Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
30 minut temu, galakty napisał(a):

Ciekawe czy kiedykolwiek to zadziałało... Bo jeśli tak, to szacun dla nich xD 

Nie mogę sobie wyobrazić, żeby zadziałało. W jakikolwiek sposób.

 

Ale znam przypadek kolesia, który w pewnym urzędzie był odpowiedzialny za pewien egzamin nadający uprawnienia. Zobaczył aplikację pewnej laski i zaczał wypisywać do niej SMS-y i chciał się umówić "na kawę". 
Robotę stracił, postępowanie karne jest jeszcze w toku (korupcja urzędnicza, korzyść osobista), a i nie "pociupciał". :) 

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
1 minutę temu, GordonLameman napisał(a):

Nie mogę sobie wyobrazić, żeby zadziałało. W jakikolwiek sposób.

Jak widzę zaloty do koleżanek i jak się nimi jarają to śmiem twierdzić że może zadziałać :E 

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Może doprecyzuję - chodzi mi głównie o Zetki wychowane na telefonach, które są uzależnione od ekranu i dopaminy. Ogólnie od rozrywki wirtualnej.

 

Nie bez powodu w tym pokoleniu około 2/3 to single.

No i fakt szczucia w Internecie kobiet na mężczyzn i odwrotnie przy ludziach, którzy nałogowo korzystają z internetu, działa destrukcyjnie.

 

Nawet autor wyżej zajmuje się takim właśnie szczuciem.

Edytowane przez Kamiyanx
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, galakty napisał(a):

Ale zetki wychodzą z domu, tylko dalej siedzą w telefonie. Ty byłeś kiedyś na mieście? Jest pełno osób w wieku 20 lat lol. 

No właśnie, czy to jest wychodzenie?

Jak ostatnio siedzieliśmy w Cybermachinie (centrum Katowic) z takim młodszym, to się cały czas gapił w telefon. Równie dobrze mógłby w domu siedzieć.

 

Ogólnie bardzo niekomfortowa interakcja to była, bo nie po to zapraszaliśmy znajomego z internetu, żeby się w towarzystwie gapił na telefon.

Edytowane przez Kamiyanx
Opublikowano

Internetowy kolega z discorda na zlocie piwniczaków to faktycznie świetny wyznacznik.

 

Może przestań kreować obraz interakcji innych ludzi na podstawie swoich internetowych znajomych z gier, którzy pewnie faktycznie większość życia spędzili na discordzie. Wyjdź, coś pogadaj z ludźmi, to nie będziesz takich głupot pisał.

 

 

  • Like 1
Opublikowano
48 minut temu, nozownikzberlina napisał(a):

Internetowy kolega z discorda na zlocie piwniczaków to faktycznie świetny wyznacznik.

 

Może przestań kreować obraz interakcji innych ludzi na podstawie swoich internetowych znajomych z gier, którzy pewnie faktycznie większość życia spędzili na discordzie. Wyjdź, coś pogadaj z ludźmi, to nie będziesz takich głupot pisał.

 

 

:thumbup: Akurat w Katowicach po tej Mariackiej to ze znajomymi  regularne rajdy :E między knajpami robimy i z reguły wszystkie są nabite  na maksa, a ludzi  lampiących się w telefony można na placach jednej ręki policzyć. 

  • Like 1
Opublikowano
Teraz, Klakier1984 napisał(a):

:thumbup: Akurat w Katowicach po tej Mariackiej to ze znajomymi  regularne rajdy :E między knajpami robimy i z reguły wszystkie są nabite  na maksa, a ludzi  lampiących się w telefony można na placach jednej ręki policzyć. 

W mojej bańce młodych prawników i prawniczek zaskoczeniem jest to, że jest więcej singielek niż singli.

W zasadzie każdy facet zajęty, a dziewczyny co druga wolna :) 

 

Ale wiem, że to tylko niewielka bańka, więc nie może być miarodajna. 

 

A co do Mariackiej to też raczej potwierdzam - Ci którzy wychodzą nie gapią się w telefon. Ale nie wychodzi ich wcale aż tak dużo. W Wolnych Ludziach ciągle te same twarze :) 

Opublikowano

@GordonLameman

"Młody prawnik" to bardzo subiektywne stwierdzenie ;)  Wracając do tematu- w kwestii bańki to fakt faktem w Kato zbierają się ludzie ze wszystkich okolicznych wiosek więc ten obraz licznej rozbawionej młodzieży może być mocno zakłamany.  U mnie jak już jakimś cudem z psem tropiącym :E znajdzie się jakaś miejscówka godna uwagi to z reguły świeci pustkami. Zresztą u Ciebie pod tym względem raczej nie ma dużo lepiej :P

Opublikowano
10 minut temu, Klakier1984 napisał(a):

:thumbup: Akurat w Katowicach po tej Mariackiej to ze znajomymi  regularne rajdy :E między knajpami robimy i z reguły wszystkie są nabite  na maksa, a ludzi  lampiących się w telefony można na placach jednej ręki policzyć. 

Ja w maju byłem w Katowicach na 3 dni poimprezować i też niezbyt widziałem ludzi z telefonami. Jedyne co to regularnie koło 4-6 rano przy klubach trafialiśmy na takich typowych patusów sześćdziesięciokilowych po mefedronie szukających zaczepki. Chociaż z patusami w Krakowie chyba gorzej, ale to też zależy od rejonu. 

Opublikowano
31 minut temu, GordonLameman napisał(a):

W mojej bańce młodych prawników i prawniczek zaskoczeniem jest to, że jest więcej singielek niż singli.

W zasadzie każdy facet zajęty, a dziewczyny co druga wolna :)

Uogolnie teraz zjawisko - duzo bardziej prawdopodobne jest, ze majetny facet ze stanowiskiem wybierze kobiete z nizszym statusem spolecznym/finansowym, niz uczyni to kobieta. Wiele lat temu sie sam o tym dobitnie przekonalem i w sumie nie wiem co jest gorsze uslyszec od kobiety - nie moge z Toba byc, bo jestes za niski (masz "tylko 183cm, a nie 185, ubiore szpilki i zle to wyglada :E ) czy: nie moge byc z osoba bez wyzszego wyksztalcenia (a zeby jeszcze ta druga osoba grzeszyla inteligencja...).

 

Ale jak mozna meza zdradzac miesiac po slubie, to czlowiek lekko zaczyna watpic w milosc :D

  • Upvote 2
Opublikowano
25 minut temu, Klakier1984 napisał(a):

@GordonLameman

"Młody prawnik" to bardzo subiektywne stwierdzenie ;)  Wracając do tematu- w kwestii bańki to fakt faktem w Kato zbierają się ludzie ze wszystkich okolicznych wiosek więc ten obraz licznej rozbawionej młodzieży może być mocno zakłamany.  U mnie jak już jakimś cudem z psem tropiącym :E znajdzie się jakaś miejscówka godna uwagi to z reguły świeci pustkami. Zresztą u Ciebie pod tym względem raczej nie ma dużo lepiej :P

Lokalne knajpki się w ogóle nie liczą :E 

 

Młody prawnik to tak liczę do 30 :) 

Opublikowano
9 minut temu, ryba napisał(a):

Uogolnie teraz zjawisko - duzo bardziej prawdopodobne jest, ze majetny facet ze stanowiskiem wybierze kobiete z nizszym statusem spolecznym/finansowym, niz uczyni to kobieta

otoz to, to od dawna znany fakt, dziwne ze niektorzy sa jeszcze zaskoczeni

  • Like 3
Opublikowano (edytowane)
58 minut temu, GordonLameman napisał(a):

W mojej bańce młodych prawników i prawniczek zaskoczeniem jest to, że jest więcej singielek niż singli.

To chyba ogólny trend. Jakiś czas na YT widziałem materiał/skecz o podrywie wśród 15-18 latków 10 lat temu i teraz. Sens się sprowadzał do tego, że kiedyś chłopak z różami do laski czy się ze mną umówisz itp, a teraz laska idzie do chłopaka i się do niego przymila i chce umówić, a on zniechęcony i mówi coś w stylu: "a wiesz może umówimy się za 2 tygodnie bo mam do ogrania parę gierek" :) 

 

Może to wynika też z tego, że współczesny świat zaoferował mimo wszystko więcej rozrywek facetom: różne aktywności sportowe, motoryzacyjne, TV 100'' i OnlyFans :) , gry i 1001 różnych rzeczy do zrobienia. Dla kobiet wciąż domek i dzieci to marzenie większości. No, a do tego wszystkiego dochodzi to o czym tu już wiele razy pisano, że kobiety mają przewagę po rozwodzie, że są bardzo roszczeniowe i w zależności od sytuacji albo są "biedną kobietką" albo "feministką". Mają wszystkie karty w ręku.

Edytowane przez hubio
Opublikowano
4 godziny temu, Roman_PCMR napisał(a):

Poprostu w krajach rozwinietych jest problem ze zwiazkami i dzietnoscia.

Nie jestem pewien czy ten tzw. problem ze związkami nie jest mocno wyolbrzymiony.

O ile w mieście rzuca się w oczy, że bombelków jest mniej niż było 10 lat temu, to młodych w parach mieszanych wizualnie nie ubyło. Nie jest tak, że nagle chodzą masowo w stadach albo jednopłciowo.

 

Zmiany w charakterze czegoś co nazywa się związkiem, to niekoniecznie problem, a być może ewolucja. To podobnie jak z mieszkaniem. Kiedyś chłopi byli przywiązani do ziemi. A teraz nie.

Opublikowano

@adashi  Jest zle, bedzie jeszcze gorzej.  

 

Wiem bo monetyzuje samotnosc kobiet(jak i facetow) ;) 

 

45% Of Women Are Expected To Be Single And Childless By 2030, Per Recent Projection

Recent data predicts that 45% of women between ages 25 and 44 will be single and childless by the time 2030 rolls around. The number of single women in the U.S. is expected to rise 1.2% every year.

Opublikowano (edytowane)
51 minut temu, ryba napisał(a):

Uogolnie teraz zjawisko - duzo bardziej prawdopodobne jest, ze majetny facet ze stanowiskiem wybierze kobiete z nizszym statusem spolecznym/finansowym, niz uczyni to kobieta. Wiele lat temu sie sam o tym dobitnie przekonalem i w sumie nie wiem co jest gorsze uslyszec od kobiety - nie moge z Toba byc, bo jestes za niski (masz "tylko 183cm, a nie 185, ubiore szpilki i zle to wyglada :E ) czy: nie moge byc z osoba bez wyzszego wyksztalcenia (a zeby jeszcze ta druga osoba grzeszyla inteligencja...).

 

Ale jak mozna meza zdradzac miesiac po slubie, to czlowiek lekko zaczyna watpic w milosc :D

Znowu odniosę się do mojej bańki, ale tu tren jest taki pół na pół.

Połowa młodych dziewczyn chce faktycznie kogoś ze swojej bajki - najlepiej prawnika. A drugie pół mówi "od prawnika wolę mechanika".

 

Ale to tylko moja bańka, więc to nie musi być reprezentatywne.

 

 

31 minut temu, hubio napisał(a):

To chyba ogólny trend. Jakiś czas na YT widziałem materiał/skecz o podrywie wśród 15-18 latków 10 lat temu i teraz. Sens się sprowadzał do tego, że kiedyś chłopak z różami do laski czy się ze mną umówisz itp, a teraz laska idzie do chłopaka i się do niego przymila i chce umówić, a on zniechęcony i mówi coś w stylu: "a wiesz może umówimy się za 2 tygodnie bo mam do ogrania parę gierek" :) 

 

Może to wynika też z tego, że współczesny świat zaoferował mimo wszystko więcej rozrywek facetom: różne aktywności sportowe, motoryzacyjne, TV 100'' i OnlyFans :) , gry i 1001 różnych rzeczy do zrobienia. Dla kobiet wciąż domek i dzieci to marzenie większości. No, a do tego wszystkiego dochodzi to o czym tu już wiele razy pisano, że kobiety mają przewagę po rozwodzie, że są bardzo roszczeniowe i w zależności od sytuacji albo są "biedną kobietką" albo "feministką". Mają wszystkie karty w ręku.

Ja zwalam na social media - na to bardzo zafałszowany braz rzeczywistości, męskości i kobiecości wrzucają. I działa on tak samo na te kosmicznie głupie babki z wymaganiami dot. tego, zeby pierścionek kosztował półroczną pensją, jak i na redpillowców, którzy chcieliby szarej myszki 10/10, dziewicy, demonicy seksu etc. etc. 

 

No świat nie działa tak jak w Social media czy porno :) A niektórzy porno żyją tak mocno, że używają go "jako argumentu". Co jest niesamowicie żałosne. 

 

 

Edytowane przez GordonLameman
  • Upvote 1
Opublikowano
Godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

W mojej bańce młodych prawników i prawniczek zaskoczeniem jest to, że jest więcej singielek niż singli.

W zasadzie każdy facet zajęty, a dziewczyny co druga wolna :) 

 

Ale wiem, że to tylko niewielka bańka, więc nie może być miarodajna. 

Właściwie nie ma w tym absolutnie nic dziwnego. Prawnik, to umówmy się dość wysoki poziom. Tymczasem rzekomo kobiety nie randkują z gorszymi od siebie, ale chętnie randkują z lepszymi od siebie. U mężczyzn albo jest na odwrót, albo przynajmniej nie przeszkadza im aż tak niższy status.

Siła rzeczy prawniczki mają problem ze znalezieniem faceta, bo szukają w mniejszym koszyku niż same siedzą, prawnicy mają high life bo wybierają z większego koszyka, dużo większego.

Wszystko się dodaje.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...