Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 minuty temu, Cappucino napisał(a):

I co wniósł dobrego? Gdzie masz spektakularne spadki cen mieszkań I ich nadmiar na rynku, że każdego na nie stać?

z31475635IHIle-pensji-potrzeba-do-zakupu-mieszkania-o-powierz.thumb.jpg.03879d31600e091e503d040c27394f84.jpg

 

No w większości krajów, które mają ten podatek spowodował tyle, że jest tam lepiej niż u nas.

  • Like 2
  • Upvote 1
Opublikowano
Teraz, Cappucino napisał(a):

A u nas jest? Raczej jest to margines jeśli weźmiemy pod uwagę zwykłych Kowalskich. 

Wśród majętnych osób standardem są 3 i więcej.

Ja wśród znajomych jestem absolutnym wyjątkiem, że po budowie domu zamiast wynajmować sprzedałem mieszkanie. Jeszcze do dziś mnie bawi, że nabywcy udawali, że chcą w nim mieszkać, a kupili je właśnie na wynajem. ;) 

 

No, ale ja wolę inne inwestycję niż betonoza - i to z powodów ideologicznych :) 

  • Like 2
  • Upvote 1
Opublikowano
22 minuty temu, Szambo napisał(a):

z31475635IHIle-pensji-potrzeba-do-zakupu-mieszkania-o-powierz.thumb.jpg.03879d31600e091e503d040c27394f84.jpg

 

No w większości krajów, które mają ten podatek spowodował tyle, że jest tam lepiej niż u nas.

A Ty zarobki brałeś  pod uwagę? Liczbę ludności w danym kraju?

I odpowiedz na pytanie a nie rzucasz bezsensowna tabelką. Większość tych krajów nie ma tego podatku lub jest minimalny, więc co to ma do mojego pytania?

 

Opublikowano (edytowane)

Powstaje pytanie czy w miastach takich jak Warszawa byłby taki popyt na mieszkania gdyby nie te inwestycje "w beton". Powinny być zachęty do wynajmowania mieszkań, a nie jak zwykle utrudnienia i pomysł nowego podatku. Chcecie żeby rosły u nas w siłę fundusze skupujące tysiące mieszkań?

 

Jak wiadomo przymierzają się do wprowadzenia REITów.

 

REITy

 

Najpierw mają inwestować między innymi w "akademiki", czyli mini mieszkania na wynajem.

 

Skończy się tak, że zmaleje liczba indywidulanych osób inwestujących w mieszkania, a wzrośnie majątek funduszy. Mieszkań na wynajem będzie być może więcej, ale zarobią na tym głównie zagraniczne fundusze.

 

Dlaczego ceny mieszkań rosną skoro tak wiele się ich buduje? Wiadomo, że stymulują to w dużej mierze różne programy rządowe. Dlaczego nie można wybudować mieszkań komunalnych w rozsądnych cenach? Dlaczego TBSy nie odniosły większego sukcesu?

 

Co zrobić żeby miasta takie jak Łódź, czy Lublin się nie wyludniały?

 

Mamy za drogie mieszkania czy za mało zarabiamy?

Edytowane przez indexinfio
Opublikowano (edytowane)
23 minuty temu, Cappucino napisał(a):

A Ty zarobki brałeś  pod uwagę? Liczbę ludności w danym kraju?

I odpowiedz na pytanie a nie rzucasz bezsensowna tabelką. Większość tych krajów nie ma tego podatku lub jest minimalny, więc co to ma do mojego pytania?

 

A ty czytać umiesz?

Czego w tej tabelce nie rozumiesz, czy jesteś aż tak opornym przypadkiem.

 

Wzięli średnią pensję w danych krajach Europejskich.

Wzięli średnią cenę m2 mieszkania w Stolicach tych Państw z podziałem na centrum / poza centrum.

I prostym rachunkiem im wyszło, że w Polsce potrzeba 168 miesięcznych średnich pensji, żeby kupić mieszkanie w Centrum Stolicy.

 

I jak się okazało wypadamy blado jak się porównamy do innych Państw Europejskich.

 

Powiem Ci więcej... jakbyśmy jeszcze uwzględnili ratę kredytu potrzebną na kupno takiej nieruchomości to Cała Europa by nam odjechała na Księżyc.

 

Zresztą też jestem niedoinformowany, bo ciągle szukam gdzie w Europie nie ma podatku katastralnego i liczę na waszą pomoc! Wszędzie piszą gdzie są tylko.

 

I te głupie instytucje typu OECD wręcz na nas ten podatek wymuszają!

Czemu nie widzą tego, że W WIĘKSZOŚCI KRAJÓW EUROPEJSKICH tego nie ma? Wytłumacz to  @Cappucino... Dlaczego nas się tak czepiają?

 

 

Edytowane przez Szambo
Opublikowano
56 minut temu, Cappucino napisał(a):

Wiesz, od lat 80 mówi się w tym kraju o brakujących mieszkaniach, i jak to wtedy miało sens tak teraz to zwyczajnie pompowana bajeczka. Jak pisałem, Polska się wyludnia a mieszkań w ostatnich latach przybyło bardzo dużo, tak samo jak domów stawianych we własnym zakresie co widać nawet w każdej wiosce.

A wziąłeś pod uwagę, że od lat 80 zmieniła się mocno struktura społeczna? W 1980 ok 30% ludności pracowało w rolnictwie, obecnie są różne szacunki, ale wszystkie dają mniej niż 10%. Poza tym wtedy często na kupie siedziała cała 3-pokoleniowa rodzina, a przynajmniej rodzice i kilka dzieci. Teraz duża część gospodarstw domowych to single i pary bez dzieci. Stąd stały popyt na mieszkania. A nowe domy też w większości budują się na obrzeżach miast, za to w przysłowiowych Myciskach Niżnych (wirtualna piątka kto zgadnie skąd ta nazwa) zostają dziadkowie, po których pewnie nikt nie będzie już tam mieszkał.

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
19 minut temu, indexinfio napisał(a):

Chcecie żeby rosły u nas w siłę fundusze skupujące tysiące mieszkań?

Wyjaśni mi ktoś o co chodzie z tymi funduszami, że nie da się po prostu opodatkować tym podatkiem? Bo serio nie wiem.

Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, Szambo napisał(a):

A ty czytać umiesz?

Czego w tej tabelce nie rozumiesz, czy jesteś aż tak opornym przypadkiem.

 

Wzięli średnią pensję w danych krajach Europejskich.

Wzięli średnią cenę m2 mieszkania w Stolicach tych Państw z podziałem na centrum / poza centrum.

I prostym rachunkiem im wyszło, że w Polsce potrzeba 168 miesięcznych średnich pensji, żeby kupić mieszkanie w Centrum Stolicy.

 

I jak się okazało wypadamy blado jak się porównamy do innych Państw Europejskich.

 

Powiem Ci więcej... jakbyśmy jeszcze uwzględnili ratę kredytu potrzebną na kupno takiej nieruchomości to Cała Europa by nam odjechała na Księżyc.

 

Zresztą też jestem niedoinformowany, bo ciągle szukam gdzie w Europie nie ma podatku katastralnego i liczę na waszą pomoc! Wszędzie piszą gdzie są tylko.

 

I te głupie instytucje typu OECD wręcz na nas ten podatek wymuszają!

Czemu nie widzą tego, że W WIĘKSZOŚCI KRAJÓW EUROPEJSKICH tego nie ma? Wytłumacz to  @Cappucino... Dlaczego nas się tak czepiają?

 

 

A Ty czytać umiesz? Pisałem, jakia maja pensje w tych bogatych krajach a jaka w Polsce? Kumasz różnicę?

Miałeś wskazać, gdzie wprowadzenie tego podatku obniżyło ceny mieszkań i spowodowało nadpodaż na rynku a Ty wklejasz jakąś tabelkę pokazującą tylko, że Polacy dalej mało zarabiają.

 

5 minut temu, 209458 napisał(a):

A wziąłeś pod uwagę, że od lat 80 zmieniła się mocno struktura społeczna? W 1980 ok 30% ludności pracowało w rolnictwie, obecnie są różne szacunki, ale wszystkie dają mniej niż 10%. Poza tym wtedy często na kupie siedziała cała 3-pokoleniowa rodzina, a przynajmniej rodzice i kilka dzieci. Teraz duża część gospodarstw domowych to single i pary bez dzieci. Stąd stały popyt na mieszkania. A nowe domy też w większości budują się na obrzeżach miast, za to w przysłowiowych Myciskach Niżnych (wirtualna piątka kto zgadnie skąd ta nazwa) zostają dziadkowie, po których pewnie nikt nie będzie już tam mieszkał.

A wziąłeś pod uwagę, jak mocno rozbudował się rynek mieszkań i domów od lat 80 ?

Edytowane przez Cappucino
  • Haha 1
Opublikowano
2 minuty temu, Suchy211 napisał(a):

Wyjaśni mi ktoś o co chodzie z tymi funduszami, że nie da się po prostu opodatkować tym podatkiem? Bo serio nie wiem.

REITy

 

"(...)

Czy rząd faworyzuje duże fundusze inwestycyjne kosztem drobnych właścicieli?

 

Równocześnie z debatą o podatku katastralnym, w Ministerstwie Rozwoju i Technologii trwają prace nad wprowadzeniem w Polsce REIT-ów – funduszy inwestycyjnych zajmujących się lokowaniem kapitału w nieruchomości. Połączenie tych dwóch inicjatyw budzi poważne obawy.

Wygląda to tak, jakby rząd dążył do faworyzowania dużych graczy – funduszy inwestycyjnych – kosztem drobnych właścicieli mieszkań. REIT-y, dzięki swojej skali i zasobom, mogą łatwo unikać podatków, np. poprzez budowanie całych budynków mieszkalnych, które w sensie prawnym mają tylko jedną księgę wieczystą (mimo że w rzeczywistości składają się z wielu lokali).

Z kolei drobni inwestorzy, często oszczędzający na emeryturę poprzez zakup jednego lub dwóch mieszkań na wynajem, mogą zostać zmuszeni do ponoszenia znacznie wyższych kosztów, które z trudem przerzucą na najemców.(...)"

Opublikowano
20 minut temu, Szambo napisał(a):

Czemu nie widzą tego, że W WIĘKSZOŚCI KRAJÓW EUROPEJSKICH tego nie ma? Wytłumacz to  @Cappucino... Dlaczego nas się tak czepiają?

Pokaż mi kraje w europie które ten podatek mają i w jakiej skali, zobaczysz tą większość.

Opublikowano
11 minut temu, Cappucino napisał(a):

A Ty czytać umiesz? Pisałem, jakia maja pensje w tych bogatych krajach a jaka w Polsce? Kumasz różnicę?

Miałeś wskazać, gdzie wprowadzenie tego podatku obniżyło ceny mieszkań i spowodowało nadpodaż na rynku a Ty wklejasz jakąś tabelkę pokazującą tylko, że Polacy dalej mało zarabiają.

 

A wziąłeś pod uwagę, jak mocno rozbudował się rynek mieszkań i domów od lat 80 ?

No, np. w Rumunii, na Łotwie, na Litwie czy w Słowenii! 

 

Zarabiają fefnoście razy więcej! 

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
14 minut temu, Suchy211 napisał(a):

Zobaczcie jak świetnie muszą zarabiać Łotysze i Rumuni.

Kataster mają?

5 minut temu, GordonLameman napisał(a):

No, np. w Rumunii, na Łotwie, na Litwie czy w Słowenii! 

 

Zarabiają fefnoście razy więcej! 

Może nie maja takiej potrzeby, mało atrakcyjne rynki, nie weszła jeszcze developerka, jest wiele czynników, dlaczego ceny tam nie poszybowały jak u nas.

Katastru tez nie maja więc...

Można jeszcze podać inne przykłady, szałasu w Afryce czy glinianki w Mongolii, tylko jak to się ma do mojego pytania?

Edytowane przez Cappucino
Opublikowano
18 minut temu, Cappucino napisał(a):

A wziąłeś pod uwagę, jak mocno rozbudował się rynek mieszkań i domów od lat 80 ?

Jak bardzo? Z tego co kojarzę, to w PRL-u oddawano więcej nowych mieszkań niż teraz

Opublikowano (edytowane)

@Cappucino

Ale ty strzelasz fikołki.

 

Rozumiem, że masz pełno nieruchomości? Bo wtedy rozumiem, że ten podatek uderzy w Ciebie?

 

Proszę, bo argumentami... w AFRYCE nie ma to po co u nas to się poniżasz.

 

Już się tak nie obawiaj... nikt nie wprowadzi tego podatku, ani nic nie zrobi żeby obniżyć ceny nieruchomości.

Edytowane przez Szambo
Opublikowano
8 minut temu, Cappucino napisał(a):

Kataster mają?

Może nie maja takiej potrzeby, mało atrakcyjne rynki, nie weszła jeszcze developerka, jest wiele czynników, dlaczego ceny tam nie poszybowały jak u nas.

Katastru tez nie maja więc...

Można jeszcze podać inne przykłady, szałasu w Afryce czy glinianki w Mongolii, tylko jak to się ma do mojego pytania?

Nie mają, bo nie ma potrzeby ochrony rynku :)

Opublikowano (edytowane)
24 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

Nie mają, bo nie ma potrzeby ochrony rynku :)

I dlatego ceny nie wyleciały w kosmos jak u nas. Mniejsze koszty budowy mieszkań, tańsze materiały budowlane, brak chciwych developerów  to też i tańsze nieruchomości, proste.

26 minut temu, Szambo napisał(a):

@Cappucino

Ale ty strzelasz fikołki.

 

Rozumiem, że masz pełno nieruchomości? Bo wtedy rozumiem, że ten podatek uderzy w Ciebie?

 

Proszę, bo argumentami... w AFRYCE nie ma to po co u nas to się poniżasz.

 

Już się tak nie obawiaj... nikt nie wprowadzi tego podatku, ani nic nie zrobi żeby obniżyć ceny nieruchomości.

Kolejny raz nie odpisujesz na moje pytanie więc nie ma sensu z Tobą dyskutować. Przykładu Afryki tez nie zrozumiałeś, chodzi w skrócie o koszt budowy w Polsce i innych państwach co odbija się cena końcową i dlatego mamy taka a nie inna tabelkę.

Edytowane przez Cappucino
Opublikowano

Na szybko wyszukałem:

- przeciętna cena m2 w Warszawie to obecnie 15000zł

- 50m2 w takiej cenie to 750000zł

- przeciętne wynagrodzenie w Warszawie to (grudzień 2024) ok. 10500zł

Dzieląc jedną wartość przez drugą wychodzi nam ok. 71 przeciętnych pensji potrzebnych do kupna przeciętnych 50m2

 

Co jest nie tak z moimi danymi, albo co jest nie tak z danymi w tabelce?

Opublikowano (edytowane)
33 minuty temu, 209458 napisał(a):

Jak bardzo? Z tego co kojarzę, to w PRL-u oddawano więcej nowych mieszkań niż teraz

Ale Ty piszesz o komunalnych. Ja widzę jak się rozbudowało moje miasto, jest niemal dwa razy większe jak 40 lat temu.

4 minuty temu, jagular napisał(a):

Co jest nie tak z moimi danymi, albo co jest nie tak z danymi w tabelce?

Jest z du..y. :E

Edytowane przez Cappucino
Opublikowano
4 minuty temu, jagular napisał(a):

Na szybko wyszukałem:

- przeciętna cena m2 w Warszawie to obecnie 15000zł

- 50m2 w takiej cenie to 750000zł

- przeciętne wynagrodzenie w Warszawie to (grudzień 2024) ok. 10500zł

Dzieląc jedną wartość przez drugą wychodzi nam ok. 71 przeciętnych pensji potrzebnych do kupna przeciętnych 50m2

 

Co jest nie tak z moimi danymi, albo co jest nie tak z danymi w tabelce?

Porównywali do średniego wynagrodzenia w Kraju, a nie w Stolicy.

Opublikowano
1 minutę temu, Cappucino napisał(a):

Średnia cena mieszkania w stolicy gdzie jest drogo a średnia pensja z całego kraju.:E

Ale takie były zasady liczenia dla wszystkich Krajów.

Czyli dla takiej Irlandii brali 3683 euro, a nie 4600 euro.

  • Upvote 1
Opublikowano
4 minuty temu, Szambo napisał(a):

Porównywali do średniego wynagrodzenia w Kraju, a nie w Stolicy.

Mam dobrą radę: no to porównaj średnie wynagrodzenie w Mozambiku z ceną mieszkania w Warszawie. Będzie jeszcze bardziej ciekawie. Przecież są w Warszawie jacyś emigranci z Mozambiku!?!?

  • Upvote 1
Opublikowano
Teraz, jagular napisał(a):

Mam dobrą radę: no to porównaj średnie wynagrodzenie w Mozambiku z ceną mieszkania w Warszawie. Będzie jeszcze bardziej ciekawie. Przecież są w Warszawie jacyś emigranci z Mozambiku!?!?

Szkoda czasu, i tak nie zrozumie.

2 minuty temu, Szambo napisał(a):

Ale takie były zasady liczenia dla wszystkich Krajów.

Czyli dla takiej Irlandii brali 3683 euro, a nie 4600 euro.

Przeciętna pensja w Irlandii i w Polsce to::E

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Coś może być na rzeczy ale to będzie loteria i tak. Miałem kiedyś 5700XT Strixa i był cichy z kolei na obecnym 5070 nisko/średni model inspire x3 msi i w grach jest cisza natomiast na pulpicie jak cokolwiek się robi np. porusza oknem to minimalnie ale słychać cewki. Sam zasilacz też ma na to wpływ. 
    • Na 5080 też przypadkiem nie można UV ? Bo do UW to chyba serio lepiej 5080    
    • Kiedy maska tolerancji opada, wychodzi pogarda.   Dzięki, serio. Tym postem udowodniłeś wszystko, o czym pisałem, lepiej niż jakakolwiek statystyka. Maska „empatycznego liberała” opadła i wylała się czysta pogarda do ludzi, którzy myślą inaczej niż ty. Lecimy po kolei, bo dostarczyłeś materiału na doktorat z braku logiki.   1) „Kobiety głosują na prawicę, bo są głupie” – Festiwal Pogardy. To jest absolutne złoto. Twierdzisz, że bronisz kobiet, a jednocześnie odbierasz im podmiotowość i rozum, sugerując, że miliony dorosłych obywatelek to albo idiotki, albo bezwolne marionetki „ustawiane przez mężów”.   To jest właśnie ten nowoczesny, ekhm, szacunek? Kobieta jest mądra tylko wtedy, gdy zgadza się z tobą? Jeśli ma inne wartości (rodzinę, tradycję, religię), to znaczy, że jest „głupia”. To klasyczny mechanizm: nie mam argumentów, więc obrażę wyborców. Prawda jest prostsza, ale dla ciebie bolesna: kobiety głosują na konserwatystów, bo widzą, że ten twój „nowoczesny raj” oferuje im samotność, strach o bezpieczeństwo i chaos na rynku relacji. One głosują racjonalnie, ty reagujesz histerią.   2) Nihilizm ostateczny — Lepiej żeby się to skończyło. Czyli przyznajesz mi rację: Twój model prowadzi do wymierania, a ty to akceptujesz.   Jesteś w stanie poświęcić istnienie przyszłych pokoleń na ołtarzu swojego komfortu i ideologii. To jest definicja cywilizacyjnej ślepej uliczki. Różnica między nami jest taka: ja szukam rozwiązań, które pozwolą społeczeństwu przetrwać. Ty wolisz, żebyśmy wyginęli, byle tylko nikt nie musiał przyjąć „strasznych obowiązków”. To smutne, antyludzkie podejście.   3. Nauka vs. „Chłopski rozum” (część 2) Dalej nie rozumiesz, czym jest dowód anegdotyczny.   „Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek” – to zdanie jest logicznie sprzeczne. Wniosek wyciągnięty na podstawie jednego przypadku (matki) JEST dowodem anegdotycznym. To, że tobie wydaje się on racjonalny, nie zmienia faktu, że jest błędem poznawczym w zderzeniu z danymi demograficznymi całej populacji. Ale widzę, że metodologię naukową traktujesz równie wybiórczo, co demokrację.   4. Mit „Patriarchatu dla wybranych” — Lekcja historii. Piszesz, że geny w dziejach przekazali tylko nieliczni.   Mylisz epoki i systemy. To, co opisujesz (kilku samców ma wszystkie kobiety), to stan natury lub systemy przedchrześcijańskie/plemienne. To właśnie monogamiczny model tradycyjny (cywilizacja łacińska) wymusił zasadę „jedna żona dla jednego męża”. To ten system sprawił, że przeciętny mężczyzna (a nie żaden tam „alfa”) mógł założyć rodzinę, co zbudowało klasę średnią i stabilność Zachodu. Twój obecny „wyzwolony rynek relacji” (tinderowy kapitalizm) cofnął nas właśnie do tego stanu, który krytykujesz: garstka „topowych” facetów ma dostęp do większości kobiet, a reszta (twoje 80% to dane z sufitu, sprawdź statystyki singli wśród mężczyzn 18-30 lat, zbliżamy się do 60%) zostaje na lodzie. To nowoczesność stworzyła inceli, przywracając brutalną hipergamię, którą tradycja trzymała w ryzach.   5. Depresja i „zakaz słabości”. Znowu pudło. Depresja bije rekordy DZIŚ, w świecie, który na każdym kroku mówi „jesteś wystarczający”, „dbaj o siebie”, „miej wywalone”. Tradycyjny model dawał mężczyźnie cel i odpowiedzialność. Ciężar, który się niesie, nadaje życiu sens (co wie każdy psycholog ewolucyjny). Odebranie mężczyznom roli obrońcy i żywiciela, a w zamian danie im gier wideo i porno, to prosta recepta na kryzys psychiczny, który właśnie obserwujemy.   Tak podsumowując — ty gardzisz kobietami o innych poglądach. Akceptujesz wymieranie gatunku w imię ideologii. Nie rozumiesz historii monogamii. Zaprzeczasz statystyce. Twoja wizja świata to domek z kart, który trzyma się tylko na emocjach i wyzwiskach. I nic dziwnego, że agresywnie reagujesz na fakty – dysonans poznawczy musi boleć.
    • O widzisz. No to już jakiś dobry trop. Ja wczoraj też nie miałem żadnego BSa. Jak w tym memie, usprawniłem sprzęt żeby teraz oglądać duperele na YT, pisać na forum i czekać na BSa  
    • Choćby przytoczony Niger, w dużej części Albania. Nie jest tak, że gdzie nie wprowadzisz patriarchat to będzie tam miód. To twoja opinia podparta niczym. Ja za to mam wrzask "męskich" prawaków, którzy płaczą, że "one to teraz za tymi zniewieściałymi się uganiają, żal". Ot, ból dupy, że świat nie wygląda jak prawak myśli. A nawet jakby kobiety nie chciały słabych facetów, to co, eutanazja? Jak miałbyś takiego syna to co wtedy?  Najlepszych liderów cechuje to że słabszych nie tępią. Dane statystyczne ile osób jest w związkach lub małżeństwach (łatwiej zbadać) są ogólnodostępne. Znaczna większość. Część trzeba wliczyć, że się bawi i nie chce zobowiązań. Więc zostają samotni radykaliści incele-mizogini marzący o patriarchacie. Prosta sprawa. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...