLameman 8 476 Opublikowano 18 Czerwca Opublikowano 18 Czerwca 1 minutę temu, nozownikzberlina napisał(a): przykład: jeśli na UJ na "wojsko i obronność" masz 354 mężczyzn, a na informatyce 800+, to o jakiej dominacji tutaj mówimy? zwłaszcza, że kobiet na wojskowości było niewiele mniej niż facetów, tak samo elektronika/automatyka 900+ mężczyzn tak samo wśród kobiet, na przykład na Gdańskim, na "prawie" 876 (to bardzo dużo), ale na językoznawstwie 1992 - o jakiej dominacji tutaj mówisz? Dlatego właśnie trzeba ustalić "łatwe kierunki" i porównać liczby globalnie, a nie wybrany przykładami.
nozownikzberlina 501 Opublikowano 18 Czerwca Opublikowano 18 Czerwca 3 minuty temu, GordonLameman napisał(a): Dlatego właśnie trzeba ustalić "łatwe kierunki" i porównać liczby globalnie, a nie wybrany przykładami. już ustaliliśmy które to są te trudne, zresztą doskonale wiesz które kierunki są powszechnie uznawane za trudne, a które za łatwe. nie ma potrzeby sprowadzać rozmowy do tak trywialnych spraw problem jest taki, że mi chodziło o faktyczną dominację, a Tobie o to (chyba), że na prawie studiuje jest dużo kobiet. No jest, ale to nie jest dominujący kierunek.
GordonLameman 8 476 Opublikowano 18 Czerwca Opublikowano 18 Czerwca 4 minuty temu, nozownikzberlina napisał(a): już ustaliliśmy które to są te trudne, zresztą doskonale wiesz które kierunki są powszechnie uznawane za trudne, a które za łatwe. nie ma potrzeby sprowadzać rozmowy do tak trywialnych spraw Myślę, że wciąż różnimy się w tej kwestii. Bo ja wciąż informatykę uważam za łatwą 4 minuty temu, nozownikzberlina napisał(a): problem jest taki, że mi chodziło o faktyczną dominację, a Tobie o to (chyba), że na prawie studiuje jest dużo kobiet. No jest, ale to nie jest dominujący kierunek. Mnie chodzi o to, że te różnice mają uzasadnienie bardziej kulturowe niż inne. Bo w przeciętnej inteligencji nie ma zasadniczych różnic wśród płci. 1
Camis 5 896 Opublikowano 19 Czerwca Autor Opublikowano 19 Czerwca (edytowane) Cytat "Błędy mogą kosztować życie ludzi". Ta katastrofa już w Polsce ruszyła Przedwczesne śmierci emerytów i niewydolność szpitali na skalę, jakiej nie znamy. Do tego likwidacja szkół, bankructwa firm, pracowanie Polaków do śmierci. To czarny scenariusz katastrofy, która w Polsce już się zaczęła. https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,32028019,ta-katastrofa-juz-w-polsce-ruszyla-ciche-eutanazje-praca.html https://wykop.pl/link/7731057/ta-katastrofa-juz-sie-w-polsce-zaczela-bledy-moga-kosztowac-zycie-ludzi/komentarz/131622291/nawet-agora-zauwaza-zblizajaca-sie-katastrofe-bogaci-dunczycy-juz-debatuja-nad-podniesieniem-wieku-emerytalnego-z-70-do-74-r-z-w-2040-r-ale-w-polsce-n To kiedy będą te roboty za nas pracować?. Edytowane 19 Czerwca przez Camis
Suchy211 1 260 Opublikowano 19 Czerwca Opublikowano 19 Czerwca (edytowane) Ja tam myślę, że trzeba dać myszom pięknisiom samosiędoskonalić, wygodnie żyć (dokąd zdrowie pozwoli) a potem umrzeć. Cywilizacje które maja problem z dzietnością się wyczerpały i nic się nie da na to poradzić. Zamiast reanimować trupa trzeba pozwolić im odejść, a na ich miejsce niech przyjdą i zajmą sobie terytoria cywilizacje które maja jeszcze chęci przedłużania swojego gatunku i dalszego rozwoju. Edytowane 19 Czerwca przez Suchy211
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się