Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ja się nie wypowiem, bo po premierze miałem tylko 40 minut gry, i postanowiłem dopiero zacząć od listopadowego patcha 1.4. Mam już 20 godzin, ale na prawdę gra się ok. Dzisiaj jestem po misji w bazie szturmowców i muszę napisać, że było ciężko :E

Na pewno AI wrogów jest wyżej niż w AC, bo potrafią zareagować na eliminację, nawet z dalszej odległości i szukają dość długo, przeczesując okoliczne tereny, więc nie usiedzi się już w jednym miejscu :)

 

Edytowane przez PaVLo
  • Upvote 1
Opublikowano
9 minut temu, PaVLo napisał(a):

Ja się nie wypowiem, bo po premierze miałem tylko 40 minut gry, i postanowiłem dopiero zacząć od listopadowego patcha 1.4. Mam już 20 godzin, ale na prawdę gra się ok. Dzisiaj jestem po misji w bazie szturmowców i muszę napisać, że było ciężko :E

Na pewnie AI wrogów jest wyżej niż w AC, bo potrafią zareagować na eliminację, nawet z dalszej odległości i szukają dość długo, przeczesując okoliczne tereny, więc nie usiedzi się już w jednym miejscu :)

 

 

19 minut temu, tgolik napisał(a):

Wróciłem po patchu i muszę stwierdzić, że gra mnie teraz zaintrygowała. Działa lepiej, wygląda pięknie (Mos Eisley), ulepszyłem blaster o wybuchowy strzał i moja broń wreszcie stała się śmiercionośna. Na razie pograłem godzinkę ale ciągnie mnie, żeby grać dalej.

Czy komuś jeszcze gra się lepiej po patchu z 21 października?

Trzeba będzie sprawdzić, może po Update uda się to ograć 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Opinia tgolika w temacie sandboxów z wyczesaną grafiką jest dla ciebie rozstrzygająca? :E Z drugiej strony... on faktycznie wyjątkowo narzekał trochę po premierze, nie tak jak pewien wielbiciel gier UBI.

IMHO tych zmian nie doprowadzili jeszcze do końca.

Edytowane przez Zas
Opublikowano
2 godziny temu, tgolik napisał(a):

Czy komuś jeszcze gra się lepiej po patchu z 21 października?

Wiesz jaki jest glowny problem tej gry i ze nic z niej juz nie bedzie w kwesti magicznego podniesienia z kolan?? To,ze zaden patch nie zmieni fabuly i graja w nia ci co po prostu gre juz maja.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • TLOU PS5 vs Pro Lepszych SS w sieci nie udało mi się znaleźć:    
    • Like A Dragon Ishin! ukończony, na koncie 69h, wykonane 72% zadań pobocznych.   Ishin to spin-off serii Yakuza i Like a Dragon, fabularnie niepowiązany z tamtymi seriami. Akcja gry rozgrywa się w 1867 roku, podczas japońskiego okresu Bakumatsu, a tytuł wykorzystuje wiele z najbardziej rozpoznawalnych twarzy z wszystkich gier z całej serii i zamienia je w postacie pasujące do epoki, z których wiele to prawdziwe postacie historyczne. Wiele rzeczy opowiedzianych w grze to prawdziwe wydarzenia z historii Japonii, odpowiednio wplecione w fabułę gry, gdzie w wyniku nacisków społecznych powstała grupa znana jako Shinsengumi. Zadaniem Shinsengumi była ochrona członków szogunatu Tokugawa przed ogólnokrajowymi grupami lojalistów, którzy czcili cesarza Japonii zamiast jej rządu wojskowego.   Ale skupmy się na samej grze. Od razu rzuca się w oczy, że Ishin! to dość budżetowy spin-off. Wykorzystuje nieco starszy silnik UE4, zamiast najnowszego Dragon Engine, podobnie jak starsze Yakuza 0 i 5. Do tego czuć dość duży recykling assetów z innych gier z serii. Grafika jak i lokacje trącą myszką, ale siła tej gry tkwi w  innych elementach. Przede wszystkim - najlepszy moim zdaniem system walki ze wszystkich gier z tej serii. Jest szybki, widowiskowy, efektowny. Do wyboru katana, katana + rewolwer, sam rewolwer i pięści. Osobiście wymaskowałem katanę i pistolet, dość unikalne połączenie dzięki któremu dosłownie tańczysz między wrogami, bazując swoją walkę na szybkości i unikach. Uwielbiałem jak wrogowie, nawet wykorzystując różnorakie sztuczki czy specjalne ciosy, nie byli po prostu w stanie mnie trafić  Ale tutaj jest coś za coś - byłem szybki ale zadawałem małe obrażenia, natomiast grając samą kataną zadawałem ogromne, ale walka była znacznie większym wyzwaniem i ciągle trzeba było parować/kontrować, inaczej od razu gleba. Ogólnie - bardzo fajny system, każdy znajdzie coś dla siebie. Do tego, wraca większość postaci z wszystkich gier z serii, od Yakuzy 0 zaczynając, a na Like a Dragon kończąc. Te same twarze, Ci sami aktorzy głosowi, tylko wcielają się w inne osoby, w większości znane postacie historyczne z historii Japonii. Będę szczery, przez pierwsze 20-25h gubiłem się strasznie, bo co widziałem kolesia to od razu w głowie "o to ten detektyw z Y2!" albo "o, to ten złol z Y3", ale w końcu się przyzwyczaiłem i zacząłem łapać kto jest tutaj kim. Osoby które nigdy nie grały w żadne Yakuzy, pod tym względem będą miały chyba trochę łatwiej.    Fabuła bazuje w dużej części na prawdziwych wydarzeniach i jest naprawdę interesująca, szczególnie dla fanów japońskiej kultury, są zwroty akcji, lepsze bądź gorsze, krew się leje, sporo osób tutaj ginie. Finał może nie tyle mnie rozczarował co zdziwił, bo dość ogólnikowo znałem los głównego bohatera tej opowieści, czyli Sakamoro Ryomy, i nie wiedzieć czemu, został on w tym finale przez twórców zmieniony (https://en.wikipedia.org/wiki/Sakamoto_Ryōma). Questy poboczne jak to w Yakuzach - połowa z nich to typowe Yakuzowe odklejki, ale trafiały się też lepsze. Pobawiłem się trochę w łowienie ryb, pośpiewałem w karaoke, nawet wziąłem lekcje tańca     Ogólnie fajna gra, ale zdecydowanie nie dla każdego. Gdybym miał wystawić jej ocenę, to dałbym jej 7,5/10 za interesującą fabułę, świetnie zrealizowane filmowe cutscenki i ten naprawdę dobry system walki.  
    • @RyszardGTS Używałem do ostatniej wersji 7 beta. Była bez reklam, poprzednie też dało się tak "zrobić". Zakończyło się przejściem na Palringo, gdzie można było łączyć GG i FB w tamtym czasie.   @Wodzu Zawsze jest jakiś początek, okres mojej względnej forumowej ciszy przypadał na lata "redaktorskie", co otworzyło dostęp do zasobów sprzętowych. Na szczęście wykształcenie umożliwiło inną ścieżkę kariery.
    • Chcialem pokazac odbicia w kontekscie, ze bez RT tez moga dobrze wygladac.   Jezeli Tobie pisze, ze nic nie jest wyostrzone w ustawieniach TV to nie jest. Rozmawiamy powaznie czy nie? Mam wrazenie, ze chyba nie. Nigdy wiecej nie zrobie zdjecia i nie wrzuce na to forum. Wszystko przeszkadza. Nic nie pasuje.   To prawdopodobnie aparat podkrecil, bo mam tak ustawione.  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...