Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
W dniu 7.08.2025 o 20:45, crush napisał(a):

Oczywiście wokeizacja pominięta, bądź wspomniana jako pozytywna siła dla równości i miłości? 🤗

Na ten moment jestem w rozdziale gdzieś ok. 2005r, gdzie twórcy opijając sukces jednej z gier rzygają na siebie po pijaku i rozpieprzają hotele, a także jak na co piątkowych spotkaniach omawiają, jakie porno najbardziej ich kręci. Było też o jednej pani, która na rozmowie o pracę miała pytania o ulubioną pozycję seksualną i jakie majtki nosi, a także o innej która po 3 miesiącach sama odeszła bo była zwyczajnie zbyt ładna i zbyt atrakcyjna, żeby dać sobie radę w środowisku niewyżytych samców, którzy z powodu ciągłego crunchu nie mogli nawet wracać do domu żeby posuwać swoje partnerki (jeśli jakaś jeszcze się uchowała). 

Opublikowano
3 godziny temu, Jaycob napisał(a):

Dobrze, że większość gier pozwala wyłączyć hełm albo zrobić transmoga.:D

U mnie zawsze tworzenie postaci kończy się po odnalezieniu przycisku "next" 😁

 

2 godziny temu, Vulc napisał(a):

Za to lubię Soulsy - zero dialogów, full armor, nie trzeba oglądać tej pokracznej mordy z generatora. :E 

Nie odzworowujesz siebie w grze? Jak tak można :E

Opublikowano (edytowane)

Jestem pełen podziwu, że ludziom się chce  tworzyć postać na swoje podobieństwo. :E Generalnie zawsze wolałem predefiniowane postaci, o ile były dobrze sprzedane. Przykładem może być Shepard z ME, nigdy nie widziałem potrzeby grania innym niż ten z trailerów i kampanii reklamowej. No, ale wiadomo - lepiej jest mieć wybór niż go nie mieć, simple as that.

Edytowane przez Vulc
Opublikowano (edytowane)
53 minuty temu, Vulc napisał(a):

Jestem pełen podziwu, że ludziom się chce  tworzyć postać na swoje podobieństwo

Ja też.

 

Ustalanie wyglądu u mnie polega na wyborze czegoś, co nie wywołuje uczucia żenady. I starczy. A czy będę w grze czarnoskórym gościem, białą laską, czy będę miał jakieś cechy przypominające mój prawdziwy wygląd? Bez znaczenia. I tak się w grze potem ogląda tył głowy,  albo właśnie jakiś hełm.

 

Byłem już dżdżownicą, robotem, glutem jakimś czy żelkiem. Byłem grubym wikingiem i seksowną laską. Byłem ufoludkiem, Nico Belliciem i mafiozem z Sycylii. Byłem nawet podstarzałym, brzydkim, łysiejącym Larrym i nie przeszkadzał mi nigdzie brak podobieńst..

 

Tego Larry'iego to muszę jednak skreślić.

 

Dawno temu już zacząłem wyglądać jak on, a teraz to jeszcze gorzej :lol2: i niestety tutaj widzę już siebie na ekranie teraz 

Edytowane przez VRman
  • Like 1
Opublikowano
2 godziny temu, AndrzejTrg napisał(a):

U mnie zawsze tworzenie postaci kończy się po odnalezieniu przycisku "next

Ja czasami biorę gotowe szablony z neta i składam z nich jakąś postać z innych gier.

 

 

Godzinę temu, VRman napisał(a):

Ustalanie wyglądu u mnie polega na wyborze czegoś, co nie wywołuje uczucia żenady.

np. BsHn7zDLLOpkoFalkXb235HpSD3-bqg022qehdQU

 

:E

 

  • Haha 3
Opublikowano
W dniu 7.08.2025 o 10:14, Vulc napisał(a):

No cóż, dla mnie to gra wybitna. Ze względu na świetną (zwłaszcza jak na strzelankę) historię, kapitalny klimat i design poziomów. Gameplay'owo fakt, seria nigdy nie błyszczała, ale było powiedzmy przyzwoicie.

 

Bo całą intrygę praktycznie przekopiowali z System Shocka 2. Zmiana stylu z cyberpunka na art deco. Kto grał w SS2 to całą fabułę Bioshocka znał już w połowie.

 

SHODAN SS2 - Frank Bioshock

Janice Polito SS2 - Atlas Bioshock.

 

Tyle, że SS2 ma o niebo lepszy gameplay.

Trochę chaotycznie, ale ładnie oddaje porównanie.

 

Opublikowano

Trzy rzeczy mnie od BioShocka odepchnęły. Ja tę grę raz przeszedłem, drugi raz już nie dałem rady. Zmęczyła mnie przez wtórność w pewnym sensie historii, gameplay i ten plastikowy-cukierkowy styl graficzny.

Opublikowano

Mi ten styl nie przeszkadzał, ale wiadomo, sprawa indywidualna. Jedynkę przechodziłem ze 4 razy. Dwójkę za to tylko dwa, bo stała na wyraźnie niższym poziomie. Jak Twoje wrażenia odnośnie Infinite? Tam Levine trochę już fabularnie odpłynął, ale akurat zawsze mi to odpowiadało.

Opublikowano (edytowane)

 

 

Kondensacja nowoczesnego podejścia do stylistyki w grach (audio i video)

Ohydnie wyglądające efekty ala anime

image.png.7f62deb5ab64586815fb6a7ef415e5d6.png

image.png.b29804e5cf6f8e525415e1eed78b4b7b.png

i typowe generyczne unrealowe gówno w wybuchach, jakie widziałem już w 20 innych grach. To te wspaniałe cudowne nowoczesne "Efekty cząsteczkowe". Tylko że jak w 2013 jak je reklamowali, wyglądały do dupy, tak wyglądają nieciekawe nadal, ale za to zdążyły się opatrzeć

image.png.65b5c0ffef36bb9104ed9a9be2c4cf35.png

 

image.thumb.png.2ee0e6c55abc68c371c40414192a46a8.png

 

oczywiście kłuje to w oczy płaskością bardziej niż w grach z 1999r, no ale co tam ;)

Wszystko dla nowoczesnego oświetlenia! A że potem dostajemy gry z oprawą jak z papieru z wycinanek, i płaskimi "sprite'ami" (wiem, że to nie są sprite'y)  mimo że minęło 25 lat czasu, gdy sprzęt na nic lepszego nie miał mocy...

nie ważne.

 

Audio

Strzelanie kisielem, makaronem i prądami, a jak strzela "z karabinu" to przy dźwięku jaki wydaje szalejący w papierowej paczce szczur.
Do tego oczywiście Unreal Engine.

Jeszcze tylko niechby trochę woke/DEI dodali i zgarnęłoby 10/10 w kategorii "nie chcę w to grać".

 

Co gorsza, gra ponoć się wielu ludziom bardzo podoba. 

image.png.5c7b77d1a9395d331ae6c923b5a7f546.png

 

 

Edytowane przez VRman
Opublikowano

taaa, tak wyjaśnili jak niebieskowłose Julki tłumaczą wtopy filmów z superbohaterami. "ludziom się znudziło", "pandemia", "czarny PR tych wstrętnych białych, heteroseksualnych mężczyzn" i tak dalej.

 

DA:V jest do dupy bo projektem zarządzali idioci, dziękuję, dobranoc.

Opublikowano (edytowane)

Kiedyś oglądało się trailery i wywiady z twórcami i można było po tym rozpoznać "o, to gra, w którą chcę zagrać!"

 

A dziś jak widzę takie filmiki jak ten:

 

to wiem "o, to raczej będzie gra, w którą nie chcę zagrać". 

 

 

No i oczywiście że pada tu "one of the coolest characters in cinama history" i "naprawdę mogę się z tą bohaterką utożsamiać, bo ma tyle wspaniałych cech osobowości!"

Do tego kijowej jakości modele i gówniana animacja i ten sztuczny korporacyjny przekaz.. :thumbdown:

Taa.. ten filmik ma pewien vibe gry na 5/10...

Edytowane przez VRman
Opublikowano (edytowane)

 

 

 

Oj Krzysiu, Krzysiu...

 

 

(Krzysiu, bo to imię NRgeeka)

 

tak nisko upaść :(

 

To jest "filmik sponsorowany" jak sam zaznacza na początku, ale to nie jest filmik. To zwykła reklama.

NRGeek tutaj przekonuje, że nie da się nic już zrobić z kartami, bo koszt produkcji chipu jest tak strasznie wysoki, że jakby chcieć poprawy w prawdziwej wydajności, to by karta kosztowała ze 2x wiecej, a przecież już teraz karty są na granicy opłacalności.

 

Po pierwsze: No nie są na granicy. Każdy sobie zdaje sprawę, że są daleeeko za nią. My gracze je kupujemy bo nie mamy wyjścia, ale o żadnej opłacalności nie może być mowy. Ani w 5080 ani w 5090, a niżej też nie bardzo, ale tutaj można chociaż dyskutować z optymistami i ludźmi, którzy po prostu nie widzą problemu z wydaniem 4K zamiast 1K na kartę.

 

Po drugie i najważniejsze: NRgeek jak marketingowcy NV zupełnie zapomina wspomnieć, że 5090 jest tak droga, bo Nvidia ustaliła marżę na kilkaset procent (bezpośrednio + pośrednio, bo pozwala aby jakaś średnia półka była o 4000zł droższa od podstawowych modeli, a sensownych i tanich modeli brak).

Nie wspomina, że gamingowych GPU od Nvidii nie ma, a o  każdą kartę gracze muszą walczyć z kupującymi sprzęt do AI lub obliczeń. 

 

 

 

ehh..... :(

 

To chyba jeden z najsmutniejszym upadków  youtuberów jakie miałem nieprzyjemność oglądać. 

Już wcześniej Krzysiu dużo smarował Nvidii, dostawał od niej karty i inne takie, ale no można było jeszcze to jakoś tłumaczyć, że gość jest fanem grafiki 3D, renderingu i ogólnie jara się RT, "bo jest w grach w końcu". 

Ale jak się nie ma pojęcia o czymś, to się filmiku na ten temat nie robi. Szczególnie, że jego widzowi mają go za speca od wszystkiego, bo takim tonem się wypowiada, a poza tym poza współczesnością, potrafi robić dobry "research" i mówić bardzo mądrze i z dużą wiedzą (którą niestety jednak tylko czyta z wygooglowanych materiałów)

Mam podejrzeania, że on nawet nie zdaje sobie sprawy, że powtarza kłamstwa i bzdury jakie mu podesłała Nvidia. Nie byłby aż tak głupi, aby świadomie niszczyć sobie reputację w tak kretyński sposób. Po prostu dał dupy, nie przygotował się, bo przecież on już wie wszystko, to po co.

 

 

 

Jak następnym razem będziecie płacić 9000zł za 7080tkę będącą przemalowaną 7060tką, to pamiętajcie, że to po (małej) części dzięki takim pożytecznym idiotom jak Krzysiu NVgeek.

Edytowane przez VRman
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, VRman napisał(a):

(...) A dziś jak widzę takie filmiki jak ten: to wiem "o, to raczej będzie gra, w którą nie chcę zagrać". 

Za to filmy z nią są dobre! ;)


Serio, na całej ziemi nie było innego fizusa (?) dla bohaterki, tylko ten... łudząco podobny, do gwiazdeczki porno?
Będą z tego bekę toczyć do dna IMO. ;D

 

image.thumb.png.d4444561eba5aa594e93d27ca9d7aaa4.png

Edytowane przez JeRRyF3D
  • Haha 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Czy to prawda że od 1 stycznia 2026 roku będą zmiany gramatyki języka polskiego. Czy to znaczy że niewspierane wersje Microsofta Office będą niektóre prawidłowe napisane wyrazy według nowej gramatyki od 1 stycznia 2026 roku podkreślały na czerwono i nieprawidłowo napisane według nowej gramatyki od 1 stycznia 2026 roku będzie niewspierany Microsoft Office uznawał na prawidłowe. Czy słownik Microsoft Office 2024 zostanie zaktualizowany czy dopiero następna Microsofta Office 2024? Czy gdyby Microsoft Office wydał nową wersję słownika do pakietu Microsoft Office zgodny z nową gramatyką od 1 stycznia 2026 roku to czy taki plik ze słownika z nową gramatyką dałoby się podmienić do starego komputera z zainstalowanym Microsoftem Office 2010? Czy polski interfejs programów będzie zawierał błędy według nowej gramatyki języka polskiego? Czy Microsoft zaktualizuje interfejs Windowsa 10 LTSC który nadal ten Windows będzie wspierany do 2032 roku i czy zaktualizuje interfejs Windowsa 11 w wersji Home/Pro/LTSC czy tylko interfejs Windowsa 12 będzie uwzględniał nową gramatykę. Czy zwykłe programy od 1 stycznia 2026 roku automatycznie będą mieć polski interfejs zgodny z nową gramatyką czy minie dopiero kilka lat zanim producenci się na to zdecydują. Czy zmiany w polskiej gramatyce są duże czy małe i dlaczego językoznawcy nie zrobili wszystkiego co mogli żeby ich uniknąć? Po co robić zmiany jak wiadomo że po zmianach będzie tylko zamieszanie. To tak jakby wszyscy świadomie głosowali na polityka co publicznie by się chwalił że zadłuży i sprzeda całą Polskę obcym kapitałom. To każdy głupi przecież wie że będzie źle. Dlaczego nie było głosowania czy Polacy się zgodzą na inną gramatykę. To są złośliwe wybryki językoznawców. Zadaniem językoznawców jest nauka społeczeństwa poprawnej gramatyki i wytłumaczenie bardzo zawiłych kwestii gramatycznej i zmiana gramatyki to jest porażka językoznawców tak samo jak dla policjantów i sędziów jak niewinny siedzi w więzieniu. Za te zmiany od 1 stycznia 2026 roku powinni stracić prace wszyscy językoznawcy że nie zrobili co w ich mocy żeby zapobiec zmiany w języku polskim. Czy te zmiany będą na długo czy co roku będzie inna gramatyka. Wytłumaczcie mi o co chodzi od kilku lat z gramatyką że męskie zawody szczególnie w polityce są je na siłę przekształcać na kobiece zawody gdy taki zawód ma kobieta na przykład profesorka i sędzina i polityczka i dlaczego akurat teraz chcą zmieniać gramatykę. Tyle z tego pożytku jak ze zmiany czasu co pół roku że jest tylko niepotrzebne trucie dupy.  
    • Panowie- takie pytanie: - zasilacz starego typu, dostępne 2 wyjścia 8-pin po stronie zasilacza i dwa kable PCI-E PSU->GPU: każdy z dwoma wtyczkami 6+2-pin, łącznie na wyjściu 4 wtyczki 6+2-pin - GPU z wtyczką 12VHPWR - dołączony adapter 3x8-pin -> 12VHPWR I teraz czytam że w takiej sytuacji należy podłączyć do adaptera pierwszy kabel 1x8-pin (PSU) -> 1x6+2-pin (w adapter), a drugi kabel 1x8-pin (PSU) -> 2x6+2-pin (w pozostałe dwie wtyczki adaptera; wszystkie 3 wtyczki w adapterze muszą być wypełnione). Na końcu oczywiście 12VHPWR z adaptera -> 12VHPWR w GPU.   I tak niby powinno działać, ale na youtube spotkałem się z opinią że nigdy nie należy podłączać 1x8-pin (PSU) -> 2x6+2-pin (adapter), bo grozi to spaleniem karty. I że albo trzeba mieć zasilacz nowego typu, albo zasilacz starego typu z 3 wyjściami 8-pin po stronie zasilacza, albo zakupić dedykowany adapter 2x8-pin -> 12VHPWR i podłączyć nim kartę dwoma osobnymi kablami. Jak to wygląda w praktyce?  
    • Z jakiegoś powodu ktoś go wyrzucił. Zrób to samo.
    • W oleole odnalazła się paleta referencyjnych rx 6950 xt. Jest jeszcze 18 sztuk w cenie 2099 zł.   Cena chyba akceptowalna jak za nową kartę z gwarancją na 3 lata.    W ich outlecie karta od 1911 zł.
    • W xcom taniej masz lepszy zasilacz https://www.x-kom.pl/p/1098313-zasilacz-do-komputera-msi-mpg-a850g-pcie50-850w-80-plus-gold-atx-31.html  + wersja karty dość przepłacona a żadnej rewelacji nie ma jeżeli chodzi o eagle.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...