Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,

 

Sądzę, że warto utworzyć dla niego oddzielny wątek.

 

Czy znacie pozytywne efekty jego wprowadzenia? Spotkaliście się z nimi w jakimś kraju?

 

Widzę, że od co najmniej kilku lat komuś zależy na jego wprowadzeniu i w związku z tym wypowiadają się różni bardziej lub mniej wiarygodni tzw. eksperci.

 

Opublikowano

U nas w kraju akurat to większości decydentów zależy na jego nie wprowadzaniu, także jakoś nie widzę katastru w naszej najbliższej przyszłości skoro nawet posłowie mają po kilka mieszkań, a w prezydenckich jest jeden kandydat który ośmiela się to sugerować. Sam kataster od trzeciego/czwartego mieszkania to by sie przydał, bo mógłby uwolnić trochę mieszkań zamrożonych jako lokata kapitału, a powstanie kasty próżniaczej/kamieniczników nigdy żadnemu krajowi jeszcze nie wyszlo na zdrowie i zawsze w dłuższej perspektywie prowadzi do jakichś patologii albo krwawych wyrównań :)

  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)

Jak komuna to pełna gębą, zabrać ludziom to na co zarobili i zainwestowali pod płaszczykiem starej śpiewki o brakujących mieszkaniach.  Polityków i bogatych i tak to ominie bo przepiszą albo nieruchomości  za granica.:E.

Co następne? Jedno auto na rodzinę czy też za dużo ?

Cytat

bo mógłby uwolnić trochę mieszkań zamrożonych jako lokata kapitału,

To może trzeba uderzyć w fundusze inwestycyjne i developerów co sami żyją z najmu? Tylko u mnie w okolicy jest spora grupa takich co pobudowała apartamentowce z zaporowymi cenami i żyją z najmu, bo po co sprzedawać kurę co znosi złote jaja?

Druga sprawa, Polska się wyludnia i starzeje, mieszkania ciągle się budują nowe więc dla kogo?

Kolejna, jak ktoś prywatnie kupił kolejne mieszkanie to raczej nie stoi puste.

Edytowane przez Cappucino
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Ciekawe czy gdziekolwiek w Europie wprowadzenie tego podatku miało pozytywny wpływ na społeczeństwo. Zmierzamy w kierunku modelu, w którym większość mieszkań będzie należała do funduszy. Przychodzi taki do dewelopera i mówi, że chciałby kupić jednorazowo 2000. Jak ktoś ma np. 50 mieszkań to mało prawdopodobne żeby je trzymał i nic z nimi nie robił. Zbyt wysokie koszty. 

 

Najpierw szkodliwe zapisy w ustawie o ochronie praw lokatorów, a teraz perspektywa wprowadzenia wyższego obciążenia podatkowego.

 

W takich miastach jak Łódź już robi się ciekawa sytuacja. Od lat wyraźnie ubywa mieszkańców.

 

 

Edytowane przez indexinfio
Opublikowano
Cytat

Ciekawe czy gdziekolwiek w Europie wprowadzenie tego podatku miało pozytywny wpływ na społeczeństwo.

Ciekawe, czy wprowadzenie w jakimś państwie takiego podatku przyczyniło się do zwiększonej podaży mieszkań na rynku i widocznego spadku cen?

 

Opublikowano

Ale wiesz że ogólnie to podatek kastralny to po prostu podatek związany z wartością nieruchomości i tyle?

 

Poza tym, w polsce więcej ludzi (posiadacze prywatni) posiada mieszkania, niż w Europie. Podobnie mniej ludzi wynajmuje.

Dyskusje o opodatkowaniu posiadaczy wielu nieruchomości służą chyba głównie podgrzaniu emocji społeczeństwa.

Opublikowano (edytowane)

Podatek katastralny dojedzie tych, co swoje domy odziedziczyli, ale nie koniecznie mają dochody przystające do wartości nieruchomości. Generalnie to po prostu sposób na ściągnięcie pieniędzy od tych, co ja mają. Bo to takich ludzi powinno być stać na drogi majątek. Ale w krótkiej perspektywie zmusi do pozbycia się swoich nieruchomości ludzi o małych dochodach i do przeniesienia się do czegoś mniejszego. Ktoś się oczywiście na tym obłowi. Bo będzie drogie nieruchomości skupował za cenę tych tanich od ludzi uciekających do tańszych domów/mieszkań.

Teoretycznie miałby to być też sposób na osoby inwestujący w pustostojący beton. Tylko nie wiedzieć czemu (niech mię ktoś oświeci) ucieczką od takiego podatku miałoby być założenie działalności czy jakiegoś funduszu. To co firmy i fundusze takich podatków nie muszą płacić?

Godzinę temu, Zdzichon napisał(a):

Sam kataster od trzeciego/czwartego mieszkania to by sie przydał, bo mógłby uwolnić trochę mieszkań zamrożonych jako lokata kapitału, a powstanie kasty próżniaczej/kamieniczników nigdy żadnemu krajowi jeszcze nie wyszlo na zdrowie i zawsze w dłuższej perspektywie prowadzi do jakichś patologii albo krwawych wyrównań :)

No właśnie niby można przed tym podatkiem "uciec w fundusze" cokolwiek to znaczy. Czemu? Nie wiem i się nie domyślam.

Edytowane przez Suchy211
Opublikowano (edytowane)

Dlatego kastral powinien miec wyjatki.
Tak na szybko (choc to pewnie ma wiele luk) pomysly do rozwazenia:

- podatek od 3ciej jednostki mieszkaniowej (mieszkania/domu) dla osoby prywatnej - czyli Kowalski moze miec na siebie 2 

- wylaczenie jednostek, ktore sa dziedziczone (powiedzmy przez 3-5 lat) - tak zeby Kowalski mogl podjac decyzje - sprzedaje obecne mieszkanie, wracam do domu po rodzicach np.
- podatek juz od 2giego dla osob prawnych, bez wyjatkow, z zalozeniem ze sprawdzamy RB > czyli nie ma ze kowalski ma 30 spolek, i w kazdej po 1 mieszkaniu

 


 

Edytowane przez offensive
  • Like 1
Opublikowano

Warto tylko mieć świadomość że niezależnie czy wejdzie od  czy 10 nieruchomości, za kilka lat będzie od każdej.

Natomiast może być metodą na zyskanie dużych środków do budżetu. Znaczy kataster trafi do lokalnych samorządowych budżetów, a budżet centralny zaoszczędzi bo zmniejszy finansowanie miast, tzn edukacji, służby zdrowia itd o tą kwotę. Może to być taka zastępcza forma podatku "wojennego" na zbrojenia.

 

Opublikowano

Już dawno powinien być ale nikt tego w Polsce nie wprowadzi. Dużo polityków żyje z mieszkań i to jest ich zabezpieczenie w razie utraty stołka.

Jakaś rządowa fucha, szybki zarobek i zamiana pieniędzy na dom, mieszkanie i tak to w Polsce leci.

Opodatkowanie w Polsce większej ilości nieruchomości jest śmiesznie niskie.

Ludzie uważają się za wielkich inwestorów bo skupują domy, mieszkania a to właśnie zabija inwestycje i rozwój kraju. Nic innego się nie opłaca jeżeli nie masz pewności.
Byle debil może kupić więcej domów, mieszkań bo nie jest to obarczone żadnym ryzykiem.

Opublikowano

@Dimazz

Nie tylko polityków. Wystarczająco dużo prawdy jest w stwierdzeniu, że każda majętna osoba inwestuje w nieruchomości. Gdybym miał na przykład zapłacić tobie złotówkę za każdą majętną (już mniejsza o rozwijanie tej definicji) osobę która nie inwestuje w nieruchomości, a ty mi za każdą majętną która nie inwestuje 5zł. Zapewne musiałbym Ci dopłacić.

Ja nie mam nic przeciw inwestorom. Są moim zdaniem jednak aktywa, które nie powinny być przedmiotem manipulacji, zamrażania i sztucznej kreacji wartości. Niech jeszcze komuś przyjdzie do  głowy retencjonować słodką wodę, a potem odsprzedawać spragnionym i nieumytym za 100krotność wartości.

 

Opublikowano
4 godziny temu, indexinfio napisał(a):

Czy znacie pozytywne efekty jego wprowadzenia? Spotkaliście się z nimi w jakimś kraju?

Katastralny jest powszechnym podatkiem od nieruchomości np. w USA. Ogólnie zarzuciłeś temat dość ogólnie, a przydałoby się dookreślić dlaczego trwają o nim rozmyślania i u nas.

 

Otóż inwestowanie w nieruchomości jest w Polsce najniżej opodatkowaną formą lokaty kapitału przez co rzucili się na to wszyscy i mali, i duzi. Spekulacje (wspierane przez rząd np. kredytem 2%) zaczęły psuć rynek mieszkaniowy oraz windować ceny mieszkań oraz najmu - wyciągnięcie pieniędzy z rynku jest głównym celem spekulacji. Podatek katastralny od 3 mieszkania ma w założeniu zmniejszyć atrakcyjność inwestowania w beton na czym zyska zarówno gospodarka (gdzie przeniesie się część kapitału), jak i strona podażowa rynku mieszkaniowego (czyli zwykłe szaraczki szukające swojego kąta).

 

Są dwa 'ale':

- to jest wylewanie dziecka z kąpielą bo skoro przyczyną problemu jest nierówne opodatkowanie różnych rodzajów inwestycji to wystarczyło by lepiej zbalansować ten ssytem

- podatek katastralny wymaga stworzenia katastru wraz z wartością nieruchomości co wcale nie jest proste, zaś każda większość sejmowa będzie o jedno głosowanie od objęcia systemem wszystkich, od pierwszej nieruchomości.

Opublikowano

Nikt tego nie przepchnie to czyste teoretyzowanie.
Zarówno KO, TD, PiS jak i Konfa nie będą chciały tego zrobić za dużo ważnych posłów z tych partii żyje z domów i mieszkań.

Zarobią pół miliona, milion w jakiejś państwowej spółce i pchają kasę w mieszkania.

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, jagular napisał(a):

Ale wiesz że ogólnie to podatek kastralny to po prostu podatek związany z wartością nieruchomości i tyle?

 

Tak, słyszałem. Ktoś, kto ma np. trzy mieszkania po 300tys. każde zapłaci podatek a typ co ma dwa domy 500m. warte 5 baniek każde już nie, bo od trzeciego chcieliby karać. Super sprawa.

2 godziny temu, Suchy211 napisał(a):

No właśnie niby można przed tym podatkiem "uciec w fundusze" cokolwiek to znaczy. Czemu? Nie wiem i się nie domyślam.

No właśnie, podejrzewam, że tak miało by to wyglądać. Dorzuć jeszcze do tej grupy developerów mających apartamentowce po 100 i więcej mieszkań i prowadzących ekstra działalność z najmu. Ale podatek by ich pewno ominął bo to mieszkania na "sprzedaż"

 

Cytat

Dyskusje o opodatkowaniu posiadaczy wielu nieruchomości służą chyba głównie podgrzaniu emocji społeczeństwa.

Też tak myślę, ostatnio lubują się w tym pismaki na znanych ściekowych portalach, jest clikbajt są kliknięcia i kasa z reklam.

1 godzinę temu, Dimazz napisał(a):

Już dawno powinien być ale nikt tego w Polsce nie wprowadzi. Dużo polityków żyje z mieszkań i to jest ich zabezpieczenie w razie utraty stołka.

 

A z jakiej paki? Chcesz karać ludzi za to że się dorobili?? Czy śpiewka nieudacznika, mi nie wyszło więc to niech sąsiadowi dom się spali?  ?PRL i komuna już była, mamy wolny rynek i podobno demokrację.

Cytat

Dużo polityków żyje z mieszkań

Nie tylko, jest masa ludzi co zainwestowała bo to dobra lokata kapitału, zabezpieczenie na przyszłość a także mieszkania dla dzieci.

Edytowane przez Cappucino
Opublikowano (edytowane)

Dla tych, którzy myślą, że wprowadzenie jakichś obciążeń dla posiadaczy X nieruchomości wystarczy do rozwiązania jakiegoś problemu, takie przemyślenie na szybko.

 

W Polsce istnieje możliwość przekazania nieruchomości bez konieczności opłacenia podatku w formie darowizny dla tzw. zerowej grupy podatkowej, w której przykładowo znajdują się wstępni i zstępni. Wiąże się to z koniecznością notarialnej procedury darowizny, oraz (jeżeli notariusz tego nie robi) z wypełnieniem druku SD-Z2 do US w ciągu pół roku od przekazania.

Być może pojawiłby się w pewnym momencie problem z podatkiem od wzbogacenia (?), to już zależy od interpretacji sądowo-prawnej (Gordon? czy może pojawić się tu problem z podatkiem?). W takim przypadku trzeba by odczekać pełne 5 lat od uzyskania do zbycia. 

Myślę też że można by było pokombinować z innymi formami posiadania nieruchomości, niż posiadanie przez osobę prywatną- jakieś firmy-wydmuszki istniejące jedynie w celu posiadania nieruchomości? Może firmy zarejestrowane poza granicą Polski? 

 

Myślę że przy dużych pieniądzach (a nieruchomości to teraz duża kasa, tnie?) ludzie zawsze będą sprytniejsi od państwa i dałoby się "rozprowadzić" posiadane nieruchomości wokół odpowiednich ludzi, lub posiadać w inny sposób.

Edytowane przez jagular
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, kalderon napisał(a):

Katastralny jest powszechnym podatkiem od nieruchomości np. w USA. Ogólnie zarzuciłeś temat dość ogólnie, a przydałoby się dookreślić dlaczego trwają o nim rozmyślania i u nas.

 

Otóż inwestowanie w nieruchomości jest w Polsce najniżej opodatkowaną formą lokaty kapitału przez co rzucili się na to wszyscy i mali, i duzi. Spekulacje (wspierane przez rząd np. kredytem 2%) zaczęły psuć rynek mieszkaniowy oraz windować ceny mieszkań oraz najmu - wyciągnięcie pieniędzy z rynku jest głównym celem spekulacji. Podatek katastralny od 3 mieszkania ma w założeniu zmniejszyć atrakcyjność inwestowania w beton na czym zyska zarówno gospodarka (gdzie przeniesie się część kapitału), jak i strona podażowa rynku mieszkaniowego (czyli zwykłe szaraczki szukające swojego kąta).

 

Są dwa 'ale':

- to jest wylewanie dziecka z kąpielą bo skoro przyczyną problemu jest nierówne opodatkowanie różnych rodzajów inwestycji to wystarczyło by lepiej zbalansować ten ssytem

- podatek katastralny wymaga stworzenia katastru wraz z wartością nieruchomości co wcale nie jest proste, zaś każda większość sejmowa będzie o jedno głosowanie od objęcia systemem wszystkich, od pierwszej nieruchomości.

OECD

 

Inwestowanie w nieruchomości nie jest najniżej opodatkowana formą lokowania kapitału, a dokładniej to zależy od konkretnej sytuacji.

Jeśli za powiedzmy milion złotych kupię akcje spółek z GPW to podatek, pomijając ewentualną dywidendę, zapłacę dopiero po ich sprzedaży z zyskiem pod dodatkowym warunkiem, że nie odliczyłem wyższej straty z wcześniejszych lat. Tutaj mając nieruchomość wartą ten milion PLN muszę się liczyć z podatkiem około 0,8%, ale od całej tej kwoty i to w każdym roku. W sumie moje obciążenie podatkowe z tytułu inwestycji może być znaczenie wyższe niż w przypadku akcji.

W przypadku gdy dywidenda jednak występuje papiery wartościowe mogę latami trzymać płacąc tylko podatek od zysków kapitałowych naliczony od niej. Realnie wyniosłaby pewnie z 4-5%, czyli powiedzmy 40.000 i dopiero od tego 19% (7600 zł). Byłby to poziom katastru w wysokości 0,8%. 19% "Belka" w tym przypadku zrównałaby się z podatkiem od wartości nieruchomości. Jednocześnie wzrost wartości akcji nie spowodowałby automatycznego podniesienia wysokości obciążenia podatkowego.

 

W ogólnym rozrachunki spodziewam się, że osoby posiadające kilka mieszkań stracą na tym albo przerzucą koszty na najemców, a fundusze zwiększą swój udział w rynku.

 

Edytowane przez indexinfio
Opublikowano

O katastrze mówi się od kilkudziesięciu już lat i nie sądzę, żeby został wprowadzony. Zastanówmy się ile trwałaby i ile kosztowała wycena wszystkich nieruchomości:E

Dodam jeszcze, choć to pewnie kontrowersyjnie, że uważam kataster za jeden z najbardziej sprawiedliwych społecznie podatków obok pogłównego. Im więcej masz, tym więcej płacisz za "obsługę" i ochronę tegoż. Oczywiście, dodawanie do tak zawiłego i zdzierczego systemu podatkowego jeszcze katastru, to zwykłe bandyctwo.

Opublikowano
3 minuty temu, Marcusfff napisał(a):

O katastrze mówi się od kilkudziesięciu już lat i nie sądzę, żeby został wprowadzony.

No oby.Kazdy paproch w nieruchomości co kupisz miał wliczony podatek Vat.

A tu chcą grabić połączając system USA i UE.

A moze tak polikwidują cześc stanowisk urzędniczych? jak nie ma kasy.

 

Im więcej pieniędzy w systemie tym wiecej mozna zmarnować ,ukraść xD

Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, indexinfio napisał(a):

Spotkaliście się z nimi w jakimś kraju?

W wielu. Typowe jest 1% - zalecane przez instytucje finansowe (chyba MFW czy BŚ). Kataster to zbrodnia przeciwko ludzkości. Najpierw sztucznie pompują ceny (w tym 2 bańki PIS 2x czyli 4x dzięki zaniżonym stopom), a potem samotne staruszki na bruk.

 

Ma taka staruszka typowy dom 120-130 m^2 (w takich mieszkało 3 na 4 moich najlepszych kolegów z podstawówki oraz ja, na ok. 70-75% takich domów). Dom warty milion i jak ma płacić 10 tys rocznie? Ot odda flipperowi a on jej da kawalerkę 25 m^2, wymiana darmo. Nie będzie jej stać na konieczny remont za 100 tys przed sprzedażą itp.

6 godzin temu, Zdzichon napisał(a):

Sam kataster od trzeciego/czwartego mieszkania to by sie przydał, bo mógłby uwolnić trochę mieszkań zamrożonych jako lokata kapitału

Od drugiego. I moje 20% od pustostanów. Ale już oszust Petru wygadał się: najpierw mało, a potem się zwiększy. Najpierw od 3-ciego, potem 0,1% od pierwszego, a potem 1%.

25 minut temu, Marcusfff napisał(a):

Zastanówmy się ile trwałaby i ile kosztowała wycena wszystkich nieruchomości:E

Wycena jest banalna i za darmo. Każdy może wycenić dom sam, np. na 1 zł, podatek wyniesie 1 gr, ale pod przymusem będzie musiał sprzedać z ogromnym zyskiem 30% (czyli tu za 1,30). Ale nie zgadzam się na wywłaszczenia! Takie coś może być dopiero od 2-giego (by samotna staruszka nie wiedząca, że jej dom "dzięki" Kaczyńskiemu zdrożał z 200 na 800 tys nie poszła z torbami, droższe domy to same straty: podatki, ubezpieczenia, remonty).

Edytowane przez sino
Opublikowano
4 godziny temu, Suchy211 napisał(a):

@Dimazz

Nie tylko polityków. Wystarczająco dużo prawdy jest w stwierdzeniu, że każda majętna osoba inwestuje w nieruchomości. Gdybym miał na przykład zapłacić tobie złotówkę za każdą majętną (już mniejsza o rozwijanie tej definicji) osobę która nie inwestuje w nieruchomości, a ty mi za każdą majętną która nie inwestuje 5zł. Zapewne musiałbym Ci dopłacić.

Ja nie mam nic przeciw inwestorom. Są moim zdaniem jednak aktywa, które nie powinny być przedmiotem manipulacji, zamrażania i sztucznej kreacji wartości. Niech jeszcze komuś przyjdzie do  głowy retencjonować słodką wodę, a potem odsprzedawać spragnionym i nieumytym za 100krotność wartości.

 

Nie każda. A przynajmniej nie w mieszkania :) 

Opublikowano

Nie wiem czy podatek katastralny będzie rozwiązaniem, bo nie mam dostępu do odpowiednich danych. Natomiast trzeba zrobić coś z tym że nieruchomości to główny i dominujący sposób inwestycji w naszym kraju, co rodzi wiele patologii.

 

Zacząłbym od rzeczy prostych, które zachęcą do inwestowania swoich pieniędzy w inny sposób jak np. likwidacja złodziejskiego podatku Belki. 

  • Upvote 3

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...