Skocz do zawartości

Monitory OLED - temat zbiorczy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
10 godzin temu, Nightdew napisał(a):

Dzięki za uspokojenie. Serio nie wiem co zrobiła bo obok mam zwykły monitor do pracy już nie Oled a też wygląda za przeproszeniem jakby ktoś go obsrał czymś tłustym. Jedna wielka umazana smuga. 

a nie możesz jej po prostu spytać czym umyła? 

 

Opublikowano
11 godzin temu, j4z napisał(a):

W jakim sensie? W jakim przypadku? Przypadek detergentu czy oleda?

W przypadku QD ;) Już wrzucałem jak ziomek wziął zwykłą ścierkę pod bieżącą wodą i goodbye czarli :E Woda z kranu ma dodatki, a ciepła jeszcze inny syf ;)

QD najlepiej sprawdzają się ściereczki bezpyłowe i przy mocniejszych zabrudzeniach tłustych zalecany jest etanol 70%, ale jak sprawdzałem w praktyce czyste izo tak samo dobrze się sprawdza. By zniwelować możliwość powstawania rys trzeba czyścić w jedną stroną i bezwzględnie unikać kulistych ruchów, ale tak czy inaczej przy większych zabrudzeniach i większym nacisku podczas czyszczenia i tak skończy się, że powstaną mikrorysy. Przy dobrych zabrudzeniach wystarczy chuchnąć i łatwo zejdzie bez smug. Polejesz wodą destylowaną to sobie narobisz więcej roboty przy dobrych zabrudzeniach.

 

  • Thanks 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, @MUZ napisał(a):

a nie możesz jej po prostu spytać czym umyła? 

 

prawdopodobnie przetarła nawilżaną ściereczką która jest do kurzy na półkach. Chociaż nie wiem co mi ta wiedza w sumie da :P

 

Edit: zwykłą ścierą do kurzy jednak nawilżoną zwykłą wodą

 

Godzinę temu, sideband napisał(a):

W przypadku QD ;) Już wrzucałem jak ziomek wziął zwykłą ścierkę pod bieżącą wodą i goodbye czarli :E Woda z kranu ma dodatki, a ciepła jeszcze inny syf ;)

QD najlepiej sprawdzają się ściereczki bezpyłowe i przy mocniejszych zabrudzeniach tłustych zalecany jest etanol 70%, ale jak sprawdzałem w praktyce czyste izo tak samo dobrze się sprawdza. By zniwelować możliwość powstawania rys trzeba czyścić w jedną stroną i bezwzględnie unikać kulistych ruchów, ale tak czy inaczej przy większych zabrudzeniach i większym nacisku podczas czyszczenia i tak skończy się, że powstaną mikrorysy. Przy dobrych zabrudzeniach wystarczy chuchnąć i łatwo zejdzie bez smug. Polejesz wodą destylowaną to sobie narobisz więcej roboty przy dobrych zabrudzeniach.

 

ja wczoraj na ściereczkę z mikrofibry dałem dosłownie kilka kropel wody i tak udało mi się doprowadzić monitor do porządku. Ruchy robiłem przeróźne i nie zawuażyłem aby pojawiły się jakieś rysy

Edytowane przez Nightdew
Opublikowano

Już nie jeden pisał, że nie narobił rys ;) Wycieranie w jednym kierunku to nie mój wymysł tylko producenci to zalecają - wiadomo dlaczego :E

Ba niektórzy nie widzą, że mają smugi na monitorze dopiero pod odpowiednim światłem dopiero widać, że nie jest tak jak powinno.

QD to po wyjęciu z pudełka już mają rysy rzadko się spotyka żeby nie miały zawsze mają 1-2 rysy nawet te, które mają naklejone folie.

Filtr nałożony na matrycę jest na tyle delikatny już z fabryki wychodzą porysowane. 

Godzinę temu, j4z napisał(a):

Nieźle, ja swojego C2 czyszczę normalnie wilgotną mikrofibrą i drugą na sucho, żeby smug nie było. ...ale nie wnikałem jaka to matryca. SI podpowiada, że jest to woled. 

Tam masz polaryzator z inna powłoką nie tylko czyści się super łatwo, ale i jest znacznie twardsza to łatwo tego nie porysujesz.

Opublikowano (edytowane)
1 minutę temu, galakty napisał(a):

I wyprzedzę kolejne problemy - WOLED ma problemy z gammą oraz bielą i bandingiem. 

Na szczęście nie zauważyłem.

1 minutę temu, galakty napisał(a):

żadna tajemna wiedza

Dla kogoś kto to śledzi pewnie nie :P

Ja do niedawna nie wiedziałem, że są różne matryce OLED. xD

Edytowane przez j4z
Opublikowano
8 minut temu, j4z napisał(a):

lol, z tą wiedzą nigdy bym nie kupił QD, kolejny cyrk w tej branży 😀

Miałem WOLED pomimo tej wady QD musiałem szybko pożegnać się z WOLED.

Nie ma jednej idealnej matrycy bez wad na tym polega problem dlatego trzeba iść na kompromis w jedną lub w drugą stronę.

 

Opublikowano (edytowane)

Chociaż czekaj... Gamma często mnie wkurzała: albo za jasno albo w ciemnych scenach za mało widać, ale po odpuszczeniu sobie HDR chyba już nie miałem tego problemu.  

2 minuty temu, sideband napisał(a):

trzeba iść na kompromis

Życie = sztuka kompromisów:p

Edytowane przez j4z
Opublikowano
28 minut temu, sideband napisał(a):

Już nie jeden pisał, że nie narobił rys ;) Wycieranie w jednym kierunku to nie mój wymysł tylko producenci to zalecają - wiadomo dlaczego :E

Ba niektórzy nie widzą, że mają smugi na monitorze dopiero pod odpowiednim światłem dopiero widać, że nie jest tak jak powinno.

QD to po wyjęciu z pudełka już mają rysy rzadko się spotyka żeby nie miały zawsze mają 1-2 rysy nawet te, które mają naklejone folie.

Filtr nałożony na matrycę jest na tyle delikatny już z fabryki wychodzą porysowane. 

Tam masz polaryzator z inna powłoką nie tylko czyści się super łatwo, ale i jest znacznie twardsza to łatwo tego nie porysujesz.

Akurat do rys mam najmniejsze zastrzeżenie. Kupiłem pół roku temu Dell Alienware AW2725DF i po wyjęciu z pudła posprawdzałem pod wszystkimi możliwymi kątami i nic nie zauważyłem. Tak samo teraz po tym niefortunnym czyszczeniu żadnych rys nie widzę a świecę latarką czy patrze pod jak i z światłem. Bardziej zauważam takie jakby przebarwienia ale to muszę się bardzo dokładnie pod światło przyjrzeć i nie mam pojęcia czy powstały po tym jak mama przetarła ten monitor czy były od początku 

Opublikowano
12 minut temu, j4z napisał(a):

Chociaż czekaj... Gamma często mnie wkurzała: albo za jasno albo w ciemnych scenach za mało widać, ale po odpuszczeniu sobie HDR chyba już nie miałem tego problemu.  

Problem z gammą na WOLED jest taki, że się zmienia razem z częstotliwością odświeżania ekranu (co ma znaczenie przy VRR). Ona jest poprawna tylko przy max odświeżaniu. 

W większości gier tego nie widać faktycznie, ale odpal PoE2 i pięknie szarości/czernie niszczy, do tego mruga mocniej od QD właśnie ze względu na gammę. 

 

Gdyby QD były bardziej odporne na uszkodzenia powłoki to bym na nim siedział, ale cóż. Może true black glossy WOLED będzie ok, a może kolejna generacja. 

Opublikowano

Też mimo używania ściereczek bezpyłowych + odrobina wody destylowanej za każdym razem czyszczę matrycę z "duszą na ramieniu" :D Póki co jest ok, jak już to napisano kilka razy: kompromisy, kompromisy.. ;) 

  • Haha 1
Opublikowano
Godzinę temu, Nightdew napisał(a):

Akurat do rys mam najmniejsze zastrzeżenie. Kupiłem pół roku temu Dell Alienware AW2725DF i po wyjęciu z pudła posprawdzałem pod wszystkimi możliwymi kątami i nic nie zauważyłem. Tak samo teraz po tym niefortunnym czyszczeniu żadnych rys nie widzę a świecę latarką czy patrze pod jak i z światłem. Bardziej zauważam takie jakby przebarwienia ale to muszę się bardzo dokładnie pod światło przyjrzeć i nie mam pojęcia czy powstały po tym jak mama przetarła ten monitor czy były od początku 

To masz szczęście :E Ewentualnie komisja musi to stwierdzić :E

Co do przebarwień to pewnie wpada w niebieski to świadczy, że nie jest doczyszczony ;)

45 minut temu, Kaczkofan napisał(a):

Też mimo używania ściereczek bezpyłowych + odrobina wody destylowanej za każdym razem czyszczę matrycę z "duszą na ramieniu" :D Póki co jest ok, jak już to napisano kilka razy: kompromisy, kompromisy.. ;) 

U mnie już pełno mikro rys zwłaszcza po lewej stronie tylko ślepy i tak tego nie zauważy :E

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Wczoraj czyściłem pierwszy raz gluta (chyba od kichnięcia) poprawionego chusteczką nawilżaną (taka do higieny niemowląt np). Fakt, że wilgotna chusteczka rozmazała jakbym tłuszczem to uwalił ale sucha mikrofibra (taka jak do okularów) wyczyściła to na sucho bez problemu. Zero smug i mikrorys. 

 

PS. POE2 samo się naprawiło, już nic nie migocze na ciemnych tłach ;)

Edytowane przez damyan123
Opublikowano
2 godziny temu, sideband napisał(a):

 

U mnie już pełno mikro rys zwłaszcza po lewej stronie tylko ślepy i tak tego nie zauważy :E

To teraz dla równowagi musisz kichać bardziej na prawo.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Kyle napisał(a):

To teraz dla równowagi musisz kichać bardziej na prawo.

To nie to był mały wypadek z herbatą - zaćmienie mózgowe.

Żadnego kaszlu czy kichania od razu się odwracam :E

 

@Lameismyname ściągasz filtr z matrycy i jedziesz dalej :E

Edytowane przez sideband
Opublikowano
1 godzinę temu, Lameismyname napisał(a):

Ja tam lubię sobie kichnąć, czasem mi Ballistol kapnie na powłokę monitora.... nawet nie chcę sobie wyobrażać jakby schodził z QD-OLEDa...
Jak widzę takie zdjęcia, to działa negatywnie na moją wyobraźnię.

 

qdoled.thumb.webp.6b45a892726968aa4efa444c773a96c4.webp

W życiu nie widziałem tak okropnego kichnięcia

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Gra opisywana jako niesamowity symulator, chyba kombajnu Lepiej gdyby dali tam że to jest EA i by to lepiej wyglądało bo wiadomo że potrzeba jeszcze sporo czasu. 
    • Hehe czyli jednak to nie praca zawodowa kobiet jest winna i brak patriarchatu, tylko chcą mieć dzieci, ale nie mogą. A nie mogą bo jest wiele przyczyn tego. No cóż, fikołki są zacne.  "Twierdzenie, że ludzie wolą seriale od rodziny, to twoja projekcja"  nie no nie wolą przyjemności od obowiązków i obciążeń, wcale. Dziecko to trudy, koszta znacznie większe niż kiedyś, a ludzie mają już swoje problemy na głowie. W tym lęk o wojnę. Ale prawica ma to w dupie, bo nie ma empatii i nie słucha głosów ludzi. Woli sobie dane pod tezę podrzucić.    Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek, że praca zawodowa nie przeszkadza, jeśli te dzieci chce się mieć, czy ma się warunki. Hehe nie w każdej cywilizacji trwał patriarchat i jak wspomniałem nie wszystko co dzisiaj dzieje się złego jest wynikiem jego braku. Nie każdy sukces w dziejach również jest wynikiem patriarchatu a np. złóż w danym rejonie, lokalizacji, technologii. Nie można przypisywać temu waszemu patriarchatowi samych zalet. Ale z fanatykami tak już jest.   Hehe nawet depresję przypisałeś braku patriarchatu, a ten śmieszny, terrorystyczny twór akurat najbardziej zakazuje słabości głównie mężczyznom, promuje silnych mężczyzn, ma totalnie w dupie psychologię bo to babskie i zbyt czułe by pomagać słabszym. Depresja do niedawna nie istniała i była wyśmiewana, a jedyne wyjście to sznur lub alkohol - mocno po męsku, co? Najlepiej robiąc burdy jeszcze wokół. Taki to twój model uzdrawiania społeczeństwa nie widząc ile problemów generuje. Mój model cywilizacyjny ogarnia naukę, prawa człowieka, wolność do protestów, wolność wyboru i tak dalej. Jeśli to powoduje samobóje, to jakby to powiedzieć... lepiej żeby się to skończyło niż dalej tworzyć piekło. Nie ma nic złego w tym co napisałem.  Gardzę bo napisałem, że zradykalizowani faceci popierają prawicę, luz. Incelem jesteś że tak personalnie odbierasz? Pewnie tak. No cóż, jakoś ci konserwatyści z USA "nie incele" mający najwięcej dzieci nie mają przełożenia na inceli. Może mają kasę i usłużne im kobiety bez własnego zdania, możliwości (w tym odejścia) i pracy. O to, to, najlepsze rodzinki. Incelami to najbardziej gardzą super męscy samcy alfa, od tego zacznijmy. Nie mają ich nawet za mężczyzn. I to jest patriarchat. Tak sobie wmawiaj. Geny w dziejach przekazali tylko nieliczni mężczyźni, głównie ci u władzy, poligamiczni, wysoko ustawieni, lub silniejsi. Zresztą rozumiem do czego to zmierza. Jak zabierzesz kobiecie możliwość pracy i będzie twoją niewolnicą. Niesamowitym trzeba być psycholem, by chcieć by kobieta nie chciała być z nami z WŁASNEJ WOLI tylko przymusu. Bo nie starczy jej na bułkę   Nie, to wypadkowa tego że słabych się tępi, a patriarchat jest od tępienia słabszych lub odstających (taki incel hetero miałby prawa jak homo w patriarchacie - zrzucić z budynku i zrobić z niego klauna przed tym). Prawactwo również nienawidzi państwa opiekuńczego, masz radzić sobie sam. Wsparcie jest fikcją. Jest determinizm i postawy bojowe wiecznie. Wmawiać sobie możesz winę w lewicy ile chcesz, w egalitaryzmie, w równości, w braku patriarchatu, spoko. Możesz modlić się do swojego bożka patriarchatu ile chcesz, ale błądzisz tak samo jak kobiety poniżej, które głosują na prawicę, a nie wiedzą dokładnie co się za tym kryje złego dla nich. "dlaczego niemal połowa kobiet głosuje na prawicę?" A dlaczego większość ludzi jest głupia, a geniuszy jest mało? Na tej samej zasadzie to działa. Poza tym nie każdy prawak popiera patriarchat i to radykalny, bo są jakieś mniejsze odłamy. I jeszcze jest czynnik że prawicowcy lubią ustawiać sobie kobiety więc one muszą głosować jak ich mężowie. Islam jest najlepszym przykładem jak z kobiet robi się niewolnice od czasów dziecka, nie mają nawet prawa do własnego zdania. I weź nie gardź incelami którzy mają radykalną mentalność jak ci sami islamiści. Czemu? Dobrze wiemy czemu, bo jak ktoś się czuje mały, to chce władzy, a dziś tej władzy nie ma i czuje się upokorzony. Feministki później mają rację - to płacz mężczyzn wyrażany agresją bo stracili swoją dominującą pozycję. Ja nie płaczę, bo mnie nie zależy na dominacji, a kobietę ogarniam sobie bez pomocy patriarchatu. A to boli, to musi boleć, że 80% facetów jest w związkach (i sami decydują że nie chcą dzieci, nie tylko kobiety, przyczyn jest wiele a nie brak patriarchatu), 15% nie chce w nich być bo wolą się bawić i np tylko zaliczać albo uczyć się i pracować, a zostaje 5% radykalnych inceli którzy marzą o patriarchacie jako rozwiązaniu ich wszystkich problemów. Tak to jest. Korwin już wmówił pierwszy przegrywom że jak zagłosują na niego to będą bogaci. A jak zagłosujesz na patriarchat to będziesz miał niewolnicę. Same fajne rzeczy. Islamiści z obietnicą dziewic by na nawet tego nie wymyślili. W najniższe instynkty, w szczepionkę.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...