Wiesz, że rozwiązanie jest banalnie proste, choć nie rozwiązuje wszystkich bolączek: zmniejszyć ilość klasy do max 15 osób i viola. Efektywniej pracuje się z mniejszą grupą młodzieży/dzieci. Jasne, pozostaje kwestia logistyczna, tzn. czy wystarczy pomieszczeń w szkołach, aczkolwiek to też jest do "ogarnięcia".
Z bliskiego doświadczenia wiem, że nie ma nadmiaru nauczycieli. Jest dużo starych, sfrustrowanych ludzi pracujących w zawodzie a młodzi nie garną sie do pracy w oświacie, bo warunki są fatalne, nie licząc wynagrodzeń, aczkolwiek to też zależy od całej masy zmiennych (kwalifikacji, stopnia wykształcenia/awansu zawodowego, przedmiotu itd.)
@duniek
Ehhh stare zasady. Ja mam na nowych i kombinuje by zwiększać autokonsumpcję.
W tym roku w okresie rozliczeniowym miałem 6100kWh auto konsumpcji a instalacja wyprodukowała do tej pory 12500kWh.
W okresie największej produkcji czyli marzec-październik z sieci i tak pobrałem 2300kWh i właśnie dlatego zakładam magazyn energii by w tym okresie zredukować pobór do 0 a w okresie zimowym ładować magazyn w nocnej strefie a rozładowywać w dziennej.
Kupiłem już 2x 16kwh i tylko czekają na montaż.
Rocznie przy 2 EV i wszystkim w prądzie realnie "oszczędzam" ~14tyś zł względem ogrzewania gazem i jazdy na ON.
Wracając do starych zasad mam znajomego za Białymstokiem, który ma instalacje 10kwp właśnie na starych zasadach. W dość starym domu ma ogrzewanie piecem na drewno ale miał robić modernizację. Zamiast inwestować w nowy piec to kupił 4 grzejniki elektryczne za 1600zł i zużywa nadmiar 7 tyś kWh z produkcji i ma ciepło w domu
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się