JeRRyF3D

https://www.gry-online.pl/newsroom/kingdom-come-2-na-premiere-bez-denuvo-tworcy-zaprzeczyli-plotkom/zc2b440

Oczywiście. Sam z palca bije enter.

Raczej nie. Zbadam w chacie gdzie tego szukac. Dzięki za wskazówkę.

Raczej nikt nie kupi remastera tu i teraz. Generalnie ja oceniam REMASTERA, a nie grę. Kto grał = ten ma już podstawkę, a dokupuje jedynie sam RE za 10$. Nad czym tu dywagować? To 2 paki fajek. Kto grę lubi i "szanuje" za to jak wyglądała i co mu dała niegdyś, może za czapkę śliwek dostać jej ładniejszą wersję i zagrać raz jeszcze (fajniej licuje się z dwójką). Kto ograł, zna, nie chce - pozostaje przy swoim = nie kupuje, nawet z 10 dolków. Jednak REDzi to zrobili robotę! Taki skok jakościowy między old vs next genem... za free!

A jak to sprawdzić? Wrócę do chaty, to zbadam. Wiem tylko, że odpala mi nakładkę PS ! No i... fakt logowania na PSstore czy jakim tam innym sonim wynalazku!

Myślę, że raczej nie. Dlaczego? Bo nie ma histerii. Rynek gamersko (!) się ustabilizował, nie ma pandemii, crypto i szaleństwa. Kto kupi 5090? Posiadacze 4090 ewe. 4080. A ci już dziś mają całkiem dobre wydajne karty, które "dają radę". Więc czekają sobie cicho i bez podjary, poogladają ceny, nowe ficzery / korzyści, jakieś recki pierwszych egzemplarzy. IMO to będzie inna premiera 90tek, jak w przypadku serii 40xx.

Nie szukaj racjonalnego wytłumaczenia. Kalkulacje nie mają sensu. Raz złamany próg bólu pozostanie na swoim poziomie i tyle. Na konkurencję AMD cena / wydajność nie licz, bo cokolwiek zrobią... dostosują się do rynku cenowo (czyt. owszem, pewnie będzie ciut taniej od nv, ale nadal drogo), żeby robić to, do czego są korpo powoływane = łupać kasę. Nvidii przypada w udziale bycie złym policjantem, pałuje, gwałci, ceny dyktuje, ale... cały rynek zaciera ręce i z ich "złych praktyk" czerpie profity. Po prostu dostosowując się do tego gwałtu rynkowego (no, ale to nv, to jest ta zła ).

U mnie aktu wjechało, najnowsza wersja bangla, błędy pozostały (co raczej oczywiste).

YES! (obejrzyj wideło)

Zdarzyło mi się raz czy dwa, ale bardzie wkurza mnie, że przy przewalaniu dużej ilości GB po jakimś czasie "odciana" mi klawiaturę. Też tak miewasz?

@Pawciopisałeś do polskiego czy eng supportu?

Ja z marszu. To fast (only) game dysk.

Zrobione. Zobaczymy...

Kurteczka.

Kozak!

A dla mnie to jest kolejny temat na inszą rozmowę w inszym wątku. Co to znaczy "kosztował"? Jaki był realny koszt i poprawna kalkulacja vs jakieś rozbuchane ego, rozpieprzanie kasy, catering z ośmiorniczkami za miliony, itd. Zawsze mnie to intrygowało, jak dużo szmalu jest zawsze marnotrawione przez złe kalkulacje, przeszacowania, debilnie przerośnięty marketing, itd. - bo zwykle właśnie są takie VS kosztowe produkcji, czyli kwota A produkcji A vs kwota B produkcji B, a to są kompletnie nieporównywalne liczby, póki nie znamy (a nie poznamy!) takich detali, typu "na co poszło ile". Z tego, co piszą media, to Alan Wake 2 - taki hit - a jeszcze (ponoć) się nie "zwrócił".

Bez względu na to, który z motywów nie wybiorę, to odnoszę wrażenie, że zbyt delikatnie odcina się strefa "cytowanego" od strefy postu. Chyba (?) jest za maleńka różnica w deseniach tych pól. Jak to u Was? Ja chwilami nie widzę, gdzie kończy się cytat, a gdzie już rozpoczyna odpowiedź.

To mam nadzieję, że jest, jak piszesz. Ja nie dotarłem do tego momentu. Zakończyłem gdzieś z godzinę po podwodnym więzieniu.

No chyba żartujesz ?! Jakiego zaglądania? W jakie kąty? Ta gra ma porozrzucane śmieciuszki w promieniu 3m od gracza i to musisz obok nich przejść. Powinien być jeszcze bęrzczyk dźwiękowy dla grających niewidomych, gdyby nadepnęli na znajdźkę, ale jej nie podnieśli. Kena, to taka mała szydera z DA, bo Kena do gra dla maluszków z takim ślicznieńkim designem. I ja, gdy odpaliłem DA i pojawiła się ta elfetka czarodziejka - to taka słodzieńka i gładkolica, że od razu stylizacja z Kena mi się skojarzyła.

Ale wiesz, że to bez sensu myśl (?) Hehe. No coś w tym jest. Komu i po co obecnie 50xx / 5090? A jednak wąteczek całkiem tłuściutki.

Spoko, ale ja nie widzę związku między tym, kto robił grę, a jej zawartością.