Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie znalazłem podobnego tematu więc zakładam. Jest ktoś na forum co się bawi w kupno/ sprzedaż akcji na giełdach? Sam jestem dopiero raczkujący chodź mam znajomego który dość długo już siedzi i teraz mi trochę pomaga. Może temat się przyjmie na dłużej to będzie można wymienić się doświadczeniami. 

Pierwsze pytanie jakiej aplikacji używanie ? Ja myślę żeby XTB wypróbować :)

Opublikowano
12 godzin temu, Wercyngoteryx napisał(a):

To było w trakcie migracji. Dużo użytkowników mogło jeszcze nie być. Ja osobiście odradzam XTB jako typowego market makera z dużymi spreadami. 

To jeżeli nie XTB to może polecisz coś innego?

Opublikowano
7 godzin temu, Platun napisał(a):

To jeżeli nie XTB to może polecisz coś innego?

Jakbym miał polecać to na pewno nic z polskiego podwórka. Plusem xtb na pewno jest to za ma ekspozycję na zagraniczne rynki i szeroki wybór instrumentów również w akcjach ułamkowych. Jak chcesz się bawić to na start może być.

 

Jeśli jednak w przyszłości chcesz podejść do tematu bardziej profesjonalnie to zdecydowanie brokerzy ze stanów. Interactive brokers jest jednym z topów.

Opublikowano

a orientujecie się jak to jest z częstotliwością odświeżania "cen" ? bo wiadomo jak się patrzy z poziomu google to na różnych stronach są różne notowania a jak dobrze wiemy czasami ułamki sekund świadczą o zysku/ stracie

Opublikowano (edytowane)

Dla początkującego to wszystko jest nieistotne. Istotne jest to, żeby było możliwie tanio, bezpiecznie (zgodność z regulacjami, ochrona środków pieniężnych w razie upadku brokera), wygodnie (interfejs). W Polsce może być istotne również to, na ile dane od brokera są łatwe do analizy pod kątem wyliczania podatku.

Wszystkie (chyba?) interfejsy brokerów pobierają dane "skądś", pokazują ceny bez spreada, itd.

Godzinę temu, Platun napisał(a):

a jak dobrze wiemy czasami ułamki sekund świadczą o zysku/ stracie

Nie :) Zwłaszcza w przypadku inwestycji średnio, czy długoterminowych.

Chyba nie myślisz że profesjonalne inwestowanie to nieustanne śledzenie wykresu z palcem zawieszonym 2mm nad klawiszem enter? :E
Nie musisz tego robić. Chyba w każdym poważniejszym systemie brokerskim możesz złożyć polecenia kupna/sprzedaży zależne od czegoś.
Przykładowo, masz X akcji firmy Y i one mają w tej chwili cenę A. Masz plan że np. sprzedajesz je, kiedy osiągną cenę B. Możesz sobie wpisać polecenie (jest ich kilka typów) sprzedaży, które odpali się dopiero wtedy, kiedy rynek "wytriggeruje" warunki odpalenia.

Acha, ponieważ to powyższe to jest taki "red flag", być może wskazujący na niewiedzę w temacie podstaw giełdy, to dopiszę:

Handel na giełdzie bardzo przypomina bazar na stadionie. Żeby coś kupić, trzeba: a) znaleźć sprzedającego, b) uzgodnić cenę. Podobnie jest w drugą stronę, kiedy chcesz sprzedać.
W momencie dużego ruchu na giełdzie, kiedy ceny się szybko zmieniają (z jakiegoś powodu), cena, którą chciałbyś osiągnąć i cena, którą osiągasz, mogą się mocno różnić. Jeżeli myślisz, że w razie crashu ot odpalisz polecenie sprzedaży i w ułamku sekundy pozbędziesz się problemu...no, to może być z tym różnie :> 

Acha nr 2.
Ceny na giełdzie bardzo rzadko są stabilne. Wykresy mają przebiegi mniej, lub bardziej chaotyczne (w zależności od rozdzielczości). W ich czytaniu pomaga wprawdzie tzw. analiza techniczna, ale bez względu na wszystko, te wykresy wyglądają jak bazgroły 2-latka. Jeżeli myślisz, że np. -0.5% spadku to już jest sygnał na sprzedaż, to szybko się nauczysz, że tak to nie działa :) Jest niemożliwe ocenienie na 100% pewności czy to "już" zaczął się spadek, czy to "już" koniec spadku, czy to szczyt ceny, itd.

Edytowane przez jagular
Opublikowano

Tak o tych poleceniach kupna/ sprzedaży to wiem. I to, że nie trzeba śledzić giełdy jak to napisałeś "z palcem zawieszonym 2mm nad klawiszem enter" zdaje sobie  z tego sprawę. 

 

Czyli jak na razie dla takiego laika jak ja to chyba XTB będzie najlepszym wyborem. 

Opublikowano

Będzie ok na początek. Ale zwróć uwagę przy wystawianiu zleceń aby robić to przy użyciu typu zlecenia z limitem ceny. Jak ustawisz zlecenie rynkowe to z dużym prawdopodobieństwem xtb zrobi cię w balona i kupi drożej ze względu na płynność aktywów. I nie istotne jest że nie masz pieniędzy na koncie po prostu wejdzie na minus.

 

Plus to co pisał poprzednik. Giełda to maraton a nie sprint. Nie słuchaj tych wszystkich magików od analizy technicznej i szukania jednorożca. Kupuj spółki z dobrym fundamentem. 

 

Ja mogę też zaproponować abyś część kasy wrzucił może w obligacje? 3 letnie ToS albo 10 letnie indeksowane inflacja. Warto mieć zdywersyfikowany portfel a tam procent składany także działa. Zysków kosmicznych nie ma ale możesz obserwować jak nabija złotówki i na pewno nie stracisz bo będzie ciut wyżej od inflacji ;)

 

 

Opublikowano (edytowane)

Do nauki i pierwszych krokow XTB bedzie okej, potem warto sie zastanowic nad czyms powazniejszym (IB np.)

Do XTB mozna wrocic z mysla o IKE i IKZE (wkrotce).

 

edit. bo post pisalem na szybko na kolanie.

Ja ogolnie inwestuje od okolo 6 lat (dlugoterminowo, krotko sie bawilem jeszcze chwile wczesniej). Zaczynalem od etoro i zabawy CFD / kopiowania trade'ow, zeby w sumie przerzucic sie na IB (Lynx jeszcze byl brany pod uwage), ale osoba od ktorej sie "uczylem" wspolpracowala z IB i tak zostalo. Od tamtego roku tez XTB, z racji tego ze zaczalem tez "odkladac na emeryture" przez IKE. ;) 

 

Gdzie inwestuje? 95%+ rynek amerykanski. W Polsce niestety nie ma danych. Na 30 dobrych, rzetelnych analiz spolki A w Stanach w Polsce mamy 1.
 

Edytowane przez offensive
Opublikowano
5 godzin temu, offensive napisał(a):

W Polsce niestety nie ma danych. Na 30 dobrych, rzetelnych analiz spolki A w Stanach w Polsce mamy 1.

Też się spotkałem z taką opinią, że w Polsce nie ma wykształconego rynku ekspertów, którzy są w stanie przemielić dane publikowane przez firmy, więc nie ma opinii, na których można by się opierać. 

Opublikowano

Moze juz sie teraz wiecej pojawia rzetelnych danych, ale no niestety popyt/podaz.
Akcjami spolek amerykanskich zainteresowanych jest troche wiecej osob niz lokalnym rynkiem.

 

Przy spekulacji sie mozna bawic, przy dlugoterminowym inwestowaniu to niepotrzebny stres. ;) 

Opublikowano (edytowane)
W dniu 16.03.2025 o 10:59, Platun napisał(a):

Tak o tych poleceniach kupna/ sprzedaży to wiem. I to, że nie trzeba śledzić giełdy jak to napisałeś "z palcem zawieszonym 2mm nad klawiszem enter" zdaje sobie  z tego sprawę.

Teraz w tej niszy (próba zarobienia na kilkuminutowym wahnięciu kursu) to chyba i tak nie ma miejsca dla ludzi, bo będziesz się ścigał z algorytmicznymi botami i przegrasz na czas reakcji tak czy naczej.

Edytowane przez 209458
Opublikowano (edytowane)

Przegrywać to większość i tak przegrywa, tj. nie wchodzi/wychodzi w idealnym punkcie wykresu. Duża część przegrywa tak ogólnie, tj. sprzedaje ze stratą żeby potem kupić ze stratą. Takie ryzyko. Sam również je podejmuję - moja szklana kula mówi że jeszcze zobaczymy tąpnięcie i czekam z zakupami na jeszcze większą promocję :) 

 

Ale tak, trzeba pamiętać że gdzieś tam w wieżowcach Wall Street siedzą kolesie z dekadami doświadczenia, noblami z matematyki, ekonomii i patrzą na ekrany z danymi wyplutymi przez algorytmy za miliony dolców. My jesteśmy przy tym wszystkim małe żuczki gnojowe i co najwyżej możemy się podłączyć do trendu. Jak nam się uda.

 

A trendy obecnie są takie.

 

Edytowane przez jagular
Opublikowano

@offensive 100 procent racji odnośnie danych na GPW. Głównie to przeważyło że stopniowo przerzucam kapitał na rynek amerykański. Nie ma u nas osób które prześwietlają spółki od podszewki począwszy od łańcucha dostaw kończąc na dystrubucji gotowych produktów. Za niewielkie pieniądze mamy za to dostęp do analiz spółek amerykańskich i jak takie analizy sprawdzają się w 80 procentach to długoterminowo jest to win.

 

Dodatkowo na GPW dochodzą sytuacje które są nie do pomyślenia w stanach. Przykładowo na otwarciu sesji kupiłem akcje Budimexu który dzień wcześniej opublikował sprawozdanie finansowe. Było ono dobre. Wszystkie wskaźniki ok sugerujące dalsze wzrosty. A podczas sesji sypanie papierami i 15 procentowy spadek. Dopiero po zamknięciu sesji pojawia się komunikat prasowy który mówi o potencjalnie ogromny h karach dla spółki za sprawy z przeszłości. I co ja jako zwykły szaraczek miałem zrobić? Gdyby to było w USA to jeszcze tego samego dnia odpowiednik ich ABW by zajął spółkę. U nas 100 lat za murzynami i wałek na walku. 

 

IF Capital to kolejna spółka która ma notowania zawieszone już od 2 lat. KNF żadnych komunikatów a aktywa zamrożone. Parodia instytucji. 

Opublikowano
22 godziny temu, jagular napisał(a):

Też się spotkałem z taką opinią, że w Polsce nie ma wykształconego rynku ekspertów, którzy są w stanie przemielić dane publikowane przez firmy, więc nie ma opinii, na których można by się opierać. 

Ja tylko dodam, że wiem od środka jak wygląda publikowanie danych spółek giełdowych i jest to powód dla którego nie kupuję akcji na polskim rynku - poza CDP. :E 

Opublikowano

Nie mam pojęcia jak wygląda rynek polski, dla mnie jest kontrowersyjny ze względu na swoją wielkość i świeżość :) 

 

Jakiś czas temu miałem fazę na...Indie. Że to przyszłość świata, nowa kuźnia talentów itd. Ten kraj to teoretyczny ideał kapitalizmu: dyktator u władzy mający gdzieś lud, ale lofciający korporacje; miliony ludzi marzących o tym, żeby te korporacje ich zajechały za miskę ryżu, dalej istniejąca postawa społeczna z pesymistycznym podejściem do życia (masz zapindalać ze skuloną glowă i być szczęśliwym że nie idziesz spać głodny), obecność technologii high end (chociażby indyjski program kosmiczny, czy biotech).

Ale...po przeczytaniu książki jakiegoś hinduskiego managera jakiegoś wyjątkowo dobrze sobie radzącego funduszu powierniczego mi przeszło :) Korupcja, kolesiostwo, brak logiki, permanentny chaos to nie są dobre podstawy biznesowe. Aż dziwne że im tak dobrze idzie.

 

Osobiście dziwię się trochę trendowi do inwestycji w CDP: dla mnie osobiście to taki biznes, którego w ogóle nie da się ocenić. Albo coś im wyjdzie, albo nie - i nie wiadomo do ostatniej chwili co będzie. Szans na ekspansję chyba za dużo nie ma, co najwyżej nowy produkt albo trafi albo nie trafi w gusta klienta.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Tak, może źle napisałem - nie odnosiłem się do konkretnych Twoich pamięci, tylko tak bardziej ogólnie. Moduły CL30 wcale nie są jakoś specjalnie szybsze od CL36, a obecnie przy kombinacjach producentów potrafią być wolniejsze...    
    • Tą płytę doradzałem ostatnio koledze z forum ale ty ją odradzałeś mówiłeś że to wymysły są a teraz sam doradzasz to samo😊
    • nie X870 a X870E, bo to kolosalna różnica musisz sam zdecydować co ci bardziej odpowiada, od wyjśc/wejśc po bolączki jednej i drugiej   masz podwieszonego posta z tabelą, wyswietl sobie jedną i drugą , obydwie mają kulawe audio, tylko alc897, ale x670e ma 4 m2, a x870e tylko 3, co komu pasuje itd    osobiście bym nie dopłacał, wolałbym 4 m2.. ale to ja
    • Samych Castlevanii uzbierałem 10, ale niektóre pewnie tylko sprawdzę.   Castlevania SNES Castlevania IV Rondo of Blood (PC Engine) Symphony of the Night (PS 1) (Game Boy Advance / DS) Aria of Sorrow Portrait of Ruin Dawn of Sorrow Order of Ecclesia Harmony of Dissonance Circle of the Moon Harmony of Despair (traktuję ją jako mechaniczne podsumowanie serii na PS3 /Xbox, zbalansowana jest pod coopa)   Metal Slug trochę Megamana trochę Metroid np. Fusion do retro handhelda The Legend of Zelda: Ocarina of Time  Discworld point and click God Hand kiedyś RE:Outbreak, gdy zacznę ponownie ogrywać oryginalne 1-3 Silent Hill 1, 2 raczej na PC z HD modami lub co tam znajdę na monitorze CRT DMC 1, 3, w trakcie na PC, a będzie jeszcze 5 i może 4  Zone of the Enders 2nd Runner, jakoś nie dokończyłem Do popatrzenia na sprity i mechaniki dawnych bijatyk: może Street Fighter Alpha 3 / MAX oraz Darkstalkers, gdybym dalej był głodny   I "zwieńczenie retro" to Ninja Gaiden 1-2 na xboxy. Chyba ich jedyny ex, który mnie interesuje. Sigmy oraz porty są innymi wersjami gry, ponieważ stracili kod źródłowy.    Jeszcze napatoczy się starszych tytułów, bo to lista na szybko, a współczesnych masy gier szkoda wymieniać. Akurat robię retro handleda ze smartfona, a jak będzie niewygodnie w gamesir g8 to wymienię na coś z chin lub nastąpi powrót na PC. Dawno temu odrzuciłem sporo tytułów, przy okazji nadrabiania i odbijania się od gier na emulacji z WiiU i przeglądania gier z playstation 1-3, choć trzeba będzie zrobić rewizję odrzutków.  Współczesne "retro" do nadrobienia to m.in.: DEVIL BLADE REBOOT Shadow of the Ninja - Reborn Oh, jeszcze oryginalne Dead Space 1 i 2   Nex Machina Signalis Bloodstained: Ritual of the Night Forgive Me Father 2 Vanquish Demon's Souls z PS3 (rozgrzebane, do okolic smoka) Lost Planet 1, 2 (pudełko od lat leży, kupiłem z sentymentu do trailerów i artykułów, jakoś nie odpalając.) Od biedy seria yakuza do 6, ale szkoda mi czasu na to i wystarczy mi same, już skończone Y0. ....iii musiałem zapomnieć dodawać do list steam.   Koniecznie muszę jeszcze skończyć RE:Village, ale przy nadrabianiu całej serii, w końcu DLC do RE7 zaczęło mnie męczyć, stąd skok w DMC. Po nowym RE z 2026r wskoczę w Dying Light 1. Podejrzewam że będzie to najlepsza mechanicznie gra "SP" o Zombi, więc zostawiłem na koniec. RDR2 czeka na odpowiedni nastrój.  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...