Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Tak jak pisałem tu wcześniej- a mnie skrytykowano. Przeszedłem drugi raz i faktycznie zawsze warto kupować amunicje - zwłaszcza gdy wiemy że już nie cofniemy się do savepointu. Niemal koniec gry a mam 80 ammo do ulepszonego pistoletu. I jest łatwie na hardzie. 

Forsy jak lodu.. jak się dobrze liże ściany 
 

Edytowane przez CavieZ
  • Like 1
Opublikowano

Wróciłem do gry po przerwie, aby dokończyć drugie przejście, tym razem na NG+ hard i od razu zacząłem trzecie przejście na NG+ normal, aby zrobić 'platynkę' na steam, bo wszystkie acziki wydają się bardzo realne do zrobienia. Idę jak przecinak, więc myślę, że wyrobię się w poniżej 10h. Ta gra ma coś w sobie.

  • Like 2
Opublikowano

Ja wczoraj skończyłem, zajęło mi to 17 godzin. Gra absolutnie genialna, długo zapadnie mi w pamięci. 

Najtrudniejszy był dla mnie targ świąteczny tam kilka razy zginąłem a walka z ostatnim bossem ukończona za drugim podejściem, skończyło mi się ammo i musiałem go ubijac z ręki :E

Opublikowano

Jestem tuż za połową gry. Na razie ok. 18 godzin. Gram z doskoku więc często się gubię w tych ciemnych labiryntach. Gra się przyjemnie nawet jak czasem kręcę się w kółko szukając drogi do kolejnych etapów.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Przed chwilą ukończyłem grę w 17h w przeciągu przeszło miesiąca. 

Swojski, świąteczny klimat, nostalgia z potworami w tle. xD

 

Może zagram jeszcze w NG+, ponieważ walka jest satysfakcjonująca, choć bardzo powtarzalna. 

 

Tak czy tak, mogę polecić grę każdemu, nie tylko fanom tego gatunku. 

 

  • Like 2
Opublikowano

Nie jestem fanem horrorów, ostatnie co zmęczyłem (nie do końca) to RE2 Remake. Kilmaty rodem z posta apo uwielbiam (12 małp mocno czuję patrząc na gameplay), zatem pytanie,:w porównaniu do RE2 dużo jest sytuacji, w których można że tak powiem "zasłać łóżko" ze strachu? :D  Nie grałem w żaden z wcześniejszych tytułów od BT, więc nie mam punktu odniesienia niestety. Ta gra pachnie mi też trochę klimatem METRO, więc tym bardziej chciałbym spróbować 

Opublikowano
3 godziny temu, Kaczkofan napisał(a):

dużo jest sytuacji, w których można że tak powiem "zasłać łóżko" ze strachu? :D  

Nie ma w ogóle takich sytuacji, to jest po prostu strzelanka TPP, oprócz może paru momentów podnoszących ciśnienie nie ma się w niej czego bać. Za to ma bardzo fajny klimat. 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Nie dawałem rady w Kościele z siostrą Elizą, bo myślałem, że da się to zrobić z karabinem samonaprowadzalnym. Okazało się, że pistolet jest jednak konieczny. Zostawiłem sobie tylko jeden bełt do kuszy i w miejsce zapasowego wziąłem pistolet. Warto mieć też co najmniej 10 slotów w kombinezonie. Z pistoletem (i to zupełnie bez ulepszeń, gdyż te przeniosłem na karabin) walka poszła jak z płatka.

Edytowane przez tgolik
Opublikowano

Problem polegał na tym, że z mobków wylatywały często naboje do pistoletu (którego nie miałem) i blokowały mi sloty. Nie mogłem więc podnosić magazynków do karabinu. Wyrzucanie nabojów do pistoletu z kolei zabierało czas i wtedy obrywałem. Zwykle w grach nie żongluję bronią a tutaj, sobie na złość postanowiłem pobiegać z karabinem, który z drugiej strony w większości przypadków dobrze się sprawdzał.

Opublikowano (edytowane)

No wiesz, nie miałem pistoletu a połowa amunicji wypadała właśnie do pistoletu. Uważam, że to błąd przy adaptacyjnym poziomie trudności.

 

Edit,

Gra ukończona. Wg STEAM 45 godzin, gra pokazała mi 27 godzin, 100 zapisów i 100 zgonów. Siostra Eliza i Przepatrywacz to byli zbyt trudni przeciwnicy jak na mnie, jednak te dziesiątki powtórzeń nie nużyły. I jakaś tam satysfakcja z ich pokonania była. Historia ciekawa, choć raczej dla mnie niezrozumiała.

Edytowane przez tgolik

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Coś może być na rzeczy ale to będzie loteria i tak. Miałem kiedyś 5700XT Strixa i był cichy z kolei na obecnym 5070 nisko/średni model inspire x3 msi i w grach jest cisza natomiast na pulpicie jak cokolwiek się robi np. porusza oknem to minimalnie ale słychać cewki. Sam zasilacz też ma na to wpływ. 
    • Na 5080 też przypadkiem nie można UV ? Bo do UW to chyba serio lepiej 5080    
    • Kiedy maska tolerancji opada, wychodzi pogarda.   Dzięki, serio. Tym postem udowodniłeś wszystko, o czym pisałem, lepiej niż jakakolwiek statystyka. Maska „empatycznego liberała” opadła i wylała się czysta pogarda do ludzi, którzy myślą inaczej niż ty. Lecimy po kolei, bo dostarczyłeś materiału na doktorat z braku logiki.   1) „Kobiety głosują na prawicę, bo są głupie” – Festiwal Pogardy. To jest absolutne złoto. Twierdzisz, że bronisz kobiet, a jednocześnie odbierasz im podmiotowość i rozum, sugerując, że miliony dorosłych obywatelek to albo idiotki, albo bezwolne marionetki „ustawiane przez mężów”.   To jest właśnie ten nowoczesny, ekhm, szacunek? Kobieta jest mądra tylko wtedy, gdy zgadza się z tobą? Jeśli ma inne wartości (rodzinę, tradycję, religię), to znaczy, że jest „głupia”. To klasyczny mechanizm: nie mam argumentów, więc obrażę wyborców. Prawda jest prostsza, ale dla ciebie bolesna: kobiety głosują na konserwatystów, bo widzą, że ten twój „nowoczesny raj” oferuje im samotność, strach o bezpieczeństwo i chaos na rynku relacji. One głosują racjonalnie, ty reagujesz histerią.   2) Nihilizm ostateczny — Lepiej żeby się to skończyło. Czyli przyznajesz mi rację: Twój model prowadzi do wymierania, a ty to akceptujesz.   Jesteś w stanie poświęcić istnienie przyszłych pokoleń na ołtarzu swojego komfortu i ideologii. To jest definicja cywilizacyjnej ślepej uliczki. Różnica między nami jest taka: ja szukam rozwiązań, które pozwolą społeczeństwu przetrwać. Ty wolisz, żebyśmy wyginęli, byle tylko nikt nie musiał przyjąć „strasznych obowiązków”. To smutne, antyludzkie podejście.   3. Nauka vs. „Chłopski rozum” (część 2) Dalej nie rozumiesz, czym jest dowód anegdotyczny.   „Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek” – to zdanie jest logicznie sprzeczne. Wniosek wyciągnięty na podstawie jednego przypadku (matki) JEST dowodem anegdotycznym. To, że tobie wydaje się on racjonalny, nie zmienia faktu, że jest błędem poznawczym w zderzeniu z danymi demograficznymi całej populacji. Ale widzę, że metodologię naukową traktujesz równie wybiórczo, co demokrację.   4. Mit „Patriarchatu dla wybranych” — Lekcja historii. Piszesz, że geny w dziejach przekazali tylko nieliczni.   Mylisz epoki i systemy. To, co opisujesz (kilku samców ma wszystkie kobiety), to stan natury lub systemy przedchrześcijańskie/plemienne. To właśnie monogamiczny model tradycyjny (cywilizacja łacińska) wymusił zasadę „jedna żona dla jednego męża”. To ten system sprawił, że przeciętny mężczyzna (a nie żaden tam „alfa”) mógł założyć rodzinę, co zbudowało klasę średnią i stabilność Zachodu. Twój obecny „wyzwolony rynek relacji” (tinderowy kapitalizm) cofnął nas właśnie do tego stanu, który krytykujesz: garstka „topowych” facetów ma dostęp do większości kobiet, a reszta (twoje 80% to dane z sufitu, sprawdź statystyki singli wśród mężczyzn 18-30 lat, zbliżamy się do 60%) zostaje na lodzie. To nowoczesność stworzyła inceli, przywracając brutalną hipergamię, którą tradycja trzymała w ryzach.   5. Depresja i „zakaz słabości”. Znowu pudło. Depresja bije rekordy DZIŚ, w świecie, który na każdym kroku mówi „jesteś wystarczający”, „dbaj o siebie”, „miej wywalone”. Tradycyjny model dawał mężczyźnie cel i odpowiedzialność. Ciężar, który się niesie, nadaje życiu sens (co wie każdy psycholog ewolucyjny). Odebranie mężczyznom roli obrońcy i żywiciela, a w zamian danie im gier wideo i porno, to prosta recepta na kryzys psychiczny, który właśnie obserwujemy.   Tak podsumowując — ty gardzisz kobietami o innych poglądach. Akceptujesz wymieranie gatunku w imię ideologii. Nie rozumiesz historii monogamii. Zaprzeczasz statystyce. Twoja wizja świata to domek z kart, który trzyma się tylko na emocjach i wyzwiskach. I nic dziwnego, że agresywnie reagujesz na fakty – dysonans poznawczy musi boleć.
    • O widzisz. No to już jakiś dobry trop. Ja wczoraj też nie miałem żadnego BSa. Jak w tym memie, usprawniłem sprzęt żeby teraz oglądać duperele na YT, pisać na forum i czekać na BSa  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...