Skocz do zawartości

Dragon Age: Straż Zasłony (Dragon Age: The Veilguard)


bleidd

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Element Wojny napisał:

Nikt tego nie neguje, ale za cholere nie rozumiem z czego to wynika.

Ależ dokładnie to się dzieje i jest tak praktycznie za każdym razem. Najpierw czekanie na recenzje branżowe. Jak te pozytywne to czekanie na recenzje od graczy. Jak te pozytywne to dalej czekamy ile osób w to gra czy jaka jest sprzedaż. W miedzy czasie teorie bez żadnych dowodów o kasowaniu recenzji etc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, userKAMIL napisał:

Ależ dokładnie to się dzieje i jest tak praktycznie za każdym razem. Najpierw czekanie na recenzje branżowe. Jak te pozytywne to czekanie na recenzje od graczy. Jak te pozytywne to dalej czekamy ile osób w to gra czy jaka jest sprzedaż. W miedzy czasie teorie bez żadnych dowodów o kasowaniu recenzji etc. 

Brednie. Recenzje serwisów od lat poważnie traktują chyba tylko osoby z dodatkowym chromosomem. Tu nie ma znaczenia, że czasem się wstrzelą w konsensus. To jest chłam pisany przez nieudolnych blogerów.

 

Liczą się tylko opinie graczy. A ich liczba? Tak właśnie ocenia się sukces komercyjny. Mało było gier które się nie sprzedały mimo bycia dobrymi?

Edytowane przez crush
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, dan254 napisał:

Jak najbardziej ok jeśli Tobie się podoba.Ja oczekiwałem po Dragon czegoś innego.

 


I to jest mimochodem celne. "Ja... oczekiwałem".

I całkiem możliwe, że gra - pomijając bezdyskusyjne KRETYNIZMY typu durne dialogi / infantylność / WOKE wylewające się - może być po prostu kierowana "nie do fanów marki" (co byłoby głupie, aczkolwiek możliwe!).

Zobaczcie, co zrobili filmowym JOKEREM 2? Mieli wzorzec sukcesu w jedynce - zrobili musical w dwójce! Po co? Dla kogo? w jakim celu?

DA4 - gwarantuję, że zmierzi fanów i znawców marki, ale może zupełnie nieźle podejść lamusom. 

Sam NIGDY nie dotykałem żadnego Dragon Age i... boję się, że może mi się spodobać ;) - bo ja nie mam żadnych przyzwyczajeń, żadnych oczekiwań - poza logiką i nietraktowaniem mnie gracza, jak durnia (na woke sceny, będę sobie wkładał ołówek między szczęki, żeby jak najdłużej pobyć w tym świecie i móc to ocenić).    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, JeRRyF3D napisał:


Sam NIGDY nie dotykałem żadnego Dragon Age i... boję się, że może mi się spodobać ;) - bo ja nie mam żadnych przyzwyczajeń, żadnych oczekiwań - poza logiką i nietraktowaniem mnie gracza, jak durnia (na woke sceny, będę sobie wkładał ołówek między szczęki, żeby jak najdłużej pobyć w tym świecie i móc to ocenić).    

Niestety, patrząc choćby na poziom "zagadek", na to jak spłycono walkę, a zwłaszcza pomoc ze strony towarzyszy, na dialogi gdzie nie masz żadnego wyboru, a jak już coś wybierzesz, postać mówi coś całkiem innego, to jest właśnie ten typ gry. Gry traktującej człowieka jak durnia. Woke to wyborny lol content, ale ta produkcja cierpi na wielu innych płaszczyznach.

 

Edytowane przez Vulc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Element WojnyNa steam masz dwie oceny - pozytywną i negatywną. Są spore podejrzenia, że fale negatywnych mogą być kasowane/shadowbanowe czy cokolwiek jako reviev bombing, ale już z dupy masowo przyznawane pozytywy po ledwo odpaleniu gry, to już kasowane nie są na pewno. Podejrzewam, że kluczowy jest początkowy okres, bo z czasem można i tak rozjechać ocenami konkretną gierkę. Jest to kolejna manipulacja niestety działająca na korzyć zwłaszcza największych wydawców i dziwi mnie to, że ktoś tak cool dla społeczności graczy jak Gaben na to przyzwolił.  

 

e: Może to była cena, żeby najwięksi znów wrócili na steam. Kto wie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.ppe.pl/news/356071/krytyka-dragon-age-the-veilguard-przesadzona-sporo-graczy-chwali-gre.html

 

Swieczki to my raczej mozemy tez chyba zapalic juz za Mass Effecta, bo jesli ta srednia sie utrzyma, to dwie swietnie serie ich w piach, a w nowej odslonie Shep bedzie tym/takim/owakim, identyfikujacym sie jako silnik Normandii. 

Edytowane przez Element Wojny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinie graczy po kilku godzinach gry są nic niewarte.
Jedni wala 1 czy 2 i piszą ze totalny crap a druga strona wali 9-10/10 po 2 godzinach ze to GOTY.

 

Poczekamy 2-3 tygodnie i zobaczymy gdzie ten badziew wyląduje.
Ale chyba nie ma nikt co do tego wątpliwości, do jakich kwiatków w tym roku dołączy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kadajo napisał:

Opinie graczy po kilku godzinach gry są nic niewarte.
Jedni wala 1 czy 2 i piszą ze totalny crap a druga strona wali 9-10/10 po 2 godzinach ze to GOTY.

Tyle ze te 9/10 zostaja, a te 1/2 leca. W taki sposob do poniedzialku srednia skoczy na 90%. Za chwile sie okaze, ze to najlepsza gra w serii. 

Edytowane przez Element Wojny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczcie sobie jak ogromny procent tych pozytywów jest po 1,2,3,4 godzinie spędzonej w grze, gdzie większość te pierwsze godziny chwali, po dłuższym czasie po premierze, powinno się skończyć jak ze Starfield, choć pomyliłem się wczoraj, bo już po premierze na to liczyłem :P

 

Tak, czy inaczej jak na taką markę, choć poczekajmy do weekendu, wynik na Steamie na poziomie 70 000 w piku jest bardzo mizerny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, userKAMIL napisał:

Ja podaje tylko suche fakty na dzień dzisiejszy. Bez żadnych teorii spiskowych bez pokrycia. 

Suche fakty z pozytywnych ocen na Steamie:

 

Jako gra Dragon Age... nie mogę jej polecić. Jako gra RPG jest w porządku... Gram już około 8 godzin i nie ma w niej mrocznego, szorstkiego klimatu żadnej z gier Dragon Age. Tekst jest bardzo kiepski i czasami przyprawia o zawrót głowy. Dialogi po prostu wydają się bardzo nieautentyczne. To naprawdę rozczarowujące, że pominąłem niektóre dialogi, bo są po prostu… nudne. Gra jest jednak bardzo ładna jako RPG.

------------------------------

Jego wkład w Bioware był szczery, począwszy od „Baldur's Gate 1” w szkole średniej, aż do obecnie mężczyzny w średnim wieku, ponad 40-letniego.
Ostatni raz, gdy pochwaliłem Bioware, nie miało to nic wspólnego z jakością gry.
Pomyśl o tym jak o kwiatku, który położyłem na twoim nagrobku...

----------------

Dragon Age: The Veilguard to produkcja, która zdecydowanie stanowi godną kontynuację legendy serii Dragon Age. Gra nie tylko przyciąga rozbudowanym światem i złożoną fabułą, ale także wprowadza nowe mechaniki, które z pewnością odświeżają rozgrywkę i przyciągają zarówno nowych graczy, jak i zagorzałych fanów. To, co wyróżnia The Veilguard, to doskonałe połączenie emocjonującej akcji z głębokim, pełnym wyzwań systemem moralnych wyborów, dzięki którym każda decyzja ma swoje skutki i wpływa na przyszłość postaci oraz otaczający ich świat. (Legit jak nic po 6 godzinach :E)

------------------

magia krwi i walki ciekawsze niz w baldur, bez zjebanych tekstur blyszczacych jak w da 3

mogliby skopiowac to wszystko i zrobic kotor 3

---------------------------

Im just here to push the positive reviews lol

Ps: I love dragon age
Pps: I will reupdate this review after playing this game to 100% yea

 

Chcesz więcej czy sam potrafisz sobie przejrzeć Steama?

 

Edytowane przez Vulc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...