Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Zadałem pytanie wprost - dlaczego unikasz odpowiedzi?

Czemu zmieniasz temat i coś piszesz o Amerykanach albo państwach?

 

 

skąd wziąć żołnierzy? Pójdziesz w kamasze? Zrezygnujesz ze stopy życia i rodziny? Czy to jest klasyczne „Niech ktoś”?

Przecież Polska dużo wydaje na wojsko. Zwiększenie wydatków do 3% pkb nie wymaga jakiegoś poświęcenia. Tak samo posiadanie armi 300 tys żolnierzy. Jak niemcy beda mieli 800 tys ludzi, francja 600 tys, uk 600 tys to będzie z tego wielka armia

 

Nie trzeba obniżac poziomu życia

 

Ludzie będą się zgłaszać. A jak nikt nie chce walczyć to nic na to nie poradzę.

Edytowane przez łukasz850
Opublikowano
5 minut temu, łukasz850 napisał(a):

Przecież Polska dużo wydaje na wojsko. Zwiększenie wydatków do 3% pkb nie wymaga jakiegoś poświęcenia. Tak samo posiadanie armi 300 tys żolnierzy. Jak niemcy beda mieli 800 tys ludzi, francja 600 tys, uk 600 tys to będzie z tego wielka armia

A my nie wydajemy na wojsko już 4,12% PKB?

 

 

5 minut temu, łukasz850 napisał(a):

 

Nie trzeba obniżac poziomu życia

Jak to nie? Myślisz, że żołnierz zarabia tyle co programista 20k?

5 minut temu, łukasz850 napisał(a):

 

Ludzie będą się zgłaszać. A jak nikt nie chce walczyć to nic na to nie poradzę.

Zgłosisz się? Zadaje to pytanie po raz 3. Jest bardzo proste i jedyny powód dla którego nie odpowiadasz to chyba taki, że się nie zgłosisz, nie chcesz iść do woja, nie chcesz bronić granic NATO. Prawda?

 

image.png.de41034169350c0ca2c2b0708dee2258.png

 

Na tym polega problem w Europie aktualnie.

Nie mamy poczucia zagrożenia (no, w Polsce mamy, ale jak widac nawet Polacy - jak ty - nie garną się do obrony granic), nie chcemy rezygnować z tego co dla nas ważne. Nikt z nas nie będzie umierał za Litwę, Estonię czy Suwałki.

 

Zgodzisz się?

  • Thanks 1
  • Upvote 1
Opublikowano
Teraz, Suchy211 napisał(a):

Tak, będę "zachwycony" jak wrócimy do ruskiej strefy wpływów. Będziemy mogli sobie służyć "braterską pomocą".

Ale przynajmniej LGBTQiA+ nie będzie!

Bo w USA to wspierają, a w rosssji nie. Byleby lewaków dupa bolała :E 

Opublikowano
2 godziny temu, TheMr. napisał(a):

Całe szczęście że wyszło stanowisko państw Europy o wsparciu Ukrainy. Teraz najważniejsze są kroki państw europejskich - odcięcie się od USA na okres 4 lat, a przynajmniej ochłodzenie relacji, jeśli USA nie chce bronić Europy a wymaga 5% na obronność to niech się walą w jaja.

 

 

I trzeba też bardziej skupić sie na zbrojeniach na europejskim sprzęcie niż amerykańskim. Przynajmniej tam gdzie to jest możliwe.

  • Upvote 2
Opublikowano

Nie jestem przekonany, że Putin dostanie wszystko czego chciał. Z pewnością miał w planach wzięcie całego obwodu zaporoskiego wraz z elektrownią i złożami. Prawdopodobne jest, że chciał wziąć całość terenu do Dniepru w tym także Odessę.

 

Zobaczymy co będzie, bo USA też ma chrapkę na te ukraińskie bogactwa, co explicite stwierdzili. Dla mnie nie jest w ogóle pewne, że Putin podejmie realne rozmowy, a nie tylko grę w rozmowy.

  • Upvote 1
Opublikowano
2 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

A my nie wydajemy na wojsko już 4,12% PKB?

 

 

Jak to nie? Myślisz, że żołnierz zarabia tyle co programista 20k?

Zgłosisz się? Zadaje to pytanie po raz 3. Jest bardzo proste i jedyny powód dla którego nie odpowiadasz to chyba taki, że się nie zgłosisz, nie chcesz iść do woja, nie chcesz bronić granic NATO. Prawda?

 

image.png.de41034169350c0ca2c2b0708dee2258.png

 

Na tym polega problem w Europie aktualnie.

Nie mamy poczucia zagrożenia (no, w Polsce mamy, ale jak widac nawet Polacy - jak ty - nie garną się do obrony granic), nie chcemy rezygnować z tego co dla nas ważne. Nikt z nas nie będzie umierał za Litwę, Estonię czy Suwałki.

 

Zgodzisz się?

Ale co ma to do naszej dyskusji? Amerykanie też chcą godnie żyć i nie chca umierać zwłaszcza za ukrainę. A za polskę pewnie też nie. Ja uważam ,że nie ma sensu umierać w wojnie samobojczej, zwłaszcza gdyby polska została sama. NATO jest bardziej sojuszem papierowym.

 

Amerykanów trzeba zrozumieć.

Opublikowano (edytowane)
27 minut temu, łukasz850 napisał(a):

Europa wydawając 3% pkb na wojsko mogła by sie obronić. Tylko że pańśtwa typu włochy, hiszpania nie czują zagrożenia i mają nas w nosie. Wiadomo, że jak dojdzie do ataku na polskę to włochy raczej nam nie pomogą.

 

Polska może liczyc chyba głównie na ameryke.

W nosie ma nas wszystko za zachód od Odry i poniżej Czech do granicy z Rumunią. Niemcy nigdy nie powiedzą tego na głos, ale dla nich korzystne byłoby mieć Choćby kawałek granicy z rosją.

Edytowane przez Suchy211
  • Upvote 4
Opublikowano (edytowane)
3 minuty temu, łukasz850 napisał(a):

Ale co ma to do naszej dyskusji?

To czy istnieją możliwości znacznego zwiększenia ilości żołneirzy zależy od nas. Jeśli Ty, ja i inni nie chcemy iść do woja to kto pójdzie?

 

3 minuty temu, łukasz850 napisał(a):

Amerykanie też chcą godnie żyć i nie chca umierać zwłaszcza za ukrainę. A za polskę pewnie też nie. Ja uważam ,że nie ma sensu umierać w wojnie samobojczej, zwłaszcza gdyby polska została sama. NATO jest bardziej sojuszem papierowym.

Dlatego trzeba pluć na każdego konfederatę co domaga się oddalania Polski od UE :)

 

Ale też w tym leży problem Europy. My nie chcemy wojny :) 

3 minuty temu, łukasz850 napisał(a):

 

Amerykanów trzeba zrozumieć.

Najbardziej zmilitaryzowany kraj świata, który chce być liderem wolnego świata akurat mógłby co nieco inaczej podziałać.

 

Za 10 lat będziesz tak pisał o Hiszpanach? Trzeba ich zrozumieć, nie chcą umierać za Suwałki czy Estonię. 

 

Poza tym - chwilę temu pisałeś, że Polska może liczyć głównie na Amerykę. Niby jak? Sam wyżej piszesz, że trzeba ich zrozumieć, widzimy co robi Trump. Prędzej możemy liczyć na kraje europejskie niż na USA.

Edytowane przez GordonLameman
  • Upvote 1
Opublikowano
5 minut temu, Suchy211 napisał(a):

Tak, będę "zachwycony" jak wrócimy do ruskiej strefy wpływów. Będziemy mogli sobie służyć "braterską pomocą".

Ufff, a to spoko :E Wątek śledzę od godzinybi kilku stron, nie załapałem kontekstu :)

  • Like 1
Opublikowano
3 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

Zgłosisz się? Zadaje to pytanie po raz 3. Jest bardzo proste i jedyny powód dla którego nie odpowiadasz to chyba taki, że się nie zgłosisz, nie chcesz iść do woja, nie chcesz bronić granic NATO. Prawda?

Ale tu chłopy 40-50 lat :D nikt ich nie przyjmie do woja chyba że w sytuacji bezpośredniego zagrożenia i to gdzieś na tyły do służb pomocniczych. 

Opublikowano
Teraz, raven18 napisał(a):

Ale tu chłopy 40-50 lat :D nikt ich nie przyjmie do woja chyba że w sytuacji bezpośredniego zagrożenia i to gdzieś na tyły do służb pomocniczych. 

Tacy na wojnie też są :) 

 

A dodatkowo - chodzi bardziej o zasadę. Gen Z nie chce nawet wybeirać zawodów medycznych, a do woja pójdą? Oni chcą tylko klikać w kąkuter Panie :E 

Opublikowano
3 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

To czy istnieją możliwości znacznego zwiększenia ilości żołneirzy zależy od nas. Jeśli Ty, ja i inni nie chcemy iść do woja to kto pójdzie?

 

Dlatego trzeba pluć na każdego konfederatę co domaga się oddalania Polski od UE :)

 

Ale też w tym leży problem Europy. My nie chcemy wojny :) 

Najbardziej zmilitaryzowany kraj świata, który chce być liderem wolnego świata akurat mógłby co nieco inaczej podziałać.

 

Za 10 lat będziesz tak pisał o Hiszpanach? Trzeba ich zrozumieć, nie chcą umierać za Suwałki czy Estonię. 

 

Poza tym - chwilę temu pisałeś, że Polska może liczyć głównie na Amerykę. Niby jak? Sam wyżej piszesz, że trzeba ich zrozumieć, widzimy co robi Trump. Prędzej możemy liczyć na kraje europejskie niż na USA.

Realnie trzeba liczyć zawsze na siebie. Teraz możemy tylko gdybać. Stąd warto się rozwijać się gospodarczo, żeby polska byla silna

Opublikowano
18 minut temu, łukasz850 napisał(a):

Przecież Polska dużo wydaje na wojsko. Zwiększenie wydatków do 3% pkb nie wymaga jakiegoś poświęcenia. Tak samo posiadanie armi 300 tys żolnierzy.

 

Nie trzeba obniżac poziomu życia

Oj raczej będzie trzeba obniżać. Mu już wydajemy powyżej 3% a zamiary są bardziej ambitne. PKB będzie rosło. Poziom życia będzie spadał. Z nieba te środki nie spadną niestety.

  • Upvote 3
Opublikowano (edytowane)
3 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

No to właśnie - czy możemy liczyć na Ciebie? :) 

No nie. Wiesz gdyby putin chciał to by w kilka dni zajął całą europę. Pańśtwa europejskie maja male armię. Niemcy, włochy, zajął by dosc szybko. Jednak tego nie zrobił.

Edytowane przez łukasz850
  • Haha 2
  • Confused 1
Opublikowano (edytowane)
16 minut temu, łukasz850 napisał(a):

 Ja uważam ,że nie ma sensu umierać w wojnie samobojczej, zwłaszcza gdyby polska została sama. NATO jest bardziej sojuszem papierowym.

 

Amerykanów trzeba zrozumieć.

Z pierwszym zdaniem ogólnie się zgadzam. Jak zostaniemy sami ciągnięcie wojny, która zakończy się totalna klęską nie będzie miało sensu.

 

Natomiast Amerykanie zagrali grubo poniżej swoich możliwości i zapłacą za to cenę. Ich wiarygodność jako partnera spadła, a rosji wzrosła po tym co się wydarzyło. To pośrednio poprawia pozycję również Chin na przykład. USA albo już spadło, albo zaraz spadnie z tronu.

 

@łukasz850 To nie jest takie proste. To nie to, że oni są kogoś wstanie pokonać natychmiast, co pokazuje Ukraina. Choć mogliby gdyby zdecydowali się użycie broni masowego rażenia. Chodzi o to, że oni "mogą tak cały czas". Bo ich społeczeństwu wystarczy chleb, smalec, cebula, a jako pozostałe składniki odżywcze duma z "rosja stronk". Tam nawet intelektualiści popierają takie podejście. A Moskwa, Kazań, Petersburg? Żyją jakby wojny nie było.

Edytowane przez Suchy211
Opublikowano
2 minuty temu, łukasz850 napisał(a):

No nie. Wiesz gdyby putin chciał to by w kilka dni zajął całą europę. Pańśtwa europejskie maja male armię. Niemcy, włochy, zajął by dosc szybko. Jednak tego nie zrobił.

No właśnie. To dlaczego inni mają iść do woja? :) 

Opublikowano
Teraz, GordonLameman napisał(a):

No właśnie. To dlaczego inni mają iść do woja? :) 

W grupie siła. Tu nie chodzi o ludzi a sprzęt. Kiedy Rosja będzie świadoma, że atak na polskę oznacza zrównanie z ziemią rosyjskich miast to Rosja nie odwazy sie zatakowac państw NATO. NATO już ma dziś przewagę w powietrzu. Po to europa ma się zbroić, żeby uniknac wielkiej wojny pozycyjnej. 

Opublikowano (edytowane)
1 minutę temu, łukasz850 napisał(a):

W grupie siła. Tu nie chodzi o ludzi a sprzęt. Kiedy Rosja będzie świadoma, że atak na polskę oznacza zrównanie z ziemią rosyjskich miast to Rosja nie odwazy sie zatakowac państw NATO. NATO już ma dziś przewagę w powietrzu. Po to europa ma się zbroić, żeby uniknac wielkiej wojny pozycyjnej. 

Oczywiście, że chodzi o ludzi. Widzimy to na Ukrainie. 

Bez ludzi nie będzie wojny. A my - Europejczycy - nie chcemy iść do woja. Chcemy pracować w biurach i popijać latte :) 

 

Będziesz częścią tej grupy? :) 

Edytowane przez GordonLameman
  • Upvote 1
Opublikowano
1 minutę temu, GordonLameman napisał(a):

Oczywiście, że chodzi o ludzi. Widzimy to na Ukrainie. 

Bez ludzi nie będzie wojny. A my - Europejczycy - nie chcemy iść do woja. Chcemy pracować w biurach i popijać latte :) 

Na to już nic nie poradzimy. Europa powinna mieć kilkukrotną przewagę w sprzęcie, zeby Rosja nie odważyla się nas atakować. Jakoś podczas zimnej wojny ZSRR nie odważyl sie zatakowac europy.

Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, raven18 napisał(a):

Ale tu chłopy 40-50 lat :D nikt ich nie przyjmie do woja chyba że w sytuacji bezpośredniego zagrożenia i to gdzieś na tyły do służb pomocniczych. 

Na szeregowych rezerwy biorą i starszych. 40-latki to przecież młode chłopy są.

Edytowane przez Áltair
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Co za debilne porownanie 
    • #Warzone sezon 1. Będzie osłabiony sbmm, podobnie jak w BO7 Częstszy balans broni. Zmiany kategorii i balansu perków. NERF Aim Assist Nowe tryby czasowe (LTM): Amped BR (tylko weekendy) oraz High Octane BR Rebirth Island: zimowe odświeżenie (Sezon 02)    
    • Tak, teraz widzę. Myślałem że to ta sprawa o której suchy pisał. Wybacz  
    • Dokładnie, ale to dalej bardzo dobre karciochy, więc można sobie na nich jeszcze siedzieć. Ja myślałem o 5070TiS, ale chyba można zapomnieć. Teraz mi chodzi po głowie, czy może nie kupić jakiejś 5070Ti/5080 na wszelki wypadek, bardziej bym się skłaniał ku 5070Ti. Niby jeszcze mi 12GB pamięci nie brakło, ale jak ma coś pójść nie tak i ceny pójść znacząco w górę Szkoda mi tylko wymieniać kartę dla samej pamięci i tylko 25% wydajniejszą, bo fanu z tego nie będzie  Troche tak, zwłaszcza jak Ty siedzisz dość długo na jednej karcie. Ale to jest patologia w wykonaniu nvidii co oni wyprawiają z tą pamięcią. 5060Ti, która jest w rasterze 25% wydajniejsza od 5 letniej 3060Ti ma tyle samo pamięci co 5080, gdzie 5080 z miejsca powinna mieć 24GB. Już nie mówiąc o 4060Ti 16GB i 4070Ti 12GB.
    • Wkleiłem @DaveCam Nawet cytowany @Jardier zachował się prawie tak samo niekonkretnie. Mam ci wyszukać wszystkich żeby zaspokoić twoje ego ? Chyba obaj nie wypełzliśmy spod jutubowego kamienia.   Wkleiłem linki twórców, którzy uważam że coś wnoszą, testują głębiej James Baldwin, @GamersMuscle     Zaraz zaraz, ja narzekam ? Narzekają wszyscy których nadzieje nie zostały spełnione. A potwierdzeniem tego punktu widzenia mają być jutubowe opinie. No to punktuję co to za osobistości będące autorytetami.   Jak jeżdżą w kółko w ukochany iRacing ... dobrze. Jak przejechali się w PMR i zjechali go od góry do dołu ... też dobrze. Jak zwracam uwagę, że to nie ma żadnego znaczenia ... już nie dobrze.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...