Skocz do zawartości

PlayStation 6 - wątek zbiorczy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
40 minut temu, Roman_PCMR napisał(a):

Ogolny jest problem z jakoscia gier od duzych developerow. Ostatnie naprawde fajne gierki pochodza od malych/srednich.

Sony dalej bedzie brnelo w multi/mmo/hero shootery itp. Sa idiotami, powinnio robic jak rockstar. Wydadza takie GTA6 z zayebistym singlem i dotego multi i kto chce niech gra jako dodatek. 

To jest problem widoczny od dłuższego czasu, już w dziesiątkach artykułów wieszczy się upadek gier AAA. Tylko czy to faktycznie problem? Branża nie znosi próżni, nadal co jakiś czas pojawia się dobra produkcja AAA, a na miejsce tych średniaków mamy indyki pokroju Hollow Knighta, w które nagle wszyscy chcą grać, czy perełki typu Clair Obscur. 

Teraz, ryba napisał(a):

@Vulc Da sie, ale zywczajnie sie nie oplaca. Poprawilem Twoje pierwsze zdanie :P reszta sie zgadza.

Dlatego napisałem z przymrużeniem oka. ;) Bardzo często "nie da się" i "nie opłaca się", to jedno i to samo, albo - nie chcąc nadmiernie upraszczać - prowadzi do tego samego. AMD ze swoim APU świetnie się odnalazło na gruncie konsolowym, bo w istocie jest to układ idealny do takich zastosowań. Tutaj nową jakość i niedoścignione standardy, osiąga się głównie na gruncie marketingu, a reszta to (jak już pisałeś), sztuka kompromisów.

  • Odpowiedzi 419
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

@Vulc Gdyby $ony i M$ dawalo odrobine wiecej w konsolach na start i trzymali sie planu wydawania konsol co 5 lat - nikt by nie plakal, a wszyscy by byli uradowani. A tak, zawsze bylo za malo albo cos zje**ne w kosmos i pierdolnik utrzymywany przez 7-8 lat na sile.

 

Wirtualny narzeka jakie to PS6 bedzie gowniane... tia, 3 generacja "pecetowa" i wreszcie bedzie zarowno procek jak i gpu "na czasie", a nie stary pazdzierz. Ale dalej mu zle, bo za 500$ nie bedzie mial RTX5090.

Opublikowano

Niby tak, ale dziś wszystko się wypłaszcza, a z perspektywy firmy wydawanie konsol co 5 lat nie jest potrzebne, od strony opłacalności. Dlatego mamy coraz większe luki generacyjne, producenci starają się wycisnąć ile się da z tego co jest. Zwłaszcza, że w równaniu pojawiła się też wersja Pro, która robi za pomost między kolejnymi etapami. Co do "płakania", jak wyżej - większość ludzi jest content, bo wymagania nie są szczególnie wysokie. I wątpię, żeby możliwości PS6, jakie by nie były, miały się okazać rozczarowaniem dla przeciętnego nabywcy konsoli.

Opublikowano (edytowane)

Dla casuali - jasne, że nikt z tych kupujących konsole do grania w Fify i NFLe nie będzie narzekał na niemoc PS6.

Szczególnie, że powtórzy się sytuacja z PS3. Ludzie nie wiedzieli często jak wyglądają gry na PS2, bo podpinali je (z sygnałem 480i) do TV LCD i potem było "wow, ale ta PS3 to jest przełom!".

Teraz wielu nie będzie nawet rozumiało jak im FSRy skaleczyły oprawę na PS5, więc przeskok z nieużywalnego gówna FSR 1,2,3 na używalny choć nadal dość kulawy FSR4 będzie dla nich zauważalną poprawą. Niestety przypadkiem jest nawet bardziej przydatny nie graczom, a działowi marketingu Sony (i AMD, i Nvidii)

 

 

 

 

 

 

Za to gracze core... wielu z nich sobie po prostu odpuści, jak nie zobaczą "nextgenowego skoku". 

Jak znowu będą musieli w 2027 grać w 720p w 40fps z przycinkami.

Odpuści albo konsole, albo granie w ogólności.

 

(Wielu wliczając tych którzy zachwyceni skokiem, zostaliby graczami core.)

 

Tylko że na casuali czeka za rogiem granie streamowane, które to wykosi wszelkie pomysły na sprzedawanie droższych niż 99,99$ sprzętów do gier. I tutaj strategia Sony powinna być robiona z myślą o tym, że długoterminowo albo przyciągniemy graczy core albo nas nie ma. I oni tego najwyraźniej nie rozumieją. 

 

Gracz core w dupie ma czy konsola kosztuje 5$ taniej bo jest mała i tańszy transport. W dupie ma czy bierze tylko 160W czy 300W. Wielu nawet by wolało 400W (Przy 400+W  - z wyborem w grze, jak ktoś mieszka w gorącym miejscu i nie chce pompować ciepła do pokoju), jakby dzięki temu perf/$ się poprawiło albo pozwoliło nie musieć kupować pro po kilku latach.

 

Rynek gier dla graczy core jest bardzo trudny i wymagałby zmiany podejścia w wielu miejscach. Ale to absolutnie "da się" a nie "nie da się". Także w sensie finansowym.

Edytowane przez VRman
Opublikowano
6 minut temu, VRman napisał(a):

Za to gracze core... wielu z nich sobie po prostu odpuści, jak nie zobaczą "nextgenowego skoku". 

Jak znowu będą musieli w 2027 grać w 720p w 40fps z przycinkami.

Odpuści albo konsole, albo granie w ogólności.

 

(Wielu wliczając tych którzy zachwyceni skokiem, zostaliby graczami core.)

 

Tylko że na casuali czeka za rogiem granie streamowane, które to wykosi wszelkie pomysły na sprzedawanie droższych niż 99,99$ sprzętów do gier. I tutaj strategia Sony powinna być robiona z myślą o tym, że długoterminowo albo przyciągniemy graczy core albo nas nie ma. I oni tego najwyraźniej nie rozumieją. 

 

Gracz core w dupie ma czy konsola kosztuje 5$ taniej bo jest mała i tańszy transport. W dupie ma czy bierze tylko 160W czy 300W. Wielu nawet by wolało 400W (Przy 400+W  - z wyborem w grze, jak ktoś mieszka w gorącym miejscu i nie chce pompować ciepła do pokoju), jakby dzięki temu perf/$ się poprawiło albo pozwoliło nie musieć kupować pro po kilku latach.

 

Rynek gier dla graczy core jest bardzo trudny i wymagałby zmiany podejścia w wielu miejscach. Ale to absolutnie "da się" a nie "nie da się". Także w sensie finansowym.

Niepotrzebnie rozdzielasz casuali i core, przez lata te terminy w wielu przypadkach zaczęły się pokrywać. Zwłaszcza w przypadku "core" to nie jest to core co kiedyś, przez wzrost zainteresowania i generalny spadek wymagań. Gracze konsolowi (nieco generalizując), nie liczą klatek, nie wgłębiają się aż tak w temat, bo zwyczajnie ich to nie interesuje. Zakładasz też czarny scenariusz, że nie będzie widać różnicy i ludzie zaczną odchodzić. Gdzie? Zakładanie, że nagle od wygodnego, kanapowego grania, zaczną składać komputery, jest mocno naciągane. Podobnie jak zakładanie, że przestaną grać w ogóle. Nie trzeba chyba przypominać jaką kasę i zainteresowanie generuje ta branża? Nie będzie żadnego exodusu. Dodatkowo "skok graficzny" to dość elastyczny termin. Konsole słyną z dobrego "pudrowania", marketing też zrobi swoje.

 

Streaming? Na razie to pieśń przyszłości. Ludzie jeszcze porządnych TV 4K nie mają, zanim dorobią się odpowiedniego łącza internetowego, a sama usługa będzie działać na zadowalającym poziomie, trochę wody w Wiśle upłynie.

 

To co gracz core ma w dupie, a czego nie ma - od tego wielkie korporacje mają swoich specjalistów. Ty po prostu chciałbyś mocniejszego sprzętu, a to tym ostatnim może się zwyczajnie nie kalkulować.

Opublikowano

@Vulc samo lacze internetowe to nie wszystko. A serwery? zeby to mialo sens, to od groma tego musi byc i blisko do ludzi, bo co z tego ze serwery sa w UK i im jest dobrze, chcialbys grac z takim pingiem w FPSy wyczynowo? 100% streaming to proteza, nigdy to nie bedzie zamiast hardware w domu. Kto ostatnio widzial 3D w nowych TV? Przypadek? Pandemia pokazala jak wydajne sa nasze obecne infrastruktury jak nagle caly swiat siedzial w domu, streamingi video nagle dzialaly jak kupa, a ktos tu marzy, ze w przyszlosci 100% graczy bedzie gralo w chmurce? Tia, jasne.

 

Wirtualny by chcial i mocnego sprzetu i zeby byl tani po 5 latach od wyjscia. Niestety, nie mozna miec ciastka i zjesc ciastka.

Opublikowano

To miałem na myśli, mówiąc "a sama usługa będzie działać na zadowalającym poziomie". Wybacz, że nie rozbiłem tego na części pierwsze, założyłem że potrafisz czytać między słowami. ;) I zgadzam się przecież z tym, że daleka droga do tego. Mnie streaming, jako gracza "core", w ogóle nie interesuje. Pudło ma stać.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Vulc napisał(a):

Zakładasz też czarny scenariusz, że nie będzie widać różnicy i ludzie zaczną odchodzić. Gdzie? Zakładanie, że nagle od wygodnego, kanapowego grania, zaczną składać komputery, jest mocno naciągane.

Pisałem, cloud gaming, granie streamowane, zdalne. 

Gorsza jakość często eliminuje coś lepszego. Granie zdalne będzie czymś takim. To tylko kwestia czasu, bo większość decyduje, niestety. Przed wiele lat będzie to oznaczało kaszanę w sensie jakości takiego grania, bo będzie mnóstwo ludzi, którzy nie będą mieli szczęścia mieszkać w dużym mieście tuż obok serwera. Ale mimo to pewnego dnia to wyprze konsole.

 

2 godziny temu, Vulc napisał(a):

Podobnie jak zakładanie, że przestaną grać w ogóle.

Dalej uciąłem, bo rozpędzasz się ale w złym kierunku. ;)

Chodzi o część graczy core lub z potencjałem na graczy core.  Sporą i istotną część jeśli rozważamy istnienie rynku mocno szanującego tę grupę graczy. 

 

2 godziny temu, Vulc napisał(a):

 

Streaming? Na razie to pieśń przyszłości. Ludzie jeszcze porządnych TV 4K nie mają, zanim dorobią się odpowiedniego łącza internetowego, a sama usługa będzie działać na zadowalającym poziomie, trochę wody w Wiśle upłynie.

Nie ważne czy rok czy sto lat. Widząc jak łatwo tzw. "większość" w różnych tematach akceptuje tragiczną jakość, mam obawy, że zacznie się przeskok prędzej niż byśmy chcieli i szybciej niż się spodziewamy. Zakładając 2027 + 8-9 lat, to 2035-36. W ciągu tych 11 lat może się sporo zmienić.  Nikt się nie spodziewał kasacji Oculus Rifta na rzecz gorszego VR mobilnego, a korpo jak to korpo, się bardzo pospieszyło, zaskakując wszystkich.  Tu też może to na graczy spaść nagle. ;)

2 godziny temu, Vulc napisał(a):

 

To co gracz core ma w dupie, a czego nie ma - od tego wielkie korporacje mają swoich specjalistów. Ty po prostu chciałbyś mocniejszego sprzętu, a to tym ostatnim może się zwyczajnie nie kalkulować.

Tak. Nintendo się nie kalkulowało wydawać sprzętu lepszego niż Wii.

Co jakby Sony i MS wtedy miały to samo podejście?

Teraz MS i Sony adoptowało to podejście. Dadzą kartofla, byle na nim zarabiać dodatkowo i mogąc niską ceną przyciągnąć więcej casuali.

Kalkulowałoby się, bo pamiętaj, że wyższa moc i cena to nie bezpośrednie przełożenie na mniej sprzedanych konsol. Wiele osób dojdzie jeśli zobaczą w sprzęcie coś, co ich do grania zachęci. Mnóstwo graczy też nie znudzi się tak bardzo co oznacza różnicę w zarobkach z gier  latach 4-20(czy tam ilu) cyklu życia sprzętu. 

 

 

W VR obserwujemy dokładnie jak to się kończy. Meta wymyśliła, że zaoferują coś interesującego graczy core graczom casualowym. Ci się masowo rzucali więc git. A nagle się okazało, że ci ludzie nie ogarniają tematu, nie wiedzą jak tego używać, nie grają, przestają używać sprzętu i sprzedaż gier spada na łeb. 

 

Tu się aż tak drastycznie to nie skończy. Granie na konsolach nie zostanie nagle porzucone jak PC VR, oczywiście.

Ale Sony na własne życzenie zmarnuje ogromną część potencjału w sensie ilości graczy. 

A potem casuale uznają, że po co konsola. Im granie zdalne wystarcza. I się zacznie problem dla Sony. Tylko że wtedy może być trochę za późno.

Edytowane przez VRman
Opublikowano
1 minutę temu, VRman napisał(a):

Pisałem, cloud gaming, granie streamowane, zdalne. 

Gorsza jakość często eliminuje coś lepszego. Granie zdalne będzie czymś takim. To tylko kwestia czasu, bo większość decyduje, niestety. Przed wiele lat będzie to oznaczało kaszanę w sensie jakości takiego grania, bo będzie mnóstwo ludzi, którzy nie będą mieli szczęścia mieszkać w dużym mieście tuż obok serwera. Ale mimo to pewnego dnia to wyprze konsole.

Telewizory 3D - rewolucja nadchodzi.... VR - wejdz do swiata wirtualnej rozrywki.... a nie wroc, kazdy* ma to w pompie :E Juz to widze jak gracze CSa skacza z radosci, ze maja dodatkowe 20ms pingu w gratisie.

 

*Wiekszosc/ogol.

Opublikowano

link do konkretnego momentu, który polecam optymistom mówiącym, że "o proca się nie martw, bo z Zena 2 na Zen 6 to będzie kosmiczny przeskok!"

 

 

A tu jest pełny cache. 

 

Całość: w skrócie ten strix odpowiada mocy PS5 pobierając 130W zamiast 200. Czyli niewiele więcej niż  1/3 mniejszy pobór prądu.

Jak na 5 lat technologicznego postępu to jednak słabizna.

 

Opublikowano (edytowane)

Nie ma co się oszukiwać, to końcówka dużych skoków perf/watt. Z jednej strony może to i dobrze bo aż nie da się patrzeć na to jak bardzo ta moc jest obecnie marnowana.

Edytowane przez Kris194
Opublikowano
18 godzin temu, VRman napisał(a):

ink do konkretnego momentu, który polecam optymistom mówiącym, że "o proca się nie martw, bo z Zena 2 na Zen 6 to będzie kosmiczny przeskok!"

na pewno bedzie spora roznica miedzy ps5 a 6 ;)

Opublikowano
18 minut temu, Kris194 napisał(a):

Nie ma co się oszukiwać, to końcówka dużych skoków perf/watt. Z jednej strony może to i dobrze bo aż nie da się patrzeć na to jak bardzo ta moc jest obecnie marnowana.

Mi już nic nie będą marnować.

Moc pożytkowana wzorowo przez:

image.png.70176ee184be1ca59a9dc20b30f73295.png

 

I niech sobie te Stutreal Engine'y 5 w Dooma wsadzą. ;)

Opublikowano

"Last year in the US, 12 million console units were sold, the lowest figure in eight years. Meanwhile, Ampere estimates that by the end of 2025, the number of active devices for the PS5/Xbox Series generation will be 14 million behind what the PS4/Xbox One achieved during the same point in their lifecycle. The company estimates that gap will widen to 20 million by the end of 2026."

 

https://www.thegamebusiness.com/p/are-video-game-consoles-in-trouble

 

Jest źle a w przypadku kolejnej generacji byłoby tragicznie bez całkowitej zmiany taktyki.

Opublikowano (edytowane)

Tak pomyśleli krawaciarze i im wyszło "no widać cena musi być niższa". 

 

Ale przecież nie obetną szybkich zysków (sprzedaż sprzętu) więc obcięli moc. 

 

Zmiana taktyki, jakiej potrzebują to

- powrót do robienia zajebistych exów single player

- danie sobie spokoju z "live services"

- danie graczom tego, co poprawia grę, a nie tylko poprawia "filmowość" i realizm oświetlenia, co zachwyca graczy przez 5 minut, a potem kończy się nie graniem "bo gry mnie już nudzą". 

 

I nie robić tego:

- do braku exów zachęcających do zakupu nowej konsoli dodali jeszcze 3 letni "okres przejściowy", w którym to każda gra na PS5/XSX była też dostępna na poprzednią generację, więc casuale mieli w dupie zakup nowej konsoli. Fifa i CoD był na PS4? Był. No to starczy. 

 

- 720p i stutter. Obecnie mamy podbijanie cen zamiast obniżek, gówniane 720p ze stutterem w grach na UE5, tragiczny FSR 2 lub 3

- pchanie wyższych cen gier i

- ogólnie mierny poziom jeśli chodzi o wydawane gry, w porównaniu z erą PS2, PS3 i nawet PS4. 

(No z wyjątkiem gier dla fanów wszystkiego związanego z Japonią. Tu jest OK)

 

Oferują graczom znacznie gorszy produkt, za więcej kasy. No co za zdziwienie, że nie biją rekordów sprzedaży!

Edytowane przez VRman
Opublikowano (edytowane)

"Sony ma powody do świętowania – podczas Tokyo Game Show 2025 firma ogłosiła, że PlayStation 5 to najbardziej dochodowa generacja w historii marki. Hideaki Nishino, jeden z dyrektorów generalnych Sony Interactive Entertainment, ujawnił, że PS5 wygenerowało już 136 miliardów dolarów przychodu, wyprzedzając wynik PS4 (107 mld) oraz PS3 (71 mld)."

"

312e241be654bcb1ab56.thumb.webp.d3b2f908f26a3b69c641b0f3b5f589b0.webp

Edytowane przez Phoenix.
Opublikowano
W dniu 23.09.2025 o 23:13, VRman napisał(a):

I nie robić tego:

- do braku exów zachęcających do zakupu nowej konsoli dodali jeszcze 3 letni "okres przejściowy", w którym to każda gra na PS5/XSX była też dostępna na poprzednią generację, więc casuale mieli w dupie zakup nowej konsoli. Fifa i CoD był na PS4? Był. No to starczy. 

Tam już od 2 lat powinny powstawać tytuły na pierwszy rok kolejnej generacji, powiedzmy każda gra o budżecie maksymalnie ~100 mln. Zresztą Sony ogólnie musi się ogarnąć, nie tylko SIE.

 

Wyobraź sobie, że tworzysz coś takiego jak poniżej i sprzedajesz za grosze prawa Netflixowi.

 

 

Serio, gdyby nie ich inne głupie ruchy to bym pomyślał, że szefostwo dostało propozycję nie do odrzucenia z kategorii "haki".

Opublikowano
1 godzinę temu, ODIN85 napisał(a):

Ale tam było o 2.5-3x a nie 4x.

4x to jak sobie wyimaginować wzrost przez porównanie FSR4 do gównianego FSR3 i próbować znaleźć rozdziałkę, w której wygląda tak samo (nie da się)

To jest bez sensu.

Za to tej konkretnej informacji o 2.5-3x w rasterze (moim zaniem 2.0x też jest możliwe) newsman nie podał, bo się chyba trochę pospieszył z pisaniem tego newsa.

 

Opublikowano
W dniu 13.09.2025 o 16:11, VRman napisał(a):

więc przeskok z nieużywalnego gówna FSR 1,2,3 na używalny choć nadal dość kulawy FSR4

Zacząłem horizon forbidden west na ps4 i w ruchu niestety wygląda to obrzydliwie, a chyba dobrze pamiętam że tam zastosowano któryś fsr (zupełnie jak w zeldzie totk i tak samo wygląda ona moim zdaniem gorzej od botw).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...