Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 minuty temu, ryba napisał(a):

Nie pitol, zawsze tak jest: jak sprawa dotyczy "kogos" to w imie jezyska. Jak temat dotknie prawicowca/ksiedza, to nagle - ups, przypadek. Tak jak to Gordon opisal wczesniej.

Co nie pitol? Przecież się z tobą zgadzam, o co ci chodzi? Mogę być wierzący i nie wchodzić innym w życie z buciorami. 

6 minut temu, oldfashioned napisał(a):

Jak juz bawimy sie w etymologie, to moze nie nazywajmy zajscia w ciaze 'wypadkiem'?

Jak wkladasz, w gumce, bez gumki, z kalendarzem, rozancem, krzyzem, czy trzymajac za reke kolege, to robisz to swiadomie.
Swiadomie tez pozwala na to kobieta (wylaczajac gwalty oczywiscie). 

Nie ma czegos takiego jak 'wpadka', 'wpadka' to takie fajne polskie okreslenie dla idiotow, ktorzy nie sa swiadomi konsekwencji swoich czynow. 

To jest taki sam wypadek jak wypadek na drodze czy jakikolwiek inny. Można być ostrożnym a i tak zdarzy się coś czego nie planowaliśmy. 

 

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
6 minut temu, oldfashioned napisał(a):

Jak juz bawimy sie w etymologie, to moze nie nazywajmy zajscia w ciaze 'wypadkiem'?

Jak wkladasz, w gumce, bez gumki, z kalendarzem, rozancem, krzyzem, czy trzymajac za reke kolege, to robisz to swiadomie.
Swiadomie tez pozwala na to kobieta (wylaczajac gwalty oczywiscie). 

Nie ma czegos takiego jak 'wpadka', 'wpadka' to takie fajne polskie okreslenie dla idiotow, ktorzy nie sa swiadomi konsekwencji swoich czynow. 

No dobra, ale nie widzę w ogóle problemu. 

 

  • Upvote 1
Opublikowano
2 godziny temu, GordonLameman napisał(a):

Może z pedofilią. Ale tu statystyk chyba nie przytaczałem. 

 

Ale ofiarami morderstw i gwałtów często są kobiety - ma więc to bezpośredni związek z ich życiem. :) 

Jeśli patrzysz na bezpieczeństwo w związku to trzeba też popatrzeć nei tylko na to czy cię zdradzi, ale też czy cię nei zaciuka, nie zgwałci etc. Nie sądzisz? 

Ja wiem, że wygodne jest spłycenie tematu do tylko zdrad, a kwestie przemocy to: 

image.png.79d82321778ac5030d62889184ae7a0f.png

 

Ale kurła bez przesady :) 

Naprawdę uważasz że około 100/200 zabójstw "rodzinnych" rocznie w naszym kraju ma znaczenie dla kobiety w kontekście wybierania partnera i podejmowaniu decyzji o zakładaniu rodziny? Dodam że sprawcami tych zabójstw są również kobiety w około 30/40% - są różne źródła. 

 

Gdyby miało to znaczenie dla kobiet to nie wybierałby tak chętnie mężczyzn obcych kulturowo gdzie ryzyko że zostanie zaciukana znacznie rośnie.

 

Doszliśmy do absurdu gdzie młoda Polka chętnie prześpi się z obcokrajowcem po kilku tańcach w klubie ale już będzie bać się założyć rodzinę z Polakiem, bo przecież on może ją "zaciukać" :boink:

 

  • Haha 1
Opublikowano
9 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Co nie pitol? Przecież się z tobą zgadzam, o co ci chodzi? Mogę być wierzący i nie wchodzić innym w życie z buciorami. 

To jest taki sam wypadek jak wypadek na drodze czy jakikolwiek inny. Można być ostrożnym a i tak zdarzy się coś czego nie planowaliśmy. 

Play stupid games, win stupid prizes. 
To jest niesamowite, ze te cale mityczne wpadki nie zdarzaja sie tym, ktorzy stosuja sie do antykoncepcji. To zawsze musi byc ta jedna para, ktora tylko raz 'bez'.

 

@GordonLameman

No ja widze dosc duza zaleznosc, miedzy tematem aborcji i skrajnych pogladow na jej temat (zabojstwo z jednej strony vs prawo do tego z drugiej), a sama geneza tego problemu. Mysle ze obie strony bylyby duzo bardziej skore do dialogu, gdyby problem nie dotyczyl tez tego, ze aborcja 'naprawia sie' bledy mlodosci. 
 

Opublikowano
7 minut temu, Decus napisał(a):

Naprawdę uważasz że około 100/200 zabójstw "rodzinnych" rocznie w naszym kraju ma znaczenie dla kobiety w kontekście wybierania partnera i podejmowaniu decyzji o zakładaniu rodziny? Dodam że sprawcami tych zabójstw są również kobiety w około 30/40% - są różne źródła. 

Skoro według Was istotnym czynnikiem jest, że kobieta spała z obcokrajowcem to czemu nie ma być istotnym czynnikiem przemoc domowa?

7 minut temu, Decus napisał(a):

 

Gdyby miało to znaczenie dla kobiet to nie wybierałby tak chętnie mężczyzn obcych kulturowo gdzie ryzyko że zostanie zaciukana znacznie rośnie.

To już zależy od tego z kim rozmawiasz. Moja żona np. nie chciałaby obcokrajowca właśnie z tego powodu :) 

7 minut temu, Decus napisał(a):

 

Doszliśmy do absurdu gdzie młoda Polka chętnie prześpi się z obcokrajowcem po kilku tańcach w klubie ale już będzie bać się założyć rodzinę z Polakiem, bo przecież on może ją "zaciukać" :boink:

 

ten absurd istnieje tylko w waszych głowach :) 

6 minut temu, oldfashioned napisał(a):

 

@GordonLameman

No ja widze dosc duza zaleznosc, miedzy tematem aborcji i skrajnych pogladow na jej temat (zabojstwo z jednej strony vs prawo do tego z drugiej), a sama geneza tego problemu. Mysle ze obie strony bylyby duzo bardziej skore do dialogu, gdyby problem nie dotyczyl tez tego, ze aborcja 'naprawia sie' bledy mlodosci. 
 

W Polsce dyskusja jest przecież zupełnie nie o tym, bo dotyczy przede wszystkim aborcji ze wskazań medycznych - wad płodu lub chorób matki. 

 

"błędy młodości" leczy tabletka dzień po. Ale to nie aborcja.

2 minuty temu, KiloKush napisał(a):

obraz.thumb.png.b7d40edd0995f59a7851b6c13fa4a550.png

A MOŻESZ NIE SIORBAĆ!!!??!?!?!?!?!?!? :rotfl2:

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
11 minut temu, GordonLameman napisał(a):

W Polsce dyskusja jest przecież zupełnie nie o tym, bo dotyczy przede wszystkim aborcji ze wskazań medycznych - wad płodu lub chorób matki. 

 

"błędy młodości" leczy tabletka dzień po. Ale to nie aborcja.

Nie do konca, 

1) "Nie popełnia przestępstwa, kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę, jeżeli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni"
oraz nie podlega karze,
2) "kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę, jeżeli badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu".

To byl projekt Lewicy. Punkt 1 to jest wlasnie 'naprawianie bledow mlodosci' = zabojstwo = widzimisie. Podjudza to tylko druga strone, to bojkotowania calej ustawy i nie wchodzenia w dialog dotyczacy MERYTORYCZNEJ i POTRZEBNEJ aborcji, o ktorej mowa w 2gim punkcie.

Edytowane przez oldfashioned
Opublikowano
1 minutę temu, nozownikzberlina napisał(a):

Na samej roksie 97,31% to oferty kobiet, a mamy jeszcze onlyfansy camwh0resy i jakieś inne portale

 

 

Mhm. Nie wiem jak teraz, ale kiedyś na roksie były prostytytku, które miały swoich alfonsów. To był zwykłe zorgnaizowany biznes w mieszkaniach na różnych osiedlach. Facet facetowi facetem :) 

1 minutę temu, nozownikzberlina napisał(a):

 

 

Faceci muszą uważać, bo jest ogromne prawdopodobieństwo, że nieświadomie umawiają się z dziwką.

Kobiety muszą uważać, bo jest jeszcze ogromniejsze prawdopodobieństwo, że nieświadomie umawiają się z przestępca lub przemocowcem! 

 

:rotfl2:

2 minuty temu, oldfashioned napisał(a):

Nie do konca, 

1) "Nie popełnia przestępstwa, kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę, jeżeli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni"
oraz nie podlega karze,
2) "kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę, jeżeli badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu".

To byl projekt Lewicy. Punkt 1 to jest wlasnie 'naprawianie bledow mlodosci' = zabojstwo = widzimisie. Podjudza to tylko druga strone, to bojkotowania calej ustawy i nie wchodzeniu w dialog dotyczacy MERYTORYCZNEJ i POTRZEBNEJ aborcji, o ktorej mowa w 2gim punkcie.

No, ale to projekt Lewicy. Tej z poparciem na granicy progu. 

 

Czy mamy teraz rozmawiać o projekcie Ordo Szuris? 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, nozownikzberlina napisał(a):

Faceci muszą uważać, bo jest ogromne prawdopodobieństwo, że nieświadomie umawiają się z dziwką.

Kobiety muszą uważać, bo istnieje ogromne ryzyko, że umawiają się z przemocowcem, przestępcą seksualnym, złodziejem, po prostu bandytą albo patrząc na prawicę - debilem. 

 

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Platny-seks-w-Walentynki-Polakow-stac-tylko-na-15-godzin-miesiecznie-3059897.html?utm_source=chatgpt.com

 

Cytat

W Polsce z prostytucji utrzymuje się około 20 tys. kobiet, a z ich usług korzysta rocznie blisko 2 mln mężczyzn. 

Porządne partnerki powinny się bać, że ich partner przyniesie do domu chorobę weneryczną, na to jest ogromne ryzyko, znacznie większe niż na umówienie się z prostytutką.

Edytowane przez Henryk Nowak
Opublikowano
27 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Skoro według Was istotnym czynnikiem jest, że kobieta spała z obcokrajowcem to czemu nie ma być istotnym czynnikiem przemoc domowa?

To już zależy od tego z kim rozmawiasz. Moja żona np. nie chciałaby obcokrajowca właśnie z tego powodu :) 

ten absurd istnieje tylko w waszych głowach :) 

W Polsce dyskusja jest przecież zupełnie nie o tym, bo dotyczy przede wszystkim aborcji ze wskazań medycznych - wad płodu lub chorób matki. 

 

"błędy młodości" leczy tabletka dzień po. Ale to nie aborcja.

A MOŻESZ NIE SIORBAĆ!!!??!?!?!?!?!?!? :rotfl2:

Dlaczego przemoc domowa ma być istotna skoro więcej kobiet ginie podczas przygodnych akcji z nieznanymi facetami? jakoś ich to nie odstrasza. 

 

Zaszły zmiany kulturowe i to wszystko, nie ma co dorabiać innych ideologii. Zawsze kobiety w relacjach mówiły ostatnie słowo - do pewnego momentu były stymulowane do zakładania rodziny przez społeczeństwo, łatka starej Panny była dla nich złą wizją. Dziś już tego nie ma. Jest wręcz odwrotnie, sm wmawiają im że bycie sterortypową żoną to totalna porażka - zerknij chociażby na komenatrze na ig/ tiktotku jak kobieta ugotowała obiad dla meża - została za to zjedzona. 

 

Dlatego większość kobiet żyje w przekonaniu że należy się jej książę z bajki, większość kobiet na aplikacjach randkowych nawet nie składa deklaracji że chce mieć dzieci i założyć rodzinę. Żyją tu i teraz czerpiąc atencję którą fundują im SM i apki randkowe. 

 

Możesz być przeciętną kobietą ale na tinderze i tak dostaniesz ogrom atencji, która jest destrukcyjna. Kobiety totalnie nie udźwignęły tego ciężaru, co jest powodem sytuacji na dzisiejszym rynku matrymonialnym :D

 

 

 

 

 

Opublikowano
Teraz, Decus napisał(a):

Dlaczego przemoc domowa ma być istotna skoro więcej kobiet ginie podczas przygodnych akcji z nieznanymi facetami? jakoś ich to nie odstrasza. 

Źródło? :) 

Gwałty są najczęściej popełniane przez osoby z bliskiego otoczenia, a nie nieznajomych. Tak mówi statystyka ;) 

Teraz, Decus napisał(a):

 

Zaszły zmiany kulturowe i to wszystko, nie ma co dorabiać innych ideologii. Zawsze kobiety w relacjach mówiły ostatnie słowo - do pewnego momentu były stymulowane do zakładania rodziny przez społeczeństwo, łatka starej Panny była dla nich złą wizją. Dziś już tego nie ma. Jest wręcz odwrotnie, sm wmawiają im że bycie sterortypową żoną to totalna porażka - zerknij chociażby na komenatrze na ig/ tiktotku jak kobieta ugotowała obiad dla meża - została za to zjedzona. 

Kobiety w rleacjach miały zawsze ostatnie słowo? Co to wymyśliłeś :E 

 

Właśnie w tym cały Wasz rpoblem, że teraz podejmują inne deczyje niż się facetom podobają. Np. o tym, że nei chcą mieć dzieci. 
No a czy bycie stereotypową żoną to nie jest porażka? Zamieniłbyś się z nią miejscami? Ona robi karierę, ona ma pieniądze? A ty tylko gotujesz sprzątasz, wychowujesz dzieci. Jak się pokłócicie to zostajesz z niczym. Spoko opcja? :) 

 

Teraz, Decus napisał(a):

 

Dlatego większość kobiet żyje w przekonaniu że należy się jej książę z bajki, większość kobiet na aplikacjach randkowych nawet nie składa deklaracji że chce mieć dzieci i założyć rodzinę. Żyją tu i teraz czerpiąc atencję którą fundują im SM i apki randkowe. 

A źródło twierdzenia, że taka jest "większość" to gdzie? Skąd wziąłeś większość? 

Teraz, Decus napisał(a):

 

Możesz być przeciętną kobietą ale na tinderze i tak dostaniesz ogrom atencji, która jest destrukcyjna. Kobiety totalnie nie udźwignęły tego ciężaru, co jest powodem sytuacji na dzisiejszym rynku matrymonialnym :D

A kto im daje atencję? Inne kobiety?

 

Powodem dzisiejszej sytuacji na rynku matrymonialnym jest odbicie wahadła w drugą stronę - od zależności kobiet do ich niezależności. To co ty "diagnozujesz" to są takie kocopołki podlane delikatnie incelskim kontentem, którego pełno w necie :) 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
28 minut temu, Decus napisał(a):

Dlatego większość kobiet żyje w przekonaniu że należy się jej książę z bajki, większość kobiet na aplikacjach randkowych nawet nie składa deklaracji że chce mieć dzieci i założyć rodzinę. Żyją tu i teraz czerpiąc atencję którą fundują im SM i apki randkowe. 

 

Możesz być przeciętną kobietą ale na tinderze i tak dostaniesz ogrom atencji, która jest destrukcyjna. Kobiety totalnie nie udźwignęły tego ciężaru, co jest powodem sytuacji na dzisiejszym rynku matrymonialnym :D

 

 

 

 

 

Jakieś źródło potwierdzające, że większość kobiet żyje w przekonaniu, że należy im się książe z bajki i że większość kobiet na appkach randkowych nie deklaruje, że chce mieć dzieci? Pewnie nie, mi to wygląda na wysrywy z grup dla inceli. 

 

  

28 minut temu, Decus napisał(a):

Możesz być przeciętną kobietą ale na tinderze i tak dostaniesz ogrom atencji, która jest destrukcyjna. Kobiety totalnie nie udźwignęły tego ciężaru, co jest powodem sytuacji na dzisiejszym rynku matrymonialnym :D

 

A kto im daje tę atencję? Inne kobiety? 


 

Cytat

 

Dlaczego przemoc domowa ma być istotna skoro więcej kobiet ginie podczas przygodnych akcji z nieznanymi facetami? jakoś ich to nie odstrasza. 


 

Ile kobiet ginie podczas tych przygodnych akcji? Jakby się coś takiego stało to cała prawica by trąbiła od lewa do prawa. Pewnie było kilka takich przypadków w Polsce w ostatnich latach, ale to pewnie kilka-kilkanaście i to tyle. Z kolei 30% kobiet doznało w swoim życiu przemocy domowej - https://cpk.org.pl/wp-content/uploads/2017/08/my-ty-srodek.pdf

Dlatego to jest istotne. Poza tym faceci często są po alkoholu kiedy dopuszczają sie przemocy domowej co sprawia, że są jeszcze bardziej niebezpieczni, np. nie liczą się z konsekwencjami i leją gdzie popadnie. 

Edytowane przez Henryk Nowak
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Tak kobiety miały ostatnie słowo. To zawsze kobiety miały grono adoratorów i z nich wybierały jednego. 

 

Problem w tym że w pokoleniu naszych rodziców miały ich maksymalnie kilku a dziś mają tysiące na wyciągnięcie ręki. 

 

"Stereotypowa żona" odnosiło się do sytuacji że kobieta zrealizowała konkretną czynność. 

 

O jakiej zależności kobiet mówisz? w jaki sposób były one zależne 50 lat temu? sięganie dalej nie ma żadnego sensu. 

 

W interesie naszego społeczeństwa jest to aby zapewnić mu byt, a aby tak się działo każda jednostka musi wypełniać przypisane role.

 

Niestety kobiety całkowicie przestały ją realizować. 

 

Daruj sobie nawiązania do incelstwa, bo o Tobie można by powiedzieć że jesteś feministycznym biało rycerzem. 

 

@Henryk Nowak

 

Załóż sobie tindera, poświeć godzinę i poprzeglądaj profile. 

 

Mężczyźni nie są bez winy, ale powiedz jakiemus 28 letniemu Pawełkowi który w zyciu nie miał dziewczyny aby przestał się starać i szukać.

 

 

 

Edytowane przez Decus
  • Haha 2
Opublikowano (edytowane)
35 minut temu, Decus napisał(a):

Dlaczego przemoc domowa ma być istotna skoro więcej kobiet ginie podczas przygodnych akcji z nieznanymi facetami? jakoś ich to nie odstrasza. 

 

Zaszły zmiany kulturowe i to wszystko, nie ma co dorabiać innych ideologii. Zawsze kobiety w relacjach mówiły ostatnie słowo - do pewnego momentu były stymulowane do zakładania rodziny przez społeczeństwo, łatka starej Panny była dla nich złą wizją. Dziś już tego nie ma. Jest wręcz odwrotnie, sm wmawiają im że bycie sterortypową żoną to totalna porażka - zerknij chociażby na komenatrze na ig/ tiktotku jak kobieta ugotowała obiad dla meża - została za to zjedzona. 

 

Dlatego większość kobiet żyje w przekonaniu że należy się jej książę z bajki, większość kobiet na aplikacjach randkowych nawet nie składa deklaracji że chce mieć dzieci i założyć rodzinę. Żyją tu i teraz czerpiąc atencję którą fundują im SM i apki randkowe. 

 

Możesz być przeciętną kobietą ale na tinderze i tak dostaniesz ogrom atencji, która jest destrukcyjna. Kobiety totalnie nie udźwignęły tego ciężaru, co jest powodem sytuacji na dzisiejszym rynku matrymonialnym :D

 

 

 

 

 

 

5 minut temu, Decus napisał(a):

 

 

W interesie naszego społeczeństwa jest to aby zapewnić mu byt, a aby tak się działo każda jednostka musi wypełniać przypisane role.

 

Niestety kobiety całkowicie przestały ją realizować. 

 

A kim ty jesteś, żeby decydować jaką rolę mają mieć kobiety? Jesteśmy wolnymi ludźmi, niewolnictwo się skończyło.  

Edytowane przez Henryk Nowak
Opublikowano

A gdzie ja decyduję jaką role ma mieć kobieta? 

 

To tylko i wyłącznie rozważania na tle socjologicznym. I jeśli pod tym kątem będziesz to analizował to zgodzisz się że jest problem z relacjami pomiędzy kobietami i mężczyznami co jest destrukcyjne dla zbiorowości jaką jest nasze społeczeństwo. 

 

 

  • Haha 1
Opublikowano
14 minut temu, Decus napisał(a):

Załóż sobie tindera, poświeć godzinę i poprzeglądaj profile. 

Ale ja mam tindera, moja żona też i spędziliśmy tam więcej czasu niż godzinę :E

 

Widziałem jakie pajace do niej pisały, żałość ale i śmiech i zabawa. Do mnie też pisały takie wynalazki, że kącik ust mi się podniósł xD po prostu ludzie tacy są, część jest popierniczona bez względu na płeć. A co do tego czy chcą dzieci, przecież ogromną część kobiet po 30 zaznacza, że chce mieć dzieci, niewielka, bardzo mała ich część już ma i chce więcej, najmniej nie ma i nie chce albo ma i nie chce a część nie wie. Ja wiem jak działa tinder I wiem jak niektórzy tam pajacują, warto tam czasem wejść chociażby po to żeby się pośmiać :)

Opublikowano
1 minutę temu, Henryk Nowak napisał(a):

Ale ja mam tindera, moja żona też i spędziliśmy tam więcej czasu niż godzinę :E

 

Widziałem jakie pajace do niej pisały, żałość ale i śmiech i zabawa. Do mnie też pisały takie wynalazki, że kącik ust mi się podniósł xD po prostu ludzie tacy są, część jest popierniczona bez względu na płeć. A co do tego czy chcą dzieci, przecież ogromną część kobiet po 30 zaznacza, że chce mieć dzieci, niewielka, bardzo mała ich część już ma i chce więcej, najmniej nie ma i nie chce albo ma i nie chce a część nie wie. Ja wiem jak działa tinder I wiem jak niektórzy tam pajacują, warto tam czasem wejść chociażby po to żeby się pośmiać :)

Co jest przyczyną według Ciebie dlaczego sytuacja na rynku matrymonialnym leży i kwiczy? Skąd tyle samotnych ludzi, ogromna ilość rozwodów i niska dzietność? 

Opublikowano
4 minuty temu, Decus napisał(a):

Co jest przyczyną według Ciebie dlaczego sytuacja na rynku matrymonialnym leży i kwiczy? Skąd tyle samotnych ludzi, ogromna ilość rozwodów i niska dzietność? 

Przecież pisałem o tym już kilka razy...

Samotność najbardziej doskwiera młodym, moje pokolenie i starsze mają się całkiem dobrze. 

Najmłodsi są w dużej części zaburzeni,-

przeczytaj całe jeśli chcesz ze mną dyskutować https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&opi=89978449&url=https://mlodeglowy.pl/wp-content/uploads/2023/04/MLODE-GLOWY.-Otwarcie-o-zdrowiu-psychicznym_-Raport-final.pdf&ved=2ahUKEwiAjtK37aOQAxX9A9sEHWu2GNoQFnoECA0QAQ&sqi=2&usg=AOvVaw2OoCTyH0qicW_3WQ-DhMbx

 

Młode pokolenie jest zaburzone, cierpi z powodu niskiej samooceny, trudności w kontaktach międzyludzkich etc, nie chce mi się znowu pisać tego samego, cofnij się i poczytaj jak chcesz. Tak czy siak wiele z tych osób nie jest w stanie łączyć się w pary, wielu próbuje i im nie wychodzi.

Co do niskiej dzietności - ludzie nie chcą mieć dzieci (faceci też) bo dzieci to kasa a ludzie chcą żyć wygodnie i wydawać kasę na co innego. 

Opublikowano
38 minut temu, Decus napisał(a):

Tak kobiety miały ostatnie słowo. To zawsze kobiety miały grono adoratorów i z nich wybierały jednego. 

To grono było wąskie jak drogi w PRL-u. Nie było z czego wybierać. 

38 minut temu, Decus napisał(a):

 

Problem w tym że w pokoleniu naszych rodziców miały ich maksymalnie kilku a dziś mają tysiące na wyciągnięcie ręki. \

No i? Ty też możesz wybierać:) 

38 minut temu, Decus napisał(a):

 

"Stereotypowa żona" odnosiło się do sytuacji że kobieta zrealizowała konkretną czynność. 

Coś czego Ty i cała prawica nie rozumiecie to to, że społeczeństwo ciągle się zmienia. To nie jest konstans. 

38 minut temu, Decus napisał(a):

 

O jakiej zależności kobiet mówisz? w jaki sposób były one zależne 50 lat temu? sięganie dalej nie ma żadnego sensu. 

Żartujesz sobie? Jeszcze 50 lat temu wiodąca była interpretacja według której mąż nie mógł zgwałcić żony, bo to mu się należało. Nieco podobnie z przemocą domową było.

Do tego zależność finansowa - całkowita, bo kobiety nie pracowały. 

38 minut temu, Decus napisał(a):

 

W interesie naszego społeczeństwa jest to aby zapewnić mu byt, a aby tak się działo każda jednostka musi wypełniać przypisane role.

Bzdura. Wierutna bzdura, wynikająca właśnie z niezrozumienia, że społeczeństwo ciągle przechodzi przemiany. 

38 minut temu, Decus napisał(a):

 

Niestety kobiety całkowicie przestały ją realizować. 

Kolejna bzdura. A czy Ty realizujesz swoją rolę? Utrzymasz żonę, dzieci i dom ze swojej pensji? Zainwestujesz finansowo w to (żonę, dzieci, dom)? 

 

No tak, czy nie?

38 minut temu, Decus napisał(a):

 

Daruj sobie nawiązania do incelstwa, bo o Tobie można by powiedzieć że jesteś feministycznym biało rycerzem. 

 

 

To przestań pisać incelowate bzdurki :) 

32 minuty temu, Decus napisał(a):

A gdzie ja decyduję jaką role ma mieć kobieta? 

Tam gdzie próbujesz odwołać się do porządku, który istniał za młodości Twoich rodziców. Chcesz wrócić do tamtych ról społecznych - to wyziera z Twoich postów.

32 minuty temu, Decus napisał(a):

 

To tylko i wyłącznie rozważania na tle socjologicznym. I jeśli pod tym kątem będziesz to analizował to zgodzisz się że jest problem z relacjami pomiędzy kobietami i mężczyznami co jest destrukcyjne dla zbiorowości jaką jest nasze społeczeństwo. 

MOim zdaniem bardziej destrukcyjne dla społeczeństwa - i bezpośrednio prowadzące do tego co mamy dziś - były chore relacje z czasów PRL. Małżeństw bez uczucia, małżeństw z przymusu, wzorców przemocy domowej, wzorców uzależnienia finansowego od męża. To jest dokładnie to co doprowadziło do przechylenia wahadła w drugą stronę. 

Opublikowano

Jaki mam ubaw to głowa mała ;D

 

a co kobiety nie mogły pracować w czasach PRLU? Musiały być uzależnione od męża? Musiały tkwić w małżeństwie jak nie było uczucia? 

 

Poza tym dyskusja z Tobą nie ma żadnego sensu bo dopowiadasz do mojego zdania dwa kolejne które są wymysłami. Tak jak zarzucasz mi ze nie dopuszczam zmian w społeczeństwie co jest totalnym wymysłem.

 

Już pomijam że fakt że negujesz zapewnienie bytu społeczeństwa jako kluczowy jego interes. 

 

 

 

 

 

Opublikowano
20 godzin temu, Henryk Nowak napisał(a):

To są w pewnym sensie przegrywy a dokładniej całe pokolenie jest przegrane więc ttrudno winić obecne młode kobiety czy mężczyzn za taki stan rzeczy. 

 

 

To raczej moje/twoje pokolenie to przegrywy, skoro kolejne pokolenie tak wychowujemy...

Chyba mierzysz młodych miarką, która ma już kilkadziesiąt lat i zatarły się na niej jednostki i zamiast milimetrów zrobiły się metry :) 

 

Zawsze starsze pokolenie uważa, że było/jest lepsze, a jest zwyczajnie inne i często młodsze pokolenie jest zdecydowanie lepiej przystosowane do obecnych warunków/czasów.

Nie wiem, czy potrafisz własnymi rękami zbudować dom, naprawić samochód, spawać, czy obrabiać drewno albo chociaż poskładać meble z sieciówki, położyć hydraulikę lub elektrykę i jeszcze wykonać tysiąc innych czynności, a kiedyś chociaż podstawowa wiedza z tego zakresu była niezbędna każdemu facetowi, chociażby po to, żeby nie narobić sobie wstydu. Obecnie nie każdy musi to potrafić i wcale nie jest to wstyd.

 

Tych umiejętności  już się teraz nie przekazuje z pokolenia na pokolenie, a czasem mam wrażenie, że nawet się nie uczy tego w konkretnych zawodach.

Obecnie wszystko zlecasz wybranym "specjalistom",  chyba że masz czas i chęci, to siedzisz na forum i YT, czytasz i później grzebiesz godzinami.

Jednak takich jak my tutaj jest w społeczeństwie mały procent. Większość 30-50 letnich facetów prawie nie jest techniczna, a jak któryś zamontuje gniazdo, czy włącznik albo powiesi lampę to już jest sukces "the best on the best" :).  

 

Czy można winić młodych, że się tym wszystkim nie interesują, tylko takimi z dupy tiktokami - NIE, ponieważ wielu z nas w ich wieku nie miało żadnych ukierunkowanych zainteresowań, ja np. może odrobinę komputerami, a wszystkiego uczyłem się przez dekady - od sposobności po konieczność kilka różnych fachów i kilka biznesów. 

 

Obecne młode pokolenie będzie zdecydowanie łatwiej realizowało zadania, których my już możemy nie ogarniać - zobaczymy jakie możliwości rozwinie w przyszłości AI...

Jest duży postęp technologiczny i łatwiejszy dostęp do wiedzy. Trzeba, co prawda odławiać prawdę od fejków (i chyba to będzie największe wyzwanie dla obecnej młodzieży) ale jednak w kilka sekund możesz uzyskać odpowiedzi albo chociaż podstawy do rozeznania tematu i wyciągnięcia jakiś wniosków, a kiedyś zajmowało to godziny, dni, tygodnie, a w niektórych przypadkach lata. W podstawówce dzieciaki już masowo ogarniają ChatGPT i inne modele, a wielu z mojego pokolenia nawet nie ogarnia jakie to daje możliwości.  

 

Nie mam aż takiej styczności z młodymi ludźmi jak np. nauczyciele i ciężko mi się odnieść do ogółu młodych ludzi ale obserwując syna i jego rówieśników, to dochodzę do wniosku, że są bardziej świadomi i dojrzali niż był mój rocznik.  

Ja w wieku 15 lat nie byłem tak ogarnięty w każdym możliwym temacie. Nie rozmawiałem z rodzicami o fizyce kwantowej, czy polityce nie ryłem setek linijek kodu żeby zrobić sobie skrypt do gry. Nie analizowałem tego co jem i piję, a już na pewno nie wiedziałem, co chcę robić w przyszłości. 

Codziennością było wyjść na dwór i pokopać w piłkę, pograć na komputerze (a raczej kalkulatorze :D comodre/amiga/386/486), a szczytem osiągnięć było zmienić linijkę kodu w autoexec, czy configsys. 

Musiałbym powiedzieć, że byłem w stosunku do nich nierozgarnięty, wiele starszych osób mówiło, że nic w życiu nie osiągnę, że moje pokolenie to porażka, a jednak osiągnąłem w życiu sporo i myślę, że moje dzieci będą miały zdecydowanie łatwiejszy start niż ja, a możliwości do bycia kreatywnym stają się prawie nieograniczone. Nawet jak ktoś ma ograniczoną wyobraźnię to takie AI może wskazać kierunek.  

 

To też nie oznacza, że chowam dzieci w bańce, jestem pewien, że nie raz mnie przeklinają za to, że im narzucam obowiązki ale właśnie tak kształtuję synów aby byli w stanie w przyszłości ogarnąć siebie i rodzinę.

Może ich potencjalne partnerki będą lepiej zarabiać albo prowadzić własny biznes, ale jak przyjdzie im dźwignąć ten ciężar, to przy pierwszym i kolejnych  potknięciach się nie załamią. To że młodzi są jacy są, to w dużej mierze nasz w tym udział albo jego brak. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Oby to nie było, że w końcu trafi się zima taka co się trafia raz na 20 czy 40 lat     Wolę już ten deszcz w święta i 10 na plusie niż metr śniegu i minus 10  A w styczniu czy lutym -20.  
    • Tez znajdywalem promo za 799zł ale cl28 6000mhz  i tak uznalem że nie warto. Jezeli komus nie jest to potrzebne to nie kupi. Innymi slowy uznalem ze 799zl jest za drogo. Wiec nawet jak teraz beda po 8000zl to niczego to nie zmieni. Tez bedzie po prostu ponad 10x za drogo.
    • Nie istnieje tolerancja dla nietolerancyjnych, jest to sprzeczność. Nie można tolerować ludzi którzy chcą odebrać prawa człowieka, a tym jest patriarchat. Ale ja nie jestem empatycznym liberałem. To jest chochoł z którym walczysz - to samo z tolerancją. Ja mam empatię ale np. do słabszych, a nie do tych atakujących. Jak słaby wciela się w atakującego to kończy się dla niego dobroć i on sam za to odpowiada. I nie rób fikołów, bo typ który chce patriarchatu jest atakującym. Maskę to on zakłada, że chce zbawić świat, a realnie chce niewolnicy, chce władzy, chce dominacji mężczyzn, chce poczuć się lepiej niż obecnie. Nie ma co oszukiwać siebie i nikogo. Nie napisałem tego. Napisałem, że większość ludzi jest głupia i to jest dopiero festiwal... prawdy. Tak, geniuszy jest mniej niż ludzi mądrych i to jest fakt nad którym nie da się nawet dyskutować. Oczywistość. A jeśli ludzie są głupi to również często mało świadomi jakie poglądy wyznają i czy na pewno są dobrze zweryfikowane. Jeśli prawda jest pogardą, to chcę być pogardliwy ile wlezie. Niebo jest niebieskie ! Pogarda. Bronię wolnych, świadomych wyborów. Wybór głupi również jest ich wyborem, choć nie zawsze w pełni - czasem ludzie głosują bo tak jest w rodzinie, czy mąż każe. To samo drogi panie mam do mężczyzn. Nie jest tak, że ludzie wiedzą o czym mówią w każdym przypadku. Wiele ludzi lubi uproszczenia. Więc jeśli fakty to pogarda, to tak ma być. Zwykły foch na prawdę. Kobieta jest mądra gdy dokonuje mądrych wyborów. A mądry wybór to nie ten który odbiera jej prawa. Oczywiście, przecież wyżej masz idiotkę od kobiecej energii. Ona wyznaje tradycję. Jest głupia i dziecinna do tego. Religia również to stare zabobony sprzed wieków, nieaktualne na dzisiaj w dużej mierze - rozwinęliśmy się ponad wierzenia, że Bóg zabił nagle 5000 świń z zemsty bo ktoś tam grzeszek popełnił. Ale Ty biblii nie czytałeś, jestem pewien. Gdybyś czytał nigdy byś nie nazwał jej niczym więcej poza bajeczką z masą nieścisłości i często psychopatycznej moralności. Są argumenty, a obrażanie się na prawdę to jak to mówi prawica bycie płatkiem śniegu. Ale lubią wyzywać tak innych a nie siebie.  sugerowanie histerii jest najlepszym twoim merytorycznym argumentem, jak ławrowa który mówił że nie zaatakuje ukrainy i wszyscy histeryzują  klapy na oczy.   Tak, kobiety głosują na konserwy bo są samotne (statystyki GUS tego nie potwierdzają), strach o bezpieczeństwo (jedynie jeśli chodzi o imigrację), chaos na rynku relacji? Brednie. Same odbiorą sobie podmiotowość gdy zechcą mieć odebrane prawa. Wtedy chaosu nie będzie, nie będą miały żadnej decyzyjności kompetencji. Będą gorszym sortem człowieka ale bez chaosu. Po prostu bez praw. I wtedy kwitnie przemoc domowa, a nawet zdrady ale tylko jednej płci. Druga ma nic do gadania. Ale jak są głupie to niech na to głosują, przecież wyborcy konfy i pisu to głównie podstawowe wykształcenie. Nie, twój model prowadzi do piekła na ziemi, ale trwającego, a ja piekła nie chcę, więc lepiej by to wszystko padło i ktoś stworzył lepszą wersję człowieka. Np i mądrą i nie chcącą torturować, czy zdradzać. Dobry pocisk wobec siebie i każdego patriarchalisty który odbiera prawa człowieka, prawa kobiet, prawa homo, nierzadko promował niewolnictwo i inne formy wyzysku. A, czyli przepraszam, moja matka to wyjątek od reguły, która jedyna w niszy potrafi zarabiać i mieć dzieci. Rozumiem. Niesamowita rodzina u mnie. Z innej planety może. A może po prostu sa inne czynniki które wchodzą w grę dla młodych kobiet dzisiaj w porównaniu do kiedyś. I nie jest to praca zawodowa. Nie interesuje mnie to że wybrałeś sobie jakiś wycinek historii dla potwierdzenia tezy. Twoje milusie monogamiczne chrześcijaństwo nie jest radykalnie patriarchalne, a mąż i żona mają się wspierać. Czytaj tą biblię w końcu to się dowiesz. W ten sposób da się i dzisiaj budować związki. Ale jak ktoś nie potrafi, to pretensje do lewactwa. Wolę wolność od swatanych związków pseudomiłosnych, albo ekonomicznych z rozsądku. Poza tym czemu dzisiaj ludzie są samotni - znowu czynników jest dużo. Tobie się wydaje że cały czas tylko jeden czynnik jest ważny. A czynników jest dużo. Inceli z kolei jest malo. Dlaczego wy jako prawacy mówicie że homo nie ma co się przejmować bo to mały procent społeczeństwa, a wy podobnie niski i nagle cały świat ma się do was dostosować? Nie za roszczeniowe? Ano tak, bo wy ratujecie cywilizację... tak się człowiek dowartościowuje.   Co ty sądzisz że kiedyś każdy niski, brzydki, nieumyty debil miał żonę?   Pudło by było gdybyś mógł to udowodnić, a nie możesz w żaden sposób ponieważ kiedyś nawet nie istniala oficjalna diagnoza.  Czekaj i depresja spowodowana mówieniem "jesteś wystarczający"? chyba niewystarczający, czyli ciągłe tępienie. Ale gdzie to widzisz? Chyba wśród kolegów którzy mówią że ten czy tamten jest pizdą. Ale spoko, patriarchalni męscy faceci wcale tego nie robią. Nic a nic nie gnębią chłopaków. Null! Jak jesteś nieodpowiedzialny i nie masz celu to tylko twoja wina. Poza tym brednie, patriarchat dawał mężczyźnie władzę przede wszystkim. Za zdradę odpowiadać nie musiał, jak w islamie. Kobieta musi mieć 3 świadków by udowodnić że jest niewinna. Za to facet? Czyste rączki. Tego pragniesz. Kto ci zabrania brać na siebie nowe ciężary? Bierz i nie narzekaj.  Psychologia ewolucyjna? Zaorana znacznie bardziej niż psychologia społeczna. Masa luk, niepotwierdzalnych hipotez. Biblia redpillów-szurów. Aj, nie masz wolnej woli i zmuszają cię codziennie do porno i grania. No i do alkoholu. cały świat winien tylko nie ty. Obrońcy? Kogo ty byś obronił? Takiś samiec alfa? Nikt ci w sumie nie broni bronić, działaj. Bądź rycerzem. Żywiciel? Śmieszne. Kobiety dziś biorą na siebie połowę więc spada PRESJA na mężczyzn. Da się znaleźć w tym plusa. Nie musisz być jedyny który nabędzie garba. Nie o innych, tylko o specyficznych, wymienione wyżej. Zanim zasugerujesz komuś pogardę panie podumaj czy ty nie gardzisz 95% społeczeństwa które jest inne niż ty i incele. Pomyśl. A może tolerujesz, szanujesz i uwielbiasz? Nie, bo byś nie pisal tylu negatywów.  na emocjach i wyzwiskach. Ty na naiwności i ułudzie, i tym że twoje ego przerasta geniuszy, bo znasz rozwiązanie na problemy świata ale nikt nie chce go wdrożyć. Ciekawe czemu? Pewnie SPISEG. Szur szur.
    • Bierz tego windforca najtanszego. Z czasem sobie kupisz blok wodny, moze akurat Ci sie dobry chip trafi to nawet nie bedziesz musial.
    • Przed łatką 1.7 nie uświadczałem takich problemów jak teraz. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...