Skocz do zawartości

DOOM: The Dark Ages - PC, XSX, PS5


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dokładnie tego mi było trzeba! W końcu gra bez zbędnego bullshitu - samo napierdzielanie non stop. :D  Nowy Doom to czysta adrenalina, tempo prawie nie siada ani na chwilę, ciągle jazda bez trzymanki. Jestem już na końcówce, a wciąż wpadają nowe unlocki. Przeciwnicy są także różnorodni, więc nie ma opcji na nudę - po prostu esencja Dooma.

 

Serio trzeba docenić, że ktoś jeszcze robi porządnego singlowego FPS-a - w czasach, gdzie wszędzie tylko multi, battle royale i live service'y. Taki shooter to dziś rzadkość.

  • Upvote 3
Opublikowano

Mech i smok są ok, smok nawet fajniejszy - po trochę ospałym początku później się rozkręca i jest całkiem przyjemnie, lepszy dla mnie ten Doom od Eternal.

Ale pewnie i tak nie skończę :P zwłaszcza że są głosy że końcówka przeciągnięta.

Opublikowano
W dniu 16.05.2025 o 22:33, Phoenix. napisał(a):

Ok ale to typ co potrafi tylko biadolić a i tak nie zagra i nie kupi. Typowy gość ci marnuje tylko czyiś czas. W temacie intela to samo 🤣

Gość pisze że gra za droga ale on nawet jej za 50zl nie kupi ;) Będzie za 20zl to nadal będą wymówki. 

Trzeba wyluzować trochę. Jak i tak wiesz jak jest to wyzywanie go i tak nic nie zmieni, a jedyne co zrobi to wystawia Tobie wizytówkę :E mało to tu takich betonów, co choćbyś dowody dostarczył na złotej tacy to i tak Ci powiedzą że jest inaczej ? :D Chill.

W dniu 14.05.2025 o 21:30, caleb59 napisał(a):

Plucie na Assassyna Shadows, że nudny i wtórny a tymczasem HURR DURR DOOM NOWY WSPANIAŁY, a to przecież ZNOWU tępe jak przecinak strzelanie do hord przeciwników na małych arenach.

Nie żebym głaskał jakoś Shadows, ale trochę racji w tym jest, że generalnie gry ocenia się przez pryzmat jednego elementu, jakiegoś wycinka, albo opcji która największym krzykaczom nie podeszła, a ignoruje całokształt. :E 

Opublikowano
9 godzin temu, caleb59 napisał(a):

Nie moje - takie tam od znajomego...

 

Sdi9U91.png

Może winą jest Windows legalny inaczej, nieaktualizowany albo jego najniższa z możliwych wersji do odpalenia gry.

Opublikowano (edytowane)

Skończone - bawiłem się świetnie. Mapki wyczyszczone w 90-100%, choć pod koniec już nie chciało mi się ganiać za wszystkimi znajdźkami. Bronie prawie wszystkie na maksa.


Grałem na Koszmarze, na padzie - balans ok, nie za trudno nie za łatwo, ale bywała i tez momenty, w których użyłem wskrzeszenia. Trzeba być czujnym cały czas, nie ma miejsca na błędy, ale wszystko jest uczciwe i daje mega satysfakcję.


Gunplay jak zwykle top - szybki, mięsisty, bardzo responsywny. Tarcza to świetny dodatek: fajnie urozmaica walkę, nie zwalnia tempa, wręcz przeciwnie - z szarżą idzie jeszcze szybciej.

Uwielbiałem to poczucie mocy przy atakach wręcz - kula na łańcuchu jest świetna. Parowanie się nie nudzi, a tarcza robi robotę. Jeśli ktoś mówi, że jest wolno, to chyba grał w co innego. Szarża z tarczą to prawie teleport przez całe pole bitwy. :D

 

Brak glory kills? W ogóle nie przeszkadzał - wręcz przeciwnie, walka płynie płynniej, bez przerywania rytmu. Ileż też można oglądać w kółko te same animacje? Nie ma też ciągłego żonglowania bronią przez brak amunicji. To wszystko razem sprawia, że klimat jest bliższy Doomowi 2016 niż Eternalowi - mroczniej, ciężej, mniej kolorowego chaosu. I dla mnie to duży plus.

 

Graficznie - trochę lepiej niż wcześniej, ale bez fajerwerków. RT praktycznie niezauważalny. Na szczęście optymalizacja super - ani jednego dropa, całość chodziła płynnie od początku do końca (1440p, wszystko na maksa, bez upscalera).

Mechy - wyglądają kozacko, jest widowiskowo, ale gameplayowo trochę niedosyt. Za łatwo, trochę zbyt przewidywalnie. Nie psuje to zabawy, ale liczyłem na coś więcej.

 

Muzyka - brak Micka Gordona czuć. Nowa ścieżka dźwiękowa nie niesie walki tak jak wcześniej. Nie jest zła, po prostu nie ma tego uderzenia i nie zapada tak w pamięć.

8.5/10 - bardzo solidna kampania, świetna rzeźnia! 

Edytowane przez Jaycob
  • Like 4
  • Upvote 2
Opublikowano
26 minut temu, Kadajo napisał(a):

 

Czapki z głów dla tych, którzy przeszli nowego Dooma na najwyższym poziomie trudności. Dla niewtajemniczonych - tu śmierć oznacza powrót na sam początek, bez żadnych checkpointów.
Modyfikatory to świetna sprawa. Każdy może dopasować grę pod siebie - zwiększyć trudność, przyspieszyć albo zwolnić tempo rozgrywki. Taki system daje sporo swobody i dobrze urozmaica zabawę.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Widze że już niektorzy poprawiają oryginalną ścieżke dźwiękową i brak Micka boli coraz bardziej

 

 a ogólnie to dziwne miksowanie dżwieków jest w tym DOOM duzo zagłuszania.

Edytowane przez Frog67
Opublikowano

Brak Mick'a Gordon'a to duży minus, ale to już było wiadomo po skandalu z Eternal, że będzie kicha w następnej grze.

Niech wiedza ze to się nie odbiło bez echa i negatywnego odbioru tej gry.
Banda idiotów.

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Naprawdę podziwiam ludzi którzy grają w grę po raz pierwszy i wybierają  najwyższy poziom trudności!:woot:

 

Ktoś próbował grać na najwyższym poziomie trudności Pandemonium i Ultrakoszmar?:wariat: 

 

 

Edytowane przez Czubatka Boża
Opublikowano (edytowane)

Gra jest prze kozacka. Jestem w miejscu gdzie mam do zniszczenia 5 juh. Niech ten czas się nie kończy. Zamiast po nocy spać to rano odpaliłem Dooma i jazda :bandyta:. Jak dla mnie lepszy od poprzedniej części. Na pewno będzie grane powtórnie po skończeniu na wyższym levelu. Po TLOU2 odmuliło w końcu :yuppie:

Edytowane przez eciepecie
  • Like 1
  • Haha 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Dziś przejechałem się dość sporo MG HS Hybrid+ kuzyna. Zaskoczyło mnie jak dobrze w środku spasowane wszystko jest. No nie jedna inna marka mogłaby wziąć przykład.. Wrażenie że jazdy? Całkiem spoko, naprawdę nic większego do zarzucenia nie mam.. Jedyne co mnie irytowało to tablet I wszystko ustawiane z poziomu komputera.
    • Może się uda w 2027 Sam zacząłem z pół roku temu ale powiedziałem o nie nie. Gra nie zajac , nie ucieknie . Poczekajmy z rok!
    • ^   moze po prostu wezniesz della bez piwota i do niego dokupisz ramie krecone do biurka?     jesli denerwuje cie OSD w samsungu to mozesz sterowac programem (Samsung Display Manager) zwrociles juz te monitory? jesli nie to jak ustarwiles barwy w nim?  
    • Monitory przedwczoraj przyszły także miałem możliwość porównania ich bezpośrednio jak z również z moim obecnym Dellem. Tutaj nie sposób nie wspomnieć o tym, że nawet Samsung Odyssey G7 S32DG70 mimo, że to również panel IPS miażdży jakościowo staruszka, nawet zostawiając te same 60Hz. Kolory były zaskakująco dobre i nawet czerń wydawała mi się idealna, a przynajmniej do czasu jak obok postawiłem OLEDa Odyssey G8 . Chyba nie będę jedyny, który stwierdzi że OLED ma efekt WOW, po włączeniu gry (Clair obscur expedition 33) obraz był po prostu magiczny - oczywiście komfort gry był tragiczny bo fpsy spadły z 60 do ledwo 30-40 (od 3060 Ti cudów nie można wymagać), niemniej jednak, stojąc na łące obok świecących drzewach czułem jakbym przeskoczył o generację do przodu w kwestii grafiki  no poezja. Także w grach nie mam nic do zarzucenia. Następnego dnia wziąłem się za testy w pracy, tutaj musiałem ograniczyć jasność do 0 i kontrast z domyślnych 50 na jakieś 20 bo inaczej czułem że biel wypala mi oczy. Następnie musiałem zmienić tryb na ciemny wszędzie gdzie się dało.. Po zmianie było już spoko, jakość tekstu perfekcyjna, nie byłem w stanie zauważyć żadnych problemów z ich wyświetlaniem nawet jak wsadziłem nos w monitor w ich poszukiwaniu. Generalnie po kilku godzinach nie czułem też jakiegoś większego zmęczenia oczu czy coś także raczej nie miałbym problemów z pracą na takim monitorze.   Wracając jeszcze do Samsunga Odyssey G7, tutaj czując że to właśnie powinien być mój wybór biorąc pod uwagę przewagę pracy biurowej nad grami naprawdę byłem skłonny go wybrać... ale niestety skreśliła go nie jakość panelu, bo moim zdaniem jest super i tak, tylko tragiczny interface.. co za oszołom wymyślił takie menu wraz z niewidocznymi małym przyciskami to nie wiem ale lepiej by robotę zmienił.. wisienką na torcie jest tryb gaming który zawsze włączał mi się domyślnie po uruchomieniu monitora, ignorując moje poprzednie ustawienia, co kończyło się wypalaniem oczu.    Tutaj byłem już skłonny zaryzykować i wziąć tego OLEDa do czasu jak doczytałem, że Samsung nie oferuje 3 letniej gwarancji na wypalenia, ba! oferuje jedynie 12 miesięcy gwarancji ogólnej. Takiego ryzyka nie chcę i odsyłam oba modele. Będę szukał innego IPSa (może tego LG 32GR93U-B) bo obecna ich jakość jest naprawdę dobra, albo zamówię innego OLEDa w tym rozmiarze, który będzie płaski i z pivotem i pojawi się w sensownej cenie, ale chociaż da to małe zabezpieczenie na wypalenie.    Moja konkluzja jest taka, że nie jest tak łatwo o uniwersalny monitor w obecnych czasach   
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...