Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)
13 godzin temu, VRman napisał(a):

Dwa pytania

Co to jest? Symulator strzelania z bardzo dużej rury?

Chyba tak, tzn. jakiś taki immersive-indie-symulator. I nie wiem, czy będzie fajny, ale tytuł ma wspaniały! :E (Swoją drogą naprawdę łatwy do wymówienia, gdy wiesz, jakie są jego składowe - a w komentarzach fajna dyskusja o tym i tłumaczenia na szwedzki czy francuski, które też są ciekawe, w przeciwieństwie to pospolitego angielskiego "Planetary Defense Canon Commander".)

Edytowane przez Zas
Opublikowano (edytowane)

 

 

Wydawanie tego bez nowoczesnego filtra CRT, to jakieś nieporozumienie. Przypuszczam, że PS5 spokojnie by taki filtr ogarnęła, a nawet jeśli nie, to było już te 2 lata poczekać z wydaniem

 

Gra po 30 latach w postaci wyglądającej GORZEJ niż oryginał te 25 lat temu to jest jakiś słaby żart.


Dla nie będących w temacie: Od kilku lat dostępne są prawdziwe symulatory obrazu na kineskopowych TV. Nie jest to już jakieś głupie rozmycie ani wstawienie scanlines. 
Dziś mamy takie coś:

Spoiler

 

image.png.5dc17abd5da91aefa3faf4677bcc65f0.png

 

 

Edytowane przez VRman
Opublikowano (edytowane)

tu odnośnie filmiku wyżej, ale znowu o CRT, ostrości itp.

 

Spoiler


Co ludzie mają z tymi monitorami do Amigi. Te ponad 30 lat temu - jakośtam rozumiałem, choć jak kolega dostał, to mu współczułem, że tak gra, a nie na TV.

Wtedy czysty tekst to było coś "high-endowego". Były czasy, gdy uzyskanie obrazu z wyraźnym tekstem o wyższej liczbie linijek na czymkolwiek poza IBM-ami, to było coś. Na samym początku lat 90tych pamiętam w czasopismach rozterki i dyskusje o tym, że czarno-biały Hercules może i jest czarnobiały, ale za to ma super wyraźny tekst i nadaje się do profesjonalnej edycji tekstu :D

 

Ale po tych 35 latach, to nie rozumiem po co ludzie na tym pokazują gry retro z Amig, albo po co ten filtr CRT (monitor Commodore)  wybierają zamiast filtra TV CRT. 

 

Ja z ostrości wyrosłem  pewnego pięknego dnia w 2002r. Podpiąłem Playstation 2 do TV CRT przez kabel RGB. Wróciłem do S-Video. Wróciłem do RGB i jeszcze raz do S-video. Wszystko w ciągu pół godziny i starczyło - nigdy więcej RGB na TV CRT, bo po prostu za ostro, za pikselowato. Na S-video znacznie lepiej. Nawet w Gran Turismo 3/4, które szło w 576p, więc daleko od 16-bitowców.

 

Podobnie dzisiaj jak oglądam porównania emulacji konsol 8bit czy 16bit z różnymi filtrami CRT, to najlepiej wypada s-video, a czasem i composite nawet, jeśli mowa o grze, której grafika jest mocno pikselowa, albo zawiera sporo ditheringu, który na RGB wygląda tragicznie, na S-video nadal trochę widać, a na composite wcale.

Heh. Przecież kiedyś to ten composite był tym nowoczesnym połączeniem. Na Atari i pierwszych Amigach wszyscy na moim osiedlu lecieli na antenowym (RF) i dopiero kolega z nowoczesnym telewizorem podpiął tym nowoczesnym kablem, który dawał lepszą ostrość. 

Oczywiście, że composite się nie nadawał do niczego przy wyższej rozdziałce niż 320x240. Podobnie S-video by się niezbyt nadawał do 720p gdyby istniały wtedy jeszcze CRT TV. Ale wszystko powinno się parować w miarę potrzeb, rozważając wady i zalety, a odrobina rozmycia czasem pomaga więcej niż przeszkadza. O ile w ogóle przeszkadza, bo nie wiem kto by miał narzekać na S-video przy graniu w gry z Amigi. 

No jakby na tej Amidze leciał Workbench w hi-resie (hi-res to wtedy np. 640x400 ;) ) to owszem, RGB dawałoby "żyletę" i do pracy i czytania tekstu - super. 
Ale monitor CRT Commodore - choć rozumiem jego kultowość, to malutki ekranik, a jego monitorowość to w grach jedynie niepotrzebna pikseloza. 

 


 

 

 * * *

 

 

 

Tymczasem granie na PC A.D. 2025:

 

https://videocardz.com/press-release/asus-launches-geforce-rtx-5070-laptops-starting-from-1799

 

od 9000 do 12500zł.

 

Jaki byśmy mogli tu oczekiwać model GPU?

 

Rozmowa w Nvidia na temat gamingowej oferty do laptopów

 

- Na początek podnieśmy cenę

- O, dobry pomysł

- Dajmy nazwę 5070 mobile desktopowemu układowi 5060Ti

- i podnieśmy cenę

- i jeszcze niech ten 5060 będzie tak naprawdę 5050tką

- i podnieśmy cenę

- i może skręćmy go do 1/3 TDP

- Świetne pomysły, panowie. Jeszcze jakieś?

- Może podnieść cenę?

- Ciekawy pomysł. Odważny. Podoba mi się. 

Edytowane przez VRman
Opublikowano (edytowane)

Gość ma irytujący sposób wysławiania się i mówi rzeczy, które większość "ekspertów" wyznających Digital Foundry nie jest w stanie zrozumieć, bo usilnie przekręcają to co miał na myśli zanim informacja przejdzie z uszu do mózgu.

Na zasadzie "młody jest i mówi takim tonem - na pewno nie może mieć racji, na pewno jest jednym z tych (tu wsaw generalizowanie i wrzucanie kogoś do wora z innymi)"

 

 

W kilku miejscach też popełnia błędy w założeniach i przede wszystkim wizerunkowe - wiele osób mu nawet w komentarzach zwraca uwagę, że wydaje się mieć zbyt agresywny ton mówienia.

 

Często zakłada czyjeś stanowisko na podstawie czegoś, ale błędnie, jak to, że DF specjalnie lżej traktuje gry jednych a gorzej drugich - tu ma rację tylko po części albo wcale, bo po prostu ekipa DF i Alex to ludzie mocno oderwani od perspektywy gracza.

 

Ale ma też wiedzę i opinie, których próżno szukać gdzie indziej i ogólnie jest po dobrej stronie i w większości ma rację. 

 

Ogólnie tak się przypadkiem składa, że większość tego co sam o tym kanale myślę i jak ludzie na niego reagują, przypomina mi mnie i moje opinie na forach odnoście tematów związanych z obecnym stanem branży, wyborami kierunków itp. 

Więc tym bardziej gościa lubię, choć każdemu powiem "bracie mój!", kto wyraża się z szacunkiem dla subreddita FuckTAA :)

Edytowane przez VRman
Opublikowano

Chyba tylko BAR pcha gatunek RTS do przodu pod względem dodawania funkcji, które już dawno powinny być w tym gatunku...
Studia często boją się dodać nawet rysowania na mapie, bo "swastyki", a tutaj tp jest oraz wiele innych rzeczy.

Wolę sobie czasem popatrzeć, niż utknąć tam na tysiące godzin :E 

 

 

  • Like 2
Opublikowano
2 godziny temu, galakty napisał(a):

Warto dać temu szansę czy wysoki próg wejścia? :D 

Zależy jaki typ RTS lubisz. Wolę RTSy w małej skali, więc u mnie próg wejścia byłbym duży, ale ludzie od Total Annihilation, C&C, Red Alert powinni szybciej się odnaleźć.

Funkcji i skrótów jest od groma, nawet można sobie tworzyć presety budowania, ale i tak mało kto tam wszystko ogarnia.

Projekt robią z głową oraz podoba mi się wiele funkcji i rzuciłby 1000 zł, gdyby ktoś z taką pasją robił RTS w stylu DOW1 / rozwinięty mechanicznie i kontrolnie COH, a nie ten COH3, gdzie pathfinding naprawiają usuwając funkcje oraz czasem patche muszą cofać ich zmiany, bo wychodzi gorzej. :E Nie mówiąc o regresie w kontroli jednostek i ich zachowaniu, ale i tak grałem tam setki godzin.

 

  • Like 1
Opublikowano

C&C to ja ubóstwiałem, na Hamachi grałem bo innej opcji nie miałem wtedy, piękna gierka :E Red Alerty też lubiłem, potem się seria zepsuła :/ No i Supreme Commander też bardzo lubiłem więc chyba dam szansę.

  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik


  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Dla mnie to kolejny skok na kasę Iana Bella. Koleś zawsze obiecuje złote góry. Później mało materiałów reklamowych ale wygląda to całkiem ok. A do premiery jest tak szybko, że nikt się nie zdąży połapać, że to przypudrowany gniot i hajs się zgadza. 
    • @janek25 Tau Ci się tu trochę z PL1/PL2 zlewa, więc rozbijmy to na części pierwsze 😉 - 125 / 253 W – to są PL1 / PL2 (TDP / short turbo). - Tau – to zupełnie osobny parametr w sekundach (np. 28 s, 56 s), a nie „125/253”. Załóżmy więc „książkowy” przypadek Intela: - PL1 = 125 W - PL2 = 253 W - Tau = 56 s - Obciążenie ~250 W non‑stop - Chłodzenie realnie ogarnia >250 W (czyli nie wchodzisz w limit temperatury, tylko w limity mocy). ### Co się wtedy dzieje? 1. Na starcie testu CPU idzie ~250 W (okolice PL2). 2. Algorytm liczy średnią moc z „okna czasowego” Tau: - dla stałych 250 W średnia rośnie wg wykładniczej krzywej. - moment, kiedy średnia dojdzie do PL1 (125 W) wypada mniej więcej po: - t ≈ Tau * ln(2) ≈ 0,7 * Tau - przy Tau = 56 s → ~40 sekund. 3. Około tych kilkudziesięciu sekund CPU zacznie powoli zrzucać zegary, żeby średnia nie przekraczała PL1. 4. Po kilku Tau (3–5×Tau, czyli ~3–5 minut) ustali się na mocy bliskiej PL1, czyli okolice 125 W, o ile BIOS faktycznie szanuje limity Intela. ### A co z chłodzeniem 250 W+? Jeśli: - BIOS ma PL1=125, PL2=253, Tau=56 _i nie są podniesione_, - chłodzenie wyrabia, to i tak długoterminowo zejdzie do ~125 W – bo to wymusza algorytm PL1+Tau, a nie termika. Żeby 250 W „leciało wiecznie”, musi być: - PL1 = PL2 = 253 W albo - PL1 mocno podbite powyżej 125 W albo - Tau ustawione na mega wysokie + „fabryczne OC” płyty (co większość Z690/Z790 robi: PL1=PL2, Tau=max/unlimited). --- Czyli odpowiadając wprost na Twoje pytanie dla scenariusza *czysto po spec Intela*: - przy 125/253 i Tau=56 s oraz stałych 250 W: - po ~40 s algorytm zacznie ściągać moc, - po kilku minutach ustali się mniej więcej w okolicach PL1 ≈ 125 W, - chłodzenie 250 W+ tylko gwarantuje, że nie ograniczy Cię temperatura, ale nie znosi PL1/Tau. Jak podasz, jaka to dokładnie płyta i jakie masz faktycznie wpisane PL1/PL2/Tau w BIOSie, mogę Ci powiedzieć, czy Twój CPU w ogóle „zna” te 125/253, czy jedzie „na chama” PL1=PL2 🙂 gpt-5.1-2025-11-13
    • czyli ile bedzie trwał Tau jeśli jest 125/253 i obciążę 250 wat?do ilu spadnie po jaki  czasie jesli chłodzenie jest 250w+?
    • No tak, WP zwykle ma dobre (choć w moim mieście to też różnie bywa), tylko albo metraż zjada cały budżet, a mieszkanie i tak "do odświeżenia", bo łazienka "po remoncie 20 lat temu", albo tanio, ale okolica podła lub stan "wrzuć kilka granatów i czekaj"... W ogóle mam wrażenie, że nikt niczego sensownego nie sprzedaje u mnie, poza tym, czego i tak nikt poza filpperami nie chce. A niby był taki boom na inwestycyjne nieruchomości... No, chyba że większe metraże po remontach i cena od 700k w górę, ale to opcja dla rodzin...    Kupić coś od dewelopera z układem, który mi kompletnie nie pasuje i próbować wycisnąć, ile się da, a potem cały czas frustrować, ale przynajmniej mieszkając już na swoim? Szczerze mówiąc, to wydaje się kiepska opcja, choć powoli dochodzę do wniosku, że jedyna słuszna. Bo WP może i znajdę lepszą, ale władować lata oszczędzania w WP i być na nią skazany jeśli nie do emerytury, to wystarczająco długo, by potem mieć jeszcze większy, niż się na to zanosi (demografia... no, chyba że "refugees welcome"), problem ze zbyciem?
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...