Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)
17 minut temu, nozownikzberlina napisał(a):

Skąd ten pomysł?

 

Godzinę temu, nozownikzberlina napisał(a):

 Nie to co Pan Mokebe, prawdziwy mężczyzna, który nie będzie pytał czy może zaparkować w norze i jeszcze za włosy wytarga, a może dodatkowo zarazi je czymś pozytywnym. 

 

gorilla.gif

Nie wiem, lecz sie domyslam.

Edytowane przez ryba
  • Confused 1
  • Upvote 1
Opublikowano
56 minut temu, crush napisał(a):

Będzie szybciej biegal i wyżej skakał. 👍🏿

+10 Do szybkości zbioru bawełny

Godzinę temu, nozownikzberlina napisał(a):

 

Te komentarze to piszą jakieś przewartościowane przez simpiarstwo albo skrzywione mentalnie laski. Osobiście nie znam żadnej, która dostawalaby świra na punkcie murzyna. A część znam jeszcze ze studiów, które sypały się wtedy na potęgę. Zawsze mnie to zastanawia, skąd takie się biorą

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
2 godziny temu, Winter napisał(a):

To wiele mówi. Polacy nie chcą Polek i vice versa.

GY4TNuZXAAADYOt.jpeg

Polacy chyba najprędzej z Ukrainkami, ewentualnie Białorusinki/Litwinki. Nigdy nie widziałem Polaka z czarną albo ciapatą, za to znam kilku chłopaków którzy zdecydowali się na Ukrainki już po trzydziestce, bo wcześniej żadna Polka nawet na nich nie splunęła. 

 

2 godziny temu, Winter napisał(a):

Polacy nie chcą Polek

Myślę, że chcą, tylko nie spełniają minimalnych standardów. 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Spacer na pierwsze spotkanie (zakładam że z neta) jest idealny. Zapłacisz co najwyżej za kawę. Wstępne wybadanie czy jest wgl o czym rozmawiać i zawsze można się ulotnić szybko, a nie jakieś kolacje czy kina... 

Edytowane przez galakty
  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
Godzinę temu, marcin_o26 napisał(a):

osoba która zaprasza powinna płacić, wydaję się to całkiem logiczne, change my mind

Czy ta logika jest przez Ciebie stosowana w każdej sytuacji społecznej, czy odnosisz się tylko i wyłącznie do sytuacji gdzie zapraszasz, defacto, nieznajomą kobietę? Czyli - piszesz/dzwonisz do znajomych, czy lecą na jakąś imprezkę, festiwal, klub, whatever, i wtedy też za wszystko płacisz? 

 

Logika podpowiada, że jeśli dwie osoby chcą się poznać, to dopuszczenie do sytuacji w której już na samym początku rysujemy nierówność w gestach (chcesz się poznać? to płać!) jest czymś skrajnie niepożądanym. 

Opublikowano
11 minut temu, nozownikzberlina napisał(a):

Czy ta logika jest przez Ciebie stosowana w każdej sytuacji społecznej, czy odnosisz się tylko i wyłącznie do sytuacji gdzie zapraszasz, defacto, nieznajomą kobietę? Czyli - piszesz/dzwonisz do znajomych, czy lecą na jakąś imprezkę, festiwal, klub, whatever, i wtedy też za wszystko płacisz? 

Welp, jak zapraszam na randkę to płacę ja, jak zaprasza mnie moja kobieta, to płaci ona. Jak zapraszam znajomych, to każdy płaci za siebie, chyba, że jest impreza okolicznościowa typu urodziny (wtedy ja stawiam).

 

12 minut temu, nozownikzberlina napisał(a):

Logika podpowiada, że jeśli dwie osoby chcą się poznać, to dopuszczenie do sytuacji w której już na samym początku rysujemy nierówność w gestach (chcesz się poznać? to płać!) jest czymś skrajnie niepożądanym. 

Ale to też jest dobre podejście, tyle, że nie każda kobieta chce praktykować :E Na szczęście mi się dobrze trafiło.

  • Confused 1
  • Upvote 2
Opublikowano

Jestem singlem i dobrze mi z tym, w dupie mam te szlaufy, głupie pindy z tych filmików, jak będą starymi babami bedą siedzieć z kotem na kolanach i pić wino i mówić "nikt mnie nie chcę" starej pomarszczonej baby.

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 1
  • Upvote 2
Opublikowano

Jak tam patrze na to co się dzieję w okół to zakładam, że jakby się zdarzyło, że będę singlem to raczej nie szukałbym już nikogo.

 

Z racji dość przeciętnej urody szanse na wyrwanie jakiejś dziewczyny są niemal zerowe, a bycie w gronie stulejarzy też wydaje się być smutne.

 

Pewnie bym bardziej poświęcił się sportowi, gierkom, a jakbym miał mocne ciśnienie to odwiedzałbym prostytutki. O ile ten zawód jeszcze będzie istniał, bo chyba więcej się wyciąga na OF i innych i nie trzeba za kasę dawać obleśniakom jak internauci więcej płacą. 

Opublikowano

zastanawiam się, na ile to jest wyimaginowany problem, a na ile rzeczywiście kobiety teraz mają wyższe wymagania niewiele oferując w zamian? Jestem w związku od kilkunastu lat, i właśnie pytanie czy kiedyś (2010-2015_ faktycznie było łatwiej dla przeciętnego mężczyzny?

Opublikowano
5 minut temu, marcin_o26 napisał(a):

zastanawiam się, na ile to jest wyimaginowany problem, a na ile rzeczywiście kobiety teraz mają wyższe wymagania niewiele oferując w zamian? Jestem w związku od kilkunastu lat, i właśnie pytanie czy kiedyś (2010-2015_ faktycznie było łatwiej dla przeciętnego mężczyzny?

Ja jestem w związku od 2010 roku i wtedy było ciężko, ale teraz myślę, że jest jeszcze ciężej.

Kobiety mają wyższe oczekiwania przy jeszcze większej desperacji mężczyzn.

 

Przeciętna dziewczyna tworząc profil na takim Tinderze dostaje sporo adoracji i ma w czym przebierać. Do wyboru do koloru.

Opublikowano
Godzinę temu, huudyy napisał(a):

moja kobieta

To jest kluczowe. Jakbym wychodził ze swoją, to nawet bym nie wpadł na pomysł żeby coś tam kalkulować.

Ale jak wychodzisz z randomicą, z którą sesja spotkań może zakończyć się na jednym bo się jednak nie spodobasz czy whatever, a chcesz kogoś poznać i takich spotkań z randomicami w miesiącu masz na przykład kilka, to jak sobie wyobrażasz płacenie za KAŻDĄ pannę którą śmiałeś zaprosić? xD 

 

no nie, to tak zupełnie nie działa. Chcesz się poznać? To wychodzimy. Chcesz się nażreć? to czekaj na kolejnego frajera który będzie zgrywał maczo i stawiał wszystko obcej babie XD

  • Like 1
Opublikowano
17 minut temu, marcin_o26 napisał(a):

właśnie pytanie czy kiedyś (2010-2015_ faktycznie było łatwiej dla przeciętnego mężczyzny?

Było łatwiej przyrizzować - nie było tych dziwnych tiktokowych wzorców. Szerszy wybór był.

Opublikowano
10 minut temu, marcin_o26 napisał(a):

zastanawiam się, na ile to jest wyimaginowany problem, a na ile rzeczywiście kobiety teraz mają wyższe wymagania niewiele oferując w zamian? Jestem w związku od kilkunastu lat, i właśnie pytanie czy kiedyś (2010-2015_ faktycznie było łatwiej dla przeciętnego mężczyzny?

Tak samo było lub bardzo podobnie.

Kiedyś po prostu na takich co nie potrafili się odnaleźć i wyjść do ludzi, znaleźć kobietę mówiło się maminsynki. Ci faceci kończyli w wieku 30-40 lat dalej mieszkając u mamy, która ugotuję posprząta i pozamiata bo żadna kobieta na start jaką poznali nie zaoferowała im takiego pakietu jak mama w domu  8:E

 

Dzisiaj jest podobnie, tylko doszedł internet gdzie tego typu faceci wylewają swoje żale i wzajemnie się użalają nad swoim straszliwym losem :E 

 

Taki Tinder na którym nieraz opierają swój cały świat i ich niepowodzenia w poszukiwaniu miłości ma około 20 mln aktywnych kont jeśli chodzi o kobiety na całym świecie,  z czego pewnie 70%+ to i tak fake konta, żerujące na wyzysku spermiarzy :E 

To wszystko wśród ~3 miliardów kobiet które realnie żyją na świecie :E 

  • Confused 1
  • Upvote 1
Opublikowano
Teraz, adashi napisał(a):

Było łatwiej przyrizzować - nie było tych dziwnych tiktokowych wzorców. Szerszy wybór był.

Tiktokowy wzorzec czyli żaden, jak dla mnie oglądam te filmiki tego gościa od pierwszej części, dla mnie to typowe szony bez, egoistycznie roszczeniowe pindy i tyle, po co wchodzić w takie gówno, jak można to olać i mieć spokojne życie. 

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Też na to zwróciłem uwagę w pure...nie dali niestety żadnych termopadów między pcb a ten gruby backplate. Pełni od jedynie rolę estetyczną.
    • A miales takie cos ze biegales ze skanerem i gonilem artefakt zeby sie pojawił ?
    • Oby to nie było, że w końcu trafi się zima taka co się trafia raz na 20 czy 40 lat     Wolę już ten deszcz w święta i 10 na plusie niż metr śniegu i minus 10  A w styczniu czy lutym -20.  
    • Tez znajdywalem promo za 799zł ale cl28 6000mhz  i tak uznalem że nie warto. Jezeli komus nie jest to potrzebne to nie kupi. Innymi slowy uznalem ze 799zl jest za drogo. Wiec nawet jak teraz beda po 8000zl to niczego to nie zmieni. Tez bedzie po prostu ponad 10x za drogo.
    • Nie istnieje tolerancja dla nietolerancyjnych, jest to sprzeczność. Nie można tolerować ludzi którzy chcą odebrać prawa człowieka, a tym jest patriarchat. Ale ja nie jestem empatycznym liberałem. To jest chochoł z którym walczysz - to samo z tolerancją. Ja mam empatię ale np. do słabszych, a nie do tych atakujących. Jak słaby wciela się w atakującego to kończy się dla niego dobroć i on sam za to odpowiada. I nie rób fikołów, bo typ który chce patriarchatu jest atakującym. Maskę to on zakłada, że chce zbawić świat, a realnie chce niewolnicy, chce władzy, chce dominacji mężczyzn, chce poczuć się lepiej niż obecnie. Nie ma co oszukiwać siebie i nikogo. Nie napisałem tego. Napisałem, że większość ludzi jest głupia i to jest dopiero festiwal... prawdy. Tak, geniuszy jest mniej niż ludzi mądrych i to jest fakt nad którym nie da się nawet dyskutować. Oczywistość. A jeśli ludzie są głupi to również często mało świadomi jakie poglądy wyznają i czy na pewno są dobrze zweryfikowane. Jeśli prawda jest pogardą, to chcę być pogardliwy ile wlezie. Niebo jest niebieskie ! Pogarda. Bronię wolnych, świadomych wyborów. Wybór głupi również jest ich wyborem, choć nie zawsze w pełni - czasem ludzie głosują bo tak jest w rodzinie, czy mąż każe. To samo drogi panie mam do mężczyzn. Nie jest tak, że ludzie wiedzą o czym mówią w każdym przypadku. Wiele ludzi lubi uproszczenia. Więc jeśli fakty to pogarda, to tak ma być. Zwykły foch na prawdę. Kobieta jest mądra gdy dokonuje mądrych wyborów. A mądry wybór to nie ten który odbiera jej prawa. Oczywiście, przecież wyżej masz idiotkę od kobiecej energii. Ona wyznaje tradycję. Jest głupia i dziecinna do tego. Religia również to stare zabobony sprzed wieków, nieaktualne na dzisiaj w dużej mierze - rozwinęliśmy się ponad wierzenia, że Bóg zabił nagle 5000 świń z zemsty bo ktoś tam grzeszek popełnił. Ale Ty biblii nie czytałeś, jestem pewien. Gdybyś czytał nigdy byś nie nazwał jej niczym więcej poza bajeczką z masą nieścisłości i często psychopatycznej moralności. Są argumenty, a obrażanie się na prawdę to jak to mówi prawica bycie płatkiem śniegu. Ale lubią wyzywać tak innych a nie siebie.  sugerowanie histerii jest najlepszym twoim merytorycznym argumentem, jak ławrowa który mówił że nie zaatakuje ukrainy i wszyscy histeryzują  klapy na oczy.   Tak, kobiety głosują na konserwy bo są samotne (statystyki GUS tego nie potwierdzają), strach o bezpieczeństwo (jedynie jeśli chodzi o imigrację), chaos na rynku relacji? Brednie. Same odbiorą sobie podmiotowość gdy zechcą mieć odebrane prawa. Wtedy chaosu nie będzie, nie będą miały żadnej decyzyjności kompetencji. Będą gorszym sortem człowieka ale bez chaosu. Po prostu bez praw. I wtedy kwitnie przemoc domowa, a nawet zdrady ale tylko jednej płci. Druga ma nic do gadania. Ale jak są głupie to niech na to głosują, przecież wyborcy konfy i pisu to głównie podstawowe wykształcenie. W ogóle w jaki sposób patriarchat miałby zapewnić kobietom brak samotności? To że będą niewolnicami nie znaczy że nie będą samotne. To że na papierze będą w związku nie znaczy że będzie istnieć więź małżeńska. Znamy to ze starych małżeństw gdzie babcia z dziadkiem się żrą, ale nie rozwiodą bo co ksiądz powie. Albo jest zdrada i też więź nie istnieje. To jest dopiero samotność. I nie możesz z tego nawet uciec w patriarchacie jako kobieta. Chłop może i sobie poradzi, szczególnie ten silny, bo prac fizycznych nie brakuje. Nie, twój model prowadzi do piekła na ziemi, ale trwającego, a ja piekła nie chcę, więc lepiej by to wszystko padło i ktoś stworzył lepszą wersję człowieka. Np i mądrą i nie chcącą torturować, czy zdradzać. Dobry pocisk wobec siebie i każdego patriarchalisty który odbiera prawa człowieka, prawa kobiet, prawa homo, nierzadko promował niewolnictwo i inne formy wyzysku. A, czyli przepraszam, moja matka to wyjątek od reguły, która jedyna w niszy potrafi zarabiać i mieć dzieci. Rozumiem. Niesamowita rodzina u mnie. Z innej planety może. A może po prostu sa inne czynniki które wchodzą w grę dla młodych kobiet dzisiaj w porównaniu do kiedyś. I nie jest to praca zawodowa. Nie interesuje mnie to że wybrałeś sobie jakiś wycinek historii dla potwierdzenia tezy. Twoje milusie monogamiczne chrześcijaństwo nie jest radykalnie patriarchalne, a mąż i żona mają się wspierać. Czytaj tą biblię w końcu to się dowiesz. W ten sposób da się i dzisiaj budować związki. Ale jak ktoś nie potrafi, to pretensje do lewactwa. A i rozumiem masz statystyki, że w całym okresie cywilizacji łacińskiej 90% mężczyzn miało żony? Podasz te badania czy są wymyślone na poczekaniu? Wolę wolność od swatanych związków pseudomiłosnych, albo ekonomicznych z rozsądku. Poza tym czemu dzisiaj ludzie są samotni - znowu czynników jest dużo. Tobie się wydaje że cały czas tylko jeden czynnik jest ważny. A czynników jest dużo. Inceli z kolei jest malo. Dlaczego wy jako prawacy mówicie że homo nie ma co się przejmować bo to mały procent społeczeństwa, a wy podobnie niski i nagle cały świat ma się do was dostosować? Nie za roszczeniowe? Ano tak, bo wy ratujecie cywilizację... tak się człowiek dowartościowuje.   Co ty sądzisz że kiedyś każdy niski, brzydki, nieumyty debil miał żonę?   Pudło by było gdybyś mógł to udowodnić, a nie możesz w żaden sposób ponieważ kiedyś nawet nie istniala oficjalna diagnoza.  Czekaj i depresja spowodowana mówieniem "jesteś wystarczający"? chyba niewystarczający, czyli ciągłe tępienie. Ale gdzie to widzisz? Chyba wśród kolegów którzy mówią że ten czy tamten jest pizdą. Ale spoko, patriarchalni męscy faceci wcale tego nie robią. Nic a nic nie gnębią chłopaków. Null! Jak jesteś nieodpowiedzialny i nie masz celu to tylko twoja wina. Poza tym brednie, patriarchat dawał mężczyźnie władzę przede wszystkim. Za zdradę odpowiadać nie musiał, jak w islamie. Kobieta musi mieć 3 świadków by udowodnić że jest niewinna. Za to facet? Czyste rączki. Tego pragniesz. Kto ci zabrania brać na siebie nowe ciężary? Bierz i nie narzekaj.  Psychologia ewolucyjna? Zaorana znacznie bardziej niż psychologia społeczna. Masa luk, niepotwierdzalnych hipotez. Biblia redpillów-szurów. Aj, nie masz wolnej woli i zmuszają cię codziennie do porno i grania. No i do alkoholu. cały świat winien tylko nie ty. Obrońcy? Kogo ty byś obronił? Takiś samiec alfa? Nikt ci w sumie nie broni bronić, działaj. Bądź rycerzem. Żywiciel? Śmieszne. Kobiety dziś biorą na siebie połowę więc spada PRESJA na mężczyzn. Da się znaleźć w tym plusa. Nie musisz być jedyny który nabędzie garba. Nie o innych, tylko o specyficznych, wymienione wyżej. Zanim zasugerujesz komuś pogardę panie podumaj czy ty nie gardzisz 95% społeczeństwa które jest inne niż ty i incele. Pomyśl. A może tolerujesz, szanujesz i uwielbiasz? Nie, bo byś nie pisal tylu negatywów.  na emocjach i wyzwiskach. Ty na naiwności i ułudzie, i tym że twoje ego przerasta geniuszy, bo znasz rozwiązanie na problemy świata ale nikt nie chce go wdrożyć. Ciekawe czemu? Pewnie SPISEG. Szur szur. Nadal wszyscy prawacy wolą emigrować na lewacki zachód na budowę do niemca dajmy na to, niż lecieć do kraju patriarchalnego. A nawet jeśli lecą to potem beczą - nawet ci którzy jadą sobie po filipinkę. Tam są nikim, muszą wręcz robić na całe rodziny tych filipinek a one ich tylko na hajs ciągną. Patriarchat - związki oparte na ekonomii i sztywnym podziale ról, zero elastyczności i gnębienie odstających od wzorców. Taka jest prawda. Stąd np facet którego wiezie kobieta jest wyzywany od pedała. A w Europie? Masa kobiet ma samochody, faceci się wożą i niektórzy wyśmieją, ale realnie mało kto zwraca uwagę.  No więc to tylko opinia/obserwacje, a realnie mówi się że jest kryzys męskości, czyli kobiety płodzą dzieci z mniej testosteronowymi byczkami, a bardziej rodzinnymi, ciepłymi, wrażliwymi, spokojnymi. I potem synowie są tacy sami. Nigdzie nie napisałem że każdy w lewackim świecie ma mieć partnerkę, to chochoł. Za to kolega wyżej prawacki napisał że każdy lub prawie każdy miałby kobietę w patriarchacie. I to jest największa nieprawda jaką da się mamić innych. To trzeba za pomocą AI szacować opierając się choćby na GUS. Za dużo do wklejania. Nie zinterpretuję bo nie wiem konkretnie czego chcesz. Płci jest praktycznie po 50%, więc nie można stwierdzić że jedna płeć ma masę ślubow, a druga nie. Mógł zmienić się czas zawierania ślubów, mogły spaść w ogóle małżeństwa bo jest racjonalna nagonka na tą instytucję. Ona nigdy nie działała dobrze wbrew patriarchalistom. Po prostu problemy były zamiecione pod dywan. A dziś wyłażą, do tego częste rozwody, czyli ludzie nie umieją się dogadać. Nie zastąpi tego terror i zabieranie praw.  True, toksycznym jest nazywać rzeczy po imieniu że incele są najbardziej zradykalizowani i stąd pociąg do patriarchatu. Radykalne feministki femcelki z kolei mają pociąg do władzy kobiet i pokazania gdzie jest miejsce mężczyzn. Wszystko jest proste. Każdy radykalizm bierze się jak nie z głupoty to frustracji. I zamiast leczyć to na tych lewackich terapiach to się w necie w bańce siedzi swoich poglądów i klepie po ramieniu. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...