Chodzi o sztuczne rozbijanie monopolu (pomysł ogólnie dobry, ale sztuczność go przekreśla).
1. Najbardziej zabawny przykład to Fuji i Fujitsu z Japonii (produkujące to samo pod odrobinę innymi nazwami).
2. Niezabawny to złodzieje energetyczne z Polski jak 2x PGE (Tauron, Enea, Energa, E.on) z marżami po 500%. Działa to tak: moja lewa ręka sprzedaje długopis za 1000 zł prawej ręce, a prawa sprzedaje pod przymusem frajerowi za 500 zł. I nawet znajdują się politycy i ekonomiści płaczący nad tą stratą z 1000 na 500.
3. Czemu nie czepiają się największego monopolu na świecie czyli Microsoft Windows mającemu zwykle ok. 98% udziału w rynku? Mogliby zrobić podział na 2, ale taki sztuczny nic by nie dał. Po prostu ograniczyć prawa autorskie, nawet JKM jest za ochroną 7 lat (a nie 1000). Już w 2022 każdy powinien mieć prawo dowolnie modyfikować i rozpowszechniać Windows 10 jako swój, jedynie z dopiskiem. To że żadne cuda! Dawniej była 1 Viagra, teraz macie całą masę zamienników (z tą samą substancją czynną) więc czemu w lekach ochrona nie trwa 1000 lat jak w programach?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się