Podatek od zakupów powyżej 1000zł online - chore!

[crush 3 575]

Najlepsze jest to, że ci wszyscy kupujący auta, łodzie, drogie rzeczy generalnie, świetnie sobie z tym poradzą.

 

Surprised Pikachu face to zrobi ten plebs kupujący używane telewizory za 1300.

 

Już widzę ten burdel.

Edytowane 17 Czerwca przez crush

[Suchy211 1 253]

4 minuty temu, crush napisał(a):

Najlepsze jest to, że ci wszyscy kupujący auta, łodzie, drogie rzeczy generalnie, świetnie sobie z tym poradzą.

 

Surprised Pikachu face to zrobi ten plebs kupujący używane telewizory za 1300.

 

Już widzę ten burdel.

Nie zapłaciłeś 13 zł podatku, teraz zapłacisz "tysiacczysta" grzywny

[Totek 774]

Po prostu wrócimy do miejsca z którego zaczeliśmy. Młodzi w końcu nauczą się kombinować i doceniać gotówkę. Na kwotach powyżej 1k stracą najwięcej platformy typu OLX. Będzie się więcej odbierało osobiście i tyle. 

 

Ogólnie to temat wybił jak szambo dziś, coś jak opodatkowanie aut kilka miesięcy temu a ostatecznie nic z tego nie wyszło. Czyżby badanie gruntu i nastrojów społecznych?? 

[musichunter1x 1 308]

Trzeba będzie sprzedawać kartę na dwóch aukcjach, radiator i GPU oddzielnie po 999 zł
Powinni opodatkować serwisy pośrednie biorące prowizję, a nie podatników ganiać by rozliczyć kilka złoty.
Niech się skupią na ściąganiu podatków z firm zagranicznych, które wyprowadzają dochód... Inpost ponoć płaci więcej podatku w Polsce, niż wszystkie firmy kurierskie razem wzięte, choć pewnie skala robi swoje... Biedronki i Lidle również kombinują. 

O cięciu kosztów administracyjnych możemy zapomnieć, bo tylko będą je powiększać, nie ważne czy to PIS czy PO.

[narmiak 123]

Godzinę temu, Suchy211 napisał(a):

Jest chyba jeszcze gorzej, a przynajmniej działa to w przypadku aut. Nie możesz zapłacić podatku po prostu od kwoty która zapłaciłeś, tylko od wartości rynkowej przedmiotu który kupiłeś.

Nie do końca. Podatek od ceny rynkowej płacisz tylko w wypadku, gdy na umowie wartość pojazdu jest podejrzanie zaniżona i nie masz prostego wyjaśnienia, dlaczego za samochód z 2023 roku płacisz 30k, chociaż na OtoMoto najniższa cena za identyczny model i rocznik to 100k.


Osoby płaczące nad skomplikowaniem tego procesu itp. chyba nie wiedzą, że to wszystko można zrobić online. 5 minut i po sprawie. Nie wiem, czy ktoś potem siedzi nad tym i to jakoś weryfikuje, mi jeszcze nikt w ten sposób wypełnionego formularza nie kwestionował.

[narmiak 123]

4 minuty temu, Karro napisał(a):

Dysutowałbym,kupisz auto za 9K a w tabelce maja 10k to ci skasują za 10k i nic ze na olx stoją od piątaka

Jak kupowałem kiedyś swoje pierwsze Volvo to na umowie było 17 koła, a w tabelce ten sam model i rocznik mieli za 20. Podatek kazali zapłacić od tych 17 i nawet nie musiałem się tłumaczyć, skąd ta różnica.

[crush 3 575]

28 minut temu, narmiak napisał(a):

5 minut

1. O 5 za długo.

2. Powodzenia z 90% nieogarów kupujących graty w dolnych widełkach.

3. Kolejny podatek z dupy do przepalenia.

Edytowane 17 Czerwca przez crush

[Keller 727]

2 godziny temu, 209458 napisał(a):

1% podatku to taka tragedia?

Największy problem to i tak zgłaszanie w terminie 14 dni, kolejna robota papierkowa i musisz się spieszyć, jechać jak jakiś palant, bo nie każdy ma US w mieście. 14 dni mija i jesteś kryminalista. 

[Totek 774]

W moim urzędzie trzeba się zamowić z wizytą, tam covid jeszcze się nie skończył

[209458 268]

11 godzin temu, Suchy211 napisał(a):

@Camis Tym gorzej. Jeśli taki duperelowaty podatek ma istnieć, to powinien być praktycznie bezobsługowy, przebudowany, albo w ogóle go nie powinno być. Przecież część zapłat tego podatku nawet się nie zwróci kiedy policzysz koszt urzędnika go obsługującego i koszt bezproduktywności zużytej na wypełnienie i dostarczenie do US deklaracji. 

PCC możesz złożyć przez podatki.gov.pl PIT-a też nosisz papierowego do urzędu w 2025? Dziwne problemy sobie wymyślacie.

Edytowane 18 Czerwca przez 209458

[Cappucino 222]

15 godzin temu, copyname napisał(a):

Dokładnie. Jedyna opcja to powinno być zniesione. Absurdalne to wszystko...

Tak samo jak podatek belki.

[GordonLameman 8 432]

58 minut temu, 209458 napisał(a):

PCC możesz złożyć przez podatki.gov.pl PIT-a też nosisz papierowego do urzędu w 2025? Dziwne problemy sobie wymyślacie.

Myślę, że forma to kwestia poboczna. Kontrowersje i niechęć budzi sam obowiązek.  

[jagular 669]

57 minut temu, 209458 napisał(a):

Dziwne problemy sobie wymyślacie.

Dla mnie największym problemem jest samo istnienie jakiegoś durnego podatku wyciągniętego z ciemnego i wilgotnego miejsca pomiędzy wielkimi pośladkami Pani Krysi z działu księgowego.

Podatku o niskiej wartości, niskiej ściągalności - ale o potencjalnie wysokim poziomie zaangażowania aparatu administracyjnego.

Czemu ma służyć ten podatek*? Jakie jest chłopsko-zdrowo-rozsądkowe wytłumaczenie jego istnienia? Sprawa dotyczy transakcji kupna/sprzedaży przedmiotów już wcześniej opodatkowanych, używanych.
 

*nie liczę oczywiście samego faktu istnienia po to, żeby wspomniana Pani Krysia miała zatrudnienie

 

System ma być pro-obywatelski, prosty i efektywny, czy pro-zatrudnienie-Pani-Krysi?

[Suchy211 1 253]

11 godzin temu, narmiak napisał(a):

Jak kupowałem kiedyś swoje pierwsze Volvo to na umowie było 17 koła, a w tabelce ten sam model i rocznik mieli za 20. Podatek kazali zapłacić od tych 17 i nawet nie musiałem się tłumaczyć, skąd ta różnica.

Są jakieś widełki o ile wartość z umowy może odstawać od wartości rynkowej, jeśli już urzędnik się zainteresuje i skorzysta z rzeczoznawcy. Nie chcę mi się teraz szukać jakie widełki.

 

@jagular

Są powody dla którego system podatkowy musi mieć jakiś poziom skomplikowania. I wbrew pozorom nie tylko państwu to odpowiada, ale też tym co stosują optymalizację podatkową. 

 

Ale co do PCC zgadzam się z tobą

Edytowane 18 Czerwca przez Suchy211

[Suchy211 1 253]

1 godzinę temu, Cappucino napisał(a):

Tak samo jak podatek belki.

Podatek belki jest zupełnie bezobsługowy z punktu widzenia podatnika. PCC nie jest.

[jagular 669]

Tylko że polskie skomplikowanie jest wyjątkowe.

Przykłady, które właśnie mi przyszły do głowy, przerobiłem je osobiście:

1. Urząd Miasta i Gminy: trzeba wypełnić jakiś kilkustronicowy formularz, nie widać sensu, ale trzeba. Co w tym przypadku śmiesznego: istnieją dwa różne formularze o tej samej nazwie, ale tylko jeden z nich jest właściwy. Oczywiście że jedynie Pani Krysia z okienka wie, który. Nawet jakbyś przypadkowo wybrał ten właściwy (w końcu 50% szans), to i tak nie wypełnisz. Potrzebujesz do niego informacji, które posiada jedynie Pani Krysia.

2. Urząd Skarbowy: w pewnym momencie życia musiałem zaaplikować o zaświadczenie zaświadczające o tym, że posiadam inne zaświadczenie, które zostało wystawione przez ten sam Urząd Skarbowy. Tak, przy okazji zapłaciłem opłaty skarbowe itd.

 

Kraj częściowo istniejący w czasach carskich, wszystko poodbijane pieczątkami, przypisami, zamaszystymi podpisami. Nic tylko sobie tę papierologię w ramki wkładać i z dumą na ścianie wieszać.

[Spl97 1 291]

19 godzin temu, Keller napisał(a):

Nikt tego nie online nie sprawdzi, więc mało kogo to interesuje.

Do niedawna tego przy PCC nikt nie sprawdzał czy było płacone takowy podatek, a nawet czy powstał obowiązek podatkowy dla kupującego, bo nie było do tego narzędzi. Wszystko zmieniło niedawne wdrożenie DAC7 (tego nie wymyślili nasi, a w UE) i wszystkie platformy sprzedażowe są obwarowane obowiązkiem składania raportów do US ze sprzedaży ludzi, którzy w danym roku przekroczyli z góry narzucone limity (2 tys. euro bądź 30 przeprowadzonych transakcji sprzedaży). W tym roku były przekazywane do US raporty z lat 2023-2024. Właśnie na podstawie tych raportów skarbówka teraz ściga ludzi, którzy nabyli cokolwiek pojedynczego za ponad 1000 zł i zapomnieli ten podatek zapłacić.

18 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

Oczywiście- powinno zostać mocno podniesione. Gdzieś na 10-15k. 

Owszem, powinno to być dawno temu podniesione i to dość mocno. Tyle, że nie ma nikt chęci tego zrobić, gdyż każdy z rządzących nie pogardzi potencjalnym większym dochodem z opłaconych przez ludzi podatków PCC, szczególnie, że mamy sytuację budżetową taką jaką mamy, czyli budżet z potężnym deficytem i każdy mld dodatkowych dochodów jest na wagę złota.

2 godziny temu, Cappucino napisał(a):

Tak samo jak podatek belki.

Podatek belki też w zasadzie powinien odejść w niebyt albo tak go zmodyfikować, żeby zwykłego człowieka nie dotknęło, który swoje oszczędności składa np. na lokatę.

Obecna koalicja rządząca miała w swoim programie pomysł na zmiany w tym podatku dla zwykłych ludzi i w MF zaczęli nad tym prace. Ale co się okazało, z dobrych źródeł dowiadujemy się, że ten podatek daje dochody do budżetu w wysokości ponad 10 mld zł, gdzie wielu myślało, że te dochody z podatku belki to góra kilka mld zł. Tu właśnie powstał pat, co z tym fantem zrobić, bowiem niestety przez napiętą sytuację budżetową każdy mld zł po stronie dochodów jest na wagę złota.

Edytowane 18 Czerwca przez Spl97

[Keller 727]

2 godziny temu, jagular napisał(a):

1. Urząd Miasta i Gminy: trzeba wypełnić jakiś kilkustronicowy formularz, nie widać sensu, ale trzeba. Co w tym przypadku śmiesznego: istnieją dwa różne formularze o tej samej nazwie, ale tylko jeden z nich jest właściwy. Oczywiście że jedynie Pani Krysia z okienka wie, który. Nawet jakbyś przypadkowo wybrał ten właściwy (w końcu 50% szans), to i tak nie wypełnisz. Potrzebujesz do niego informacji, które posiada jedynie Pani Krysia.

Chat GPT czy inne AI nie pomoże?  

[jagular 669]

To było przed ej aj

Chodziło o jakiś numer ewidencji, czy coś w tym rodzaju (coś w stylu PH47/T), informację, którą posiadał jedynie urząd, do którego się składało ten papier.

Pani Krysia była jednak przygotowana i bardzo miła, od razu powiedziała "niech pan przyjedzie do nas, sam pan tego nie wypełni", a potem mi podyktowała część danych (w tym powyższe) przez telefon.

Tak więc zostałem poproszony przez urząd do złożenia dokumentu, którego treść ten sam urząd mi przekazał. Mój los w rękach Pani Krysi  

Edytowane 18 Czerwca przez jagular

[sino 77]

21 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

To dotyczy wszystkich zakupów, nie tylko online  

Bzdura. To dotyczy tylko rzeczy używanych czyli prawie niczego (a nie wszystkich), może 0,001% zakupów jest tym objęta (i to używanych).

22 godziny temu, Keller napisał(a):

Więc niech nie pier***ą. (...) Gnidy.

I tego się trzymaj w Urzędzie Skarbowym. Taka pani jak jej się nakażesz pier* gnidzie na pewno będzie chętna do współpracy i da max karę. Dzięki temu np. za 5 lat nieprowadzenia działalności (należność 0 zł) ludzie dostawali po 200 tys zł kary (dawno temu), gdyby jeszcze poszły bluzgi to i 10 mln by było.

17 godzin temu, 209458 napisał(a):

1% podatku to taka tragedia?

1% przy marży 10% to 10% (3% to szalone 30%). Oczywiście może być gorzej: podatek Kaczyńskiego od lokat 19% od ogromnej straty (nazywanej "zyskiem"). Ogólnie dawny podatek wynosił 3% od jednoosobowych działalności, ale był na to rok a nie 14 dni (teraz też jest od 2 do 17%).

[GordonLameman 8 432]

6 minut temu, sino napisał(a):

Bzdura. To dotyczy tylko rzeczy używanych czyli prawie niczego (a nie wszystkich), może 0,001% zakupów jest tym objęta (i to używanych).

Nope. Wszystkich rzeczy kupowanych od osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej. Ogólnie jest to podatek od umów nazwanych w kodeksie cywilnym, w tym umów sprzedaży. Rzecz nie musi być używana. 

6 minut temu, sino napisał(a):

 

1% przy marży 10% to 10% (3% to szalone 30%). Oczywiście może być gorzej: podatek Kaczyńskiego od lokat 19% od ogromnej straty (nazywanej "zyskiem"). Ogólnie dawny podatek wynosił 3% od jednoosobowych działalności, ale był na to rok a nie 14 dni (teraz też jest od 2 do 17%).

Osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej nie mają marży  

Marża jest w handlu, ale to już działalność gospodarcza.

 

Dodatkowo, ten podatek obciąża kupującego, więc to wyliczenie jest bzdurą. 

[Keller 727]

20 minut temu, sino napisał(a):

I tego się trzymaj w Urzędzie Skarbowym. Taka pani jak jej się nakażesz pier* gnidzie na pewno będzie chętna do współpracy i da max karę.

Panie pracujący w urzędzie zbastuj. Ja nic do pracownic nie mam, mam do polityków którzy to wprowadzają. I tak, kwota ma być waloryzowana tak samo jak darowizn. Tego nie ma.

[Zdzisiu 372]

Większość musi się samemu naciąć żeby zrozumieć że żyje w chorym kraju.

[sino 77]

23 godziny temu, Keller napisał(a):

1. Ja nic do pracownic nie mam, mam do polityków którzy to wprowadzają.

2. I tak, kwota ma być waloryzowana tak samo jak darowizn.

1. A ja mam do całej mafii (państwo to mafia, a podatki to haracze i to nie przenośnia, ale dokładnie tak jest). Tyle, że ta mafia uchwala sobie "prawo" uznane za legalne (gdy np. normalna mafia nie zarządza 200 tys zł od bezdomnego). Oczywiście nie płacenie podatków to przestępstwo, ale to nie grzech, grzechem są haracze czyli podatki. Więc odradzam unikania tych 2% bo będzie przykro.

 

2. To powinno być za automatu. Tak samo wiek emerytalny - ludzie żyją 18 lat dłużej a wiek jak za Stalina w 1953 roku. Tak samo mandaty itp. A nie że Sejm musi się ciągle zbierać i ciągle zmieniać kwoty przeciw czemu są protesty.

W dniu 18.06.2025 o 15:24, GordonLameman napisał(a):

3. Nope. Wszystkich rzeczy kupowanych od osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej. 

 

4. Osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej nie mają marży

3. Uprościłem, ale nadal piszesz błędnie. To nie dotyczy rzeczy za np. 10 zł. Dopiero od 1000 zł, a to bardzo rzadkie zakupy. Samochód kupuje się rzadko, chleb czy pomidory często. Tu na forum dotyczy to głównie GPU i konsol czyli też bardzo rzadko.

 

4. Mają. Ktoś może wyrwać coś w promocji i sprzedać na Allegro czy olx. Choć tu złodziejski podatek Allegro np. 10% jest dużo bardziej bolesny (np. odbierający cały zysk).

Edytowane 19 Czerwca przez sino

[Keller 727]

Godzinę temu, sino napisał(a):

1. A ja mam do całej mafii (państwo to mafia, a podatki to haracze i to nie przenośnia, ale dokładnie tak jest). Tyle, że ta mafia uchwala sobie "prawo" uznane za legalne (gdy np. normalna mafia nie zarządza 200 tys zł od bezdomnego). Oczywiście nie płacenie podatków to przestępstwo, ale to nie grzech, grzechem są haracze czyli podatki. Więc odradzam unikania tych 2% bo będzie przykro.

Chciałbym się zgodzić, ale nie mogę. Podatki są potrzebne dla funkcjonowania państwa i wspierania obywateli który nie należą do elity. Tyle że te podatki jak już się wciska, to jak widać wszędzie i byle jakie.