Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak samo jak Bravo, wersja Sport już nie miała się czego wstydzić, jasne to nie jest premium ale jeździło fajnie i nie było wielce awaryjne. Jedną z droższych rzeczy była automatyczna klima oraz M32. 

 

Sam myślałem nad Tipo, bo nie mam budżetu na to co bym docelowo chciał, a jednak coś nowszego by się przydało i niestety brak silników mnie zniechęcił. Gdyby wciąż oferowali Tjeta to bym chyba spróbował.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, galakty napisał(a):

Gdyby zostawili starego, dobrego Tjeta to całkiem fajne autko. A tak mamy wolnossącego muła albo karton mleka z turbo :/ 

Wystarczy kilka lat starsze i mamy 1.4 tjet 140qni i elpidżi często 

Edytowane przez Petru23
Opublikowano
6 minut temu, galakty napisał(a):

naprawę DPF :E 

Naprawa DPF obecnie to często wiesz co oznacza (ciach ciach ciach). Swoją drogą, powinni się w UE/PL za tą patologię zabrać, bo to jakieś jaja są.

Opublikowano (edytowane)

Znalazłem ideolo ;)

Młody duży sedan, oczywiście w automacie z benzynowym silnikiem o sprawdzonej i trwałej konstrukcji, do której można zamontować bez większego problemu elpidżi. Cenę pewnie utargujesz w okolice budżetu

 

 :metal:

 

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/dodge-charger-ID6HL7TT.html?reason=listing

 

No nie ma w tym kraju używanego auta dla normalnego, zdrowego na umyśle człowieka :(

Edytowane przez Petru23
  • Haha 3
Opublikowano (edytowane)

Ogólnie to dziwne przez trzy miesiące wertować ogłoszenia, nie znaleźć nic zamiast wziąć nowe auto w ramach "budżetu" a jak nie to zbierać jeszcze dwa lata i wtedy szukacy

Edytowane przez wallec
Opublikowano
1 minutę temu, wallec napisał(a):

Ogólnie to "beka" przez trzy miesiące wertować ogłoszenia, nie znaleźć nic zamiast wziąć nowe auto w ramach "budżetu" a jak nie to zbierać jeszcze dwa lata i wtedy szukacy

no tak to jest :D 

Opublikowano
21 godzin temu, Gret napisał(a):

przepisy sobie mogą wejść ale masz znajomego na SKP i sobie robisz co chcesz :P jak cię pały nie złapią to jeździsz i smrodzisz 

Bo nikogo nie obchodzi czy masz DPF czy nie... Jakby chcieli to by robili kontrolę, tak samo kontrole trzeźwości. Od kilku lat nie miałem, a jeżdżę 5 razy w tygodniu, robię też trasy i co? Nic. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...