Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć, zastanawiam się czym czyścicie elektronikę, nie chodzi mi o powietrze, bo to pierwszy kurz wydmucha, ale jest jeszcze cienka warstwa kurzu na grafice itp. Pędzelek? Choć ponoć musi być antystatyczny. Chyba, że jest z naturalnego włosia? Bo te syntetyczne ponoć też się elektryzują.

Opublikowano (edytowane)
13 godzin temu, wallec napisał(a):

Woda z kranu, odkreć tylko wentylatory i dobrze wysusz 

Zrobiłem tak jak piszesz, złożyłem do kupy i nie chce się uruchomić. Czy suszarka do włosów to był zły pomysł?

12 godzin temu, Latest Trick napisał(a):

cholera.

Próbowałem ale nie działa.

13 godzin temu, Latest Trick napisał(a):

10 bar kompresor jakikolwiek kurz wydmuchuje 

Kurde, kondensatory i radiator odleciały.

Edytowane przez error1983
  • Haha 2
Opublikowano
3 godziny temu, error1983 napisał(a):

1. Czy suszarka do włosów to był zły pomysł?

 

2. Kurde, kondensatory i radiator odleciały.

1. No. Ja kiedyś wygiąłem suszarką obudowę Xbox One, ale nie miałem wyboru, deszcz napadał na konsolę, nie spodziewałem się ulewy i to tak pod ostrym kątem. Więc od razu zacząłem suszyć na chama (podłogę i dywan szybko szmatą). Po wszystkim konsola działała jeszcze wiele lat i działa. W przypadku karty graficznej to by nie przeszło, owszem sucha jak pieprz, ale wygięcia by ją zabiły (więc trzeba suszyć posuwiście, ale to słabo suszy, wczoraj suszyłem ścianę, dobrze suszy tylko mocny strumień cały czas, dlatego pomagałem sobie wentylatorem).

 

2. Dlatego nie czyszczę. Ot tylko zdmuchuję kurz (nie mam tego dużo przy nowej obudowie). Na płytce jest pełno elementów do których się przyczepią nitki z patyczków do uszu czy inne włosy, nie mam ochoty tego potem wyrywać.

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
W dniu 31.05.2025 o 19:17, Latest Trick napisał(a):

10 bar kompresor jakikolwiek kurz wydmuchuje 

Grubszy syf to wiadomo wydmucha ale takie "mgiełki" które siedzą na jakimś pcb czy łopatkach wentylatorów to niczym nie ruszysz bez mechanicznego czyszczenia ;) często nawet sam pędzelek nie wystarczy jak ktoś lubi mieć to zrobione na glanc to trzeba użyć nasączonej szmatki.  Ja sobie zrobiłem dmuchawę z pompki do materaca :E założyłem najwęższą dyszę i zaizolowałem wokół grubo czarną taśmą izolacyjną aby nic nie uciekało bokiem i było jak najwyższe ciśnienie niczym nie odstaje od tego typu urządzenia które jest 3x droższe

shopping?q=tbn:ANd9GcTR92iZe9H4muABv01O1

Edytowane przez Send1N
  • Like 1
Opublikowano

Naloty na łopatkach wentyli, to już zabawa na wyższym poziomie. Najlepiej trzeba cały wentyl wymontować, nawilżona szmatka, patyczki do uszów i ścieru ścieru, drapu drapu. Im więcej wentyli, tym większa zabawa. To już się robi impreza na pół dnia. :D

 

Ja tam jadę sprężonym powietrzem na ogół i to wystarcza, ale też nie daję kurzowi czasu na urośnięcie do warstwy nie dającej się zdmuchnąć, więc samo szyy szyy daje radę. 

W obecnej budzie, to raz na tydzień starczy przedmuchać, można rzadziej, ale cóż. W poprzedniej podchodziłem do czyszczenia bardziej liberalnie i wtedy były długie imprezy. xD

  • Like 1
  • Upvote 4
Opublikowano

Ja tego nie robię na glanc, nie da się, nie na moją cierpliwość mimo, że jestem ogólnie cierpliwy :E 

 

Tak na ~85 max 90% przy generalnych porządkach czyszczę te SW3 140mm 4 sztuki co mam, a i tak zajmuję w ciul czasu :E 

 

A wcześniej miałem jeszcze w budzie Pure Wingsy  120mm w ilości 3 sztuk  + 2 sztuki SW3 120mm.

 

Razem to była katastrofa to wszystko ogarnąć :E A porządki generalne jak robię to raczej przy grubszych dodatkowych tematach jak np. wymiana zasilacza na inny, zmiana mobo, demontaż chłodnicy gdzie uzupełniałem płyn i rozbierałem pompkę do czyszczenia. To wtedy przy okazji wentyle do generalnego czyszczenia :E 

  • Like 3
Opublikowano (edytowane)

@KakarottoNo też tak mam niestety... jak się za coś wezmę to musi być to zrobione idealnie to jest choroba :E tylko że jak byłem młodszy to było to tak że zabierałem się od razu i siedziałem przy czymś 3 dni a od kilku lat już się tak porobiło że odkładam ciągle na pózniej ale jak już zacznę to jest ten sam efekt, taka akcja z ostatnich dni to malowałem dwie futryny 2 dni :E albo przypadek ze zmianą obudowy w tamtym roku.. kupiłem stała w piwnicy w pudle 3 miesiące bo nie chciało mi się przenosić flaków ze starej ale jak już się przemogłem i zacząłem to przenosiny połowę tygodnia trwały bo wjechała faza dbania o każdy detal xD 

Edytowane przez Send1N
  • Like 1
Opublikowano

Od momentu kiedy wleciał półpasyw i wolne obroty w budzie to się sprząta rzadko.

CPU wystarczy dosłownie raz na rok min kurz, który schodzi pędzelkiem. Pomijam, że już się nie siedzi po 12h dziennie to też robi swoje.

  • Like 2
Opublikowano

@Send1NTeż tak mam. Widocznie w pewnym wieku włącza się tryb lenia, odkładania na później, ale potem na starość znowu się przełączy na stałe na tryb "na glanc albo wuj". :lol2: 

Teraz to kompika staram się nie zaniedbywać, mimo aktywnego trybu lenia. Niby łopatki bez rowków, ale zabawa i tak by była. xD 

 

Co do futryn, to trochę lat temu dałem zrobić drewniane i nic nie trzeba malować. :smiech:

 

@lukaddDałoby się ogarnąć, ogarnąłem, ale już musiałem, ponieważ było bardzo źle. W SB 802 miałem 4x140 i z AIO 360. Była zabawa jak były uwalone jak stół w tvn.

Teraz mam 4x140, 3x120 i AIO 360, bez rowków, ale i tak by było ścieru, ścieru na pół dnia czy dłużej, z wymontowywaniem wszystkich. :hihot:

 

A i jeszcze jestem na razie jednoręczny, więc tylko zostaje mi szuszu. :E

  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, Send1N napisał(a):

Czyszczenie wentyli BQ na glanc to już dla zboczeńców :E ja niestety nadal mam ich kilka w budzie xD 

Dlatego przesiadłem się z BQ SW4 na LianLi i PHANTEKSY d30 oba zestawy mają białe łopatki i ja tam żadnego nalotu na nich nie widzę :E

 

@lukadd myślałem o tym ale drogie to jak na zabawkę tylko do czyszczenia kompa, i duże trochę, lepiej kupić te chińskie gówienka po 100 zł albo jakiś kompresor i jeszcze kasy zostanie ;)

 

Edytowane przez Godlike
  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano

Ja do szybkiego czyszczenia używam właśnie podobnego urządzenia z Aliexpress jak pokazał Send1N.

Grubsze, manualne czyszczenie związane z rozłożeniem sprzętu na części to tylko jak coś zmieniam, pewnie z raz na rok średnio.

Też mam półpasywną konfigurację z wszystkimi nawiewami na 0 RPM w czasie spoczynku, lekkiego obciążenia.

 

image.png

Opublikowano (edytowane)

Dmuchawy są super gdy czyścisz na zewnątrz domu, mieszkania... Chyba że lubisz syf z budy rozwiać wszędzie dookoła wtedy idealny zakup.

 

Również przedmuchuję ale obok mam odkurzacz który wciąga ten latający syfek. Odkurzania takimi małymi zabawkami dmuchającymi nie ma sensu bo zbyt małe ciąg ssący. A duża rura nie wejdzie do małych miejsc więc najlepiej pędzel naturalne włosie i dmuchamy na tarasie, balkonie czy ogrodzie.

 

*To ostatnie jest najlepsze, dzięki temu możesz ujrzeć światło słońca.

 

//edit

A i jeszcze mały pro tip z tymi mobilnymi dmuchaczami.

 

W zeszłym roku podczas majówki - dzień wcześniej przedmuchiwałem budę i ustrojstwo leżało w ogrodzie...

 

 

Edytowane przez Marucins
Opublikowano
6 godzin temu, krukkpl napisał(a):

Ja do szybkiego czyszczenia używam właśnie podobnego urządzenia z Aliexpress jak pokazał Send1N.

Grubsze, manualne czyszczenie związane z rozłożeniem sprzętu na części to tylko jak coś zmieniam, pewnie z raz na rok średnio.

Też mam półpasywną konfigurację z wszystkimi nawiewami na 0 RPM w czasie spoczynku, lekkiego obciążenia.

 

image.png

A dmucha to chociaż w miarę skutecznie i radzi sobie lepiej niż sprężone w puszce? Czy tylko popieści trochę ten kurz? 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...