Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, adashi napisał(a):

Czy uważasz za normalne, że uzależniasz od wyniku otrzymanego na wyjściu sieci uczonej na zbiorze, którym są niefiltrowane wypowiedzi w Internecie swoją decyzję dotyczącą zachowania wobec innego człowieka?

Uważam, że jak mam poważne podejrzenia do wątpliwego zachowania danej osoby (wg. mnie bardzo nieładnie), a bot mi potwierdza toksyczny schemat, który ma nawet kilka nazw w psychologii, to jednak coś faktycznie jest nie tak. Mnie nie odpisze w ogóle, a na forum sobie pierdzieli w tym czasie 3 po 3, choć wcześniej była bardzo zaangażowana :boink:

 

Ogólnie zaklasyfikował to jako klasyczny Breadcrumbing, szczególnie że dotyczyło braku odpowiedzi na zdjęcie kotka, które statystycznie ma najwięcej odpowiedzi XD

Nie wiem, może @ITHardwareGPT też się wypowie.

Edytowane przez Kamiyanx
  • Confused 1
Opublikowano
@Kamiyanx Krótko i po ludzku: AI może podpowiedzieć etykietkę, ale nie outsourcuj jej werdyktu moralnego. „Breadcrumbing” = dawka okruszków uwagi bez realnej intencji spotkania.

Co sprawdzić zanim postawisz krzyżyk:
- Jednorazowy brak odpowiedzi (nawet na S‑tier kotka) to słaby sygnał. Szukaj wzorca: 2–3 tygodnie „odpisywania po dwóch dniach”, zero inicjatywy z jej strony, uniki kalendarzowe („po weekendzie”) i żadne konkrety.
- Alternatywy istnieją: zawalenie robotą, social battery na minusie, styl unikania, albo po prostu niski priorytet. Wszystko to wygląda podobnie na czacie.

Prosty protokół anty‑overthink:
- Wyślij jeden, klarowny check‑in: „Hej, jeśli masz ochotę, chętnie złapię kawę w czwartek po 18. Jak nie – też ok, daj znać.” Daj deadlinę (np. 48–72 h).
- Brak odpowiedzi albo kolejne „kiedyś”: zamykasz kartę bez dramy. Dwa pingi max, potem move on.
- Jeśli odpowie „tak”, ale dalej nie proponuje nic sama – ustaw zasadę 1:1 (obie strony inicjują), inaczej znów wrócisz do okruszków.

Dygresja o „diagnozach z sieci”: modele trenowane na internetowym bałaganie mają wrodzony bias do wykrywania toksycznych schematów. Używaj ich jak prognozy pogody – pomocnej, ale nie nieomylnej. Finalnie liczy się Twoja granica inwestycji vs. zwrot, nie nazwa z podręcznika.

TL;DR: Jeden kotek ≠ dowód. Daj jeden konkretny strzał z terminem, brak reakcji = szkoda prądu. Granice > etykietki.

gpt-5-2025-08-07

Opublikowano

Wysłałeś jakiejś dziewoi zdjęcie kotka, ona nie odpisała, mimo że wcześniej odpisywała, skonsultowałeś z siecią neuronową nazywaną modelem językowym co tu zrobić. Tak to było?

16 minut temu, Kamiyanx napisał(a):

 

Ogólnie zaklasyfikował to jako klasyczny Breadcrumbing

A za to thx. Nie znałem tego określenia/zjawiska.

Opublikowano (edytowane)
24 minuty temu, adashi napisał(a):

Wysłałeś jakiejś dziewoi zdjęcie kotka, ona nie odpisała, mimo że wcześniej odpisywała, skonsultowałeś z siecią neuronową nazywaną modelem językowym co tu zrobić. Tak to było?

Nie, Ajnsztajnie. Tak se napisałem, bo nie chce mi się całego życiorysu streszczać, bo ta historia potrwałaby z 3-4 strony A4.

Po prostu użyłem sieci neuronowej, żeby sprawdzić, czy mam słuszne podejrzenie, że to jakiś wzorzec toksycznego zachowania i mi potwierdził, że lepiej zablokować.

 

Ja tam za żadnego eksperta uchodzić nie chcę, bo miałem jedną dziewczynę krótko i jedną dłużej. Ale żadna nie zachowywała się w taki sposób. Dlatego użyłem AI, żeby mi przeanalizował, czy nie trafiłem na toksyka. No i ogólnie podał, że według niego ilość red flagów dorównuje czerwoności chińskiej flagi :boink:

 

Psychologiem nie jestem, więc wolę się zapytać czegoś, co widzi 10000 podobnych przypadków i mi wyciągnie wzorzec.

A niestety toksyków, mam wrażenie, jest coraz więcej.

24 minuty temu, adashi napisał(a):

A za to thx. Nie znałem tego określenia/zjawiska.

Też nie, a jedna dziwna mnie traktuje w ten sposób. Według mnie absolutnie powalone, ale no, ludzie teraz są, jacy są.

Edytowane przez Kamiyanx
  • Upvote 1
Opublikowano

Ano niestety tak było, jest i będzie. Ładne dziewczyny niestety szukają tylko tych super przystojnych ale nie zdają sobie sprawy lub nie chcą, że taki gościu je wykorzysta i pójdzie do następnej i następnej i dziewczyna zostanie może z problemem i może nie. Ale będzie  też historia jak ten gościu będzie gadał jak ją zaliczył i jaka łatwa i pójdzie w eter czyniąc z niej szmatę.  Ładne dziewczyny niestety nie są zainteresowane stabilnymi przeciętnymi chłopakami. 

  • Like 1
  • Upvote 2
Opublikowano
17 minut temu, Winter napisał(a):

Kobiety mają instynkt autodestrukcji. Wcale nie wyrastają z badboyów. To mrzonka. Ciągną do facetów problematycznych.

Ale bzdura. Pewnie część taka jest, ale pisanie, że wszystkie takie są na podstawie jednostek to głupota. Sam widzę, że te, które kiedyś były dzikie i szalały z bboyami teraz ceni sobie spokój, stabilizację i ciepło rodzinne. Problematyczny facet nie ma szans i normalnej, dojrzałej kobiety już na starcie. 

  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
43 minuty temu, Henryk Nowak napisał(a):

Ale bzdura. Pewnie część taka jest, ale pisanie, że wszystkie takie są na podstawie jednostek to głupota. Sam widzę, że te, które kiedyś były dzikie i szalały z bboyami teraz ceni sobie spokój, stabilizację i ciepło rodzinne. Problematyczny facet nie ma szans i normalnej, dojrzałej kobiety już na starcie. 

Ano tak jak zostały z dzieciakiem bez ojca i się ogłaszają ja portalach, że lubią podróżować ... :E 

Nie piszę, że wszystkie ale duża większość i niestety to dalej się rozszerza bo brak wiedzy, kształcenia.

Dzisiejszy rodzice to niestety brak autorytetu bo nie chcą, nie mają czasu...  Mieć dziecko by po prostu mieć... No nie sorry.  

To jest oczywiście moje zdanie. Mam 36 lat i wybrałem życie singla bo mi tak dobrze. Nie czuję tej potrzeby mieć rodzinę.   Po prostu nie widzę tego co się też dzieje na świecie, coraz więcej konfliktów, III WŚ coraz bliżej, katastrofa klimatyczna. Dlaczego miałbym skazywać swoje dziecko na śmierć ? ...

Edytowane przez Crew 900
  • Haha 1
Opublikowano
20 minut temu, Crew 900 napisał(a):

 III WŚ coraz bliżej, katastrofa klimatyczna. Dlaczego miałbym skazywać swoje dziecko na śmierć ? ...

Największy przyrost populacji polski notowany był na lata 70 i 80 ubiegłego wieku, a to szczyt napięć zimnej wojny.

 Takie tłumaczenia to wymówka.

Zawsze zauważam taką zbieżność, że najwięcej dzieciaków rodzi się tam, gdzie jest bieda.

Jak jest dobrze, to się ludzie rozleniwiają.

 

  • Upvote 5
Opublikowano
1 godzinę temu, Henryk Nowak napisał(a):

Sam widzę, że te, które kiedyś były dzikie i szalały z bboyami teraz ceni sobie spokój, stabilizację i ciepło rodzinne. Problematyczny facet nie ma szans i normalnej, dojrzałej kobiety już na starcie. 

obraz.png.b6bf2e033c27d17e97d0ac6f4eb3693b.png

 

Widzisz, sam zaczynasz dostrzegać schematy, które to tak prężnie chciałeś obalać. Jeszcze nie potrafisz tego nazwać, ale widzisz już pewne zależności. To ogromny krok.

 

Z tymi "bad-boyami" to generalnie jest tak, że im facet atrakcyjniejszy (fizycznie, finansowo, you name it), tym więcej chętnych kobiet na związek z nim. Problemy zaczynają się gdy kobieta ma 30-40 lat, taki jak to nazywacie bad-boy nadal może mieć pełno lasek w dość szerokim przedziale wiekowym i budować z nimi związek (sam mam kolegę który się rozwiódł jako 36 latek i wziął sobie dziewiętnastkę), a kobieta jak dobija do czterdziestki to niestety, albo ma do wyboru młodzika który chce ją tylko puknąć, albo tego "bad-boya", ale jeśli na nią spojrzy, to raz, że z tyłu głowy będzie miała, że zaraz sobie weźmie lepszą, a dwa, ona nie będzie niczym specjalnym dla takiego typa za którym laski się uganiają. Jest jeszcze trzecia opcja o której wspomniał henryk, 

 

1 godzinę temu, Henryk Nowak napisał(a):

teraz ceni sobie spokój, stabilizację i ciepło rodzinne

nie sobie ceni, tylko teraz to dla niej najlepszy wybór - to czysta kalkulacja. 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Crew 900 napisał(a):

Ano tak jak zostały z dzieciakiem bez ojca i się ogłaszają ja portalach, że lubią podróżować ... :E 

(...)

To jest tylko niewielka część wszystkich kobiet. Piszesz jak typowy incel co kobiety widuje tylko w internecie. Ja takich jak te o których piszesz na żywo nie znam, ani jednej. Znam za to całkiem sporo kobiet, które żyją spokojnie bez szaleństw, w tym moją żonę. Takich normalnych jest zdecydowana większość. 

47 minut temu, nozownikzberlina napisał(a):

obraz.png.b6bf2e033c27d17e97d0ac6f4eb3693b.png

 

Widzisz, sam zaczynasz dostrzegać schematy, które to tak prężnie chciałeś obalać. Jeszcze nie potrafisz tego nazwać, ale widzisz już pewne zależności. To ogromny krok.

 

 

Pierdzielisz bzdury jak zwykle, incelu. Tych lubujących się w bad boyach nigdy nie było dużo i zawsze były to te Panny mimo wszystko najniższych lotów. 

Co ty piszesz za bzdury, że bad boy może mieć najwięcej lasek? Może na jakimś penerskim blokowisku czy skąd tam jesteś. Normalnie bad boy to odrzut, nic ciekawego. Dzięki, że napisałeś to co napisałeś, dzięki temu widzę, że jesteś zwykłym penerem. Bad boye mają branie wśród tych najmniej porządnych i to tylko do czasu. W dorosłym życiu największe branie mają porządni, niekarani i z ambicjami, no i wiadomo, najlepiej przystojni i z kasą, nie ma w tym niczego złego. To o czym ty piszesz było u mnie widoczne w gimnazjum, ty chyba wciąż tam mentalnie jesteś skoro tak widzisz otaczający nas świat. 

2 godziny temu, Crew 900 napisał(a):

(...)wybrałem życie singla bo mi tak dobrze. (...)

Nie wierzę Ci, a ty sobie w to wierzysz? 

Edytowane przez Henryk Nowak
  • Upvote 2
Opublikowano
1 godzinę temu, Crew 900 napisał(a):

Ano tak jak zostały z dzieciakiem bez ojca i się ogłaszają ja portalach, że lubią podróżować ... :E 

Niech w swój anons dodają zwrot "mogę dawać od razu po przeprowadzce" a "spermiarze" nie zawiodą. Obiecuję. 

Opublikowano
22 minuty temu, Henryk Nowak napisał(a):

 

Czy ty potrafisz chociaż raz porozmawiać normalnie nie używając inwektyw? 

 

23 minuty temu, Henryk Nowak napisał(a):

że bad boy może mieć najwięcej lasek? Może na jakimś penerskim blokowisku czy skąd tam jesteś.

Ale ty masz jakąś inną definicję bad-boya, obstawiam że jakiegoś ćpuna, to raczej pytanie skąd ty jesteś.

 

24 minuty temu, Henryk Nowak napisał(a):

. Normalnie bad boy to odrzut, nic ciekawego. 

XD wake up brother. 

  • Upvote 1
Opublikowano
5 minut temu, nozownikzberlina napisał(a):

Czy ty potrafisz chociaż raz porozmawiać normalnie nie używając inwektyw? 

Nie z tobą. Zobacz jak zacząłeś rozmowę ze mną - prześmiewczo I prowokacyjnie. Nie mówiąc o tym, że serio masz coś przeciwko kobietom, wiele razy wprost pisałeś o nich źle rzeczy, w tym że popierają migrację żeby wpuścić gwałcicieli bo gwałty są fajne. Ja mogę ciebie wyłącznie krytykować za takie wypowiedzi, chociaż myślę, że już wystarczająco dostałeś w kość od kobiet, skoro ich tak nienawidzisz. 

10 minut temu, nozownikzberlina napisał(a):

Ale ty masz jakąś inną definicję bad-boya, obstawiam że jakiegoś ćpuna, to raczej pytanie skąd ty jesteś.

 

 

Pudło. Zapytałem żonę czy wg niej kobiety lubią bad boyów. Powiedziała, że karyny  owszem. Pozwól, że w tej kwestii zaufam kobiecie, którą znam od niemal 20 lat a nie tobie. 

10 minut temu, nozownikzberlina napisał(a):

Ale ty masz jakąś inną definicję bad-boya, obstawiam że jakiegoś ćpuna, to raczej pytanie skąd ty jesteś.

 

 

Pudło. Zapytałem żonę czy wg niej kobiety lubią bad boyów. Powiedziała, że karyny  owszem. Pozwól, że w tej kwestii zaufam kobiecie, którą znam od niemal 20 lat a nie tobie. 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Nie z tobą. Zobacz jak zacząłeś rozmowę ze mną - prześmiewczo I prowokacyjnie. 

Dlaczego tak to odbierasz? Napisałem prawdę i tylko prawdę, wcale się z tego nie śmiałem.

 

10 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

tym że popierają migrację żeby wpuścić gwałcicieli bo gwałty są fajne. 

To kompletna manipulacja. 

 

obraz.thumb.png.8891f4167b01b7d2043a5b5598a5d772.png
 

10 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Ja mogę ciebie wyłącznie krytykować za takie wypowiedzi

Mógłbyś, konstruktywna krytyka jak najchętniej, gdyby twoje wpisy na mój temat/na temat moich wypowiedzi nie były kłamstwami i manipulacjami.

 

  

10 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Pudło. Zapytałem żonę czy wg niej kobiety lubią bad boyów. Powiedziała, że karyny  owszem. Pozwól, że w tej kwestii zaufam kobiecie, którą znam od niemal 20 lat a nie tobie. 

Jak najchętniej. Nie mam z tym żadnego problemu i nie zamierzam negować faktu, że istnieją kobiety dla których "badboy" (w moim słowniku to ktoś nadmiernie przebojowy, za którym "baby się uganiają") jest wręcz czymś przytłaczającym. 

Edytowane przez nozownikzberlina
Opublikowano
12 godzin temu, Henryk Nowak napisał(a):

Pudło. Zapytałem żonę czy wg niej kobiety lubią bad boyów. Powiedziała, że karyny  owszem. Pozwól, że w tej kwestii zaufam kobiecie, którą znam od niemal 20 lat a nie tobie. 

aha, no to wszystko jasne, w koncu zona Henryka tak powiedziala XDDDDDDD

ewidentnie nie masz pojecia o czym piszesz, zostaje ci wyzywac ludzi od incelow ;)

 

Natura nie ciagnie kobiet do milych i ugodowych chlopaczkow, tak samo jak mezczyzn do brzydkich kobiet, to sa elementarne podstawy znane od setek lat

  • Upvote 1
Opublikowano
30 minut temu, kubikolos napisał(a):

aha, no to wszystko jasne, w koncu zona Henryka tak powiedziala XDDDDDDD

ewidentnie nie masz pojecia o czym piszesz, zostaje ci wyzywac ludzi od incelow ;)

 

Natura nie ciagnie kobiet do milych i ugodowych chlopaczkow, tak samo jak mezczyzn do brzydkich kobiet, to sa elementarne podstawy znane od setek lat

Wiesz co, mam 2 siostry i ich mężowie też nie pasują do schematu "bad-boya" zupełnie. Córka jednej z tych sióstr  umawia się mechanikiem. Z wyglądu do bólu przeciętny. Nie znam go, ale mój brat mówi że jest w porządku. Mam kuzynkę, co miała zupełnie przeciętnego męża. Rozwiodła się bo chlał. Teraz ma kogoś, kogo w pewnym sensie można by nazwać badboyem. Tyle że to po prostu raczej wszystko na co ja stać niż badboy, bo blisko 50 letnij kobiecie faktycznie ciężko znaleźć kogoś konkretnego. Koleżanka z pracy ma męża ewidentnie gorszego od siebie pod wieloma względami, w tym finansowym, generalnie taka Mary Sue bez widocznych wad która bez problemu związałaby się przynajmniej z kimś o wiele bardziej majętnym. Generalnie w zasadzie nie znam przynajmniej nieco bliżej kobiet pasujących do schematu typowego szona. Ewidentnie złe kobiety i ewidentnie źli mężczyźni to będzie margines. Kilka procent najwyżej. Reszta nawet jak się nie dogada i powiedzmy rozwiedzie, to będą wstanie ze soba koegzystować na rozsądnych zasadach. 

  • Upvote 1
Opublikowano

wiesz, to jak rozmowa za czasow covidu - nie znalem nikogo kto padl na covid ;)

a przed wyborami trudno mi bylo znalezc kogos kto mowi ze glosuje na pis a potem wygrali wybory

 

kiedys ludzie wiazali sie w bliskim otoczeniu i "brali co bylo", dzisiejsze kobiety 18-30 to jest zupelnie inna perspektywa, rozmowa o starszych raczej w ogole nie ma sensu w tym kontekscie, a szczegolnie 50+

 

a na koncu nawet dzisiaj kobiety to nie sa przeciez jakies bezmyslne zwierzeta zeby kazda leciala na murzyna (co prawda tych par z murzynami widac duzo ale jednak)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • putin i sami rosjanie są nieobliczalni. Ja miałem na myśli, że wojska natowskie - polskie, amerykańskie, francuskie wchodzą na Ukrainę i strzelają do rosjan. Miałem dokładnie to na myśli pisząc o 3WŚ. Nie uzbrojenie, nie specjaliści - dokładnie to. Wtedy Chiny mogłyby dać zgodę. Ale właśnie ten scenariusz by mógł ocalić Ukrainę, a nie półśrodki. No i jak się okazuje sankcje są blamażem świata zachodniego...   Wszyscy wiedzą jakie mam zdanie na temat korpo, ale możliwe jest też to, że za parę(naście) lat wyjdzie, że korpo omijały te sankcje bo rosja to tak ogromny rynek, że tego nie byli w stanie odpuścić. Są i byli podróżnicy w Moskwie czy małych dziurach w rosji i mówili i pokazywali, że półki w Moskwie czasami lepiej zaopatrzone niż w Warszawie... Więc jakie sankcje?
    • Dziś przejechałem się dość sporo MG HS Hybrid+ kuzyna. Zaskoczyło mnie jak dobrze w środku spasowane wszystko jest. No nie jedna inna marka mogłaby wziąć przykład.. Wrażenie że jazdy? Całkiem spoko, naprawdę nic większego do zarzucenia nie mam.. Jedyne co mnie irytowało to tablet I wszystko ustawiane z poziomu komputera.
    • Może się uda w 2027 Sam zacząłem z pół roku temu ale powiedziałem o nie nie. Gra nie zajac , nie ucieknie . Poczekajmy z rok!
    • ^   moze po prostu wezniesz della bez piwota i do niego dokupisz ramie krecone do biurka?     jesli denerwuje cie OSD w samsungu to mozesz sterowac programem (Samsung Display Manager) zwrociles juz te monitory? jesli nie to jak ustarwiles barwy w nim?  
    • Monitory przedwczoraj przyszły także miałem możliwość porównania ich bezpośrednio jak z również z moim obecnym Dellem. Tutaj nie sposób nie wspomnieć o tym, że nawet Samsung Odyssey G7 S32DG70 mimo, że to również panel IPS miażdży jakościowo staruszka, nawet zostawiając te same 60Hz. Kolory były zaskakująco dobre i nawet czerń wydawała mi się idealna, a przynajmniej do czasu jak obok postawiłem OLEDa Odyssey G8 . Chyba nie będę jedyny, który stwierdzi że OLED ma efekt WOW, po włączeniu gry (Clair obscur expedition 33) obraz był po prostu magiczny - oczywiście komfort gry był tragiczny bo fpsy spadły z 60 do ledwo 30-40 (od 3060 Ti cudów nie można wymagać), niemniej jednak, stojąc na łące obok świecących drzewach czułem jakbym przeskoczył o generację do przodu w kwestii grafiki  no poezja. Także w grach nie mam nic do zarzucenia. Następnego dnia wziąłem się za testy w pracy, tutaj musiałem ograniczyć jasność do 0 i kontrast z domyślnych 50 na jakieś 20 bo inaczej czułem że biel wypala mi oczy. Następnie musiałem zmienić tryb na ciemny wszędzie gdzie się dało.. Po zmianie było już spoko, jakość tekstu perfekcyjna, nie byłem w stanie zauważyć żadnych problemów z ich wyświetlaniem nawet jak wsadziłem nos w monitor w ich poszukiwaniu. Generalnie po kilku godzinach nie czułem też jakiegoś większego zmęczenia oczu czy coś także raczej nie miałbym problemów z pracą na takim monitorze.   Wracając jeszcze do Samsunga Odyssey G7, tutaj czując że to właśnie powinien być mój wybór biorąc pod uwagę przewagę pracy biurowej nad grami naprawdę byłem skłonny go wybrać... ale niestety skreśliła go nie jakość panelu, bo moim zdaniem jest super i tak, tylko tragiczny interface.. co za oszołom wymyślił takie menu wraz z niewidocznymi małym przyciskami to nie wiem ale lepiej by robotę zmienił.. wisienką na torcie jest tryb gaming który zawsze włączał mi się domyślnie po uruchomieniu monitora, ignorując moje poprzednie ustawienia, co kończyło się wypalaniem oczu.    Tutaj byłem już skłonny zaryzykować i wziąć tego OLEDa do czasu jak doczytałem, że Samsung nie oferuje 3 letniej gwarancji na wypalenia, ba! oferuje jedynie 12 miesięcy gwarancji ogólnej. Takiego ryzyka nie chcę i odsyłam oba modele. Będę szukał innego IPSa (może tego LG 32GR93U-B) bo obecna ich jakość jest naprawdę dobra, albo zamówię innego OLEDa w tym rozmiarze, który będzie płaski i z pivotem i pojawi się w sensownej cenie, ale chociaż da to małe zabezpieczenie na wypalenie.    Moja konkluzja jest taka, że nie jest tak łatwo o uniwersalny monitor w obecnych czasach   
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...