Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Hulaj dusza piekła nie ma

PKW przyjęło sprawozdanie PiS, więc mają dostać kasę.:kupa:

 

Cytat

Państwowa Komisja Wyborcza, wykonując postanowienie Sądu Najwyższego, przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku

https://tvn24.pl/polska/co-ze-sprawozdaniem-finansowym-pis-decyzja-pkw-st8240752

 

***** ***

Edytowane przez Reddzik
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

PiS dopiął swego. Po to przejęli SN, żeby tam umieścić takie właśnie miernoty, które zignorują prawo oraz niegodziwości, których PiS się dopuścił, aby tylko uratować im tyłki.

Ostrzegałem przed tym w 2015 roku. Pół PCLaba grzmiało wtedy, że to bzdury. 

 

"mniejsze zło". Ha tfu. 

 

 

Edit.

Az innej beczki:

https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/samotna-matka-o-tym-dlaczego-wiecej-nie-przyjmie-ksiedza-po-koledzie/pr3r6bp,2b83378a

 

Z fejkowych listów onetu, ten nie wydarzył się chyba najbardziej :E 

Edytowane przez GordonLameman
Opublikowano (edytowane)

Po to przejmowali SN, TK i prokuraturę żeby rządzić na całego, "bawić się" na całego i mieć wywalone na prawo, bo mają plecy. Ludzie otumanieni tvp pis, republiką, ściekami w tiktoku czy ogólnie w internecie i takie są skutki "picia wódki"- tak pasuje do rymu. Do tego macie te 500-800+, 13 i 14 żebyście nie patrzyli nam na ręce. Tak się można bawić.

Edytowane przez Reddzik
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

@Reddzik
Pełna zgoda. Po to PiS to robił.

 

Tylko, że KO obiecała, że oni wiedzą jak z tym sobie poradzić. Mówił to Tusk w expose:
"Chcę powiedzieć, że pan profesor Adam Bodnar zostaje ministrem sprawiedliwości między innymi dlatego, że będziemy szukali – zgodnie z prawem, zgodnie z konstytucją – takich sposobów działania, które bardzo szybko pokażą, że korupcja nie będzie bezkarna, że nadużywanie władzy nie będzie bezkarne, że niszczenie polskich instytucji nie będzie bezkarne. Wiecie Państwo dlaczego? I to jest jeden z konkretów, który wydawałoby się był nie do uzyskania ze względu na sytuację ustawową. Mówię tu o niezależnej prokuraturze. Pan profesor Adam Bodnar dostał ode mnie propozycję objęcia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, ponieważ nie należy do żadnej partii, ponieważ jest niezależny z natury. Wy zlikwidowaliście niezależną prokuraturę, a my ją przywracamy, mimo że ustawowo uniemożliwiliście to. Pan profesor Adam Bodnar będzie gwarantem tego, że Prokuratura Generalna, chociaż w rękach ministra w związku z waszą ustawą, będzie naprawdę prokuraturą niezależną – niezależną także od partii rządzących dzisiaj w kraju. Ale umówiliśmy się, że będzie także działała w sposób szybki i tam, gdzie to jest właściwe i uzasadnione, bezwzględny. "

i dupa. Jest imposybilizm i kiepskie tłumaczenia. 

 

Ja wiem, że jest trudno z tym walczyć, bo nie po to PiS obsadził SN swoimi tępymi pachołkami, ale oni twierdzili, że mają pomysł. Po roku nie zrobili nic w tej kwestii.

I to jest okropne, bo PiS władzy później nie odda nigdy. Już jest im trudno tą władzę wyrwać mimo wygranych wyborów, a teraz zapowiadają że posuną się dalej.

 

Można winić głupich wyborców, ale to tylko część prawdy. Bo mamy teraz koalicję, która obiecała zmianę tego, a nie zrobiła w sumie nic w tej kwestii. 
Jest kiepsko. Jak przerżną prezydenckie to będzie tylko gorzej.
 

Edytowane przez GordonLameman
  • Sad 1
  • Upvote 6
Opublikowano (edytowane)

Jak Koalicja nie da rady, to ten PiS-owski rak będą musieli wyplenić my, zwykli ludzie. Inaczej z tego kraju nie będzie co zbierać.

A Konfiarze i ich elektorat także to nie ułatwiają.

Edytowane przez Spl97
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Kamiyanx napisał(a):

No to sry, ale chyba masz problem z tekstem czytanym. Ten 4-5% to jest cały zbiór LGBT (choć wydaje mi się niedoszacowany), czyli w tym gejek, lesbijek, biseksualnych etc. Osób trans (czy po prostu osób z dysforią płciową) jest około 1% w całej populacji, takie są mniej więcej szacunki.

No a o czym ja piszę cały czas? 🤣 No właśnie o tym. Po to do wartości procentowych używałem zwrotów "ze wszystkich ludzi", z "populacji" itp. To kto tu ma problem z rozumieniem tekstu? 

Skoro 1% populacji ludzi na Ziemi ma taki problem, a 3,9% populacji ludzi na Ziemi stanowi cała społeczność (w tym ci ludzie trans) to chyba logicznym jest, że 2,9% populacji ludzi na Ziemi należąca do społeczności LGBTQitd, czyli cała pozostała część tej społeczności robi wrogą robotę swoimi szopkami ludziom, którzy realnie zmagają się z problemem. To nie jest jakaś wyższa matematyka. 

Godzinę temu, Kamiyanx napisał(a):

No zapytałem, jakie masz obiektywne, statystyczne podstawy do tego, by twierdzić, że ludzie zostają trans w ramach "mody".

To Ci napisałem, że prawie 3% populacji ludzi na Ziemi uznająca się za LGBTQ+ jest jedynie społecznym widzimisię, bo tylko 1% populacji ludzi na Ziemi ma realny problem z transpłciowością lub homoseksualizmem wynikającym np. z mutacji genowych lub innych cech biologicznych. Cała reszta to obszar społeczny, społeczne widzimisię, gdzie ktoś sobie wymyśla 60 płci, jej zmienność od nastroju itd. Tyle.

Jak tego po tym nie zrozumiesz, to ja Ci nie wytłumaczę i kończę.

57 minut temu, Reddzik napisał(a):

PKW przyjęło sprawozdanie PiS, więc mają dostać kasę.

A mieli jakieś wyjście? Mogli nie uznać wyroku SN?

40 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Tylko, że KO obiecała, że oni wiedzą jak z tym sobie poradzić.

Po tym jak wdziałem jak nikomu nie chciało się doczytać o co biega w zielonym ładzie wobec rolników, to nie spodziewałbym się, że doczytali jak sobie mogliby poradzić z sytuacją jaką zastaną. Choć fakt, pewne rzeczy pewnie dopiero wyszły na jaw po przejęciu spraw w ministerstwach.

Edytowane przez LeBomB
Opublikowano
21 minut temu, LeBomB napisał(a):

 

A mieli jakieś wyjście? Mogli nie uznać wyroku SN?

Skoro Izba SN jest nielegalna, to jak mogli uznać wyrok? :) 

 

21 minut temu, LeBomB napisał(a):

Po tym jak wdziałem jak nikomu nie chciało się doczytać o co biega w zielonym ładzie wobec rolników, to nie spodziewałbym się, że doczytali jak sobie mogliby poradzić z sytuacją jaką zastaną. Choć fakt, pewne rzeczy pewnie dopiero wyszły na jaw po przejęciu spraw w ministerstwach.

Dzisiaj liczy się populizm. Wszystkie partie w to wpadły, ale liczyłem że zamiatanie po PiS mają zaplanowane. A nie mają.

  • Upvote 2
Opublikowano
W dniu 28.12.2024 o 16:15, Suchy211 napisał(a):

kodeks pracy nie jest w 100% skuteczny, ale jest skuteczny. Choćby dlatego, że aby go obejść trzeba robić fikołki, a niektórym zwyczajnie się to nie opłaca.

Przez mgłę, ale pamiętam, że przynajmniej część sklepów była zamknięta. Chyba nawet chleb trzeba było kupić w piątek.

Ja rozumiem twój argument pracy więcej godzin za więcej kasy. Dla niektórych to jest wręcz wybór bez wyboru, to znaczy nie muszą, ale wtedy albo nie wystarczy do pierwszego, albo ktoś będzie wcinał na zmianę sałatę z wodą i chleb ze smalcem i cebulą. Mi chodzi tylko o to, że przeceniasz znaczenie autentycznego wyboru. Mówiąc brutalnie połowa społeczeństwa to nieudacznicy, którzy nie będą panami swojego losu nie dlatego że nie chcą, tylko nie mnogą nie potrafią.

Gdyby ludzie się jednak ciut spięli i dbali o swoje, to te fikołki by musiały być jeszcze bardziej pokręcone.

Nawet jak ktoś się nie certoli i jawnie łamie prawo, to bardzo często robi to bezkarnie, bo ludzie nic z tym nie robią. I tonie jest problem, że to jakieś niemoty nierozumiejące co się w około dzieje.

 

W takim kontekście zmiany w prawie nic nie zmienią, tu musi zadziałać edukacja, podnoszenie świadomości, czy poczucia własnej wartości.

 

Moja pamięć podpowiada, że w soboty normalnie robiło się podstawowe zakupy (lata 80). Owszem nie przez cały dzień jak teraz, ale generalnie można było normalnie kupić co potrzeba (jak było ;) ).

 

W dniu 28.12.2024 o 22:23, LeBomB napisał(a):

Zakładasz i przypuszczasz. Ja wiem, że nie wszędzie się to opłacało, ale po prostu miały być czynne i koniec. Dlatego teraz przy zakazie handlu w niedzielę, nie notują strat. Wizerunkowy? Nie, przymus sieciowy, bo jak był handel w niedzielę, to nie ma że część sklepów danej sieci jest czynna, a część nie.

Niektóre żabki są w miejscach, w których faktycznie w niedzielę mają obrót, ale są też takie, które obrotu nie mają. W niektórych miastach widzę jak się pojawiają i znikają w różnych lokalizacjach. Zatem nie zawsze się to opłaca. Tylko żabkę zamykasz i lokal sprzedajesz, z taką Biedronką, Lidlem, Lewiatanem i innymi sieciami problem jest znacznie większy, bo sieci same budują lokale handlowe w których działają. Znacznie większa inwestycja.

Ale to właśnie jest czynnik wizerunkowy, czy jak wolisz marketingowy. To także walka z konkurencją, która przez brak otwarcia w niedzielę mogłaby podebrać klientów.

Ciężko znaleźć inne wytłumaczenie dlaczego biznes miałby działać ze stratą. Jeżeli to nie jest zarobek w kasie, to muszą być inne korzyści.

 

Są też takie sklepy, co w tygodniu nie mają obrotu - normalna rzecz z nietrafieniem lokalizacji czy sposobem prowadzenia.

Bez przesady, nie raz widziałem zmiany nazwy, właściciela, zwłaszcza jak to stare "hale" po supermarketach (np. Społem, Rema1000). Może takie nowe, charakterystyczne trudniej przerobić, ale też dużo rzadziej te sieci mają zupełnie nietrafione lokalizacje. Poza tym takie konstrukcje nie są jakieś piekielnie drogie, nie problem wyburzyć i postawić nowy blaszak.

 

W dniu 28.12.2024 o 22:23, LeBomB napisał(a):

Od 1972 roku zaczęto proces skracania tygodnia pracy do 5 dni, czyniąc soboty dniami wolnymi. W latach 80 były to już 3 soboty w miesiącu. Po 1989 roku tydzień pracy stał się 5-dniowy. Sklepów wielkopowierzchniowych, które mogłyby pracować w systemie zmianowym przez 6 dni w tygodniu, było niewiele, stąd większość małych lokalnych sklepów była czynna od poniedziałku do piątku, czasem były czynne również w soboty, ale do godziny 12-13. Taki stan trwał w zasadzie do czasu rozwinięcia się galerii handlowych czyli mniej więcej do końca lat 90.

Ale nie cytuj mi internetu.

Spożywcze były normalnie otwarte w soboty. Owszem krócej (ja kojarzę że bardziej do 13-14 niż 12) ale normalnie działały.

Inne słabo kojarzę, mogły być zamknięte. Jak było z domami handlowymi to nie pamiętam. Inna kwestia, że nie było tylu sklepów, tylu towarów, więc i nie było sensu działać w soboty.

 

W dniu 29.12.2024 o 09:07, zdunzdun napisał(a):

Jeżeli mieli za niedzielę do odebrania wolne w tygodniu to liczba roboczogodzin w ogóle się nie zmienia. Odejdzie tylko wolne w tygodniu w zamian za wolną niedzielę.

Z punktu godzin pracownika tak. Z punktu godzin sklepu nie.

Przyjmując 10h dziennie, to pn-pt masz 50h do obsadzenia, dodając sobotę 60h, z niedzielą 70h.

Częściowo będzie się to dało jakoś rozłożyć roszadami godzin, zmian, ale nie wszystko i jakieś dodatkowe stanowiska trzeba by utworzyć. Przy skróceniu tygodnia handlu, może się zrobić za dużo pracowników.

 

Wiadomo, że w zależności od rozmiarów sklepu, sieci, elastyczność rozrzedzenia/zagęszczenia pracowników będzie inna. No ale generalnie jest więcej/mniej godzin do obsadzenia i uśredniając będzie to miało wpływ na zatrudnienie.

  • Upvote 1
Opublikowano
16 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Skoro Izba SN jest nielegalna, to jak mogli uznać wyrok? :) 

 

Pytam po prostu.

3 minuty temu, Bono_UG napisał(a):

Spożywcze były normalnie otwarte w soboty. Owszem krócej (ja kojarzę że bardziej do 13-14 niż 12) ale normalnie działały.

 

Może u Ciebie tak, w wielu miejscach które pamiętam, były do 12, góra do 13 a i na początku lat 90. były też takie, które w soboty były zamknięte. 

Opublikowano

PKW zatwierdził, ale dołączył "notatkę", że nie wie czy organ który jej kazał zatwierdzić jest legalny - i przesłał do ministra finansów - czyli spychologii ciąg dalszy.

 

Gwarantuję Wam, że sprawa jest rozwojowa i pan minister im tego nie wypłaci, zasłaniając się... notatką ? :) 

Opublikowano
6 minut temu, adashi napisał(a):

Wszyscy tylko gardłują, że ta izba taka nielegalna, ale działa sobie w najlepsze od roku. Co mają sobie pomyśleć wyborcy?

A czy to czasem nie ta izba zatwierdzała ważność wyborów? Bo jeśli to właśnie ta sama izba, to nie dziwi mnie takie swobodne podejście że "jak nam pasuje to izba ważna" a "jak nie pasuje to nieważna". I to się nie zmieni aż do czasu kiedy Czaskoski zostanie kolejnym długo... wróć, prezydentem, i wszystko będzie odkręcane. Tyle że co z wszystkimi tymi rzeczami, które się działy "pomiędzy"? Co tu było a co nie było legalne? 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, GordonLameman napisał(a):


Jest kiepsko. Jak przerżną prezydenckie to będzie tylko gorzej.
 

Przegrane prezydenckie to całkowicie pewny powrót PISu w 2027, zapewne z przystawką, ale to nie ma większego znaczenia.

Natomiast wygrane prezydenckie to niestety też prawie pewny, tak na 70-80% powrót PIS z przystawką do władzy - obecne sondaże dzięki d'Hondtowi już teraz dają im większość, pomiędzy Konfą 7%, a 10% jest przepaść w ilości zdobytych mandatów, jakieś kilkadziesiąt więcej. 

Ale wygrana oznacza przynajmniej solidny damage control - posprzątanie obecnego chlewu w sądownictwie, prokuraturze, służbach itd, a potem blokowanie przyszłego rządu populistów przed ponowną, całkowitą już rozwałką państwa prawa. Bez ustaw nie zrobią tu tak łatwo drugiej Białorusi. 

 

Edytowane przez Lock11
  • Upvote 3
Opublikowano
45 minut temu, Element Wojny napisał(a):

A czy to czasem nie ta izba zatwierdzała ważność wyborów? Bo jeśli to właśnie ta sama izba, to nie dziwi mnie takie swobodne podejście że "jak nam pasuje to izba ważna" a "jak nie pasuje to nieważna". I to się nie zmieni aż do czasu kiedy Czaskoski zostanie kolejnym długo... wróć, prezydentem, i wszystko będzie odkręcane. Tyle że co z wszystkimi tymi rzeczami, które się działy "pomiędzy"? Co tu było a co nie było legalne? 

Po prostu wszystko wskazuje na to, że PiS jednak rozegrał KO jeszcze w poprzedniej kadencji. Utworzył sobie nielegalną izbę, której tak ustawił kompetencje, że można tam oddać w zasadzie wszystko co dotyczy rządzenia, w tym zatwierdzanie wyborów. Wiele wskazuje na to, że zostaliśmy skutecznie przekształceni a kraj świata wschodniego.

  • Like 1
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, GordonLameman napisał(a):

Można winić głupich wyborców, ale to tylko część prawdy. Bo mamy teraz koalicję, która obiecała zmianę tego, a nie zrobiła w sumie nic w tej kwestii. 
Jest kiepsko. Jak przerżną prezydenckie to będzie tylko gorzej.
 

Aktualnie można winić tylko ich wszystkich w koalicji jako całość jak i każdą partię z osobna.

O ile po expose Tuska miałem nadzieję na zmianę tak im dalej od wyborów tym sami sobie podkładają świnie. I o to mam największy żal obecnie, bo znów każdy walczy o swoją dupę i nic więcej.

W zasadzie to do wyborów prezydenckich mogli się tylko skupić jak utrudnić życie pissiorom i ogarniać sprawny bierzące, bo już na starcie mieli masę wtop. Potem gdy już będzie Trzask zacząć z grubej rury ale teraz to ani młodzi ani kobiety nie pójdą zagłosować, bo jak nie jedna parta z koalicji to inna sobie znów gębę wyborcami wytarła, a Donald na to pozwala. Im bardziej będą twierdzić, że jest fajnie, że spoko, nic się nie stało, że będzie ich prezydent tak mam wrażenie, że z większym pierdolnięciem się zdziwią po wyborach. A wtedy to już nie będzie zmiłuj ze strony pizd.

Edytowane przez blabla123
  • Upvote 3
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

Skoro Izba SN jest nielegalna, to jak mogli uznać wyrok? :) 

 

Jeśli izba jest nielegalna trzeba było po prostu postąpić wedle uznania. Nielegalna izba zatwierdziła wybory? KO to olewa i robi co chce, czyli rządzi. Nielegalna izba wydała wyrok w sprawie PKW? Również należało to zupełnie zignorować. Ja innego wyjścia nie widzę.

 

@Element Wojny podpisem prezydenta pewnie tak. Ewentualnie można ją skutecznie wyłączyć tworząc "swoją" X_X izbę, która będzie wydawać wyroki odwrotne kiedy będzie trzeba.

Edytowane przez Suchy211

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Godzinka odśnieżania. Takie coś ostatnio pamiętam 1 listopada w latach 90ych
    • Dasz screena ze swoimi ustawieniami hud? Chciałbym takie ostre ładne kolorki co ty masz Chyba, że to mi telefon amoledem tak wypukla
    • Witam, proszę o pomoc w doborze podzespołów pod nowy PC, ponieważ spontanicznie... chociaż kusi od dłuższego czasu... myślę o zmianie mojego leciwego zestawu (i7-6700k, 16GB DDR4, GTX 1080) na coś nowszego, co mi może znowu posłuży lata. Spontaniczna decyzja, bo racjonalnych powodów wstrzymywałem się z tym już długo (mało czasu na granie), ale ceny RAM odlatują, a mi sie udało spontanicznie "ostatnim rzutem" kupić je jeszcze w akceptowalnej chyba cenie. Dodatkowo  "ludzie gadają", że inne rzeczy jak dyski, GPU też poleca w góre, wiec możliwe, że ostatni dzwonek na zakup czegoś w "przyzwoitych" pieniądzach.  Zestaw głównie do grania + ewentualnie zabawa w obróbka/montaż foto/wideo, ale do tego mam tez MB Pro M4 Pro z 48 GB RAM. Część rzeczy zostaje, z obecnego zestawu, bo niedawno kupowane lub jeszcze nadaje sie do użytku - obudowa, chłodzenie custom LC, wentylatory, dyski SSD M.2, itd. Obecnie używam monitora 4K MSI MAG 321UPX QD-OLED. Myślę nad poniższymi częściami: AMD Ryzen™ 7 9800X3D MSI MAG X870E TOMAHAWK WIFI - tutaj może coś innego jeszcze zaproponujecie  CORSAIR DOMINATOR TITANIUM RGB DDR5 64GB (2x32GB) DDR5 6000MHz CL30 (CMP64GX5M2B6000Z30) - ilość na wyrost pewnie, ale spontanicznie już kupione 5 listopada na Amazon za 1399PLN, zanim ceny juz kompletnie odleciały. Mam możliwość zwrotu do 31.01.2026, ale nawet jakby te RAMy były kiepskie, to teraz za tę cenę już raczej nic lepszego i w takiej ilości nie kupię). NZXT C1200 Gold ATX 3.1  / CORSAIR RM1000x -  wybrane z podpiętego tutaj na forum tematu z polecanymi zasilaczami. Moc zawyżona pewnie, ale lubie cisze, wiec chce żeby wentylator sie "nudził", a nie wiem jeszcze w jakie GPU bede celował. GPU - tutaj nie wiem czy czekać na modele SUPER od nV (chyba maja bys opóźnione?), czy kupować co jest, bo przez sytuacje z RAM, ceny GPU tez moga poleciec znowu ostro w górę. Patrząc na ceny chyba celowałbym w coś typu RTX 5070Ti lub Radeon  RX 9070 XT. Kompletnie nie znam obecnie rynku, wiec proszę o jakieś propozycje solidnych modeli GPU (cena/jakość, względna cisza).
    • Jasne, ten MSI Center chyba też może coś szczerze przeszkadzać, z tego co czytałem to więcej złego robi niż dobrego, z Latencymon jeszcze nie miałem okazji korzystać na obecnym zestawie. Jeżeli chodzi o ustawienia graficzne to nie robi to jakoś większej różnicy, w gierki typu Valorant/LOL/Fortnite gram na najniższych, w War Thunder testowałem na niższe było delikatnie tylko lepiej przez to że pewnie mniej shaderów musiało się doczytywać. ( tak jak mówię na ultra bez problemu mam 200+ fps tylko ten micro stutter o 2-5 fps w dół )  Sprawdzałem na locked 60 fps też są spadki np do 47. Jeżeli chodzi o blokowanie klatek to mam vsync, czyli 144 fps idealnie do monitora, gdy robię limit fps ręcznie na 144 lub 3 mniej to powstaje screen tearing i obraz się rozjeżdża, efekt taki jakby monitor był przecięty na pół przy mocniejszych ruchach myszki albo mimo że mam te stałe fps to nie ma wcale płynności obrazu. Dzięki za linki do tematów innych, czytałem już je i raczej średnio co mi pomoże patrząc że to kompletnie inny procek, chipset itd. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...