musichunter1x

Wracam po lizaniu ścian i mam już 99 %, został tylko wątek główny, dziennik oraz te memoriale czy coś tam, oraz misja grzyba. Nie było tak źle ze znalezieniem, często wystarczy tylko spojrzeć na mapę i po uważnym przyjrzeniu można wytypować znajdźki. Bieganie za grzybem i tak kierowało do starych miejsc, więc przy okazji można było sprawdzić. Nawet czasem biegałem po mapie za samymi zlepami stworków, które w act3 wzmacniają wrogów, a to nie jest do niczego potrzebne. Zacząłem testować różne "buildy" i przekrój stylów walki jest znakomity. Chyba jest więcej różnorodności opcji w Silksong niż w Elden Ring, przynajmniej takich coś znaczących. Oh i koniecznie zapiszcie i wczytajcie grę w act3, będąc na ławce w bellhart. W którymś momencie dostaniecie "list" z wezwaniem do "sądu". Po udaniu się do tego miejsca dostaniecie przedmiot na swój "dzwon", gdzie trafiają chyba wszystkie niezebrane zasoby.

A potem ktoś chce się czegoś dowiedzieć od AI

Cegła niedużo gorsza od rtx5050. Ostatnio jeszcze raz spojrzałem na tą kartę, bo może używana będzie w niskiej cenie na przeczekanie, ale to ma tylko ~65% rdzeni i 70% wydajności rtx5060. Jednak ponoć się sprzedała za te 800 zł, a rtx5060 to standardowo 1000 zł w sprzedaży na olx, rzadkie okazje 900 zł.

Te same gówniane serwisy na które narzekacie, teraz miałby coś sensownego powiedzieć o przyszłej grze. Przecież to flagowy tytuł Konami, sypnęli groszem jak nic.

@VRmanNie mam ochoty dziś wpadać w aż taką obszerną dyskusję, ale jeszcze trochę pociągnę temat. O Tim Poola mi nie chodzi, ponieważ jak pisałem to jezotrzep - strzepi język, papla byle paplać i przy syndromie oblężonej twierdzy będzie łapał prawie wszystko co prasuje do swojej narracji. Czy jest świadomie opłacany przez Rosję? Nie wiem i nie chcę mi się tego weryfikować, bo uważam go taki odpowiednik lewicowej gadzinówki, z lepszymi przebłyskami. Widziałem parę jego filmów parę lat temu. Zastanawia mnie dlaczego miałby twierdzić "We should stop supporting Ukraine and apologize to Russia"... Możliwe że pojawiła się jakaś teoria dążenia do wojny proxy z Rosją na Ukrainie, aby ją zmęczyć i wykrwawić, co trochę się pokrywa z zachowaniem administracji Bidena oraz dążeniami kompleksu militarnego. Nie takie rzeczy USA robiło w Afryce... Na pewno nie deeskalowali sytuacji i była tam walka o wpływy na Ukrainie. W jakim stopniu to się tam ciągnie, nie chce mi się wnikać. Niewiedze oraz ignorancje w tej sprawie wymieniłem jako tylko jeden z możliwych elementów... Amerykanie są zajęci innymi bzdurami. GPT będzie Ci halucynował oraz również podawał zarzuty wobec niego i podróbki jako jego słowa... Lewica po śmierci potrafiła podrabiać jego słowa. Niedługo to AI powie Ci, że ktoś z Metallica chce finansować przyszłość jego dzieci, co było kolejnym oszustwem. W jego wypowiedziach nie padło nic tak dosadnego, jak w tych wygenerowanych "cytatach"... Napomniał tylko o rozszerzającym się NATO, ale jednocześnie palnął głupotę o Finlandii w tym samym zdaniu... Taką uwagę temu dał... Bardziej skupił się na argumentacji potrzeby rozmów i alternatywnych metod rozwiązania konfliktu wraz z dążeniem do deeskalacji, aby nie był zaangażowany amerykański żołnierz. Kładł nacisk na brak rozmów poprzednia administracji i koszt ich rozpoczęcia. Argumentował z poziomu interesu USA, a nie na podstawie propagandy rosyjskiej... To sobie obejrzyj parę filmów z nim, ponieważ to nie jest kwintesencja tej postaci. Skupia się głównie na polityce wewnętrznej, a o sytuację zagraniczną odpowiada w pytaniach od ludzi z ulicy, którzy podeszli do otwartego mikrofonu... Przynajmniej tyle widziałem, ponieważ głębiej nie wchodzę w nie moje podwórko. We filmie który linkowałem w spoilerze masz wypowiedź z NATO... Możesz sobie przewinąć do końca pytania i zaraz usłyszysz... To nie jest rdzeń jego odpowiedzi, lecz nieskupione napomnienie o tym... Nacisk kładzie na inne argumenty. Kirkowi daleko do Tim Pool, a ty ich niemalże zrównujesz... Tim Pool wręcz uderza w sensacyjność oraz często polaryzację, Kirk na odwrót. Bardzo możliwe że nic tak nie ubrał w słowa, a wiele nawet nie powiedział, bo GPT Ci halucynuje na podstawie artykułów o nim... A wiadomo jaka jest prasa... Nawet jego wspomnienie o NATO ma inny wydźwięk + oczywista nieświadomość relacji w Europie. Rosja nie potrzebuje realnego zagrożenia, lecz pretekstu propagandowego do uzasadnienia działań, a wspominanie o Ukrainie w NATO nie pomaga, bo pasuje do napędzania ich propagandy. Nie chodzi o upadek ZSRR... Polacy w 1945r łudzili się jeszcze, że alianci zaraz rusza na ZSRR. Polski rząd na emigracji przez lata usiłował nagłośnić różne świństwa robione przez nowego "sojusznika", ale reszta nie chciała o tym słyszeć, ponieważ utrudniało to współpracę, która realizowała ich interesy - zmęczenie Niemiec. Gdyby opinia publiczna usłyszała co się tam dzieje, to mogliby mieć trudności z dalszym wspieraniem ZSRR we walce z Niemcami. Jedna z teorii jest taka, że to Alianci zestrzelili samolot z naszymi ludźmi i dlatego dalej jest to utajniona sprawa. Wiele państw witało Niemców jak wybawicieli, ponieważ chcieli walczyć przeciw ZSRR. Gdyby dać swobodę w przekonywaniu opinii publicznej to szybko Niemcy stałyby się sojusznikiem, przeciwko Rosji, gdyby postawić ich w sytuacji bez wyjścia. Teraz zachodzi bardzo podobny schemat... Tym bardziej, że USA ma interes w powstrzymaniu silnego sojuszu Chin - Rosja. Dlaczego więc podajesz mówienie o tym jako coś negatywnego? To że pomoc może być przejadana na korupcję jest na rękę interesowi USA, gdy się to nagłaśnia. Przecież ich interesem jest wydanie jak najmniej i zakończenie tego jak najszybciej. To że nie realizują interesu Ukrainy, nie znaczy że są opłaceni przez Rosję... A mam wrażenie, że u Ciebie zachodzi schemat - Jeśli szkodzi to Ukrainie to musi być ruskie. Twój obraz całości Kirka wywodzi się z pytania chata GPT o niego... Googlując nie mogłem znaleźć żadnego cytatu, a media od razu chwyciłyby takie słowa. O Nato powiedział coś podobnego, ale w innych słowach. Oczywiście że narracja pacynki Putina jest powszechna, ale ma taki sam poziom, jak ta "tuba propagandowa Rosji" o której mówisz. W interesie USA jest teraz nawet DOGADAĆ SIĘ Z ROSJĄ. Nie jest to nam i Ukrainie na rękę, ale taki układ spraw bardziej odpowiadałby USA. Nie trzeba tu być pacynką Putina. Jeśli dążenia i cele Rosji nie będą odpowiadać USA to będą stanowczy wobec nich. Na razie dalej wierzą w swoje imperium, ale nie widzą glinianych nóg, więc mogą przeliczyć się w swoich zagrywka geopolitycznych... Rosja nie zawrze pokoju, jeśli nie będzie to im w jakiś sposób na rękę lub wyjątkowo uciążliwe. USA chce to możliwie szybko zakończyć i nie inwestować zbyt dużo uwagi. Oczywiście że będzie dorabiania do tego propaganda wizerunkowa z pacynką, a jest na takim poziomie jak propaganda rosyjska. Podłoża ma dobre, ale to nie o to w tym chodzi. Edit.2 Dziś pewnie nawet coś takiego będzie odebrane jako prorosyjskie, gdy to standardowane paplanie pokojowe. Szary człowiek w Polsce również ma w czterech literach walczenie z Rosją, a co dopiero ludzie w USA gdzie to praktycznie nie ich sprawa. @VRmanEdit.3 Znalazłem takie nagranie odnośnie geopolityki od niego, gdy zacząłem szukać w inny sposób. Idealnie wpisuje się w interesy USA, ograniczenie obecności w Europie, skupienie na rywalizacji z Chinami, normalizacja stosunków z Rosją. Bartosiak od dawna ostrzega, że USA mogą chcieć dogadać się z Rosją, aby mieć lepsze podłoże do rywalizacji z Chinami, a Polska powinna przygotować się na manewrowanie w nowej sytuacji, zamiast włażenia jeszcze głębiej, bez ugrania czegoś dla siebie. Oczywiście wyszło z przygotowania.

To samo zadanie spełni i3 12100 z ddr4 2x8gb, na h610 i boxowym chłodzeniu, które się nie rozpędzi przy czymś takim. Chyba, że gdzieś brakuje Ci mocy to wtedy ma to sens... I3 12100 to odpowiednik starego i7.

Niestety bez odnośników, więc ciężko znaleźć źródło wypowiedzi, ale znalazłem wypowiedź w tym stylu, ale bez wszystkich cytatów które skądś wytrzasnąłeś. Powiedział nawet że Finlandia jest bardzo rosyjska i była neutralna w czasie IIWW. Więc jest tam sporo niewiedzy oraz ignorancji wobec informacji ze świata, a stereotyp amerykanina, który gówno wie o Europie nadal jest utrzymany. Nie zapominajmy, że z perspektywy interesu USA dobrze jest zakończyć tą wojnę, więc pewne narracje im odpowiadają. Ich również można rozgrywać moralnie, odnosząc się do ich wspaniałej bohaterskości i wielkości (nawet nieprawdziwej), co już sama Ukraina zauważyła i dyskutują inaczej niż na początku, choćby spamowaniem "dziękuję". Nie skupiał się na argumencie ekspansji NATO, co może być jakimś powodem w Rosji, przynajmniej propagandowym, lecz skupiał się na utrzymania rozmów z Rosją i znalezienia rozwiązania, w którym nie byłby zaangażowany amerykański żołnierz. Na mój rozum to muszą uznać część narracji Rosji lub zmiękczyć ich obraz, aby nadawali się do rozmów pokojowych w oczach obywateli... W praktyce może to być po prostu bezrefleksyjne przyjęcie narracji deeskalacyjnej. Przecież to samo robiono z ZSRR, gdzie nie chcieli ciągnąć nowej wojny przeciw nim, uciszając głosy podkreślające ich okropność. To że Ukraina jest skorumpowana to fakt i słyszałem to od samych Ukrainców. Narracyjnie mogą to sobie ubierać w słowa, pod swoje interesy szukania grzechów po obu stronach, aby łatwiej przepchnąć pokój... Ukraina pewnie częściowo oczyści się z korupcji po wojnie, bo szary żołnierz raczej nie będzie zadowolony. Więc ja tu widzę również interes USA do prowadzenia tej narracji, bo łatwiej deeskalować konflikt, przynajmniej w oczach publiki... Skoro sianie niepewności ze strony rosyjskiej, akurat częściowo pokrywa się z zamiarami, to nie widzą powodu by wszystkiego prostować, a znając Rosję tylko na odległość łatwo logicznie uwierzyć w 100% słuszność tych narracji, szczególnie że jest tam ziarenko prawdy, obtoczone zamiarem propagandowym. Edit. Światowa polityka nie szuka sprawiedliwości, lecz realizacji interesów. Np. Bartosiak jest załamany polskimi elitami, bo nadal nie zauważają, że interes i sytuacja USA zmienia się i często nie pokrywając się z naszymi. Dalej Polska jest na autopilocie, a brakuje opanowania sterów w geopolityce i manewrowania swoim interesem...

Ale mi nie chodzi o Tim Poola, który jezotrzepem z przebłyskami. Rosja właśnie uwielbia robić zamieszanie i polaryzować. Finansować może nawet dwie strony przez pośredników, byle zapędzić ich w ślepy róg. Kirk w swojej istocie robił coś odwrotnego, starał się zmniejszać polaryzacje i otwierać most do rozmowy... To czy zasłyszy czasem jakieś bzdury i może je powtórzy niewiele mnie interesuje, ale zależy to od skali. Wiec możesz mi przedstawić mi tą jego skalę powielania rosyjskich bzdur.

Chodzi o te zachowanie wobec Zełenskiego czy co? USA gra w swoją grę, na swoją korzyść, bez względu na pionki. Nie ma tu nic ruskiego... A że może się oberwać pionkom walczącymi z Rosją to już inna sprawa.

A jaki dziennikarz jest niezależny ? Takich prawie nie ma, a jak bawili się w śledczych to znajdywał ich seryjny samobójca. Ale ja nie o Stanowskim, tylko o porównaniu Kirka do niego, co jest zupełnie nietrafione. A dalsze teorie o Stanowkim i PiSie... to gratuluję wyobraźni. Przecież on to zrobił, aby grać stańczyka na scenie politycznej i obnażyć procesy.

Za często piszesz rzeczy które mają uderzyć tylko we wizerunek. Pewnie nawet jednego, dłuższego filmu z nim nie obejrzałeś, ale wiesz że przegrał każdą debatę "Nie używał argumentów"... Argumenty są tylko wtedy, gdy Tobie odpowiadają? Po prostu to taki korporacyjny odpowiednik - "On jest głupi i nigdy nie ma racji."

A mnie nie obchodzi jacy są, ale zachowanie bez względu na stronę... Polaryzacja do stopnia odczłowieczenia nie zasługuje na przestrzeń w dyskusji. Dlatego są wywalani z pracy. Nie zniża się do poziomu kogoś, tylko dlatego że jest hipokryta, robiąc mu na złość. A co za różnica czy jest z lewej czy prawa, czy znikąd? Ludzie mają jakieś poglądy i wybierają stronę do której im bliżej, a jeśli chcą mieć jakąś większą sprawczość i zasięg to muszą się zorganizować lub podczepić, szczególnie gdy w USA jest już system dwupartyjny. Uprawiasz typową dyskredytację poprzez powiązania, bez względu na to co robił i kim był. Edit. Jest to tylko mniejszy stopień polaryzacji na etapie - nie warto rozmawiać i słuchać kogokolwiek z tą nalepką. Kirk właśnie chciał przekierować politykę na rozmowę o problemach i dyskusji nad rozwiązaniami, wraz z wysłuchaniem i debatowaniem, bez demonizowania drugiej strony. Nie wykluczał z rozmowy, lecz ją szeroko otwierał...

Obydwa zachowania to wręcz zwierzęca plemienność. Rozumiem, że będziesz nabijał się z zarżnięcia Ukrainki w USA przez czarnego, podczas jazdy transportem miejskim, ponieważ ponoć była internetową "julką"? Dla mnie to poziom "debaty" społecznej warty ignorowania lub nawet wykluczenia, ponieważ to już polaryzacja do stopnia odczłowieczenia. W Polsce nie mamy takiego odpowiednika... Gdzie mamy otwartego człowieka na dowolną debatę, z otwartym mikrofonem na spotkaniach, gdzie może podejść każdy? Chodził nawet na spotkania dyskusyjne z "modelkami" onlyfans, aby dyskutować nad ich podejściem do życia, ale dalej z szacunkiem i kulturą, nawet większą niż prowadzący. Przejrzałem parę materiałów i to był dość wyjątkowy człowiek, a takie podejście do polityki i debaty, powinno stać się powszechne. Stanowski to taki klaun polityki i dziennikarz, a nie debatujący członek grupy politycznej.

Ale mówię o sytuacji z alternatywnym FSR4, gdzie Ci ucina wydajność do poziomu 75% względem standardowego skalowania. Przesiedzisz bez problemu, a sam w nowe szmiry tak rzadko gram, że przeczekuję na gtx1650S, po sprzedaniu mocniejszej karty w dobrej cenie.

Monty Python zbankrutowałby w takiej rzeczywistości Pozwali chyba kogoś z internetu...

Bo się nie da... To okrojona, alternatywna wersja która wyciekła, gdy przypadkiem wydali FSR4 jako opensource... Były tam alternatywne słabsze modele dla starszych generacji. Na poprzedniej stronie o tym pisano. Używając FSR3 balance vs FSR4 B miał ~97fps vs ~72fps na rx6950xt. Czyli jakieś ~75% potencjalnej wydajności. DLSS skaluje się podobnie do niemodowanego FSR. @deathrabitW teorii zysk będzie taki, że przy skalowaniu FSR4 balance osiągniesz wydajność nie tak daleko rtx3050 8gb, jakieś ~x1,4 wydajności tego złomka, więc nie wiem czy to takie przyszłościowe. I tak był to niezły zakup, bo chyba bywały po ~600 zł ponad rok temu. Oh, lepszym porównaniem będzie rtx3060 12gb, praktycznie idealnie wpada w ten przedział wydajności.

Pewnie coś takiego Mam nadzieję że serio wygląda to inaczej w twoim systemie, bo na W10 HDR w systemie jest beznadziejny i często wypala gały.

Nawet nie trzeba włączyć HDR, wystarczy że monitor nie jest ograniczony do sRGB i będzie przesycał kolory. Rzadko z automatu ma taki nastaw w SDR i zazwyczaj trzeba wybrać odpowiedni tryb. Różowy to w sumie taki przesycony, blady beżowy Ah, miałem nie ciagnąć tematu, ale tutaj widziałem już chyba każdy offtop. Brakuje tylko "sprzedam opla, by kupić blackwella." @leven Korzystaj ze skrótu klawiszopwego do HDR. Treści SDR w HDR wyglądają okropnie, ale może windows 11 trochę to ogarnął. U mnie ten skrót nie działa na W10 (może stara lub okrojona wersja lub bug), więc go nie pamiętam.

Zdjęcia na forum są w SDR, a przez to często w sRGB, jak z resztą większość rzeczy Ale mniejsza, po prostu na szerokim gamucie, bez obcięcia do sRGB możesz widzieć różowy lub zbliżony.

@michrz Spędziłem już trochę więcej czasu z monitorem, wiec coś napisze... Kupiłem Philips Evnia 27M2N3500NL/00 w promocji 490 zł po odjęciu PSC na 150 zł, a jest to identyczna matryca co w AOC q27g42xne / AOC q27g4xn, przynajmniej wedle tego co wyszukałem, choć dalej są to głównie podejrzenia. AOC to najpewniej podobny układ matrycy co ich słynny miniled, ale z normalnym podświetleniem. 1440p z DLSS okazało się odpowiadać mi, a we formacie monitora nie robi mi różnicy, ponieważ nie chcę przysuwać się na tyle blisko bym przejmował się jakością względem 4k z DLSS na 55 calach. 27 cali jest trochę za małe, by zastąpić 2 monitory, 32 cale byłyby idealne. Ale dokupiłem używaną podstawkę Vesa od innego monitora i mogę go swobodnie ustawiać na biurku, przysłaniając nieco drugi monitor, Może przestawię starego na pion... Minirecenzja... Kontrast 5000:1 trochę widać względem starego ~3000:1 na benq 277hdr, smużenie jest na tyle małe, że nie przejmuję się, ale nie przeszkadzało mi od czasów XB2483HSU... HDR jest gorszy, bo nie dobija nawet do 400, ale czasem coś można wykrzesać. Taki LOTR który większą jasność ma głównie w pojedynczych efektach, dalej nieco zyskuje w normalnych scenach, a w Cyberpunku ciężko powiedzieć, że jest to warte ustawiania. Tryb sRGB jest znakomity, jasność minimalna trochę wysoka, ale używalna... Tutaj lepiej kupić AOC w normalnej cenie, ponieważ schodzi niżej, ale programem pewnie tez można to zrobić. Ciężko mi uzasadnić dopłacanie do droższego monitora, ponieważ zadowala mnie obecny. Już wolę tysiące zł przeznaczyć na Steam Deck 2. A 180hz nie robi mi ogromnej różnicy, ale jest przyjemne. Gdybym miał 60hz z VRR do 40-48hz, ale za to 32 cale to kupiłby od razu, pod warunkiem identycznej jakości. I tak szkoda mi marnować moc i pieniądze na granie powyżej 60hz i 48-50fps również mi odpowiada z VRR, a jest zauważalnie lepsze od 40fps na 60hz bez VRR lub wielokrotności hz. Wiec teraz poobserwuję rynek monitorów 1440p, bo do 4k to już wolałby dostosować jakoś obecny telewizor lub mniejszy 43 cale, ale nie pali się. Temat mogę zamrozić na dobre

@VRmanTrochę przesadzasz, bo porównujesz najlepszy z najlepszych monitorów w danej kategorii oraz przyszłe OLEDy do tanich monitorów, które będzie miało 99% graczy. Poza tym, to i tak jest głównie ruch na ciemnym tle i to dość szybki. Sam może to widzę, ale nie przejmuję się tym aż tak. W dynamicznym ruchu obchodzi mnie czy wszystko jest widoczne i rozpoznawalne na potrzeby rozgrywki, a nie czy są widoczne wszystkie szczegóły, które wtedy nie mają dla mnie znaczenia. Polecam Ci kupić dla testu AOC q27g42xne / AOC q27g4xn / Philips Evnia 27M2N3500NL/00... To są te same matryce VA oraz bardzo podobne do tego minileda, ale bez podświetlenia miniled. W promocji złapałem tego ostatniego za 490 zł(dali PSC na 150 zł), aby przekonać się czy 1440p mi pasuje i czy widać ten lepszy kontrast 5000 zamiast 3000:1 oraz czy fabrycznie jest dobrze skalibrowany... Tak mi się spodobał, że ciężko mi uzasadnić kupno czegoś droższego, a do HDR to sobie TV zostawię. Czy smuży? Nie na tyle by robiło mi to różnicę wartą dopłacania. Przetestuj i zadaj sobie to samo pytanie, czy robi Ci to taką różnicę, by się przejmować w czasie gry. Sam będę czasem grał w 720p lub 50% skalowaniu z 1440p, gdy nie będzie mi robiło to różnicy np. w RTSach na przejściowym GPU. Testowałem go jeszcze na poprzedniej karcie. Kiedyś kupię OLEDa, ale dla kątów widzenia oraz definitywnego końca Black Crush oraz zmiany gammy pod kątem i dobrego HDR. Choć i tak chyba mi to wisi, ponieważ nowe treści często są liche. Już wolę wpakować te tysiące w Steam Deck 2.

Ale tu o tryb SDR - sRGB chodzi. Sam kalibrowałem na oko pod telewizor Sony, bo ma całkiem dobre fabryczne nastawy, ale nawet nie było zbytnio potrzeby. Niesamowite jak współczesny monitor w promocji za ~500 zł potrafi mieć dobry tryb sRGB...

Panieee, skalibruj monitor, to jest beż Albo to te chłopie oczy, gdzie jest tylko fajny, niefajny i pedalski. Sam również nie lubię tego koloru karty, ale to nie różowy.

Nigdy nie zwróciłem uwagi... Gdy cię połknie to ataki zadają mu obrażenia i zbierasz energię na leczenie

@DoamdorWiem , dodałem to do wypowiedzi, ponieważ przypomniałem sobie o tym, ale jest tylko na nielicznych rynkach, nie w Polsce. Jeszcze jest jakiś chińczyk o lepszej konstrukcji, ale tam często robią buble i recenzje podobnych konstrukcji zniechęcają. @wrobel_krkPegasus nie jest równy Pegasusowi. Tańsze modele mają blok aluminium, co widać na zdjęciach. W takim gtx1660ti był normalny radiator z finami i ciepłowodami, a spisywał się całkiem dobrze, bezgłośnie po UV i żałuję że nie został w zapasie.