Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

https://ibb.co/WkywhK9

 

U nas jest 4 gości, którzy sa odpowiedzialni za odśnieżanie swoich rejonów, ale kompletnie nie radzą sobie,ten co jest na mój rejon to kompletny idiota, jedzi z uniesionym pługiem i wygładza ten snieg na jezdni i robią się "kocie łby"...

Moj sąsiad w zeszłym roku odśnieżył u mnie okolicę, bo ludzie nie mieli jak z pracy/szkoły wrócić. 

Co ciekawe jakieś 2 tyg temu napadało 3cm, to było odśnieżanie i fajnie posypane, teraz dali dup...

Opublikowano

bpZPCI1.jpeg

Hpz89a8.jpeg

PWPevtx.jpeg

 

https://imgur.com/eB0ByvY

 

Jakby ktoś pytał to jest małopolska i miasto (80 000 mieszkańców) tylko miejsce fajne, bo dosłownie jak na wsi, a mam dokładnie 4,5km do rynku, a tak duże sklepy jak Auchan, Agata Meble itd. Równe 10 minut drogi z domu na nogach. Mimo to, sarenki, lisy, czy zające to norma. Tutaj się trochę zdziwiłem, bo to, że z drugiej strony domu na takiej polanie są często, tak tutaj nie bały się przejść przez bramę wjazdową i przejść takim wejściem z płotkiem z boku domu i jeść tuje :) 

 

Szkoda, tylko, że jak zwykle zima u mnie biedna, w tym roku wyjątkowo biedna. Śniegu w sumie to z tydzień, temperatury w ciągu dnia na plusie i zaraz wszystko topnieje, masakra. Standardowo na święta już nie wiem który rok z rzędu stopni 8+ i zero śniegu. Ubolewam nad tym strasznie, bo jak dla mnie to zima ze śniegiem i dużymi mrozami mogłaby trwać 4 miesiące w roku. Teraz już połowa stycznie i też się nie zapowiada, bo to co nasypało kilka dni temu, zaraz zniknie.

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano

@AndrzejTrg te tuje tylko troszkę poobgryzały, ale nie na tyle żeby to było widać, czy żeby w czymś przeszkadzało ;) Jakbym zamknął bramę wjazdową to nie ma szans żeby weszły, tylko często w dzień jest otwarta to sobie skubane weszły w biały dzień :E

  • Haha 1
Opublikowano

Właśnie ja nie mam żadnych owocowych, ale dziwne, że te tuje im smakują. Nie raz czytałem, że tuje zawijają jakiś olejek zwany tujonem,  ogólnie nie jest trujący, ale może być toksyczny większych ilościach i nawet przycinać się je powinno w rękawicach.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

U mnie dziś wróciła śnieżna zima. Od kilku dni był mróź, zawsze w nocy, za dnia bywało różnie. Dziś cały dzień prószyło, po południu przymroziło i lekko białawo było do 18, potem już były zawieje i zamiecie, i takim sposobem zrobiło się biało, z 5 cm. 

Jutro ma cały dzień sypać, w niedzielę niby też. Mróz w dzień i w nocy, także ten rok zaczął się zimo jak nigdy. xD

Opublikowano

Źródło: Hydropolis na FB.

 

Padł rekord zimna w Polsce. Nie w Suwałkach, nie w kieleckim, tylko w tatrzańskim Litworowym Kotle.

 

W poniedziałkowy poranek, 17 lutego temperatura minimalna wyniosła tam -41,13 stopni Celsjusza. O pomiarach poinformował serwis mrozowiska.pl, prowadzony przez badaczy z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

 

Litworowy Kocioł to mrozowisko położone pod szczytami Tatr Zachodnich, w którym gromadzi się zimne powietrze. Sama przestrzeń posiada utrudniony dostęp do światła słonecznego, dlatego nawet latem temperatury poniżej zera nie są tam czymś zaskakującym.

 

Jak wskazuje serwis meteoprognoza.pl – można założyć, że Litworowy Kocioł to jedyne miejsce w Polsce, jakie jest w stanie osiągnąć –50 stopni Celsjusza.

 

 

480205052_1061648039342419_1218797756899269904_n.jpg

  • Thanks 1
Opublikowano
2 godziny temu, Lypton napisał(a):

Warto też dodać informację, że pomiary w tym miejscu są prowadzone dopiero od 3 lat. 

No właśnie dopiero od 3 lat i już rekord na skalę całego kraju. Oby nie skończyło się to jak w Frostpunku :E

Opublikowano
8 minut temu, lukadd napisał(a):

No właśnie dopiero od 3 lat i już rekord na skalę całego kraju. Oby nie skończyło się to jak w Frostpunku :E

Temperatura jest tam o około 20 stopni niższa niż w okolicy, więc jakby prowadzić pomiary w latach naprawdę srogich zim, to rekord już dawno byłby pobity i wyśrubowany.

  • Upvote 1
Opublikowano

Pewnie zostaną, ale to kwestia łagodnych zim w ostatnich 3 latach.

 

Hipoteza jest taka, że w lutym 1929 roku, czyli najzimniejszym miesiącu w historii pomiarów, temperatura w Litworowym Kotle mogła się zbliżyć do minus 60.

Opublikowano
W dniu 17.02.2025 o 18:07, Stjepan napisał(a):

Dzisiaj u mnie -12*C rano, ale już niedługo to się skończy od 21 temperatura idzie do góry, potem marzec i koniec zimy.

U siebie to w zasadzie od początku lutego jest lekki mróz, tylko w ostatnich dniach trochę sypnęło śniegiem, ale nie ma go dużo, natomiast od piątku odwilż i koniec zimy :E.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

W tym roku ludzie publikowali też w sieci, że w styczniu łapią kleszcze. Teraz w tym tygodniu przewinął mi się gdzieś film od gościa, co pokazał małą gałązkę z polany, na której wędrowało ich kilka. Chodzę czasem pobiegać z grupą, gdzie przed biegiem robione są treningi. Przeprowadza je zwykle pewna pani i poleciła na rozgrzewkę (było to 2 tygodnie temu) 500 metrów przebiec się skipami przez zagajnik sosnowy. 4 osoby z tego zrezygnowały, w tym ja. Kolega pobiegł przez krzaki i zdjął potem z ubrania 4 kleszcze.

 

Można je teraz złapać cały rok. A był na nie jeszcze kilkanaście lat temu sezon tak maj-październik.

Edytowane przez Áltair
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Niestety, trzeba bardzo uważać, ponieważ choroby odkleszczowe bywają bardzo poważne i niebezpieczne. Co raz więcej ludzi poznaje z tego typu dolegliwościami. Tragedia...

Ja muszę poczytać o szczepionkach. Wiem, że są jakieś, które nie chronią przed wszystkimi chorobami, ale może chociaż przed częścią.

Edytowane przez J4Z66
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...