Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Właśnie zagrałem w demo, Jest w tym sporo souls-like'a (walka na wyczekanie, reset mobków po powrocie do obozu itp.), ale da się z tym żyć - są automatyczne check-pointy przed ważnymi momentami (super, że o tym pomyśleli), jest łatwiejszy poziom trudności, nie tracimy zebranych fantów...

 

Ale nie o tym chciałem... Wow, jak ta gra jest doskonale zoptymalizowana na tle wszystkich crapów z ostatnich dwóch-trzech lat! :O

Póki co z ostrożności sprawdziłem Medium z DLSS Balanced no i GPU praktycznie cały czas siedzi na 1200 Mhz, w menu i podczas przerywników karta nie wchodzi na najwyższe obroty, tylko zużycie/taktowanie, zgodnie z logiką, jeszcze spada. Jestem w szoku!

 

Całej reszty chwalić nie będę, bo inni już wszystko dawno opisali, także po ograniu pełniaka na konsoli. Tak powinny wyglądać i działać dopracowane tytuły AAA.

 

Edit: oho, widzę jakąś niezłą dyskusję we wcześniejszych postach, czyżby irańska policja obyczajowa uciekła z ostrzeliwanego Teheranu na ITHardware? :E 

19 godzin temu, Jaycob napisał(a):

Serio, zawsze mnie bawi to oskarżanie, że ktoś kupuje Stellar Blade tylko po to, żeby sobie pofapać i żeby sobie popatrzeć na cyfrowe pośladki. :E  W czasach, gdzie w kilka sekund można wejść na żółtą albo czerwoną stronę i mieć cimcirimci - góra-dół w 4K, bez płacenia ~300zł. 

No, ale jeszcze parę miesięcy i albo nie będzie stron wcale w ramach buntu (patrz Francja) - przynajmniej nie bez VPN - albo będą tylko po wcześniejszej autoryzacji unijną aplikacją... Panie, wtedy to dopiero się zacznie na Nexusie! :E 

Edytowane przez Zas
  • Like 2
  • Haha 3
Opublikowano (edytowane)
17 godzin temu, Element Wojny napisał(a):

Wycofuję się, bo wiem że i tak się nikt ze mną tutaj nie zgodzi (wiadomo że dolna partia ciała prawie zawsze wygrywa walkę na argumenty xD), życzę miłej zabawy, wracam do Clair. 

To jest świetny przykład - wyrzućmy z Clair całą dopieszczoną, wycyzelowaną warstwę artystyczną, całe to kolorowe, "europejskie anime" i pięknych bohaterów... i co nam zostanie? ;)

 

Zgodzisz się z tym? Bo jeśli patrzysz w ten sposób na SB, to dokładnie tak samo powinieneś patrzeć na Clair - warstwa graficzna i muzyczna tam też "robią robotę" i przyciągają graczy.

 

Powiesz, że w tamtym przypadku chodzi o coś więcej, o całościowe wrażenie i klimat? W tym wypadku też - po prostu Azjaci nie boją się tworzyć słodkich, pięknych, idealnych bohaterów, tak męskich (no, pewnie nie dla każdego wielkooki, długowłosy anime-twink będzie wystarczająco męski :)) jak i kobiecych.

 

Oczywiście, że wizerunek bohaterki to część tożsamości gry. Ale IMHO kompletnym nieporozumieniem jest sugerowanie, że chodzi o czysty erotyzm i że autorzy posunęli się za daleko.

 

Pamięta ktoś jeszcze, jaka była imba o redesign Nero w DMC? Gracze chcą, żeby bohater był "jakiś", żeby był fajny (a tutaj dodatkowo miał już swój utrwalony, ikoniczny wizerunek - bo przecież ten nowy sam w sobie prezentował się dobrze i już na początku gry pojawiał się w scence na waleta :E) i nie wiem, co w tym złego. Czy powinniśmy sugerować, że bez fajnych bohaterów i bohaterek bezwartościowe byłyby takie gry jak Clair Obscure, A Plague Tale, Nier, DMC, Remember Me, nowe Tomb Raidery czy Deus Exy? Z pewnością przynajmniej niektóre zapisałaby się wtedy w naszej świadomości inaczej, mogłaby zostać nieco inaczej odebrane - tylko czy należy im z tego powodu czynić zarzuty? 

 

A czy mamy tutaj do czynienia z wulgarnością? W modach może i tak, w grze - przynajmniej w demie - to tylko azjatycka estetyka, z którą chyba każdy gracz powinien być zaznajomiony od dziecka. OK, można ogólnie nie kupować tego podejścia i tej specyficznej estetyki, ale ona nie występuje tylko w SB, więc to nie tak, że to autorzy gry specjalnie szczują cycem. Pół azjatyckiej kultury szczuje cycem. :E 

16 godzin temu, JeRRyF3D napisał(a):

Nawiasem. Co myślicie o taj grze? Serio pytam.
Bardzo przypomina SB, a jednak przeszła bez echa.

To indyk, bez nakładów na marketing. Promowany początkowo jako gra akcji, po wypuszczeniu pierwszego dema okazał się kolejnym irytującym souls-likie'em. Przed premierą dodano jednak poziomy trudności i naprawdę mocno poprawiono wydajność. Na Steam nadal jest chyba dostępne drugie demo (pokazuje trochę mniej niż pierwsze). Ponieważ uproszczono walkę, mam grę na liście życzeń.  Nie wiem, czy polecałbym zakup za pełną cenę, ale dla mnie to nadal soulsy, nie wiem też jak z długością, pierwszy na liście walkthrough na YT pokazuje zaledwie sześć godzin.

 

Myślę, że goła bohaterka w niczym by tutaj nie pomogła.

No i system walki faktycznie jest biedny w porównaniu ze SB, o animacjach i płynności już nie wspominając. 

 

Ogólnie to jednak inna liga, trochę jakby porównywać Fiata 500 do Ferrari. Chociaż Fiat 500 to bardzo sympatyczne miejskie autko.

Edytowane przez Zas
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
53 minuty temu, Zas napisał(a):

To jest świetny przykład - wyrzućmy z Clair całą dopieszczoną, wycyzelowaną warstwę artystyczną, całe to kolorowe, "europejskie anime" i pięknych bohaterów... i co nam zostanie? ;)

Pierwszorzędna fabuła z mocnymi zwrotami akcji i świetnie napisane postacie. 

 

A tutaj co zostanie? Bo z tego co nawet tutaj pisano, co najwyżej kalka Automaty bez większej głębi.

Edytowane przez Element Wojny
Opublikowano

OK, historia na pewno. Pytanie, czy sprzedaliby grę w podobnej ilości egzemplarzy samą historią, z grafiką na poziomie... dajmy na to "Inkwizytora"? Dalej by się na YT klikało? Obawiam się, że już niekoniecznie. I w sumie nie ma w tym nic złego. W anime waifu też co do zasady nie.

Opublikowano
29 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Pierwszorzędna fabuła z mocnymi zwrotami akcji i świetnie napisane postacie. 

 

A tutaj co zostanie? Bo z tego co nawet tutaj pisano, co najwyżej kalka Automaty bez większej głębi.

Podsumowując. Gra nie dla Ciebie bo uniki i kontry mają tu jeszcze większe znaczenie niż w Clair. Tu jest więcej elememntów soulslaikowych.

Możesz wykreślić z listy:E

Opublikowano (edytowane)
36 minut temu, Zas napisał(a):

OK, historia na pewno. Pytanie, czy sprzedaliby grę w podobnej ilości egzemplarzy samą historią, z grafiką na poziomie... dajmy na to "Inkwizytora"? Dalej by się na YT klikało? Obawiam się, że już niekoniecznie. I w sumie nie ma w tym nic złego. W anime waifu też co do zasady nie.

Złe porównanie.

 

Clair - jedna z niewielu gier wydanych w ostatnich latach, ma w końcu NORMALNE kobiety - czytaj - nieubrzydzane dla zasady, czyli aby nie były zbyt kobiece czy nie daj Panie ATRAKCYJNE - ale nie robi tego nachalnie. Kobiety w tej grze po prostu są kobietami - są ładne, atrakcyjne, wrażliwe, romantyczne, miłe itd. I to mi się podoba. Stellar ma wybitnie atrakcyjną główną bohaterkę, i z tego co widziałem postacie poboczne też, ale robi to po prostu nachalnie, a momentami wręcz prawie wulgarnie. I w tym cała różnica. 

 

Nie jestem przeciwko ładnym kobietom w grach. Ba, uwielbiam je. Od lat jestem fanem gejmingowych romansów w grach, i mam bardzo dużą tolerancję dla azjatyckich twórców i ich pomysłów. Ale nawet mnie drażnią pewne motywy w Stellarze. Troszeczkę zaburza to moje poczucie dobrego smaku. Ale to nawet nie przez sam fakt, że główną bohaterkę można ubrać jak pracownicę nocnego klubu, bo oczywiście to w co ją ubierzesz, to jest Twój wybór - ale przez to, że twórcy zadbali, żeby właśnie w taki sposób tą grę promować. Dupą. I to mi się bardzo nie podoba. Jedna z moich ulubionych gier ever - Xenoblade Chronicles 2 - ma ten sam problem. Ja bardzo kocham fabułę i postacie w tej grze, to tak samo mocno bardzo drażnią mnie te ciągłe najazdy kamery na prawie odsłonięty tyłek albo piersi obu bohaterek, kompletnie bez żadnego sensownego powodu. Nie było tego ani w XC1 ani w XC3, nie mam pojęcia co za zfapowany łeb postanowił to wrzucić akurat w XC2. Jest to chyba jedyna gra, w której szukam dodatkowych ciuchów tylko po to, żeby UBRAĆ główne bohaterki. 

23 minuty temu, ODIN85 napisał(a):

Podsumowując. Gra nie dla Ciebie bo uniki i kontry mają tu jeszcze większe znaczenie niż w Clair. Tu jest więcej elememntów soulslaikowych.

Możesz wykreślić z listy:E

No to skoro tak, to chyba zgodzę się z kolegą. Nie wszystko jest dla wszystkich :) 

Nie będę Wam też zaburzał dyskusji w temacie podziwiania kobiecych atrybutów, bo po jaką cholerę? Bawcie się dobrze. 

Edytowane przez Element Wojny
Opublikowano

Nie ma co marudzić na te kobiety w grach, mogło być gorzej jak np szariat i noszenie hidżabu. :E choć jak wiemy niektórzy próbują innej drogi, czyli je obrzydzają do tego stopnia, że wyglądają "dziwnie", nienaturalnie. 

  • Upvote 1
Opublikowano

Doszedłem do bossa w demie i ze smutkiem stwierdzam, że bez trybu fabularnego nie dałbym w SB rady, souls-lighty też nie dla mnie :E. Tak do połowy to jeszcze mu życie zjadałem, ale często jego ataki były dla mnie nieczytelne i za Chiny nie wiedziałem, jak unikać błyskawic. Za to na fabularnym padł za pierwszym razem z użyciem tylko jednego potka. :E 


Takie "asysty" powinna dostawać każda gra! (nie no, gdyby walka była dla mnie bardziej czytelna, to pewnie blokami, kontrami itp. dałoby się go poskładać i na normalu, ale słaby kontrast plus mój coraz gorszy wzrok robią swoje).

  • Upvote 1
Opublikowano
30 minut temu, Zas napisał(a):

Doszedłem do bossa w demie i ze smutkiem stwierdzam, że bez trybu fabularnego nie dałbym w SB rady, souls-lighty też nie dla mnie :E. Tak do połowy to jeszcze mu życie zjadałem, ale często jego ataki były dla mnie nieczytelne i za Chiny nie wiedziałem, jak unikać błyskawic. Za to na fabularnym padł za pierwszym razem z użyciem tylko jednego potka. :E 

Po tym jak Odin napisał, że ta gra to taki souls-like, poczytałem trochę na redditach, i rzeczywiście tak właśnie jest. Oczywiście to nie jest taki poziom jak w grach od From Software, ale tutaj trzeba umieć grać. Dobrze że jest taki właśnie tryb fabularny, bo inaczej nawet fani podziwiania mega zgrabnych tyłków by odpali. 

Opublikowano
26 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Po tym jak Odin napisał, że ta gra to taki souls-like, poczytałem trochę na redditach, i rzeczywiście tak właśnie jest. Oczywiście to nie jest taki poziom jak w grach od From Software, ale tutaj trzeba umieć grać. Dobrze że jest taki właśnie tryb fabularny, bo inaczej nawet fani podziwiania mega zgrabnych tyłków by odpali. 

No niby tak ale jak ulepszysz swoją postać i broń to wcale nie jest ciezko bez przesady.

Opublikowano
17 godzin temu, ODIN85 napisał(a):

Podsumowując. Gra nie dla Ciebie bo uniki i kontry mają tu jeszcze większe znaczenie niż w Clair. Tu jest więcej elememntów soulslaikowych.

Możesz wykreślić z listy:E

Nie do końca prawda. Tak jest tylko na początku.

Skille potrafią przerywać ataki bossów. Jak się dobrze zrobi build to na ataki skillami nie zabraknie energii do robienia tego przez całą walkę.

Można zrobić też build całkowicie na range.

 

SB ma sporo z soulslike ale mniej więcej od połowy gry daje też możliwości na obchodzenie tych mechanik jeśli się nie chce skupiać cały czas na parowaniu. 

Opublikowano (edytowane)

Wiem. Każdy boss pada za pierwszym razem. Miałem dość jego narzekania:E

 

Aż boli że nie ma teraz wyższego stopnia trudności. Mogłem nie czyścić mapy jak to mam zwyczaju bo jest teraz mega łatwo.  Większe wyzwanie stanowią jedynie te etapy bez miecza przez elementy platformowe.

Edytowane przez ODIN85
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, ODIN85 napisał(a):

Wiem ale w innych tematach ciekawie piszesz;)

Cóż, nie mogę pisać że czarne jest białe albo że bigos jest niesmaczny tylko dlatego, żeby ktoś się ze mną zgodził. Piszę jak jest. 

Ale jak najbardziej rozumiem, że jestem w swojej opinii odosobniony, dlatego nie zamierzam Wam tu dłużej mącić. Bawcie się dobrze ;) 

Edytowane przez Element Wojny
Opublikowano

Doszedłem już do bossa który był wyzwaniem pod koniec dema (taki dodatkowy, gdzie z menu można było odpalić walkę z nim).

 

Niestety ale tak jak pisze @ODIN85 gierka zrobiła się już za łatwa. Wszystkie walki za 1 razem robię. A to jeszcze nawet nie koniec rozwoju postaci, bo odblokowują się kolejne drzewka rozszerzające zakres naszych ruchów :E

 

Jeszcze fajna muzyczka. Ten moment z 1:23 super.

 

 

 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

To ja mam inne wspomnienia. Na najwyższym poziomie (hard) gra potrafiła solidnie przywalić - nie raz wracałem do tej samej walki, szczególnie pod koniec i przy niektórych opcjonalnych bossach.

Edytowane przez Jaycob
Opublikowano

Jaki poziom będzie najlepszy dla mnie,  osoby która z souls lightami miała do czynienia tyle co prawie nic, zawsze te  walki wydawały mi się zbyt trudne, rozumiem że można bossa przechodzić po 6  razy , ale kiedyś mnie bardzo zniechęciło przechodzenie go po 15 razie w tego typu grze. Już nie pamiętam tytułu. Poziom fabularny czy ten średni? Grę kupiłem bo jednak wizualnie są to moje klimaty, nie ma rycerzy i średniowiecza ;)

Opublikowano
1 godzinę temu, Jaycob napisał(a):

To ja mam inne wspomnienia. Na najwyższym poziomie (hard) gra potrafiła solidnie przywalić - nie raz wracałem do tej samej walki, szczególnie pod koniec i przy niektórych opcjonalnych bossach.

Nie ma harda. Jest fabuła i normal.

Opublikowano (edytowane)
24 minuty temu, eciepecie napisał(a):

Jaki poziom będzie najlepszy dla mnie,  osoby która z souls lightami miała do czynienia tyle co prawie nic, zawsze te  walki wydawały mi się zbyt trudne, rozumiem że można bossa przechodzić po 6  razy , ale kiedyś mnie bardzo zniechęciło przechodzenie go po 15 razie w tego typu grze. Już nie pamiętam tytułu. Poziom fabularny czy ten średni? Grę kupiłem bo jednak wizualnie są to moje klimaty, nie ma rycerzy i średniowiecza ;)

Normal jak będziesz czyścił mapę.

3 minuty temu, Keller napisał(a):

Oszukiwać to my, a nie nas, że chodzi o rycerzy ;) 

 

fabularny na 90% jak nie dajesz rady z kombinacjami 

Mam trzeciego głównego bossa i wystarczy stać i spamować blok.

Edytowane przez ODIN85
  • Thanks 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Gra opisywana jako niesamowity symulator, chyba kombajnu Lepiej gdyby dali tam że to jest EA i by to lepiej wyglądało bo wiadomo że potrzeba jeszcze sporo czasu. 
    • Hehe czyli jednak to nie praca zawodowa kobiet jest winna i brak patriarchatu, tylko chcą mieć dzieci, ale nie mogą. A nie mogą bo jest wiele przyczyn tego. No cóż, fikołki są zacne.  "Twierdzenie, że ludzie wolą seriale od rodziny, to twoja projekcja"  nie no nie wolą przyjemności od obowiązków i obciążeń, wcale. Dziecko to trudy, koszta znacznie większe niż kiedyś, a ludzie mają już swoje problemy na głowie. W tym lęk o wojnę. Ale prawica ma to w dupie, bo nie ma empatii i nie słucha głosów ludzi. Woli sobie dane pod tezę podrzucić.    Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek, że praca zawodowa nie przeszkadza, jeśli te dzieci chce się mieć, czy ma się warunki. Hehe nie w każdej cywilizacji trwał patriarchat i jak wspomniałem nie wszystko co dzisiaj dzieje się złego jest wynikiem jego braku. Nie każdy sukces w dziejach również jest wynikiem patriarchatu a np. złóż w danym rejonie, lokalizacji, technologii. Nie można przypisywać temu waszemu patriarchatowi samych zalet. Ale z fanatykami tak już jest.   Hehe nawet depresję przypisałeś braku patriarchatu, a ten śmieszny, terrorystyczny twór akurat najbardziej zakazuje słabości głównie mężczyznom, promuje silnych mężczyzn, ma totalnie w dupie psychologię bo to babskie i zbyt czułe by pomagać słabszym. Depresja do niedawna nie istniała i była wyśmiewana, a jedyne wyjście to sznur lub alkohol - mocno po męsku, co? Najlepiej robiąc burdy jeszcze wokół. Taki to twój model uzdrawiania społeczeństwa nie widząc ile problemów generuje. Mój model cywilizacyjny ogarnia naukę, prawa człowieka, wolność do protestów, wolność wyboru i tak dalej. Jeśli to powoduje samobóje, to jakby to powiedzieć... lepiej żeby się to skończyło niż dalej tworzyć piekło. Nie ma nic złego w tym co napisałem.  Gardzę bo napisałem, że zradykalizowani faceci popierają prawicę, luz. Incelem jesteś że tak personalnie odbierasz? Pewnie tak. No cóż, jakoś ci konserwatyści z USA "nie incele" mający najwięcej dzieci nie mają przełożenia na inceli. Może mają kasę i usłużne im kobiety bez własnego zdania, możliwości (w tym odejścia) i pracy. O to, to, najlepsze rodzinki. Incelami to najbardziej gardzą super męscy samcy alfa, od tego zacznijmy. Nie mają ich nawet za mężczyzn. I to jest patriarchat. Tak sobie wmawiaj. Geny w dziejach przekazali tylko nieliczni mężczyźni, głównie ci u władzy, poligamiczni, wysoko ustawieni, lub silniejsi. Zresztą rozumiem do czego to zmierza. Jak zabierzesz kobiecie możliwość pracy i będzie twoją niewolnicą. Niesamowitym trzeba być psycholem, by chcieć by kobieta nie chciała być z nami z WŁASNEJ WOLI tylko przymusu. Bo nie starczy jej na bułkę   Nie, to wypadkowa tego że słabych się tępi, a patriarchat jest od tępienia słabszych lub odstających (taki incel hetero miałby prawa jak homo w patriarchacie - zrzucić z budynku i zrobić z niego klauna przed tym). Prawactwo również nienawidzi państwa opiekuńczego, masz radzić sobie sam. Wsparcie jest fikcją. Jest determinizm i postawy bojowe wiecznie. Wmawiać sobie możesz winę w lewicy ile chcesz, w egalitaryzmie, w równości, w braku patriarchatu, spoko. Możesz modlić się do swojego bożka patriarchatu ile chcesz, ale błądzisz tak samo jak kobiety poniżej, które głosują na prawicę, a nie wiedzą dokładnie co się za tym kryje złego dla nich. "dlaczego niemal połowa kobiet głosuje na prawicę?" A dlaczego większość ludzi jest głupia, a geniuszy jest mało? Na tej samej zasadzie to działa. Poza tym nie każdy prawak popiera patriarchat i to radykalny, bo są jakieś mniejsze odłamy. I jeszcze jest czynnik że prawicowcy lubią ustawiać sobie kobiety więc one muszą głosować jak ich mężowie. Islam jest najlepszym przykładem jak z kobiet robi się niewolnice od czasów dziecka, nie mają nawet prawa do własnego zdania. I weź nie gardź incelami którzy mają radykalną mentalność jak ci sami islamiści. Czemu? Dobrze wiemy czemu, bo jak ktoś się czuje mały, to chce władzy, a dziś tej władzy nie ma i czuje się upokorzony. Feministki później mają rację - to płacz mężczyzn wyrażany agresją bo stracili swoją dominującą pozycję. Ja nie płaczę, bo mnie nie zależy na dominacji, a kobietę ogarniam sobie bez pomocy patriarchatu. A to boli, to musi boleć, że 80% facetów jest w związkach (i sami decydują że nie chcą dzieci, nie tylko kobiety, przyczyn jest wiele a nie brak patriarchatu), 15% nie chce w nich być bo wolą się bawić i np tylko zaliczać albo uczyć się i pracować, a zostaje 5% radykalnych inceli którzy marzą o patriarchacie jako rozwiązaniu ich wszystkich problemów. Tak to jest. Korwin już wmówił pierwszy przegrywom że jak zagłosują na niego to będą bogaci. A jak zagłosujesz na patriarchat to będziesz miał niewolnicę. Same fajne rzeczy. Islamiści z obietnicą dziewic by na nawet tego nie wymyślili. W najniższe instynkty, w szczepionkę.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...