@KiloKush
Frustracja, nerwica, desperacja. Tego w narodzie nie brakuje, myślę że ludzie w ten sposób odreagowują. Dodatkowo po świętach jest, ludzie wracają po spotkaniach, widzą jak to w rodzinie się powodzi i wkręcają sobie do bani za dużo. Jesteśmy krajem frustratów, zazdrośników i smutasów mających kija w dupie i to się przenosi też na ulicę
Tak widzę te powroty do domu.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się