Skocz do zawartości

Auta elektryczne (BEV)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Raczej sytuacja się powoli normuje bo używane Tesle były nieopłacalnie drogie, model 3 jest już fajny do zakupu ale Y nadal w kosmosie.

 

Za to inni producenci niż Tesla mają gigantyczną utratę wartości a sami producenci dają ogromne rabaty na wszystkie BEV, tego nikt nie kupuje po cenie katalogowej.

  

7 godzin temu, Katystopej napisał(a):

Dlaczego żaden elektro oszołom nie mówi jak wygląda rynek wtórny 2,3-5 latków, nie mówiąc o 10 letnim elektryku. Przecież tego później nikt nie chce kupować. O ile 2-3 letni na kolejne 2-3 lata miałby sens, o tyle 5 czy 10 letniego będzie ultra ciężko sprzedać. Spalina nawet 15 letnia ma fabryczny zasięg na baku.

Nawet nie sprawdzaj cen 10 letniej Tesli model S bo się złapiesz za głowę jak drogo ludzie to sprzedają. ;)

Edytowane przez Wu70
Opublikowano
6 godzin temu, Totek napisał(a):

 

Ogólnie jak bym miał kupować takiego elektryka to jazda próbna musiałaby trwać aż do wyczerpania baterii, inaczej bym nie kupił, z zasady nie ufam nikomu. 

tylko jaki to ma sens jak masz 8 lat /160kkm gwarancji na pojemnosc baterii :hmm: najwazniejsze imo to sprawdze wlasnie czy jest gwarancja. ewentulanie moce ladowania AC/DC oraz odglosy z samego napedu.  i to by bylo na tyle. oczywiscie standardem jest tutaj tez odpytanie serwisu/producenta, czy nie ma jakis akcji serwisowych , bo moze sie okazac, ze dostaniesz np. zupelnie nowa baterie. wiec imo zakup BEV jest obarczony zdecydowanie mniejszym ryzykiem niz ICE

Opublikowano (edytowane)

@SuLac0

Dobrze prawisz, wszelkie info trzeba zdobywać na wlasną rękę. Przeważnie sprzedający na niczym się nie zna, on tak jezdził do końca i wg niego jest ok. Przerobiłem z 20 aut już i prawdę mówiąc kultura techniczna w narodzie nadal szoruje po dnie, bez znaczenia czy pierwszy czy dziesiąty wlaściciel. 

 

Z bateriami jest ta niewiadoma, że nie wiemy do końca co kupujemy, więc taki test zasięgu na jeździe próbnej byłby wskazany. Chyba że są jakieś testy, procedury w ASO które są w stanie określić stan baterii. Wtedy sprawa prosta, wydruk do umowy i spoko.

Edytowane przez Totek
Opublikowano

praktycznie kazdy autoryzowany serwis zrobi weryfikacje baterii i jej pojemnosci. SoH, bo o tym mowa nie jest jakims 100% wskaznikiem kondycji baterii, bo wystarczy zmiana temp, aktualizacja oprogramowania i ten wskaznik moze "plywac" +/-10%, ale i tak jest to lepsze niz "loteria" w ICE.

teraz nawet nie musisz jechac do serwisu, bo mozesz zamowic usluge np. w DEKRA

 

https://www.dekra.pl/pl/test-dekra-baterii-pojazdow-elektrycznych-hybrydowych/

 

fakt, ze w wiekszych miastach, ale samo to juz daje zupelnie inne mozliwosci. I tak jak piszesz, taki dokument to powinien  byc standardem w przypadku sprzedazy/zakupu BEV. i mysle, ze powoli sie staje.

 

i jeszcze taka ciekawostka

 

Dobre perspektywy dla rynku używanych samochodów elektrycznych: baterie zachowują wysoką sprawność przez lata

 

"Analiza Arval jednoznacznie pokazuje, że obawy o szybkie zużycie baterii w pojazdach elektrycznych są nieuzasadnione. Dane z używanych pojazdów wskazują, że ich akumulatory zachowują wysoką sprawność przez setki tysięcy kilometrów."

 

"Analiza Arval jednoznacznie pokazuje, że obawy o szybkie zużycie baterii w pojazdach elektrycznych są nieuzasadnione. Dane z używanych pojazdów wskazują, że ich akumulatory zachowują wysoką sprawność przez setki tysięcy kilometrów."

 

i z wlasnego doswiaczenie widze, ze bateria w BEV, to element ktorego wlasnie bym sie najmniej obawial kupujac uzywane auto.

Opublikowano

Wy tu pitu pitu a BMW daje 2 lata gwarancji na M135, które ma 2.0L i 300KM. 4.9s do setki więc całkiem dobry wynik ale cena 220 tys stawia go już w konkurencji z szybszymi i większymi BEVami. Swoją drogą 2 lata gwarancji idealne na pierwszych klientów pod leasing/najem. A drugi właściciel który kupi to z salonu w wierze, że okazję dorwał zdziwi się przy pierwszej naprawie gdzie BMW dobrze zarabia na częściach. Na serwisie i naprawach w ASO też, to wtedy klient właśnie może poczuć co to znaczy "niemieckie premium" :E

  • Thanks 1
  • Haha 1
  • Upvote 1
Opublikowano

Ja w sumie nie wiem o co chodzi, że niemieckie marki dają teraz króciutkie okresy gwarancji, a azjatyckie naprawdę świetnie sobie radzą z tym. Gwarancje mobilności i takie tam.

 

W Skodzie gwarancja 2 lata była a sterownik airbag siadł po 2 latach i 4 miesiącach. Tyle z łąski zrobili, że dali sterownik za darmo i trzeba było za robociznę zapłacić. Ale to i tak nie ja płaciłem :E 

Opublikowano
15 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Ja w sumie nie wiem o co chodzi, że niemieckie marki dają teraz króciutkie okresy gwarancji, a azjatyckie naprawdę świetnie sobie radzą z tym. Gwarancje mobilności i takie tam.

 

W Skodzie gwarancja 2 lata była a sterownik airbag siadł po 2 latach i 4 miesiącach. Tyle z łąski zrobili, że dali sterownik za darmo i trzeba było za robociznę zapłacić. Ale to i tak nie ja płaciłem :E 

Klienci teraz biorą auta w leasing lub w najem. Czasem kredyt 50/50. Rzadko ktoś kupuje za gotówkę. Więc dla BMW liczą się tylko Ci klienci, którzy biorą nowe. Można więc relatywnie tanio sprzedać nowe BMW bo zarobi się jeszcze na naprawach "lekko używanego ". 

Opublikowano
7 godzin temu, SuLac0 napisał(a):

w przypadku np. VW gwarancje zatrudnienia i poziomu wynagrodzenia w grupie z nikad sie nie braly - klient stawial. :Up_to_s:

Konfigurując Volkswagena doklikujesz Safe+ i masz gwarancję 5 lat / 150tyś.km

Opublikowano
8 minut temu, SuLac0 napisał(a):

ale nie chodzi tutaj o to, ze mozna ja dokupic, ale o to, ze nie ma jej w standardzie. i nie dotyczy to tylko VW

Dokładnie. Chodzi o to, że pierwszy klient bierze auto w najem/leasing na 2 lata i zostawia u dealera. Więc producent ma w d... Robienie samochodów na lata.

Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

Ja w sumie nie wiem o co chodzi, że niemieckie marki dają teraz króciutkie okresy gwarancji, a azjatyckie naprawdę świetnie sobie radzą z tym. Gwarancje mobilności i takie tam.

Azjatyckie sobie świetnie radzą? 

 

Pierwszy z brzegu zapis z karty gwarancyjnej KIA:

image.thumb.png.06b22bc311847497ba93b445eeab1a88.png

 

To mają być te super warunki gwarancyjne najprężniejszej azjatyckiej marki na naszym rynku?

Na co jest ta pełna gwarancja na 7-lat, którą tak wszędzie się szczyci producent?

 

Wszystko, co zostało powyżej wyszczególnione w takim niedobrym Volkswagenie robione jest na gwarancji bez żadnego zająknięcia, bez wykręcania się elementami eksploatacyjnymi - poza tarczami, klockami, piórami wycieraczek czy spalonymi sprzęgłami.

 

Najśmieszniejszy jest zapis stanowiący, iż sprzęgła DCT i koła zamachowe są elementami z ograniczoną gwarancją do okresu 24 miesięcy / 20tyś.km. A dodam, że te sypią się na potęgę - koszt naprawy ok. 7tyś.zł. W VAG przyjeżdżasz do serwisu ze zgłoszeniem szarpania, piszczenia przy zmianie biegów mając 149tyś.km przebiegu (pod warunkiem przedłużonej gwarancji w VW, czy podstawowej w CUPRA/SEAT). Oddajesz auto na dwa dni i masz nowe sprzęgła w ramach gwarancji ;)

Edytowane przez Seeba03
Opublikowano

Warunki gwarancji VW różnią się jedynie tym, że nie ma tego zapisu z 24miesiącami lub 20 tys. km. Z ciekawości popatrzyłem na co to ma Nissan w swoich warunkach gwarancji i w zasadzie jest praktycznie tak samo napisane jak w VW. 

Opublikowano

BMW stało się autem tylko dla pierwszego klienta. Kupno takiego auta po 6-8 latach to strzał w oba kolana. Nawet najtwardszy syndykat powoli mięknie i przesiada się do Merca czy Audi :hihot:

BMW potrafi się zepsuć z niespotykanych przyczyn, to jak odkrywanie zagadnień mechaniki pojazdowej na nowo, coś ekscytującego.

  • Upvote 1
Opublikowano
48 minut temu, marko napisał(a):

Warunki gwarancji VW różnią się jedynie tym, że nie ma tego zapisu z 24miesiącami lub 20 tys. km.

Różni się także zapisami o wyłączeniach po 36 miesiącach.

W Volkswagenie ostatniego dnia 5-cio letniej gwarancji przy przebiegu 149tyś.km. przyjeżdżasz z wybitym łącznikiem stabilizatora lub końcówką drążka kierowniczego i element jest wymieniony gwarancyjnie.

Opublikowano
2 godziny temu, KiloKush napisał(a):

Dokładnie. Chodzi o to, że pierwszy klient bierze auto w najem/leasing na 2 lata i zostawia u dealera. Więc producent ma w d... Robienie samochodów na lata.

Nie do końca.

Marki takie jak BMW mają wszystko w płatnych opcjach, w tym również rozszerzoną gwarancję i zazwyczaj auta mają ją wykupione.

Taka strategia biznesowa.

Opublikowano
1 godzinę temu, Totek napisał(a):

BMW stało się autem tylko dla pierwszego klienta.

Brat jesienią chciał kupić 2-3 letnią trójkę...jak poczytaliśmy, popytaliśmy to wyszło, że mój 14 letni C5 z przelotem 300k jest pewniejszym autem niż tamto z przelotami rzędu kilkudziesięciu k km (nie setek)  :E  No i ostatecznie stanęło na 3 letnim (prawdopodobnie demo)  cla z przelotem 7k km.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Ja za 2 lata kończę pierwszy w życiu leasing. Się człowiek przekona, z czym naprawdę się to je. Pracownicy w salonie wychillowani, że nie mam się czym martwić, widzieli w jakim stanie był poprzedni X-Trail. No ale słyszałem już tyle historii (szczególnie w VW) z dopłatami, że nie wiem :E

Edytowane przez marko
Opublikowano

widzac cos takiego

 

a2805878b295b66cb84f7c4e08a135f2c52712d3-2250x2250.thumb.jpg.e1c9d39ac026d222a6ef8506d694f01d.jpg

 

i czytajac to

 

1000014424.thumb.jpg.e6b2c387bb784f0f59dd1f7296469d0d.jpg

 

"ujednolicone ceny ladowania, dostosowane do stawek obowiazujacych (sic!) u innych operatorow"

 

czlowiek zaczyna odnosic wrazenie, ze mamy tutaj do czynienia z jakas "zmowa cenowa" .

  • Haha 1
  • Upvote 1
Opublikowano
W dniu 21.02.2025 o 22:44, marko napisał(a):

Ja za 2 lata kończę pierwszy w życiu leasing. Się człowiek przekona, z czym naprawdę się to je. Pracownicy w salonie wychillowani, że nie mam się czym martwić, widzieli w jakim stanie był poprzedni X-Trail. No ale słyszałem już tyle historii (szczególnie w VW) z dopłatami, że nie wiem :E

Moja poprzednia firma oddawała kilka razy po naście samochodów z wynajmu długoterminowego.

 

3 latki z przebiegiem 150kkm

 

Zazwyczaj wyglądało to tak, że auta szły na detailing by zlikwidować wszystkie rysy w lakierze ale i tak kilka razy musieliśmy dopłacić za uszkodzoną tapicerkę itp

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Dzięki, właśnie zgasiłeś mi banana na buzi. Masz wyczucie, niech Cię dżuma !! 
    • @nozownikzberlina nie nie jest legalne - 17 latek uprawiający sex z 15latką czyli osobą, która nie ukończyła 15 roku życia popełnia bardzo poważne przestępstwo karne. A ponieważ po ukończeniu 17 lat odpowiada jak dorosły to grozi mu do 15 lat więzienia. Jeśli chłopak ma np skończone 16 lat i nie skończone 17 może odpowiadać jak dorosłych lub może mu grozić poprawczak. A to, że dziewczyny wolą tych starszych i to, że same często chcą nie ma żadnego znaczenia w świetle obecnie obowiązujących przepisów. Co najwyżej przy orzekaniu przez sąd. Dlatego pisałem o absurdalnym prawie. Co jeszcze śmieszniejsze możesz już uprawiać sex z dziewczyną, która ma skończone 15 lat, ale jak nagrasz wasz wspólny filmik albo fotkę (wiadomo jaką  ) to popełniasz kolejne przestępstwo - tym razem dotyczące pornografii dziecięcej bowiem przepisy jaki weszły parę lat temu zabraniają posiadania lub rozpowszechniania takich materiałów z udziałem osób poniżej 18 lat. Więc sex pomiędzy 15 a 18 tak. Zdjęcia - nie  
    • Fajnie że robisz tego typu testy i dajesz info, pełna profeska jak zawsze 
    • Kiedyś była taka moda że zasilacz był na topie, z biegiem czasu  powstały nowe trendy z zasilaczem na dole   później weszły dodatkowo piwnice, następnie piwnice z otworami na których można dodatkowo przykręcić wentylatory aby dmuchały od spodu na kartę, przy takiej konfiguracji jak pokazał Wallec wentylatory na spodzie mają bezpośredni dostęp do chłodnego powietrza z poza budy nic go nie ogranicza tak jak np "wentylowana piwnica" i karta ma idealne warunki ale za to zasilacz dostaje ciepłe powietrze z wnętrza budy które idzie do góry a wentylator w nim robi za wyciąg i wywalenie ciepła poza skrzynkę, w zasilaczu obrotami steruje termistor im więcej ciepła tym wentyl będzie wchodził na wyższe obroty, z jednej strony źle bo będzie głośniejszy a z drugiej w takim położeniu lepiej bo wywali szybciej i więcej ciepła z budy  Gorzej jak ktoś wsadzi na górę zasilacz który wcale nie rozkręci wentylatora pod obciążeniem  wtedy wyciąg na topie nie istnieje.
    • Czy da się w Windowsie 10 22H2 64 bit ustawić czarny odwrócony kontrast ale w ten spobób żeby był włączony tryb Aero żeby były dostępne w systemie wszystkie bajery graficzne. Gdy się włącza czarny odwrócony kntrast to automatycznie Windows 10 przełącza kompozycje w tryb klasyczny i wtedy znikają wszystkie bajery graficzne. Podobno program Winaero tak potrafi ale wiem gdzie jest ta opcja i ostatnia wersja tego programu jest z 2024 roku to czy użytkownicy Windowsa 11 z kompilacji 25H2 mogą mieć problemy z tym programem że w tym programie mogą być nieuwzględnione przeprojektowania najnowszej wersji Windowsa 11 już pomijając nadchodzącego Windowsa 12 ale akurat mnie to nie dotyczy.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...