Skocz do zawartości

Element Wojny

Użytkownik
  • Postów

    4 302
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez Element Wojny

  1. Zgadzam się, bad ending w tej grze jest wyjątkowo dobry i odpowiednio zamyka temat. No ale nawet pomijając te durne misje towarzyszy, i tak trzeba zainwestować minimum 40h.
  2. Cóż, w tym przypadku nawet za darmo to zbyt wysoka cena jak widać. Ta gra to jest takie typowe 5/10 - możecie ograć jak się Wam nudzi i nie macie kompletnie nic innego ręką, szczególnie jeśli gracie pod Odinowemu, czyli fabuła was wali a dialogi przeklikujecie. W takiej formie gra absolutnie do łyknięcia, ale jeśli szukacie jakiejś głębi, dobrej fabuły czy interesujących dialogów, to wtedy nie, musicie poszukać czegoś innego.
  3. No to go siekne i zostawie w stodole.
  4. +100. A ja nadal czekam z KCD2. Wyjdzie za 3-4 miesiace ostatnie finalowe DLC, i wtedy ogram calosc. Moze jeszcze jakas kuzynka Tereski wpadnie na sianko w ostatnim dodatku, kto wie.
  5. Glowna pewnie tak, ale questy towarzyszy sie ciagna.
  6. Wiesz co jest najbardziej ułomne w tej grze? Że pomijając bossów i misje specjalnie, przez całą grę walczysz z 5 typami przeciwników - gość z mieczem, z mieczem i tarczą, z włócznią, duży gość i łucznik. Jedyne co się zmienia i to nieznacznie, to ich wygląd. A ty jedyne co robisz, to zmieniasz postawę, w zależności od tego którego z nich atakujesz... i to by było na tyle. Jedyne co trochę ratuję tą grę, to questy towarzyszy, ale też nie są one specjalnie fajne. Bardzo, bardzo średnia gra. Prawdę mówiąc nie wiem, czy to ukończę, sporo jeszcze mi zostało, a chęci jakoś brakuje.
  7. I chyba zrobie to samo, bo juz wdaje sie totalne znudzenie, a chcialbym zobaczyc koniec tej historii. Naprawde, juz dawno nie spotkalem sie z czyms tak mega powtarzalnym, wszystko tutaj jedzie jednym schematem. Nie ma zadnego zroznicowania contentu, totalnie olali temat.
  8. Za mną jakieś 35h w Ghost Of Tsushima. O ile historia, widoki i system walki bardzo mi się podobają, o tyle sama gra jest niestety tak mega powtarzalna, że idzie oszaleć. Wszystko, dosłownie wszystko na jedno kopyto. Te same misje, te same wyzwalania obozów, te same chaty, te same przypadkowe spotkania, te same teksty, Ci sami bandyci, tyle różnych motywów idzie jednym i tym samym schematem, że tutaj jest chyba więcej Ubi niż w grach Ubi. Kto wpadł na pomysł, że nie można wyłączyć/przeklikać tych samych mega powtarzalnych cutscenek? Dopiero dotarłem do drugiej części wyspy, ale jak widzę ile znowu tutaj jest do zrobienia dokładnie TEGO-SAMEGO, to aż się odechciewa...
  9. Nie mówię że nie, bo początek był pokręcony a jednocześnie całkiem interesujący, ale za dużo, tego tekstu było po prostu za dużo. Nawet nie wyobrażam sobie ile godzin by się to przechodziło, gdybym każdy dialog miał odsłuchiwać do końca.
  10. Spróbowałem i odpadłem po godzinie, serio ja rozumiem że niektóre gry to ściany tekstu, ale tutaj to jest jawna przesada.
  11. Dlatego jadę według listy, i nie przechodzę do kolejnej dopóki nie skończę poprzedniej, od 2-3 lat u mnie się to totalnie sprawdza. Wcześniej grałem różnie, zaczynałem 2-3 tytuły trochę pograłem tu trochę tam, potem zacząłem gubić wątki o co chodziło w tej grze a gdzie ostatnio byłem w tamtej, potem ktoś polecił coś innego i do tamtych nie wracałem, kompletnie idiotyczne podejście. To prawda. Wiele gier całkiem dobrze pozoruje konsekwencje wyborów, ale tak naprawdę to po prostu ścieżka drugiego wyboru A lub B i tyle - zaś tutaj jest taka mnogość zmiennych i kombinacji, i tyle przeróżnych konsekwencji które mogą z nich wyniknąć, że szkoda gadać. Kojarzę jeden quest, który mogłem zrobić na chyba 4 różne sposoby. Thaumaturge miałem na liście do ogrania i gdzieś mi wyleciała, ale pozostałych 2 nie kojarzę.
  12. BG3 teraz to jest mega dopieszczony produkt - mody z poziomu gry, wszystkie przetestowane i sprawdzone, wystarczy jedno kliknięcie; mnóstwo poprawek, dodatków, nowych cutscenek, muzyki, nowych podklas itd., zupełnie inna zabawa niż rok temu.
  13. Coś z listy pewnie wypadnie, ale pewnie też coś wpadnie, to normalne. Właśnie przeglądałem na PPE zapowiedź jakiegoś gamescomu czy coś no i kolejne 2 pozycje jakoś tak się wyróżniły. Szkoda że doba nie ma 72h. Co do Bloodlines czekam, bo kojarzę ujowy proces developerki tej gry i wiem że tutaj może wyjść gnój totalny. Szkoda że nikt nie chce się zabrać za remake jedynki, piękna gra. Można. To co w takich grach uwielbiam, to że decyzje tutaj przekładają się na długofalowe i bardzo niespodziewane konsekwencje. Choćby Shadowheart, cholernie mnie nęciło żeby dowiedzieć co by było gdybym jej pozwolił podążyć za Panią Nocy i zabić taką jedną osóbkę...
  14. Dark Urge jako origin to oczywiście podstawa tego Evil Playthrough, ale postać totalnie customowa. Gra startuje z bardzo wysokiego pułapu jeśli chodzi o bycie złolem, bo żeby wyszło bardzo BARDZO źle, i żebyś miał romans z psychopatką i mógł ją dołączyć do drużyny, to już w 1 Akcie musisz zdradzić, dogadać się z Put wróć, z wrogiem, i pozabijać wszystkie dzieciaki w wiadomej lokacji... a potem to już gra idzie zupełnie innym torem niż w normalnym przejściu. Larian się postarał. Oczywiście ścieżka złola nie jest aż tak bogata w content jak ścieżka dobra, choćby z tego powodu że część potencjalnych questodawców będziesz musiał zdradzić, oddać na przemiałkę albo samemu ubić, a niektórzy kompani będą chcieli Cię ubić albo od razu odejdą, no ale hej, konsekwencje muszą być...
  15. Chodziło bardziej o te nadchodzące. Stranger Than Heaven od RGG, Fable, zainteresował mnie też Resident Evil Requiem choć ogólnie nie jestem fanem tego typu gier, koreański Mudang Two Hearts o tym żołnierzu z Korei Północnej i dziewczynie z Południa, za niedługo ma wyjść Vampire: The Masquerade – Bloodline 2 (jedynka bardzo mi się podobała), Trails beyond the Horizon, a do tego wiadomo że pojawi się zapewne kilka niespodzianek, może nawet coś na miarę Clair Obscur. A to tylko PC. Będzie też kilka hitów na inne platformy typu GTA VI (akurat nie moja bajka) czy Ghost Of Yotei (gram Tsushimę i jest ), do tego bankowo coś fajnego w końcu na Switcha 2 wyjdzie, i na GP coś wpadnie. Ogólnie sporo pewnie wleci na listę, tylko czasu brak. Do tyłu to ja już nawet nie patrzę, bo znowu coś wynajdę i zrobi mi się 4-5 linijek z tytułami do ogrania... ps. najgorsze że mam cholerną ochotę na BG3 Evil Playthrough - a to tak cholernie długa gra. Ostatnio gadałem z kolesiem, który tak ją przeszedł - mówił że zupełnie inna gra, inny feeling, decyzje prowadzące do zupełnie innych miejsc, romans z totalną psychopatką, zupełnie inny team bo te dobre postacie odchodzą (i możesz je potem spotkać po drugiej stronie barykady i ubić), zaś neutralne sprowadzić na ścieżkę zła, krew się leje, pakty z diabłami, zdrady, nawet dzieci tutaj nie oszczędzają...
  16. A do tego mogę spokojnie doliczyć jeszcze parę rzeczy na które już zwróciłem uwagę, a których jeszcze nie wrzuciłem, żeby lista znowu nie zrobiła się absurdalna Jadę według tej listy, bo to jedyny sposób, inaczej rzucałbym się na nowości i zapominałbym o tym, że chciałem ograć jakiegoś klasyka.
  17. Nie no ja w kreatorze to całe godziny spędzam. W jednej z gier swoją elficę to ze 2 dni robiłem, wszyscy już grali niektórzy już w 2 lokacji byli a ja nadal siedziałem w kreatorze
  18. Jak w takiej grze fabuła nie siądzie to ciężko się dobrze bawić.
  19. Heh, serio ludzie zaczęli zwracać grę bo "murzyn im się nie podobał"?
  20. Nie no filmy z serii Ojciec Chrzestny zdecydowanie dają radę, nawet po tylu latach. Trójka bardzo odstawała jakością, ale najnowsza wersja filmu CODA - https://www.rottentomatoes.com/m/the_godfather_coda_the_death_of_michael_corleone wydana parę lat temu (według oryginalnej wizji twórcy) jest już naprawdę znośna.
  21. A nie będzie to tworzyło bariery gameplayowej w takiej kolejności? (wiadomo, że nowa gra lepsza grafa nowe mechaniki bajery szmery itd)
  22. Na ten moment jestem w rozdziale gdzieś ok. 2005r, gdzie twórcy opijając sukces jednej z gier rzygają na siebie po pijaku i rozpieprzają hotele, a także jak na co piątkowych spotkaniach omawiają, jakie porno najbardziej ich kręci. Było też o jednej pani, która na rozmowie o pracę miała pytania o ulubioną pozycję seksualną i jakie majtki nosi, a także o innej która po 3 miesiącach sama odeszła bo była zwyczajnie zbyt ładna i zbyt atrakcyjna, żeby dać sobie radę w środowisku niewyżytych samców, którzy z powodu ciągłego crunchu nie mogli nawet wracać do domu żeby posuwać swoje partnerki (jeśli jakaś jeszcze się uchowała).
  23. Nigdy nie grałem w tą serię, chyba pora nadrobić zaległości. Rozumiem, że powinienem zacząć od Mafii 1 Definitive Edition?
  24. W 2027 będzie kolejny szok powyborczy dla niektórych. I oczywiście pójdzie kolejna narracja że wybory sfałszowane. I tak to się będzie toczyć.
  25. Żona posła KO dostała milion na swój ośrodek wypoczynkowy? Heh, coraz lepsze info wypływa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...