Kadajo 7 396 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września Oni może liczą ze jakieś gangusy będą zbierały butelki po osiedlach żeby sprzedać 1
AndrzejTrg 2 740 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września Taaa gangusy... jaki kraj takie gangi 1 1
lukadd 2 901 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września 1 minutę temu, galakty napisał(a): A ze szklanymi nie było problemu że mycie zużywa spore ilości wody i prądu? Nic nie ma za darmo, ale mniejsze zło vs większe.
galakty 3 305 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września No właśnie mniejszym złem miał być ten plastik A potem zaczęto ładować butelki z setką innych plastików do żółtych kubłów z czego tylko mały % się nadawał do recyklingu. To mamy kaucję i butelkomaty. I wyższe opłaty za wywóz śmieci.
lukadd 2 901 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września Plastik jest wygodą dla producentów gdy nie było żadnych regulacji, gdy mogłeś produkować i zanieczyszczać bez konsekwencji. A ludzie to szybko podłapali bo wygoda plastikowe lekkie opakowanie. I się przyzwyczaili. Kiedyś za komuny w sklepie kiełbachę pakowali w gazetę Ale to też nie ze względu na ekologię, a bardziej na to, że nie było papieru do pakowania i trzeba było sobie radzić. No, ale dzisiaj wszystko w plastiku, nawet 4 plasterki szynki zapakowane 1 2
AndrzejTrg 2 740 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września Nie wspominając o plasterkach tych "serów" bo to też jest niezła patologia 6
Badalamann 979 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września @galakty Odpowiedz sobie na pytanie w której części świata wolisz żyć? też 1/4 sortującej odpady, czy pozostałych 3/4?
lukadd 2 901 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września (edytowane) Ogólnie to nawet nie jest ser Jest masa rzeczy włącznie z wędlinami, produktami mlecznymi itd. w zasadzie wszystkim za co powinny w końcu się wziąć rządy naszych krajów. I nie tylko chodzi o plastik, a skład produktów i sprzedawanie tego pod postacią jakichś nazw typu ser czy kiełbasa AI wypluwa: "Skład sera tostowego różni się w zależności od producenta, ale zazwyczaj zawiera około 48-60% sera, a także odtłuszczone mleko, masło, białka mleka i sole emulgujące. Przykładowo, w serze Hochland Tost jest 48% sera, a w serze Światowid Tostowym 60%. " Stawiam, że takie najtańsze w marketach to pewnie ~30-40% sera i to najbardziej podłej jakości widziały. Takie coś nie powinno mieć prawa nosić nazwy Ser i w ogóle być dopuszczonym do sprzedaży Szkoda plastiku, aby pakować to gówno w niego. Edytowane 29 Września przez lukadd 1
galakty 3 305 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września Godzinę temu, AndrzejTrg napisał(a): Nie wspominając o plasterkach tych "serów" bo to też jest niezła patologia Wszystkie wędliny są pakowane w plastik, warzywa, owoce. Ale słomka do picia to było przekleństwo 49 minut temu, Badalamann napisał(a): Odpowiedz sobie na pytanie w której części świata wolisz żyć? też 1/4 sortującej odpady, czy pozostałych 3/4? Ale ja do sortowania odpadów nic nie mam.
AndrzejTrg 2 740 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września 58 minut temu, lukadd napisał(a): Ogólnie to nawet nie jest ser tego to mi mówić nie musisz, dlatego zastosowałem "" ja się dziwie jak to ludzie mogą jeść no ale cóż zrobić. 11 minut temu, galakty napisał(a): Wszystkie wędliny są pakowane w plastik, warzywa, owoce. Ale słomka do picia to było przekleństwo To chyba w tych lidlach czy innych biedronkach, na szczęście omijam takie coś dalekim łukiem i np. wędliny w mięsnym to pakują mi w taki ala papier choć z jednej strony ma folię, owoce i warzywa to warzywniak i albo torba albo plecak, bo jak widzę że ktoś jedno jabłko czy ogórka pakuje osobno do jednorazówki to brak mi słów. Te słomki to już w ogóle śmiech na sali. Powinno się dbać o klimat to jest oczywiste, ale powinno się zacząć tam gdzie tego syfu się wytwarza najwięcej , a nie zaczynać tam gdzie problem jest znacznie mniejszy...
galakty 3 305 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września 1 minutę temu, AndrzejTrg napisał(a): To chyba w tych lidlach czy innych biedronkach, na szczęście omijam takie coś dalekim łukiem i np. wędliny w mięsnym to pakują mi w taki ala papier choć z jednej strony ma folię, owoce i warzywa to warzywniak i albo torba albo plecak, bo jak widzę że ktoś jedno jabłko czy ogórka pakuje osobno do jednorazówki to brak mi słów. Eeeee nie tylko, taki Mielczarek pakuje często we foliowe, np. salami.
lukadd 2 901 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września (edytowane) 44 minuty temu, galakty napisał(a): Wszystkie wędliny są pakowane w plastik, warzywa, owoce. Ale słomka do picia to było przekleństwo Nie tylko słomka, reklamówki plastikowe już wcześniej były wycofane. Do słomki doszły też plastikowe sztuce, naczynia itp. A jeśli chodzi o warzywa i owoce "Od sierpnia 2026 roku Unia Europejska wprowadzi zakaz opakowań z tworzyw sztucznych na pojedyncze owoce i warzywa, których waga nie przekracza 1,5 kg" Powoli, ale do przodu, z wędlinami itp. też liczę, że w końcu nadejdzie dzień końca pakowania w plastik kilku plasterków Edytowane 29 Września przez lukadd
AndrzejTrg 2 740 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września 24 minuty temu, galakty napisał(a): Eeeee nie tylko, taki Mielczarek pakuje często we foliowe, np. salami. Akurat nie znam, ale jak wchodzę do mięsnego czy choćby społem, to każda wędlina jest "goła" i jak mówię pakują w taki papier gdzie z jednej strony jest folia czy coś takiego, cienkie jak sik węża. Parówki czy inne kiełbasy to do foli, ale każda inna wędlina tym bardziej krojona jest z "całości" i pakowana ww. ala papier
lokiju 524 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września (edytowane) 9 godzin temu, LeBomB napisał(a): @lokiju z tym opakowaniem to ktoś niezły falstart zaliczył w takim razie. W dniu 28.09.2025 o 10:07, Camis napisał(a): Jak ma prawidłowe oznaczenie to tak, ciekawe może producent się pomylił z partią To nie kwestia pojedynczej partii bo to tak już od 3-4 miesięcy jest. Edytowane 29 Września przez lokiju
Klakier1984 726 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września (edytowane) Tu też kilka ciekawych spostrzeżeń dlaczego nasz system kaucyjny będzie wyjątkowy https://spidersweb.pl/2025/09/segregacje-butelek-system-kaucyjny-polska.html "W Polsce nadal nie wdrożono systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta, przez co tak naprawdę koszty recyklingu ponosimy my i samorządy. Według dyrektywy unijnej mówiącej o recyklingu - taki system powinien poprzedzać wprowadzenie systemu kaucyjnego i tak jest na zachodzie. Tymczasem rządzący zadbali o to, żeby żadnemu producentowi nie spadł włos z głowy, a dochody nie spadły nawet o złotówkę." "W Niemczech i Szwecji rozszerzona odpowiedzialność producenta w połączeniu z systemem kaucyjnym sprawiła, że koszty funkcjonowania systemu są niższe o około 40 proc. w stosunku do wysokości sprzed wprowadzenia zmian. U nas tak nie będzie, za to wszyscy zapłacicie z własnej kieszeni za to, że ośmielacie się kupować plastikowe i szklane butelki." Czyli pisanie, że tak samo jak u nas to funkcjonuje na zachodzie Europy jednak troszku się z prawdą rozmija. Edytowane 29 Września przez Klakier1984 2 1
sabaru128 172 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września 5 godzin temu, lukadd napisał(a): Ogólnie to nawet nie jest ser Jest masa rzeczy włącznie z wędlinami, produktami mlecznymi itd. w zasadzie wszystkim za co powinny w końcu się wziąć rządy naszych krajów. I nie tylko chodzi o plastik, a skład produktów i sprzedawanie tego pod postacią jakichś nazw typu ser czy kiełbasa AI wypluwa: "Skład sera tostowego różni się w zależności od producenta, ale zazwyczaj zawiera około 48-60% sera, a także odtłuszczone mleko, masło, białka mleka i sole emulgujące. Przykładowo, w serze Hochland Tost jest 48% sera, a w serze Światowid Tostowym 60%. " Stawiam, że takie najtańsze w marketach to pewnie ~30-40% sera i to najbardziej podłej jakości widziały. Takie coś nie powinno mieć prawa nosić nazwy Ser i w ogóle być dopuszczonym do sprzedaży Szkoda plastiku, aby pakować to gówno w niego. Gdyby ser był w 100% serem czy tak samo wędlina to mało kogo by było stać na to. Jak widzę po ile są te wiejskie produkty od lokalnych producentów to ręce opadają. Np. 1kg wiejskiej kiełbasy potrafi kosztować 50zł. Jakby człowiek chciał jeść same rarytasy z najwyższych półek to by zbankrutował po tygodniu. 14 minut temu, Klakier1984 napisał(a): "W Niemczech i Szwecji rozszerzona odpowiedzialność producenta w połączeniu z systemem kaucyjnym sprawiła, że koszty funkcjonowania systemu są niższe o około 40 proc. w stosunku do wysokości sprzed wprowadzenia zmian. U nas tak nie będzie, za to wszyscy zapłacicie z własnej kieszeni za to, że ośmielacie się kupować plastikowe i szklane butelki." jakby to wprowadzili to dolicz sobie kolejne podwyżki cen towarów.
LeBomB 2 052 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września (edytowane) @Klakier1984 System kaucyjny jest uzupełnieniem ROP, ponieważ rop obejmuje wszystkie inne opakowania https://www.gov.pl/web/klimat/projekt-ustawy-o-opakowaniach-i-odpadach-opakowaniowych-uc100--droga-do-zmniejszenia-ilosci-odpadow System kaucyjny skonstruowany u nas nakłada na wprowadzających opakowanie na rynek osiągnięcie określonego poziomu selektywnej zbiórki opakowań. „Art. 21a. 1. Wprowadzający produkty w opakowaniach na napoje jest obowiązany osiągnąć poziomy selektywnego zbierania opakowań i odpadów opakowaniowych co najmniej w wysokości określonej w załączniku nr 1a do ustawy. Do osiągniętych poziomów selektywnego zbierania wlicza się jedynie opakowania i odpady opakowaniowe selektywnie zebrane w ramach systemu kaucyjnego." https://orka.sejm.gov.pl/proc9.nsf/ustawy/3380_u.htm Ogólnie w najbliższych miesiącach wyjdzie co jest ok, a co wymaga zmiany. Edytowane 29 Września przez LeBomB
lokiju 524 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września Ta sama firma ale inny shot. Ta sama sytuacja.
MaxaM 1 658 Opublikowano 30 Września Opublikowano 30 Września (edytowane) Ser serem ale ostatnio oglądałem jakieś blogi z Filipin i tam to dopiero jest patologia. Wiele produktów kupuje się w mikrosaszetkach typu szampon na jedno użycie itp. To dopiero ile generuje zbędnego plastiku Ciekawe co by było gdyby wprowadzić podatek od ilości użytego plastiku w produktach np. w zależności od wagi czy objętości. Może producenci poszliby po rozum do głowy i skończyłyby się opakowania, które są 3 razy większe niż zawartość produktu. Albo przykład z tymi szotami powyżej, po co on cały jest obklejony plastikiem? Edytowane 30 Września przez MaxaM 2
LeBomB 2 052 Opublikowano 30 Września Opublikowano 30 Września (edytowane) @MaxaM etykieta jest do zdarcia (ma perforację) i można ją oddzielić, a nawet powinno się przed wyrzuceniem, jako inny rodzaj plastiku do przetworzenia. Po pierwsze pod spodem pozostaje czysta butelka plastikowa, którą można przetworzyć na granulat PET, ale ze względu na zawartość opakowania też nie będzie tym "czystym" PET. Natomiast etykiety termokurczliwe robi się z PET-G (PET z dodatkiem glikolu) lub z PVC, czego nie miesza się z PET, bo oba mają inną temperaturę przetwarzania. Edytowane 30 Września przez LeBomB
huudyy 2 837 Opublikowano 30 Września Opublikowano 30 Września 17 minut temu, MaxaM napisał(a): Ser serem ale ostatnio oglądałem jakieś blogi z Filipin i tam to dopiero jest patologia. Wiele produktów kupuje się w mikrosaszetkach typu szampon na jedno użycie itp. To dopiero ile generuje zbędnego plastiku W punkt. Kto nie był na wakacjach w tzw. kraju trzeciego świata, ten może się srogo dziwić jaka tam jest odklejka. Tutaj przykład z Tajlandii - owoce pakowane przez pracowników po 1 sztuce w folie w markecie, do każdego napoju ze street food obowiązkowy plastikowy kubek, słomka, wieczko i FOLIÓWKA, żeby nie nosić kubka w ręku. Oczywiście, gdy zamawia się np 2, każdy pakowany osobno. W Meksyku podobnie, wszystko pakowane w folie, na wioskach ludzie kupują produkty chemiczne jak proszki do prania, szampony, mydła w małych 'hotelowych', jednorazowych opakowaniach, bo na duże ich nie stać. Bawi mnie ta ekologiczna Unia, gdy ta niezbyt cywilizowana cześć świata ma totalnie wywalone w bycie emo. 3
blabla123 836 Opublikowano 30 Września Opublikowano 30 Września @huudyy W Japonii możesz kupić osobno pakowane grono z winogrona czy jedną truskawkę
MaxaM 1 658 Opublikowano 30 Września Opublikowano 30 Września 50 minut temu, LeBomB napisał(a): etykieta jest do zdarcia (ma perforację) i można ją oddzielić, a nawet powinno się przed wyrzuceniem, jako inny rodzaj plastiku do przetworzenia. Wytłumacz mi proszę do czego jest potrzebne oblepienie całej butelki grubym plastikiem jak można to zrobić minimalistycznie cienką folią (np. jak mała butelka coli). Wiesz co jest lepsze od recyklingu plastiku? Brak plastiku do recyklingu 1
Camis 5 885 Opublikowano 30 Września Autor Opublikowano 30 Września Nie wiem na ile to prawda: https://mastodon.social/@[email protected]/115291927173952151 Obudzili się, mimo że start systemu był przekładany kilka razy https://next.gazeta.pl/next/7,172392,32288583,falstart-systemu-kaucyjnego-niepokojace-informacje-operatorzy.html 2
LeBomB 2 052 Opublikowano 30 Września Opublikowano 30 Września @MaxaM Etykieta foliowa na coca coli jest klejona do opakowania, natomiast te tutaj nie są klejone. Żeby się nie przesuwała należałoby ją przykleić, ponieważ powierzchnie obu materiałów są dość śliskie względem siebie. To też sprawia trudność w zastosowaniu odpowiedniego kleju. Do tego dochodzą wymagania związane z kontaktem z produktami mlecznymi, a w przypadku produktów pokazanych na zdjęciu powyżej, folia stanowi też dodatkowe zabezpieczenie przed otwarciem, przez co widzisz czy nie kupujesz przypadkiem produktu rozszczelnionego.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się