musichunter1x

Grają na emocjach, ale sami dużo nie zrobili, aby zapobiec tej sprawie. Co nie znaczy że problem nie istnieje. Wczoraj widziałem lepszy tekst, ale nie mogę znaleźć, za to wystarczyło wpisać "Po wygranej PSG", aby pojawiły się podobne rzeczy. Nie mówiąc o słynnym sylwestrze.

Ten "świat" tworzy przesłanie, a potem dyrektywy oraz finansuje organizacje. Marsze to memiczny czubek góry lodowej, ale cieszę się, że uważasz wrzucanie wszystkich uczestników grupy / marszu do jednego wora za niestosowne. Zagraniczna ideologia tak przesiąkła w instytucjach, że dzieciom często nawet nie mówi się, że okres dorastania może prowadzić do dyskomfortu i zmieszania, wrażliwości na negatywne emocje i przesadnej świadomości swojego ciała, szczególnie u kobiet... Jest udokumentowanych coraz więcej przypadków, gdy takie zmieszane osoby kierowano na drogę bycia w złym ciele itd., wpadając w terapie hormonalne i niekiedy operacje tranzycji... Potem wychodziło, że to był po prostu etap dojrzewania oraz nierozwiązane problemy psychologiczne, gdzie zmiana płci miała je rozwiązać, a tego nie zrobiła. Choćby karta LGBT+ z 2019r, ale u nas nie jest to posunięte do takiego absurdu jak w USA / UK, gdzie są nawet dodatkowe punkty na studiach za bycie w "grupie uciskanych" i trans w sportach kobiet. We Warszawie zlikwidowana stanowisko Pełnomocnika ds. Równego Traktowania, bo pewne mniejszości są ważniejsze od innych. Dodano klauzule antydyskryminacyjne w umowach zawieranych przez miasto..., oraz duperele w stylu "Dyplom Równości". Zatrudnianie ze względów innych niż kompetencje oraz "koszty"... Np. pewnych kobiety nie chce się zatrudniać, bo ewentualny okres macierzyński jest bardzo kosztowny dla pracodawcy, a niektóre osobistości danych mniejszości mogą być roszczeniowe i problematyczne, ale to już kwestia oceny konkretnego człowieka i jego postawy życiowej... Ale złośliwcy mają kolejne narzędzia z których mogliby skorzystać, grając kartą prześladowanego. Większe skupienie uwagi medialnej na akurat tej "mniejszości", gdy chodzi o zwykły instynkt podejścia do odmienności, wyróżnialności oraz wynaturzeń (nie jest to negatywne określenie, chodzi o zjawiska niezgodne ze założeniami / funkcjami natury). Tolerancja to właśnie niewidzenie w tym problemu i nie umniejszanie człowieczeństwa takim osobom, natomiast pozostaje to tolerowaniem, a nie robienie z tego nowych norm i wzorców. Nie można bić ludzi, więc czego nowego tu potrzeba. Problemem nie jest ta społeczność, lecz przesadna atencja polityczna, aktywistyczna i ideologiczna, gdzie nie mogą przestać o tym gadać, jakby to było najważniejsze. Wystarczy egzekwować karanie / piętnowanie dręczycieli, co występuje w różnych odmiennościach, a nie tylko tej wyniesionej na piedestał fladze tęczy. Po latach widać gdzie to zaszło na zachodzie i USA, więc skopiowanym przez AI medialnym stanowiskiem mnie nie przekonasz. Parę najgorszych przykładów dokąd to prowadzi u dzieci, które przeszły operację - Clementine Breen, Chloe Cole lub choćby byłych aktywistów np. Sara Stockton. W UK było ponoć sporo pozwów. Jest to cytowany dokument z Gdańska, który realizował zagraniczne wytyczne z 2012r oraz 2018r. Raczej nie było w nim informacji o negatywnych aspektach masturbacji, frywolnych aktywności seksualnych itd., a nie chodzi tu o tylko choroby weneryczne. Dzieci należy angażować w życie i pomóc im budować charakter oraz osobowość, a nie dokładać im jeszcze rozterek odnośnie orientacji i płci, szczególnie gdy już cyfryzacja im młóci mózg dopaminą. WDŻ, biologia itp. już istniały, a jedyne co bym dodał to wiedza wskazująca na możliwe, niepożądane zachowania intymne, aby były w stanie powiedzieć o jakimś złym traktowaniu przez dorosłych lub inne dzieci, przez co wcześniej wykryje się problemy psychologiczne po takich zdarzeniach, a tego często brakuje nawet w postępowej Ameryce i UK. Do tego ogólne cywilizowanie instynktów, aby nie dręczyć odmienności, a seksualność nie jest tutaj szczególnym przypadkiem, wymagającym specjalnej uwagi. Edit. Nie widzę tu wielkiej potrzeby dodatkowej edukacji, skoro wystarczy temat na godzinie wychowawczej... A reszta będzie na biologii, WDŻ i tym podobnych zajęciach, które od lat są obecne w szkołach, nie mówiąc o pedagogu i psychologu szkolnym.

Nie udawaj że nie wiesz co się potrafi dziać na świecie i jaki kit wciskają za granicą, pod płaszczykiem tych programów? Co innego cywilizowanie ludzi w podejściu do odmienności, a co innego dawanie przywilejów oraz wtłaczanie rzeczy podchodzących pod ideologię. Te coś LGBT we Warszawie wprowadzono w 2018r? Natomiast do edukacji w szkołach chyba nie weszło, raczej przynajmniej nie wpełni. Film sprzed ~6lat.

Chodziło mi o tworzenie się alternatywnych miejsc pracy i mniejszych etatów, dla dorabiania lub rotacji stanowisk. W marketach obsady też często są mniejsze niż powinny. Sklepik był tylko przykładem. Skalą będą je wygryzać, ale nie zawsze chodzi o ceny, lecz również bliskość lub dostępność i kontakt.

Tam jest walka plemion, gdzie obydwie strony dehumanizują druga. Mi brakuje tylko, żeby ktoś doprecyzował, bo "LGBT to ideologia" dotyczy aktywistów, organizacji i ludzi którzy chcą świecić przykładem moralności we walce o sprawę, reprezentując domniemane interesy tej społeczności, a tylko zniechęcają ludzi do nich. Cwelowaci ludzie dokuczają wszystkiemu co się wyróżnia i to nie musi być LGBT, może to być nawet aktywny człowiek w tłumie szaraków

Tylko zabierz swój agregat, bo z prądem słabo. Chyba właśnie w Hiszpanii na stanowisko od energetyki wsadzili jakąś ideologiczną kobietę, bez pojęcia i doświadczenia w temacie.

Ale ja nie mówię o upadaniu

Dużo gorzej nie będzie

Po co osiedlak z 2 kasjerkami + właściciel ma mieć takie same obciążenia regulacyjne jak franczyza sieciówki zagranicznej. Przy mniejszych obciążeniach można by np. zatrudnić matki w mniejszych wymiarach godzin, ale większą ilością zmian... Ale po co układać lżejsze przepisy, lepiej rzucić kilkaset zł w problem, na rosnącym zadłużeniu.

Właśnie dlatego 500+ miało takie złe konsekwencje, teraz "każdy" chciały kupować głosy. Potrzeba jest więcej etatów do wyboru, w różnych firmach, tworzonych na niskim progu wejścia oraz otwarte możliwości działania na swoim... Mój ojciec lata temu zdobył doświadczenie i kontakty u janusza biznesu, a potem zrobił mu konkurencję. Teraz to byłoby niemożliwe, a takie interesy się zwijają, na poczet pracy za granicą, bo mniej z tym biurokracji i problemów, niż w prowadzeniu małej firmy. W sumie i tak jest potrzebna do tego firma, ale jest mniej użerania się ze systemem. Kasjerki w małych sklepikach nadal są zatrudnione na ćwierć lub pół etatu i resztę mają pod stołem, bo koszty utrzymania pracownika są ogromne i firmy muszą obładować ich masą obowiązków oraz brakiem obsady.

Ja chcę tylko redukcji ilości zlewów w gastronomi oraz "paru" innych spraw. Te kilka rzeczy zrobi cała reformę państwa. Chcę odwrócenia trendu w tworzeniu przepisów, gdzie stron ubywa, a nie tylko przybywa. Edit. Wskaż mi inną partię, która ma taki potencjał do zmian i nie udowodniła swoją przeszłością, że to tylko obietnice i brak kompetencji. Ludzie jak Grzegorz Płaczek powinni być kwintesencją struktur Konfederacji, jeśli porządni ludzie ruszyliby się do polityki i dołączyli.

Bliżej im tylko do patriotycznego wizerunku PISu... Podejście do gospodarki, kolesiostwo, rozpasane urzędy itd. ich dzielą, a Konfederacja chce sprawczości w danych sprawach lub po prostu ich pchnięcia we właściwym kierunku, a nie samych urzędów. Pytanie ile porządnych ludzi wchłoną ich struktury, bo trzeba obalić niechęć dobrych ludzi do polityki, aby coś się ruszyło. Strony polityczne powinny różnić się priorytetem problemów na których się skupiają oraz rozwiązaniami, a dyskusja powinna się toczyć nad tym, jakie rozwiązanie jest najlepsze oraz na czym warto się skupić... Ale kiedy tak funkcjonowała polityka ? Teraz to mamy tylko klepanie się wizerunkowo i demonizowanie, co zagrzewa do mobilizacji elektoratu. Za to Mentzen przez lata poruszał sporo spraw lub anegdot z funkcjonowania państwa w swoich tekstach i to jest zebrane w tych książkach. Jaki inny polityk ma coś takiego?

~Trzech przesłuchujących, bez obrońcy może mieć tylko starsza kobieta robiąca za jakaś sekretarkę Kaczyńskiego, na dodatek z upolitycznionym prokuratorką. A boją się autorytarnego systemu Nawrockiego.

Najśmieszniejsze, że Batmana to wyciągnęli z mieszkania do więzienia, a nożownika nawet do aresztu tymczasowego nie wsadzili

Możemy się licytować, ale to chyba nie ma sensu. Za PO to była fundacja Pro Civili, a gdy Wojciech Sumliński przy tym węszył to służby wciągnęły go w sprawę sądową z 2008r, którą wygrał po latach i przyznano, że to były służby. Obrazki szarpania się z dziennikarzami w ich biurze i zabierania sprzętów... Choć PIS wsadzał dziennikarzy do aresztu tymczasowego. Prowokacje na Marszu Niepodległości ucichły po zmianie władzy. Jak mówiłem są siebie warci, a mnie interesuje co jeszcze reprezentują poza tym szujstwem oraz jakie mają wyjątki od normy.

Przecenisz swoją intuicję w tej sprawie... A takie gorsze środowiska narodowe, w stylu kibolskim to przyciągają na chwilę lub w płytki sposób. Nie doszukiwałbym się w tym nie wiadomo czego. Sam również miałem kontakty z tym środowiskiem, a raz jechałem z taką kibolską gromadą autobusem... Za to Ruch Narodowy i Młodzież Wszechpolska zbiera tych ciekawszych ludzi i tam częściej się stykałem z ludźmi od nacjonalizmu. Edit. Za to ONR zbiera ludzi czynu i jest nieco bardziej prostacki, ale ucywilizował się. Ale osobiście mam przekonanie, że ludzi ze złych, głupich poglądów wyciąga się, a nie demonizuje, o ile nie tkwią w tym złowrodzy psychopaci. W USA jakiś czarny koleś wyciągnął ~400 ludzi z Ku Kux Klanu i podobne podejście miałem do sprawy tego jednego kibola z niestosownymi tatuażami, ten drugi mi już śmierdział.

Prezydent nie, ale jeśli rząd chce udowodnić że jest wart wsparcia to niech coś robi A w kradzieży są siebie warci.

Tak, grupy interesów lub niekompetencja rządów... Podawałem chociaż przykład o ile więcej stron mają nasze ustawy o VAT, PIT itd. niż w innych krajach. Również choćby gazylion zlewów w gastronomi jest zbędne i często tylko teoretyczne. Przydałby się lepsze warunki do sprzedaży produktów rolników w detalu przez ich pośredników, bo przecież nie mają czasu z tym sterczeć itd. Przepisy odnośnie A1 można by zmienić, bo dalej mnóstwo osób musi wystawiać lewe faktury, aby płacić podatki w Polsce. Lepsze warunki dla samozatrudnienia i zatrudniania bliskiej rodziny, które nie byłoby działaniem na rzeczy tylko jednego pracodawcy... Zmiany tony niestosowanych przepisów, prostsza interpretacja podatków, a nie sprawy rodem z bagietką z masłem czosnkowym. Jest też mnóstwo zbędnych urzędów lub urzędników...

Na razie mówisz tylko o kwestiach wizerunkowych, a te są kreowane, a zapędy autorytarne to już nie wiem skąd wziąłeś. Dla mnie obydwa partie to szuje, różniące się oddaniem steru innym wpływom, ale doszukuję się wyjątków, a mam od groma dystansu do propagandy postkomunistów. Zobaczymy na ile wyszedł ze środowiska młodych lat. Bardziej nie podoba mi się przeszłość i realizowane interesy tych drugich.

A to mało jest rzeczy do usprawnienia, ograniczenia korupcji, bzdetnych wydatków i przepisów? Nie trzeba zaczynać od nie wiadomo jakiej likwidacji.

Na razie alfons wygląda na kłamstwo, a kibol który wyszedł na człowieka jest ciekawą historią. Choć ciężko mi uwierzyć, żeby był dobrodusznym politykiem, sciągającym kolegów ze złej drogi, ale przynajmniej ich nie pchał do złego. Swego czasu nie ciągnął sprawy Jedwabnego i Popiełuszki, bo obawiał się wywalenia z IPN. Ciekawe czy coś ruszy będąc prezydentem, skoro nie mogą go wywalić z takiego urzędu. Mam nadzieję, że jak będzie inaczej to zaczniesz patrzeć innym okiem na politykę. No to zobaczymy jaką to "dobrą ustawę" zablokuje

To też tylko sondaż, a chodzą ploty że dużo osób odmawiało odpowiedzi. Trzeba też pamiętać że zachodnia strona i duże miasta to raczej PO, a nie wiem co szybciej spływa.

Krótkowzroczna zmiana, która na dodatek skutkuję dalekosiężnymi zmianami w polityce i podejściu mas. Gospodarkę to napędziłoby co innego dużo lepiej, bez takich skutków ubocznych, a wsparcie rodzin z dziećmi też można zrobić w inny sposób.

Sprawdź ile ustaw zablokował oraz ile przepuścił Duda. Czyżby było to ~5% zablokowanych, w tym te niezbyt fajne? Chyba było to 6 do 117? Więc paranoiczne bajki możesz sobie schować na inne czasy, tak jak napisane teksty przez kogoś innego, odnośnie wypuszczenia wojska na protestujących. Jeszcze niech wyjdzie, że w dużej mierze kłamali na jego temat to PO samo da paliwo PISowi.

Polskie państwo praktycznie niczym nie zajmuje się kompetentnie. Mało kiedy reformują jakieś ustawy, a jak już to często na gorsze. Jest tyle ustaw do wykazania się, ale nie ważne jaki rząd, każdy następny dba tylko o wizerunek. Inny prezydent chociaż ograniczy najgorsze kierunki lub pokaże, że obydwa partie są tym bardziej siebie warte.