-
Postów
2 104 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Vulc
-
Na razie to tylko Ty kupujesz marketingowy bełkot bez zastanowienia. O moje fragi się nie martw, pozycjonowanie na podstawowych ustawieniach działa bez zarzutu.
-
@SylwesterI. To jest zwyczajne audio voodoo, a Ty mylisz pojęcia, które nie mają zastosowania w obrębie systemów stereo. Tak samo jak choćby w przypadku Atmosa for Headphones.
-
To co robi DTS i wszystkie te cudowne sposoby na dzwięk przestrzenny w przypadku słuchawek, to efekt placebo albo zwykła ściema. Nie bawmy się w audio voodoo. Określony sprzęt w określonych ustawieniach może grać inaczej, co sprawia czasem wrażenie, że jest lepiej. Wpływ na pozycjonowanie jest tu znikomy, bo tego fizycznie nie da się przeskoczyć w przypadku dwóch kanałów.
-
Przy budżecie tych gier i wymaganiach jakie mimo wszystko ma ten konkretny typ? Zapomnij. To i tak jest najlepszy Battlefiled jakiego dziś można dostać, jakkolwiek smutne by to nie było.
-
Gra / exlusive wstydu + wielki nie obecny (koniec generacji)
Vulc odpowiedział(a) na kanon7 temat w PlayStation
Mi marka PlayStation zawsze kojarzyć się będzie z pierwszymi dwoma konsolami i serią WipeOut, która na nich błyszczała. Setki godzin poświęconych na szlifowanie czasów w poszczególnych częściach, wymagający i mega satysfakcjonujący gameplay. Absolutnie legendarne soundtracki, od ikon muzyki elektronicznej. Brak kolejnej odsłony to dla mnie największe rozczarowanie, choć niestety zrozumiałe. Największe rozczarowanie pośród gier wydanych? Mimo świetnego przyjęcia, jednak seria God od War. Produkt całkiem odmienny od "mięsistych" pierwszych odsłon, wątek father-son, który kompletnie mi do tego settingu nie pasował. To nie są całościowo słabe produkcje, zwyczajnie całkiem rozminęły się z tym czego oczekiwałem. -
@Kadajo Oj, ludzie mają krótką pamięć. Jak BF3 wyszedł, było sporo narzekania, że to nie jest "prawdziwy" BF, że mapy za małe, że Metro nie ma nic wspólnego z serią, etc. Prócz klasyczne rzeczy typu balans broni/pojazdów i problemy techniczne (głównie lagi i inne server issues). Fakt, z perspektywy lat trójkę wspomina się dobrze, ale premiery poszczególnych części serii to z reguły taka sama śpiewka. Co do Battlefielda 6, na razie mam spory przesyt. Gra zdecydowanie nie obroni się long term, tak jak poprzednie duże odsłony, gdzie jednak motywacja była większa. Jutro premiera nowej mapy, więc pewnie jeszcze do końca tygodnia coś postrzelam.
-
To w takim razie polecam nadrobić Andora, nic lepszego w tym uniwersum nie zobaczysz.
-
Ależ oczywiście, że to jest maszynka do produkcji zielonych, nikt nigdy nie twierdził inaczej. Sam, będąc fanem, z książek czytałem może dwie, na dodatek mocno średnie. A samo lore stoi na takim poziomie, jak w przypadku wielu innych uniwersów - zróżnicowanym. 😉 Daleko nie szukając, Star Warsy.
-
To tylko słowa gościa, który jest dumny z tego, że wprowadzał te gry na rynek. Czego się po nim spodziewałeś? Że będzie ten trend krytykować? No i wybacz, ale to co piszą na PPE w komentarzach, to akurat raczej mało kogo interesuje. Nie jest też wyznacznikiem trendów, bo gadać każdy potrafi. Za to realna sprzedaż jest, a tam gry mocno oparte na gameplaju, a nie "opowiadaniu ważnych historii", to nadal większość.
-
Oczywiście, że gameplay jest podstawą gier, ale to czy najważniejszym elementem, to już określają nabywcy. Jeśli tego typu produkcje cieszą się popularnością, widocznie ludzie właśnie tego chcą. Tak jak popularnością cieszą się wszelkie soulslajki, z Elden Ring na czele, który ma do zaoferowania głównie gameplay. Postaci i historia są tam rzeczami drugoplanowymi. Jest więc miejsce na to i na to, a trendy zmieniają i będą się zmieniać nadal. Zobacz sobie listy najlepiej sprzedających się gier za ostatnie trzy lata, ile tam masz gier czysto fabularnych?
-
Przecież to typowy dla takich artykułów skrót myślowy, naprawdę masz niebywałą zdolność nakręcania się byle pierdołami. Równie dobrze wszystko może być zawarte w "a world".
-
Nie jestem tego taki pewien. Sprzedaż Xboksów tak mocno dropła, że każdy zainteresowany już konsolę kupił. I ograł w Game Passie to co go interesowało. Nowych klientów, zainteresowanych wejściem "do rodziny", raczej nie byłoby aż tak dużo, żeby uzasadniać koszty związane z wydaniem nowego sprzętu. Nawet tylko odświeżonej, zrobionej po taniości wersji. Xbox jest obecnie w dupie, nie ma się co czarować. Zobaczymy jak długo GP ich utrzyma na powierzchni.
-
Halo ma generalnie bardzo bogate lore, zwłaszcza jak na serię shooterów, gdzie zdarza się to raczej rzadko. Książki, komiksy, filmy, animacje, jest w czym przebierać. Do tego seria słynęła zawsze ze świetnych materiałów live action, promujących kolejne części.
-
Kampania miała swoje momenty, ale przez rozwodnienie otwartym światem, super przeciętną fabułę, wyraźnie niedopracowany materiał i ogólnie nierówny poziom całości, to faktycznie chyba najgorszy singiel w serii. Mechanicznie za to całkiem okej.
-
Dlaczego mam zapomnieć? Przecież w tym aspekcie nie muszą nic zmieniać, wystarczy zremasterować oryginał i wrzucać. Muzyka się z pewnością nie zestarzała, a ten motyw muzyczny przewija się prawie przez wszystkie części. Co W3, muzyka w tej grze jest genialna, a te babskie zawodzenie idealnie pasuje do jej klimatu. Nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym.
-
Design przeciwników jest jaki jest, przede wszystkim jest on zrozumiały w obrębie uniwersum. Główny przeciwnik w pierwszych odsłonach, The Covenant, to militarne przymierze różnych ras, dodatkowo podparte religijnymi przesłankami. Warto spróbować, przebić się poza początkowo niechęć, ostatnio Master Chief Collection było bodajże za 50 zł do wyrwania. Pierwsze dwie odsłony są zremasterowane, trójka już nieco się zestarzała, ale nadal graficznie daje radę. Podobnie Reach. ODST to świetny spin-off. Wymieniając wcześniej rzeczy, z których zasłynęła jedynka, zapomniałem wspomnieć o rzeczy najbardziej oczywistej: Poezja.
-
Jeszcze niczego bym nie przekreślał. Because this is a remake, we’ve been able to carefully rebuild almost every level and every encounter with more fidelity,” says Max Szlagor, Creative Director. “As we’re building the technology for this game, we’ve had to do it piece by piece, which included reevaluating all of the individual elements as we’re revisiting them in the original game.” Ogólnie polecam cały artykuł: https://news.xbox.com/en-us/2025/10/24/halo-campaign-evolved-answering-the-big-questions/ Ciężko ocenić jak daleko sięgną zmiany, bo pada dużo ogólników typu "dostosowanie do obecnego odbiorcy", przy jednoczesnym zachowaniu ducha Halo. Wszystko wyjdzie w praniu, więc chyba nie warto stawiać jeszcze krzyżyka. Mnie martwi to, o czym wspominałem wcześniej, że chcąc zadowolić wszystkich, nie zadowolą nikogo. Ps. Reach jest znakomity. Seria to przede wszystkim Master Chief, ale to właśnie historia Noble Teamu jest IMO najlepiej napisaną odsłoną i przy okazji nie mniej grywalną od pozostałych. Ostatnia odsłona od Bungie, później widać już wyraźny spadek jakości.
-
Raczej tego nie poprawią, wymagałoby to w zasadzie skonstruowania całej gry od nowa. Być może zostaną wprowadzone jakiś korekty, aby poprawic pacing. Dodatkowo dla wielu osób to jest właśnie urok tej odsłony, choć mowa tutaj głównie o największych fanach. Ja przykładowo nie bardzo widzę powód, żeby to zmieniać. No, ale ja jestem właśnie takim fanem. Generalnie ta odsłona to sentymentalny skok na kasę w 100%. Nawet nowsze, znacznie bardziej dynamiczne części tej serii, mają problem ze sprzedaniem się w dzisiejszych czasach. Jedynka wśród nich jest najbardziej archaiczna, a każdy graficzny overhaul jeszcze mocniej oddala ją od oryginału. W rezultacie może się skończyć tak, że nie zadowoli ani nowych graczy, ani weteranów serii. Akurat pod względem historii seria zawsze dawała radę. Dobrze napisane dialogi, masywny fabularny background i soczysty, militarny klimat z odrobiną humoru. W który trzeba było wchłonąć, bo inaczej Grunt z różowym needlerem to natychmiastowy deal breaker. Halo swego czasu było małą rewolucją. Popularyzacja systemu dwóch broni i odnawialnej osłony, użycie pojazdów w grze czy AI przeciwników, które do dziś jest przykładem jak powinna wyglądać sztuczna inteligencja w strzelance. Wiele osób produkcja odrzuciła swoim designem i konstrukcją, ale faktem pozostaje, że Halo wstrząsnęło tym gatunkiem, a świat na punkcie tej gry zwariował.
-
Jak na grę, która odrobinę ucierpiała z powodu przedpremierowych kontrowersji i jest bardzo, bardzo bezpieczny sequelem, to nie jest przecież zły wynik. Czasy exów sprzedających się w grubych milionach już dawno minęły. W tej generacji 10 milionów przekroczył tylko Spider 2, który nie jest zresztą pełnym exem.
-
House of Dynamite. Świeża produkcja od Katheryn Bigelow. Kolejny też jej solidny film, IMO lepszy niż nieco przereklamowany Hurt Locker. Dwie trzymające w napięciu godziny bez zbędnego patosu, z całkiem zgrabnym montażem i scenariuszem. Nic ponad to co od tego reżysera widzieliśmy i mam wrażenie z pewnymi uproszczeniami, ale dobrze się to ogląda. Końcówka na swój sposób odważna i czytając opinie, rozczarowująca dla wielu ludzi. Co jest zrozumiałe, choć sam jestem zdania, że ważna jest droga, nie cel. 7/10? Coś koło tego. Film do obejrzenia do wczoraj na Netflixie.
-
Ja na szczęście nadal nawet nie sprawdziłem o jakie zadania chodzi. Zresztą u mnie się to chyba zbugowało, bo wczoraj na początku meczu odblokowało mi się z 15 tych osiągnięć za coś tam. Gram for fun, bez celowania w targety. Wyłącznie na dużych mapach z dużą ilością sprzętu, wyrzuciłem z rotacji wszystkie trzy infranty focused mapy z bety. Z tego powodu głównie inżynier, bo tylko on ma sensowny sprzęt do likwidacji złomu.
-
Argument jest taki, że jeśli jakikolwiek aim assist ma zastosowanie, sprawa robi się dość mętna. Co niekoniecznie powinno mieć miejsce w shooterze online. Jest jak jest, sam zawsze byłem zdania, że cross-play powinien być w takich grach wyłączony.
-
Well, bez sensu. A za CoD'a podziękuję, od MW2 nie dotknąłem żadnej odsłony.
-
Swoją drogą, serio jest sens grać na PC na padzie, wspomaganie celowania jest więcej warte niż precyzja m+k? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć.
-
A jeszcze lepiej jak się obie rzeczy połączy. Jedi Outcast, to był sztos. Jak mają produkować padlinę pokroju Outlaws, równie dobrze mogą zrobić remake historii Katarna.
- 431 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- brzydka baba
- star wars
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
