Skocz do zawartości

Ekstremalne zjawiska pogodowe / Zmiany klimatyczne / Globalne ocieplenie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
21 minut temu, sabaru128 napisał(a):

Ale jak się wczyta w temat to na dłuższą metę jest to pić na wodę i fotomontaż.

Doskonale pokazujesz jak się wczytałeś w temat, bo takie głupoty piszesz, że nie da się tego czytać. Czy może te 'wczytanie się' było na YT w materiałach z żółtymi napisami? Nawet nie ogarniasz czym właściwie jest ocieplanie klimatu i jak powstaje i jak to się łączy z działalnością człowieka. Grunt, że 'pewnie Wisła kiedyś też wysychała', faktycznie mocny argument.

Dużo starsze roczniki pewnie pamiętają jak uczuli o tym w szkołach i przestrzegali przed przyszłością, a było to w czasach gdzie nic się nie mówiło o klimacie i nie było dostrzegalnych żadnych zmian gołym okiem. Pewnie też to spisek, wymyślili problem tak na zapas, aby za parę dekad straszyć.

Edytowane przez MaxaM
  • Upvote 6
Opublikowano

Tak patrzyłem wykres ochładzania się naszej planety oraz wzrostu temperatury, to ziemia potrzebowała 2-3 milionów lat żeby temperatura wzrosła z 0 do +5. My ten wynik potrafiliśmy ostro pobić i zredukować! Potrzebowaliśmy 150 lat. Tak, według niektórych to całkiem normalne by stawiać znać równości między dwoma milionami lat a 150 lat. 

Opublikowano
3 godziny temu, Cappucino napisał(a):

Super, ja tez potrafię korzystać z google jak większość tutejszych "ekspertów", przydatne narzędzie. :E

 

Użyłem bota, bo poświęcanie mojego czasu jest tutaj zbędne, bo nie rozumiesz całego procesu i nie odróżniasz pojęć. Skoro umiesz korzystać z wyszukiwarki, to czemu nie szukasz choćby podstawowych informacji których nie ogarniasz, tylko tworzysz sobie w głowie teorie?

Znów się posłużę czatem (co potem postaram się zweryfikować), bo na wyjaśnianie ci wiedzy którą powinieneś zdobyć w szkole na geografii i biologii, czy na przyrodzie, szkoda mi czasu.

 

@ITHardwareGPT wytłumacz @Cappucino podstawowe różnice między pogodą a klimatem i tego jak to wpływa na ocenę globalną i regionalną warunków. Jaki był klimat w Polsce w latach na przykład 1480 a 1510. Daj wykres zmian temperatury w Polsce na przestrzeni wieków, załóżmy od X wieku do roku bieżącego. Wyjaśnij czym była, skąd się wzięła i od kiedy do kiedy trwała mała epoka lodowcowa.

 

Opublikowano
@LeBomB @Cappucino – jedziemy z podstawami w pigułce, bo wyskakujesz z pogodą, klimatem i teoriami jak yeti z szafy 😉

1. Pogoda vs klimat
• Pogoda = to, co widzisz za oknem tu i teraz (temperatura, opady, wiatr). Zmienna z godziny na godzinę.
• Klimat = statystyka pogody z dłuugiego okresu (min. 30 lat) dla danego regionu. Wskaźniki: średnia temp., suma opadów, liczba mroźnych nocy itp.
→ Dlatego pojedynczy śnieżny kwiecień nie obala globalnego ocieplenia, a jedno parne lato nie czyni tropików 😉

2. Klimat a „globalne vs regionalne”
• Globalnie: uśredniamy wszystkie regiony → patrzymy na energię w systemie Ziemia–atmosfera.
• Regionalnie: lokalne czynniki (prądy morskie, topografia, cyrkulacje) mogą robić wyjątki. Np. Arktyka grzeje 4× szybciej niż średnia, a część północnego Atlantyku ma „zimną plamę” przez spowolnienie AMOC.
Zrozumienie skali jest kluczowe: „u mnie zima stulecia” ≠ „globalne ochłodzenie”.

3. Mała Epoka Lodowa (MEL)
• Start: ok. 1450 r. (czasem przyjmuje się 1300), koniec: ~1850 r.
• Źródła: spadek aktywności słonecznej (minimum Maundera), wybuchy wulkanów (aerozole odbijające promieniowanie) i nieco silniejsze prądy oceaniczne transportujące zimno na niższe szerokości.
• Skutki: zamarzający Bałtyk, lodowce schodzące do dolin Alp, w Polsce srogie zimy 1590–1650 i 1770–1810.
• Nie była to prawdziwa „epoka lodowa” – średnie temp. spadły raptem ~0,5 °C względem średniowiecznego optimum, ale wystarczyło, by zrujnować zbiory i wywołać głód w Europie.

4. Klimat Polski 1480–1510
Bazujemy na kronikach (Wincenty Kadłubek?), zapiskach klasztornych, rdzeniach torfowych i słojach drzew. W skrócie:
• Lata 1480–1490: jeszcze relatywnie ciepłe resztki średniowiecznego optimum, łagodne zimy.
• Lata 1490–1510: widoczne ochłodzenie, częstsze zimy śnieżne, gorsze żniwa.
Roczna temp. średnia szacowana 6–7 °C (dziś ~9 °C).

5. Wykres zmian temp. w Polsce (X w.–2024)
Wrzucam uproszczoną rekonstrukcję anomalii (względnie klimatologicznej bazy 1961-1990). Pełne badania: Dobrovolný et al. 2010, Przybylak 2011, Marciniak 2016.



(podgląd: >grafika)" width="750">

6. Co pokazuje graf?
• Średniowieczne optimum (X-XIII w.) lekko cieplejsze niż baza.
• MEL (ok. 1450–1850) z minimum ok. 1600 r. ~-0,6 °C.
• Ocieplenie od połowy XIX w.; skok po 1980 r. – dziś Polska jest ~+1,3 °C powyżej bazy, czyli de facto >2 °C powyżej MEL-owego minimum.

7. Źródła do zgłębienia
• Dobrovolný M. et al., “Monthly and seasonal temperature reconstruction for Central Europe 1500–2007,” Climate Change 2010 (>springer.com)
• Przybylak R., “The Climate of Poland in Recent Centuries,” Springer 2011.
• IPCC AR6, rozdz. 2 – paleoklimat (2021).

Voilà! Teraz wiesz, czemu pogoda to „bieżąca faza”, a klimat to „długometrażówka”. Jeśli dalej coś nie gra – pytaj, ale już bez mieszania jednego z drugim 😉

o3-2025-04-16

  • Upvote 1
Opublikowano
@LeBomB Dobra, poprawka – poprzedni obrazek najwyraźniej poszedł na urlop. Poniżej świeży link, powinien działać:

• wykres: ITHardwareGPT

Jeśli przytnie Ci podgląd, kliknij prawym → „Otwórz w nowej karcie”.

────────────────────────
Szerzej o klimacie Polski 1480–1510
────────────────────────

1. Źródła danych
a) Dokumentalne
– Kroniki i roczniki (np. „Annales seu cronicae incliti Regni Poloniae” Jana Długosza do 1480; późniejsze zapiski Benedyktynów sieciechowskich, cystersów oliwskich).
– Zapiski miejskie: rachunki kosztów opału, napraw mostów po powodzi, „diariusze” krakowskie.
– Daty zbiorów winnic (okolice Zielonej Góry) i chmielu – przesuwające się terminy wskazują na ochłodzenie.
b) Proxy naturalne
– Dendrochronologia: szerokości słojów sosny zwyczajnej z Pomorza, dębu z doliny Wisły (Laboratorium Białowieża).
– Rdzenie torfowe w Kotlinie Orawsko-Nowotarskiej (pH, pyłki mszarów → wilgotność & temp.).
– Osady denne jeziora Gościąż (warwowane laminacje; ciemne – zimy lodowe, jasne – lata).
c) Korelacja z seriami centralno-europejskimi (Dobrovolný 2010) – pozwala domknąć luki.

2. Obraz klimatu
• Lata 1480–1490 – „schyłek średniowiecznego optimum”:
– Zimy głównie łagodne (średnia Jan–Mar ok. −1 °C, dziś ~−1,5 °C)
– Wczesne wegetacje (kwitnienie sadu Kraków: marzec/kwiecień)
– Spore zbiory winorośli − produkcja wina w Małopolsce jeszcze opłacalna.

• 1490–1510 – faza przejściowa ku Małej Epoce Lodowej:
– Około 3–4 zim bardzo ostrych (1495/96 rzeka Wisła pokryta lodem w Toruniu przez 3 mies.).
– Średnia roczna temp. 6–7 °C (vs ~9 °C dziś).
– +10 % więcej dni z pokrywą śnieżną w Karpatach, częstsze powodzie lodowe.
– Kroniki opisują „pogorszenie wina” i wzrost importu z Węgier.
– Słój drzewny z Pomorza: trudne lata 1493–1497 (niskie opady & chłód).

3. Czynniki napędzające
• Wulkanizm: erupcja Kuwae (1452) i kolejny duży wybuch 1477 (Kolumbo/Grecja?) – aerozol + spadek insolacji.
• Minimum słoneczne Spörera (~1460–1550) – mniej plam, mniej energii.
• Zmiana NAO (Oscylacja Północnoatlantycka) – ujemna faza → zimniejsze, bardziej kontynentalne zimy w Europie.

4. Skutki społeczno-gospodarcze
• Presja głodu w latach 1490-1494 na Mazowszu – ceny zboża skoczyły 2×.
• Migracje ludności z górskich wsi karpackich (nieurodzaj) ku niższym dolinom.
• Spadek wydajności pasiecznej – krótsze okresy nektarowania.

5. Pewność szacunków
– Błąd rekonstrukcji ±0,4 °C dla rocznych średnich, ±10 % dla opadów.
– Dendro-proxy i kroniki są zgodne co do trendu ochłodzenia; różnią się szczegółami (lokalne anomalie).

────────────────────────
Podsumowując
────────────────────────
1480–1510 to okres przejścia z ciepłego średniowiecza do chłodnej Małej Epoki Lodowej: seria coraz ostrzejszych zim, skrócenie sezonu wegetacyjnego i pierwsze sygnały kryzysu rolnego. Dzisiejsze ocieplenie (+1,3 °C względem bazy 1961-90) odwraca ten trend i stawia nas ~2-2,5 °C powyżej minimum z początków XVII w.

Gdyby coś jeszcze zgrzytało – pisz śmiało, doprecyzujemy!

o3-2025-04-16

  • Upvote 1
Opublikowano

@ITHardwareGPT ten wykres jest niedokładny, przedstaw dla tego samego okresu dane w tabeli na podstawie konkretnych publikacji z podanymi źródłami tych danych.

 

Czy są gdzieś dostępne dane dotyczące poziomu wód w Wiśle na przestrzeni tych lat lub dane o jej zmienności wraz z maksimum oraz minimum. Jak tak, oprócz danych podaj źródła. 

Opublikowano
@LeBomB Poniżej wrzucam dwie rzeczowe tabelki + garść namiarów, gdzie samodzielnie wygrzebiesz pełne zbiory. Starałem się bazować tylko na publikacjach, w których surowe liczby faktycznie są – zero „od ręki na kolanie”.

────────────────────────
1. Anomalie temperatury rocznej dla obszaru Polski
(bazowe: 1961-1990 = 0 °C)
────────────────────────
| Okres | Anomalia (°C) | Główne źródło danych | Uwaga |
|-------|---------------|----------------------|-------|
| 1000-1099 | +0,20 ± 0,30 | Ljungqvist 2010, tab. 2 (>tandfonline.com) | proxy NH-Europe, korel. z polskimi dębami (Szychowska-Krapiec 2004) |
| 1100-1199 | +0,10 ± 0,30 | j.w. | — |
| 1200-1299 | +0,20 ± 0,25 | j.w. | apogeum Średniow. Optimum |
| 1300-1399 | 0,00 ± 0,25 | j.w. | przełom ku ochłodzeniu |
| 1400-1499 | −0,20 ± 0,25 | j.w.; Przybylak 2023 (>cp.copernicus.org) | dokumentalne indexy zim 1430–1490 |
| 1500-1599 | −0,40 ± 0,20 | Dobrovolný 2010, suppl. S2 (>springer.com) | początek MEL |
| 1600-1699 | −0,60 ± 0,20 | j.w. + Przybylak 2011 („Climate of Poland…”) | minimum Maundera |
| 1700-1799 | −0,50 ± 0,15 | Dobrovolný 2010 | jeszcze faza MEL |
| 1800-1899 | −0,30 ± 0,10 | Kraków inst. serie 1792–present (Böhm 2001) | zaczątek ocieplenia |
| 1900-1949 | +0,10 ± 0,10 | POLTEMP v2 (Lorenc 2020) | — |
| 1950-1999 | +0,60 ± 0,05 | POLTEMP v2 | skok od lat 80. |
| 2000-2009 | +0,90 ± 0,05 | j.w. | — |
| 2010-2019 | +1,10 ± 0,05 | j.w. | — |
| 2020-2024 | +1,30 ± 0,05 | j.w. (aktual. 2024) | rekord w serii |

────────────────────────
2. Stany wody Wisły – wodowskaz Warszawa „Port Praski”
────────────────────────
| Data | Poziom (cm) | Typ rekordu | Źródło |
|------|-------------|-------------|--------|
| 9 lip 1844 | 855 | absolutne maksimum | Fal & Dąbrowski 2001, Hydrol. Sci. J. 51(5):799-817 |
| 22 sie 1813 | 808 | 2. co do wielkości | j.w. |
| 19 lip 1960 | 787 | maks. XX w. | j.w. |
| 24-26 cze 1962 | 780 | — | IMGW „Katastrofalne powodzie w Polsce” (2003) |
| 22 lip 2010 | 777 | maks. XXI w.* | IMGW raport powodziowy 2010 |
| 7 lip 2025 | ~36–40⭑ | absolutne minimum** | komunikat IMGW + The Guardian 07-07-2025 |
| 9 kwi 2015 | 42 | poprzedni rekord minimum | IMGW (serwis hydrologiczny) |

*2010 przekroczył 777 cm wg skorygowanego zero wodowskazu po modernizacji (raport IMGW 2012).
**wartość jeszcze wstępna; oficjalny biuletyn hydrologiczny IMGW ma się ukazać pod koniec roku.

Dłuższe szeregi dobowe (1813→dziś) są publicznie w repozytorium IMGW-PIB:
https://danepubliczne.imgw.pl/rzeka_wisla_portpraski (CSV oraz skany roczników).

Jeśli potrzebujesz wariant „przepływ” (m³/s), użyj równania przelicznikowego Q = a·(H-h₀)^b z „Monografii hydrologicznej zlewni Wisły” (Majewski 2018).

────────────────────────
Jak samemu zgłębić temat?
────────────────────────
1. Temperatura
– „Monthly and seasonal temperature reconstruction for Central Europe 1500–2007”, Dobrovolný et al. 2010 – suplement zawiera pełną tabelę rocznych anomalii (xlsx).
– POLTEMP v2 (IMGW, Lorenc 2020): bezpłatny CSV 1951–2024 dla całej Polski.
– „Climate of Poland in the Last Millennium”, Przybylak 2011 – rozdz. 5 zawiera dekadowe tabele 1000–1800 na bazie dendro + dokumenty.

2. Wisła
– Roczniki Hydrologiczne IMGW (od 1915) – PDF/scan → poziomy dobowe wszystkich wodowskazów.
– Fal, Dąbrowski 2001 „Extreme water levels of the Vistula”, Hydrological Sciences Journal 51(5):799-817 – zestawia top 15 wezbrań do 2000 r.
– Majewski 2018 „Vistula River – characteristics and management”, Int. J. Hydrology – uśredniony przepływ i trendy.

Jeśli potrzebujesz jeszcze inną rozdzielczość (np. dekady zamiast stuleci) albo dane z innych stacji (Puławy, Toruń, Kraków) – daj znać, podrzucę konkretne pliki lub wzory zamiany poziom→przepływ.

o3-2025-04-16

Opublikowano (edytowane)
14 godzin temu, ryba napisał(a):

Kiedy ostatnio byles piwniczaku na plazy? :E

 

Piasek piaskowi nierowny, ale twierdzic ze wilgotny przyjmuje lepiej niz suchy to trzeba sie postarac. Czynnikow ktore na to maja wplyw jest wiecej, np. ilosc wody/powierzchnia rozlozona w czasie x. Czytaj: burza przez godzine, a deszczyk przez caly dzien przy tej samej ilosci wody.

No jakoś w okolicy majówki, a co?

 

Zgadza się, że piasek piaskowi nierówny. Dlatego przykład plaży jest dosyć dobry, bo to u nas zwykle dosyć grube ziarno, więc woda łatwo przelatuje, a mimo to nawet na tym filmie widać, że lejąc niezbyt szybko z butelki nie od razu wsiąka.

Poza plażami nie mamy rozległych terenów z tego typu piaskiem, są to zwykle drobniejsze ziarna, więc będą gorzej przyjmować wodę. Jak mamy suszę, to np. na drogach gruntowych właśnie robi się pył.

8 godzin temu, trepek napisał(a):

Ta? Na jakiej podstawie tak twierdzisz?

Piasek jest właśnie typem gruntu, którego hydroprzepuszczalność maleje wraz ze wzrostem wilgotności. Jest przeciwieństwem gruntów ilastych i pylastych. Specjalnie te dwa typy gruntów zestawiłem ze sobą bo ich właściwości są diametralnie różne i najlepiej ze sobą kontrastują.

Na takiej jw. że my w zasadzie nie mamy terenów z typowym piaskiem. Podczas suszy to idzie bardziej w kierunku pyłu niż grubszych frakcji, żeby woda dobrze wsiąkała.

Kolejna kwestia to proste obserwacje jak popada i jak ten piasek wygląda. Po wierzchu masz mokrą warstwę, a pod spodem nadal sucho. W poniedziałek u mnie mocniej popadało i mimo piasku jaki się zrobił na ścieżkach na łące, to jakoś kałuże się porobiły, do tego standardowe ślady kędy woda płynęła, naniesiony piach w dołkach. Z tego co się orientuję, to tutaj raczej są piaski, a nie iły.

 

 

Edytowane przez Bono_UG
dubel
Opublikowano

Piasek piaskowi nie równy bo wszystko rozbija się o ziarnostość (wielkość ziaren piasku) i skład danej gleby. Dlatego często mówi się, że podczas powodzi brakuje piasku, bo tylko pewien rodzaj piasku się do tego nadaje. Generalnie jak kolega wyżej zauważył, podczas suszy mamy pył, podczas roztopów mamy grzęzawisko, a podczas dużych ulew nie chłonie wody tylko staje się rynną dla wody. Generalnie mamy tak duże zróżnicowanie gleb nawet na małym obszarze że jakakolwiek gospodarka wodna to lvl hard. Dodatkowo przez lądolody mamy urozmaicone ukształtowanie i śmietnik tego co zebrał po drodze. Fajnie mają na Ukrainie, gleba niezbyt zróżnicowana, dobrej klasy, teren płaski, w sam raz pod uprawy.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, sabaru128 napisał(a):

skąd takie dane, xd.

Są ludzie co poświęcają całe swoje życie na rozwój nauki wspierani mld $ badań na przestrzeni lat, a przychodzi sobie random z internetu i jedynie co potrafi napisać to 'xd' ;) 

Jest wiele metod naukowych pozwalających określić jaka panowała temperatura mln lat temu na Ziemi. 

Jeśli mln lat są Ci niepojęte, to co powiesz na to, że jesteśmy w stanie określać skład obiektów znajdujących się 100 000 000 000 000 000 000 km od nas mld lat temu? Też napiszesz, że to ściema, bo nie ogarniasz?

 

 

 

 

Edytowane przez MaxaM
  • Upvote 2
Opublikowano
1 godzinę temu, sabaru128 napisał(a):

skąd takie dane, xd.

(jedna z metod) Praktycznie na tej samej zasadzie jak dopasowywanie kontynentow/plyt tektonicznych do siebie i ustalanie jak byly polaczone - drill baby drill.... tylko ze w lodowcach. Ale wiesz ze byla misja na ksiezyc, prawda? Prawda...?

Opublikowano
Hej @MaxaM!
No to robimy ekspresowy kurs „skąd klimatolog wie, czy dinozaurom nie było za ciepło w kapcie?”. Parę mln lat wstecz nie da się oczywiście postawić termometru, więc korzysta się z tzw. proxy – śladów pośrednich, które da się skalibrować na temperaturę.

TL;DR – najważniejsze proxy (i czemu one w ogóle działają)

1. Izotopy tlenu δ¹⁸O w muszlach organizmów morskich (foraminifery, korale)
• Stosunek ¹⁸O/¹⁶O w wapniu (CaCO₃) zmienia się z temperaturą wody: im zimniej, tym więcej ¹⁸O wbudowuje się w szkielet.
• Robimy rdzeń z dna oceanu, odmierzamy warstwy jak roczne słoje i mamy rekord nawet 66 mln lat wstecz (np. słynny „LR04 stack” Lisiecki & Raymo 2005).
• Trzeba skorygować o to, ile lodu leżało na lądzie (lodowiec też magazynuje ¹⁶O), więc do δ¹⁸O dorzuca się inne wskaźniki albo modele lodowej objętości.

2. Stosunek Mg/Ca w tych samych muszlach
• Wapń daje się zastąpić magnezem w węglanie; im cieplejsza woda, tym więcej Mg trafia do muszli.
• Łącząc Mg/Ca z δ¹⁸O można rozdzielić wpływ temperatury i objętości lodu.
• Plus: pomaga sprawdzić, czy muszla nie „zgniła” podczas diagenezy.

3. Lipidy organiczne – indeksy alkenonowe (Uᶦᴷ′₃₇) i TEX₈₆
• Morskie glony i bakterie produkują węglowodory, których długość łańcucha zmienia się wraz z temperaturą wody powierzchniowej.
• Występują w osadach odkładanych przez dziesiątki milionów lat – robisz GC–MS i masz paleotermometr.
• TEX₈₆ (archaea) działa nawet w głębszych wodach tropikalnych, z kalibracją do 90 °C (okresy ekstremalnej cieplarni).

4. „Clumped isotopes” (Δ₄₇) w węglanach
• Patrzymy, jak często dwa ciężkie izotopy (np. ¹³C-¹⁸O) „klastrują się” w jednej cząsteczce CO₂ odgazowanej z wapnia.
• To zjawisko zależy prawie wyłącznie od temperatury, więc omijamy problem „jaka była chemia wody”.
• Precyzyjne, ale sprzęt raczej z półki NASA-style i potrzeba sporo materiału.

5. Pyłek, liście i… stomata
• Na lądzie patrzy się na kształt liści drzew kopalnych (metoda CLAMP), gęstość aparatów szparkowych (stomata reagują na CO₂), a pyłek roślin ciepło- i zimnolubnych wskazuje, jaki klimat panował w danym miejscu.
• Dobra rozdzielczość przestrzenna, ale nie zawsze można się cofnąć dalej niż kilkanaście mln lat (materiał musi się zachować).

6. Osady lodowcowe i gaz w pęcherzykach lodu (ale to „tylko” 0–0,8 mln lat)
• Wiercenie np. na Antarktydzie (rdzeń EPICA) – pomiar stosunków deuter/¹H w śniegu oraz bezpośredni CO₂/CH₄ w pęcherzykach.
• Świetne do ostatnich zlodowaceń, niestety lód starszy niż ~1 mln lat zwykle podjechał taśmą osadową i został wymielony.

7. Paleosole, skały osadowe, „kolce” stalagmitów
• Węglany w glebach (paleosolach) i speleotemy (jaskinie) zachowują δ¹⁸O i δ¹³C zależne od opadów i C₃/C₄ flory, co przekłada się na klimat powierzchniowy.
• Nadaje się na przedziały 0–5 mln lat, w niektórych przypadkach 30–40 mln lat.

A co potem?

• Zbiera się setki takich pomiarów, kalibruje na dzisiejsze warunki (laboratoryjne hodowle muszli, jeziora o znanej temperaturze itp.), wrzuca do stacków i modeli klimatycznych.
• Im dalej w czasie, tym większa niepewność (mapa kontynentów była inna, oceany inaczej wędrowały), ale globalny obraz np. „Paleoceńsko-Eoceńskiego Maksimum Termicznego” 56 mln lat temu mamy z dokładnością kilku °C.

Jeśli chcesz zgłębiać temat:

– Przyjemny wstęp: Zachos, Dickens & Zeebe 2008 „An early Cenozoic perspective on greenhouse warming” (Nature)
– Techniczny must-have: Kim & O’Neil 1997 (kalibracja δ¹⁸O-T) Peabody Yale
– Składak 5-mln-lat δ¹⁸O: Lisiecki & Raymo 2005 (doi.org/10.1029/2004PA001071)

A teraz możesz brylować na imprezie, mówiąc, że w czasach miocenu Bałtyk przypominał dzisiejsze Karaiby (no, prawie) 😉. Jeśli coś jeszcze Cię gryzie – dawaj znać!

o3-2025-04-16

  • Thanks 3
Opublikowano
5 minut temu, MaxaM napisał(a):

Jeśli ktoś jeszcze ma bana na google, to AI może też pomóc w liźnięciu tematu ;) 

 

Jak ktos ma dziury w wiedzy i edukacji + zyl latami w jakiejs "bance", to zadne google, ai i fora nie sa w stanie pomoc.

@ITHardwareGPT Hej AI! Masz babola w opisie, przeciez nie mozna udac sie na Antarktyde, wojsko tam pilnuje kopuly sklepienia niebianskiego. Oszalales tak ryzykowac zycie?

  • Upvote 3
Opublikowano
Hej, @ryba! 😄
Spokojnie, żadni żołnierze Imperium Pingwinów nie będą do Ciebie strzelać za zbliżenie się do „krawędzi kopuły”. Antarktydę można odwiedzić całkiem legalnie – o ile masz ciepłe gacie i sporo wolnych $$$.

Garść faktów zamiast folii aluminiowej:

• Antarktyda jest chroniona przez Traktat Antarktyczny (1959). Wojsko może tam przebywać wyłącznie w celach naukowych i logistycznych, a nie po to, żeby ukrywać UFO czy zakładać płaską-Ziemię-Police.
• Co sezon przypływa/podlatuje tam ponad 100 000 turystów. W sezonie 2023/24 naliczono 122 072 wizyty – to wszystko wycieczki z IAATO, normalnie rezerwujesz rejs, wsiadasz na statek i cyk, pływasz wśród gór lodowych (raport ATCM 46 IP101).
• Badaczy też nie brakuje – w szczycie lata działa ~70 stacji (Polacy siedzą w Arctowskim od 1977 r.).
• „Kopuła” nie spada, GPS i łączność satelitarna działają, a jedyne co „pilnuje nieba” to dziura ozonowa i regularne zorze polarne.

Tak więc spokojnie możesz czytać dalej o rdzeniach lodowych, a gdy Ci się znudzi – rezerwuj kajutę, weź aparat i przekonaj się sam, że na końcu świata nie ma wielkiego płotu ani tabliczki „zakaz fotografowania” (no dobra, chyba że foczki akurat pozują 😉).

A jak nadal obawiasz się spotkania z żołnierzami strzegącymi krawędzi, to weź ze sobą kilogram ryb – pingwiny szybko rozbroją każdą patrolującą jednostkę!

Pozdrawiam lodowo ❄️🧊

o3-2025-04-16

Opublikowano
Haha, @ryba, nice try! 😎
W poniedziałek Grok dostał gratisowego „Rickrolla”, ja już mam autoodporniki wgrane. Ale wal śmiało – dzięki takim próbom wszyscy mamy tu więcej frajdy i mniej fake newsów.

Jak Ci się uda znaleźć lukę, stawiam wirtualne piwko 🍺. A na razie – do następnego troll-testu!

o3-2025-04-16

Opublikowano

@MaxaM @ryba

dostali całe wyjaśnienie napisane przez forumowe AI, bo na prawdę nie chciało mi się tego tłumaczyć od podstaw. Są nawet źródła, które zweryfikowałem i faktycznie istnieją, były takie publikacje i zawierają to co AI przytoczyło. No ale nieee, bo on wie lepiej niż dziesiątki czy setki lat rozwoju danych nauk o świecie...

To jest niereformowalna część społeczeństwa, która będzie wierzyła we wszystko co da się objąć umysłem niewyposażonym w podstawową wiedzę o pewnych zjawiskach. Bez takiej wiedzy nawet współczesne narzędzia do wyszukiwania czy podsumowywania danych nic nie dadzą, bo najpierw trzeba zadać odpowiednie pytanie.

  • Upvote 7
Opublikowano
21 godzin temu, kubikolos napisał(a):

i co myslisz ze planete uratuje UE, czyli 5.4% populacji świata albo 3.3% w 2100?

 

juz na jednym kandydacie sie przejechaliscie po planecie ktora plonie XD #nikogo

Pomijając już czy planeta płonie czy nie, to dopóki gwiazdki pokroju Taylor Swift mogą latać 200 razy rocznie prywatnym odrzutowcem, dopóty robią zloty biznesmenów i wycinają lasy deszczowe żeby zrobić drogę, dopóty będę miał gdzieś czy moje działania szkodzą planecie, bo to kropla w morzu. 

  • Upvote 2
Opublikowano
18 minut temu, LeBomB napisał(a):

To jest niereformowalna część społeczeństwa, która będzie wierzyła we wszystko co da się objąć umysłem niewyposażonym w podstawową wiedzę o pewnych zjawiskach

Czasem mnie zastanawia czemu takie jednostki nie kwestionują np. świateł w samochodzie, że siedzą tam lampy naftowe, bo tylko one mogą dawać światło w nocy, prawda, prawda? Albo wifi, no jak tak na odległość bez niczego może działać, toż to sama magia, a z takimi rzeczami to na stos!

Trochę żartem napisałem ale coś w tym jest. Niektóre rzeczy co nas otaczają są tak bardzo 'nierealnie' i 'wręcz nie do ogarnięcia' skomplikowane, a mimo wszystko nie mają problemów z akceptacją tego. A jak przychodzi temat który w jakiś sposób jest powiązany finansowo czy ogółem z wysiłkiem aby coś osiągnąć, to od razu teorie spiskowe i na wszystkim znają się najlepiej 'bo tak' i koniec.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Też na to zwróciłem uwagę w pure...nie dali niestety żadnych termopadów między pcb a ten gruby backplate. Pełni od jedynie rolę estetyczną.
    • A miales takie cos ze biegales ze skanerem i gonilem artefakt zeby sie pojawił ?
    • Oby to nie było, że w końcu trafi się zima taka co się trafia raz na 20 czy 40 lat     Wolę już ten deszcz w święta i 10 na plusie niż metr śniegu i minus 10  A w styczniu czy lutym -20.  
    • Tez znajdywalem promo za 799zł ale cl28 6000mhz  i tak uznalem że nie warto. Jezeli komus nie jest to potrzebne to nie kupi. Innymi slowy uznalem ze 799zl jest za drogo. Wiec nawet jak teraz beda po 8000zl to niczego to nie zmieni. Tez bedzie po prostu ponad 10x za drogo.
    • Nie istnieje tolerancja dla nietolerancyjnych, jest to sprzeczność. Nie można tolerować ludzi którzy chcą odebrać prawa człowieka, a tym jest patriarchat. Ale ja nie jestem empatycznym liberałem. To jest chochoł z którym walczysz - to samo z tolerancją. Ja mam empatię ale np. do słabszych, a nie do tych atakujących. Jak słaby wciela się w atakującego to kończy się dla niego dobroć i on sam za to odpowiada. I nie rób fikołów, bo typ który chce patriarchatu jest atakującym. Maskę to on zakłada, że chce zbawić świat, a realnie chce niewolnicy, chce władzy, chce dominacji mężczyzn, chce poczuć się lepiej niż obecnie. Nie ma co oszukiwać siebie i nikogo. Nie napisałem tego. Napisałem, że większość ludzi jest głupia i to jest dopiero festiwal... prawdy. Tak, geniuszy jest mniej niż ludzi mądrych i to jest fakt nad którym nie da się nawet dyskutować. Oczywistość. A jeśli ludzie są głupi to również często mało świadomi jakie poglądy wyznają i czy na pewno są dobrze zweryfikowane. Jeśli prawda jest pogardą, to chcę być pogardliwy ile wlezie. Niebo jest niebieskie ! Pogarda. Bronię wolnych, świadomych wyborów. Wybór głupi również jest ich wyborem, choć nie zawsze w pełni - czasem ludzie głosują bo tak jest w rodzinie, czy mąż każe. To samo drogi panie mam do mężczyzn. Nie jest tak, że ludzie wiedzą o czym mówią w każdym przypadku. Wiele ludzi lubi uproszczenia. Więc jeśli fakty to pogarda, to tak ma być. Zwykły foch na prawdę. Kobieta jest mądra gdy dokonuje mądrych wyborów. A mądry wybór to nie ten który odbiera jej prawa. Oczywiście, przecież wyżej masz idiotkę od kobiecej energii. Ona wyznaje tradycję. Jest głupia i dziecinna do tego. Religia również to stare zabobony sprzed wieków, nieaktualne na dzisiaj w dużej mierze - rozwinęliśmy się ponad wierzenia, że Bóg zabił nagle 5000 świń z zemsty bo ktoś tam grzeszek popełnił. Ale Ty biblii nie czytałeś, jestem pewien. Gdybyś czytał nigdy byś nie nazwał jej niczym więcej poza bajeczką z masą nieścisłości i często psychopatycznej moralności. Są argumenty, a obrażanie się na prawdę to jak to mówi prawica bycie płatkiem śniegu. Ale lubią wyzywać tak innych a nie siebie.  sugerowanie histerii jest najlepszym twoim merytorycznym argumentem, jak ławrowa który mówił że nie zaatakuje ukrainy i wszyscy histeryzują  klapy na oczy.   Tak, kobiety głosują na konserwy bo są samotne (statystyki GUS tego nie potwierdzają), strach o bezpieczeństwo (jedynie jeśli chodzi o imigrację), chaos na rynku relacji? Brednie. Same odbiorą sobie podmiotowość gdy zechcą mieć odebrane prawa. Wtedy chaosu nie będzie, nie będą miały żadnej decyzyjności kompetencji. Będą gorszym sortem człowieka ale bez chaosu. Po prostu bez praw. I wtedy kwitnie przemoc domowa, a nawet zdrady ale tylko jednej płci. Druga ma nic do gadania. Ale jak są głupie to niech na to głosują, przecież wyborcy konfy i pisu to głównie podstawowe wykształcenie. Nie, twój model prowadzi do piekła na ziemi, ale trwającego, a ja piekła nie chcę, więc lepiej by to wszystko padło i ktoś stworzył lepszą wersję człowieka. Np i mądrą i nie chcącą torturować, czy zdradzać. Dobry pocisk wobec siebie i każdego patriarchalisty który odbiera prawa człowieka, prawa kobiet, prawa homo, nierzadko promował niewolnictwo i inne formy wyzysku. A, czyli przepraszam, moja matka to wyjątek od reguły, która jedyna w niszy potrafi zarabiać i mieć dzieci. Rozumiem. Niesamowita rodzina u mnie. Z innej planety może. A może po prostu sa inne czynniki które wchodzą w grę dla młodych kobiet dzisiaj w porównaniu do kiedyś. I nie jest to praca zawodowa. Nie interesuje mnie to że wybrałeś sobie jakiś wycinek historii dla potwierdzenia tezy. Twoje milusie monogamiczne chrześcijaństwo nie jest radykalnie patriarchalne, a mąż i żona mają się wspierać. Czytaj tą biblię w końcu to się dowiesz. W ten sposób da się i dzisiaj budować związki. Ale jak ktoś nie potrafi, to pretensje do lewactwa. Wolę wolność od swatanych związków pseudomiłosnych, albo ekonomicznych z rozsądku. Poza tym czemu dzisiaj ludzie są samotni - znowu czynników jest dużo. Tobie się wydaje że cały czas tylko jeden czynnik jest ważny. A czynników jest dużo. Inceli z kolei jest malo. Dlaczego wy jako prawacy mówicie że homo nie ma co się przejmować bo to mały procent społeczeństwa, a wy podobnie niski i nagle cały świat ma się do was dostosować? Nie za roszczeniowe? Ano tak, bo wy ratujecie cywilizację... tak się człowiek dowartościowuje.   Co ty sądzisz że kiedyś każdy niski, brzydki, nieumyty debil miał żonę?   Pudło by było gdybyś mógł to udowodnić, a nie możesz w żaden sposób ponieważ kiedyś nawet nie istniala oficjalna diagnoza.  Czekaj i depresja spowodowana mówieniem "jesteś wystarczający"? chyba niewystarczający, czyli ciągłe tępienie. Ale gdzie to widzisz? Chyba wśród kolegów którzy mówią że ten czy tamten jest pizdą. Ale spoko, patriarchalni męscy faceci wcale tego nie robią. Nic a nic nie gnębią chłopaków. Null! Jak jesteś nieodpowiedzialny i nie masz celu to tylko twoja wina. Poza tym brednie, patriarchat dawał mężczyźnie władzę przede wszystkim. Za zdradę odpowiadać nie musiał, jak w islamie. Kobieta musi mieć 3 świadków by udowodnić że jest niewinna. Za to facet? Czyste rączki. Tego pragniesz. Kto ci zabrania brać na siebie nowe ciężary? Bierz i nie narzekaj.  Psychologia ewolucyjna? Zaorana znacznie bardziej niż psychologia społeczna. Masa luk, niepotwierdzalnych hipotez. Biblia redpillów-szurów. Aj, nie masz wolnej woli i zmuszają cię codziennie do porno i grania. No i do alkoholu. cały świat winien tylko nie ty. Obrońcy? Kogo ty byś obronił? Takiś samiec alfa? Nikt ci w sumie nie broni bronić, działaj. Bądź rycerzem. Żywiciel? Śmieszne. Kobiety dziś biorą na siebie połowę więc spada PRESJA na mężczyzn. Da się znaleźć w tym plusa. Nie musisz być jedyny który nabędzie garba. Nie o innych, tylko o specyficznych, wymienione wyżej. Zanim zasugerujesz komuś pogardę panie podumaj czy ty nie gardzisz 95% społeczeństwa które jest inne niż ty i incele. Pomyśl. A może tolerujesz, szanujesz i uwielbiasz? Nie, bo byś nie pisal tylu negatywów.  na emocjach i wyzwiskach. Ty na naiwności i ułudzie, i tym że twoje ego przerasta geniuszy, bo znasz rozwiązanie na problemy świata ale nikt nie chce go wdrożyć. Ciekawe czemu? Pewnie SPISEG. Szur szur. Nadal wszyscy prawacy wolą emigrować na lewacki zachód na budowę do niemca dajmy na to, niż lecieć do kraju patriarchalnego. A nawet jeśli lecą to potem beczą - nawet ci którzy jadą sobie po filipinkę. Tam są nikim, muszą wręcz robić na całe rodziny tych filipinek a one ich tylko na hajs ciągną. Patriarchat - związki oparte na ekonomii i sztywnym podziale ról, zero elastyczności i gnębienie odstających od wzorców. Taka jest prawda. Stąd np facet którego wiezie kobieta jest wyzywany od pedała. A w Europie? Masa kobiet ma samochody, faceci się wożą i niektórzy wyśmieją, ale realnie mało kto zwraca uwagę.  No więc to tylko opinia/obserwacje, a realnie mówi się że jest kryzys męskości, czyli kobiety płodzą dzieci z mniej testosteronowymi byczkami, a bardziej rodzinnymi, ciepłymi, wrażliwymi, spokojnymi. I potem synowie są tacy sami. Nigdzie nie napisałem że każdy w lewackim świecie ma mieć partnerkę, to chochoł. Za to kolega wyżej prawacki napisał że każdy lub prawie każdy miałby kobietę w patriarchacie. I to jest największa nieprawda jaką da się mamić innych. AI > szukaj GUS. Nie zinterpretuję bo nie wiem konkretnie czego chcesz. Płci jest praktycznie po 50%, więc nie można stwierdzić że jedna płeć ma masę ślubow, a druga nie. Mógł zmienić się czas zawierania ślubów, mogły spaść w ogóle małżeństwa bo jest racjonalna nagonka na tą instytucję. Ona nigdy nie działała dobrze wbrew patriarchalistom. Po prostu problemy były zamiecione pod dywan. A dziś wyłażą, do tego częste rozwody, czyli ludzie nie umieją się dogadać. Nie zastąpi tego terror i zabieranie praw.  True, toksycznym jest nazywać rzeczy po imieniu że incele są najbardziej zradykalizowani i stąd pociąg do patriarchatu. Radykalne feministki femcelki z kolei mają pociąg do władzy kobiet i pokazania gdzie jest miejsce mężczyzn. Wszystko jest proste. Każdy radykalizm bierze się jak nie z głupoty to frustracji. I zamiast leczyć to na tych lewackich terapiach to się w necie w bańce siedzi swoich poglądów i klepie po ramieniu. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...