Skocz do zawartości

Intel Raptor Lake - 13/14 generacja


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zasilacz wyłączył ci kompa zabezpieczeniem przeciążeniowym i po prostu płyta dostała zwieche podczas trenowania ustawień.

 

W takiej sytuacji wystarczy na kilka minut wyjąć wtyczkę z kontaktu i nacisnąć kilka razy power lub wyjąć baterię CMOS na chwilę.

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Niby Intel napisał w specyfikacji PL1=125W dla i5 14600K (nie widzę wyłączenia spod tego, jak w przypadku np. i9 14900K), ale lepsze ustawienie 181W niż 4095W ;) 

421df26d93ad3.png

Edytowane przez Kyle
Opublikowano
5 godzin temu, Latest Trick napisał(a):

okej sprawdziłem i tak działa. Co to ma k^$%^# być? XD
Czemu 4 miesiące działał na tym biosie i nagle przestał a na nowszym ożył
Nie ma tego złego 12100f wraca do morele, chociaż jak dzieją się takie cyrki to może zostawię.. 

Zrób mu UV, sprawdź w OCCT, jak nie zejdzie w czasie testu, to będzie żył. 

Opublikowano (edytowane)
4 minuty temu, Latest Trick napisał(a):

Do stówki dobija i zbija taktowanie, C14S nie daję rady szczególnie w niezbyt wentylowanej budzie 

Dokładnie o tym pisałem wyżej. (niższa temperatura w pomieszczeniu może wpłynąć na wynik, kiedy chłodzenie całego systemu nie wyrabia)

 

ps. ile czasu zajmuje dojechanie do 100 stopni w tym Cinebench multicore?

Edytowane przez Kyle
Opublikowano
2 minuty temu, Kyle napisał(a):

Dokładnie o tym pisałem wyżej. (niższa temperatura w pomieszczeniu może wpłynąć na wynik, kiedy chłodzenie całego systemu nie wyrabia)

 

ps. ile czasu zajmuje dojechanie do 100 stopni w tym Cinebench multicore?

dopiero pod koniec, jakieś dwie minuty przed końcem

  • Thanks 1
Opublikowano
2 minuty temu, Kyle napisał(a):

 czy mógłbyś wrzucić okno z programu, który odczytuje Vcore? (HWinfo choćby) "VID" to w sumie nie wiele mówi o tym, jakie są napięcia na rdzeniu.

Spróbuję, a przy okazji - to co nam mówi VID - wiesz może?

Opublikowano

Czyli tak jak myślałem. Vcore ustawione obecnie w biosie na 1,398V a VID i tak skacze/utrzymuje się pow. 1.4V bo takie jest

9 minut temu, Kyle napisał(a):

"zapotrzebowanie na dane napięcie zgłaszane przez CPU"

i tyle dostaje.

HwInfo w trakcie CB23

vcore.jpg.0da4cc9aa72014eec7c971b790dcfca9.jpgvid.jpg.0c577234594ad31475bfd346c7ee12cc.jpg

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Bo ja sobie myślę, że jest to zaszyte w mikrokodzie CPU (który aktualizowany bywa przez nowe wersje biosu) gdzie danemu modelowi obsługiwanego procesora przypisane są poszczególne wartości pożądanego napięcia VID w zależności od (zakresu) częstotliwości pracy procka w danej chwili i jego obciążenia jako całości ...

Edytowane przez sert
Opublikowano

@sert, masz rację tylko w połowie. Żądane napięcie zależy od częstotliwości. Jeżeli jest włączone TVB to również temperatura CPU ma wpływ na napięcie. Natomiast jeżeli napięcie zmienia się w zależności od obciążenia to już zasługa Load line calibration. Na potwierdzenie tego to np. przy ustawieniach LLC na 0,01 mOhm, AC i DC Loadline na 1 napięcie nie będzie zależne od obciążenia.

Opublikowano

OK. Jednak przy moim zamyśle podkręcania procka gdzie musiałem na starcie vcore ustawić na 1.398V - a resztę ustawień zostawiłem na auto - Twoja powyższa rada chyba przerasta moje pojmowanie tego co miałbym zrobić aby pozostawić podkręcony procek a jedynie obniżyć mu żądania maksymalnego VID....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Gra opisywana jako niesamowity symulator, chyba kombajnu Lepiej gdyby dali tam że to jest EA i by to lepiej wyglądało bo wiadomo że potrzeba jeszcze sporo czasu. 
    • Hehe czyli jednak to nie praca zawodowa kobiet jest winna i brak patriarchatu, tylko chcą mieć dzieci, ale nie mogą. A nie mogą bo jest wiele przyczyn tego. No cóż, fikołki są zacne.  "Twierdzenie, że ludzie wolą seriale od rodziny, to twoja projekcja"  nie no nie wolą przyjemności od obowiązków i obciążeń, wcale. Dziecko to trudy, koszta znacznie większe niż kiedyś, a ludzie mają już swoje problemy na głowie. W tym lęk o wojnę. Ale prawica ma to w dupie, bo nie ma empatii i nie słucha głosów ludzi. Woli sobie dane pod tezę podrzucić.    Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek, że praca zawodowa nie przeszkadza, jeśli te dzieci chce się mieć, czy ma się warunki. Hehe nie w każdej cywilizacji trwał patriarchat i jak wspomniałem nie wszystko co dzisiaj dzieje się złego jest wynikiem jego braku. Nie każdy sukces w dziejach również jest wynikiem patriarchatu a np. złóż w danym rejonie, lokalizacji, technologii. Nie można przypisywać temu waszemu patriarchatowi samych zalet. Ale z fanatykami tak już jest.   Hehe nawet depresję przypisałeś braku patriarchatu, a ten śmieszny, terrorystyczny twór akurat najbardziej zakazuje słabości głównie mężczyznom, promuje silnych mężczyzn, ma totalnie w dupie psychologię bo to babskie i zbyt czułe by pomagać słabszym. Depresja do niedawna nie istniała i była wyśmiewana, a jedyne wyjście to sznur lub alkohol - mocno po męsku, co? Najlepiej robiąc burdy jeszcze wokół. Taki to twój model uzdrawiania społeczeństwa nie widząc ile problemów generuje. Mój model cywilizacyjny ogarnia naukę, prawa człowieka, wolność do protestów, wolność wyboru i tak dalej. Jeśli to powoduje samobóje, to jakby to powiedzieć... lepiej żeby się to skończyło niż dalej tworzyć piekło. Nie ma nic złego w tym co napisałem.  Gardzę bo napisałem, że zradykalizowani faceci popierają prawicę, luz. Incelem jesteś że tak personalnie odbierasz? Pewnie tak. No cóż, jakoś ci konserwatyści z USA "nie incele" mający najwięcej dzieci nie mają przełożenia na inceli. Może mają kasę i usłużne im kobiety bez własnego zdania, możliwości (w tym odejścia) i pracy. O to, to, najlepsze rodzinki. Incelami to najbardziej gardzą super męscy samcy alfa, od tego zacznijmy. Nie mają ich nawet za mężczyzn. I to jest patriarchat. Tak sobie wmawiaj. Geny w dziejach przekazali tylko nieliczni mężczyźni, głównie ci u władzy, poligamiczni, wysoko ustawieni, lub silniejsi. Zresztą rozumiem do czego to zmierza. Jak zabierzesz kobiecie możliwość pracy i będzie twoją niewolnicą. Niesamowitym trzeba być psycholem, by chcieć by kobieta nie chciała być z nami z WŁASNEJ WOLI tylko przymusu. Bo nie starczy jej na bułkę   Nie, to wypadkowa tego że słabych się tępi, a patriarchat jest od tępienia słabszych lub odstających (taki incel hetero miałby prawa jak homo w patriarchacie - zrzucić z budynku i zrobić z niego klauna przed tym). Prawactwo również nienawidzi państwa opiekuńczego, masz radzić sobie sam. Wsparcie jest fikcją. Jest determinizm i postawy bojowe wiecznie. Wmawiać sobie możesz winę w lewicy ile chcesz, w egalitaryzmie, w równości, w braku patriarchatu, spoko. Możesz modlić się do swojego bożka patriarchatu ile chcesz, ale błądzisz tak samo jak kobiety poniżej, które głosują na prawicę, a nie wiedzą dokładnie co się za tym kryje złego dla nich. "dlaczego niemal połowa kobiet głosuje na prawicę?" A dlaczego większość ludzi jest głupia, a geniuszy jest mało? Na tej samej zasadzie to działa. Poza tym nie każdy prawak popiera patriarchat i to radykalny, bo są jakieś mniejsze odłamy. I jeszcze jest czynnik że prawicowcy lubią ustawiać sobie kobiety więc one muszą głosować jak ich mężowie. Islam jest najlepszym przykładem jak z kobiet robi się niewolnice od czasów dziecka, nie mają nawet prawa do własnego zdania. I weź nie gardź incelami którzy mają radykalną mentalność jak ci sami islamiści. Czemu? Dobrze wiemy czemu, bo jak ktoś się czuje mały, to chce władzy, a dziś tej władzy nie ma i czuje się upokorzony. Feministki później mają rację - to płacz mężczyzn wyrażany agresją bo stracili swoją dominującą pozycję. Ja nie płaczę, bo mnie nie zależy na dominacji, a kobietę ogarniam sobie bez pomocy patriarchatu. A to boli, to musi boleć, że 80% facetów jest w związkach (i sami decydują że nie chcą dzieci, nie tylko kobiety, przyczyn jest wiele a nie brak patriarchatu), 15% nie chce w nich być bo wolą się bawić i np tylko zaliczać albo uczyć się i pracować, a zostaje 5% radykalnych inceli którzy marzą o patriarchacie jako rozwiązaniu ich wszystkich problemów. Tak to jest. Korwin już wmówił pierwszy przegrywom że jak zagłosują na niego to będą bogaci. A jak zagłosujesz na patriarchat to będziesz miał niewolnicę. Same fajne rzeczy. Islamiści z obietnicą dziewic by na nawet tego nie wymyślili. W najniższe instynkty, w szczepionkę.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...