Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Elona Holmes czy jak to się tam nazywało to nawet aż tak złe nie było, co do jej zdolności aktorskich to się nie wypowiem, bo wsumie oprócz prędzej wymienionego filmu i ST nie widziałem z nią nic innego, a może widziałem a nawet nie skojarzyłem że tam grała, to może świadczyć o jednym, choć w ST uważam że dobrze zagrała. 

Opublikowano
W dniu 28.02.2025 o 15:23, Katystopej napisał(a):

Niezniszczalna z Kate Beckinsale, matko bosko jaki crap. Kate okropnie wygląda, zniszczyła się medycyną estetyczną, mimika twarzy jak plastikowa siatka z biedronki na wietrze.

szkoda :(, kiedyś to była creme de la creme :red:

4 godziny temu, bourne2008 napisał(a):

Electric State - takie 4/10. Film miał potencjał ale wyszła bajeczka dla dzieci. W sumie można obejrzeć i zapomnieć na drugi dzień. Niestety  gwiazdka Netflixa - Millie Bobby Brown to kiepska aktorka i chyba nigdy nigdy nie wyjdzie z roli w ST. Nie zauważyłem woke/LBGT+ więc podniosłem na 4/10.

jak podniosłeś na 4/10 to srogo, ja tego jeszcze nie oglądalem ale czułem w kosciach ze to bedzie crap (jak wiekszosc tego typu produkcji ze stajni Netflixa)

Opublikowano
W dniu 28.02.2025 o 15:23, Katystopej napisał(a):

Niezniszczalna z Kate Beckinsale, matko bosko jaki crap. Kate okropnie wygląda, zniszczyła się medycyną estetyczną, mimika twarzy jak plastikowa siatka z biedronki na wietrze.

Niestety idzie drogą Famke Janssen. Ciężko rywalizować z młodszym pokoleniem. Taki jest los aktorek, które choć nawet dobrze wypadają w różnych produkcjach, to jak stracą na urodzie, to muszą grać w różnych szmirach. Już Jolt z 2021 to była kupa. Najlepsze lata Kate miała podczas pierwszych Underworld i Van Helsing.

  • Like 1
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

image.png.8bd8aa20fc95b67e7641dbc056db4559.png

 

Mickey 17 - Jako fan SF, nie dałem rady tego obejrzeć, jakoś mnie odrzuciło. Nie jest to typowe SF tylko jakaś poryta groteska (?) z dziwacznym humorem. Pewnie to jakieś "głębokie" kino dla koneserów którego nie ogarniam. 1/10

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Ja wiem że książki się po okładce nie ocenia, ale okładka tego Mickeya mówi sama za siebie :P . Co do porytej groteski to chyba tak to można nazwać, to widzieliście "Świętą Górę"? Kiedyś lata temu, jakoś przypadkiem latając po kanałach zobaczyłem akurat urywek z Jezusem i :kupa:  i zostałem ze szczęką na podłodze :) później musiałem zassać i zobaczyć całość, i dalej nie ogarniam co autor miał na myśli w tym filmie...

Edytowane przez AndrzejTrg
Opublikowano (edytowane)
W dniu 17.03.2025 o 13:44, Oldman napisał(a):

 

Szczerze, nie trawię tego gościa(mam na myśli youtubera) i bardzo irytuje mnie to w jaki sposób coś opowiada. Czasami mam wrażenie, że coś wciąga:faja:Co do "spalenia" 320 mln $ kto bogatemu zabroni.

Edytowane przez tomek25
Opublikowano (edytowane)

Uważam, że za bardzo egzaltuje się w swoich wypowiedziach. 

Egzaltacja – przesadne, wyolbrzymione wyrażanie swoich uczuć i emocji, niekoniecznie adekwatnie do sytuacji.

Edytowane przez tomek25
Opublikowano
W dniu 9.04.2025 o 19:26, bourne2008 napisał(a):

image.png.8bd8aa20fc95b67e7641dbc056db4559.png

 

Mickey 17 - Jako fan SF, nie dałem rady tego obejrzeć, jakoś mnie odrzuciło. Nie jest to typowe SF tylko jakaś poryta groteska (?) z dziwacznym humorem. Pewnie to jakieś "głębokie" kino dla koneserów którego nie ogarniam. 1/10

film lezy na dysku i czeka ale po obejrzeniu paru opinii czuje w kosciach ze tez moge nie dać rady, nie lubie pseudofilozoficznego kina które pod płaszczykiem dziwnych zabiegów tak naprawde nie oferuje nic, odnosi sie wrazenie ze takie filmy są robione pod nagrody na festiwalach a im większy czasami bełkot tym wieksza szansa na to zeby wpadło do szufladki z napisem "ambitne" i zgarneło jakies nagrody

  • Upvote 1
Opublikowano

@Oldman @bourne2008 muszę wziąć w obronę najnowszy film Bonga. Pewnie, nie jest to nic wybitnego i nie sądzę aby był liczącym się kandydatem w sezonie nagród (bo i z jakiego powodu miałby?). Bong próbuje poruszyć kilka mimo wszystko ważnych zagadnień, z którymi w przyszłości będziemy się mierzyć, ale są to takie oczywistości, że żadnych nowych obserwacji się tutaj nie znajdzie (w kontrze stoi chociażby świetny Snowpiercer). Realizacyjnie na plus na pewno dźwięk (na sali Dolby Surround robił robotę). Ogółem takie 6/10 (1/10 zupełnie nie rozumiem, ale oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii).

Opublikowano

1/10 to tylko moja ocena bo nie dałem rady go obejrzeć. Ale z ciekawości później poczytałem opinie na necie. Faktycznie są skrajnie różne. Od zachwytów i doszukiwania się tu jakichś mega alegorii i nawiązań do Trumpa do "skrajnego dna" i filmu męczącego.

Opublikowano (edytowane)

Substancja z Demi Moore

 

W swoim prawie czterdziesto letnim życiu nie widziałem tak bardzo złego filmu. To nawet nie jest szmira, to jest ultra turbo szmira, a oglądałem różne szajsy z Sharkonado, na czele ale ten wysryw intelektu scenarzysty i reżysera jest okrutny w odbiorze dla widza. Nie poleciłbym tego gniota największemu wrogowi. 

Edytowane przez Katystopej
  • Upvote 2
Opublikowano

Fachowiec (A Working Man) :E - niedawno pisałem że wszystkie filmy ze stathamem mi się podobały bo on sam robi robotę ale tego to nawet jego osoba nie ratuje, nie wiem dlaczego im nowsza produkcja tym większy gniot ostatnimi czasy i nie mówię tutaj tylko o filmach z nim ale ogólnie.... 2/10.

  • Upvote 1
Opublikowano

Poprzedni Pszczelarz który też szału nie robił jak na filmy ze Stathamem  był przy Fachowcu dziełem sztuki... im nowsza produkcja tym gorzej się to wszystko ogląda... nowy kapitan ameryka w porównaniu do poprzednich tak samo, dno i wodorosty :E 

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
Godzinę temu, poszukiwaczGPU napisał(a):

@Send1N też mnie zawiódł, a Stathama mega lubię w akcyjniakach. Zupełnie niewykorzystany potencjał tytułowego "fachowca". Liczyłem, że jak na człowieka pracy przystało, skonstruuje przykładowo pistolet na gwoździe czy procę z cegieł :E :E :E

Przydałoby się nowe Hot Shot 3 aby ponabijać się z takich produkcji xD

  • Haha 1
Opublikowano
W dniu 18.04.2025 o 15:25, Send1N napisał(a):

Fachowiec (A Working Man) :E - niedawno pisałem że wszystkie filmy ze stathamem mi się podobały bo on sam robi robotę ale tego to nawet jego osoba nie ratuje, nie wiem dlaczego im nowsza produkcja tym większy gniot ostatnimi czasy i nie mówię tutaj tylko o filmach z nim ale ogólnie.... 2/10.

Przecież systematycznie od lat generalnie coraz większa kiszka z filmami, a po covidzie to już zrobiła się katastrofa ;)

  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)

,,G20".

Nie wiem co napisać. Może tak - do niezłego ale jeszcze nie tak rozpoznawalnego aktora (Starr) przychodzi agent i mówi:

- Netflix ma hit ale brakuje mu znanego nazwiska na czarny charakter. Bierz chłopaku, to szansa!

Cóż, patrząc na Homelandera w tym badziewiu co się zwie ,,G20" przychodzi na myśl budżetowa produkcja lat 90tych z Lorenz Lamasem o 17tej na Polsat. A drugim szokiem jest że ,,G20" jest w czołówce oglądalności w Netflix.

2/10

 

@Katystopej ,, Substancja " to mała perełka w tym zalewie gówna w serwisach strimingowych.

Edytowane przez Akuki

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...