Skocz do zawartości

Intel Arrow Lake / Lunar Lake / Panther Lake - 15 generacja


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Na razie tyko zmaslo zapowiedział ze porobi takie testy.

Rdzeń arrow lake jest 37 procent szybszy od 14 gen

Ja wylaczalem ht  na 13 gen i duzo na plus w fps

Edytowane przez Karro
Opublikowano (edytowane)

Będą w końcu te procesory jako dodatek do płyt czy w chipsach? :hihot:

 

Szkoda tych wafli z TSMC na takie coś, taniej i lepiej by było wydać 14 generację jeszcze raz.
A jeszcze niedawno popularnym argumentem było, że Ryzeny takie mocne z powodu super procesu TSMC.
I niech tylko Intel przeniesie swoją super architekturę do fabryk TSMC to Ryzyny zostaną zmiażdżone.
Teraz widzimy, dlaczego anulowano meteora desktop, bo tam by było z -20% spadku wydajności.

 

Cytat

Mindfactory, największy internetowy sprzedawca sprzętu komputerowego w Niemczech, nie odnotował jeszcze ani jednej sprzedaży procesora Intel Core Ultra 200K z rodziny Arrow Lake od ich premiery 24 października 2024 roku

 

https://www.purepc.pl/intel-core-ultra-200k-sprzedaz-notuje-zerowe-zainteresowanie-niemiecki-sklep

Edytowane przez Pawcio
Opublikowano (edytowane)

skad ten nieogar wzial 470W,

ci co nie wiedza to konwencjonalnie przy 350 W konsumpcji jest juz koniec skali dla zwyklego ukladu chlodzenia, a on pobral wartosc nieswiadomie z tabeli ktora nie potrafil odczytac prawidlowo

Edytowane przez VSS
literowka
Opublikowano (edytowane)

RAM na procesorze to jedyne rozwiązanie dla iGPU w miniPC i laptopach bez dedykowanej grafiki. Czyli najbardziej rosnący segment.  Lunar Lake ma świetne iGpU właśnie dlatego.  Odpuszczenie tego segmentu rynku to strzał w kolano. 

 

Lunar Lake wymagał tylko podwojenie liczby rdzeni i mógłby zmieść takiego AI HX370.  

Edytowane przez robbo2k
Opublikowano
Dnia 31.10.2024 o 11:47, TheMr. napisał:

Wyniki finansowe intela za Q4 będą tragiczne. Może kolejne spadki na giełdzie. Dobrze by było, bo nawet bym kupił udziały Intela. Bo nie sądzę że upadnie. 

 

Kupiłeś? +8.5% po wczorajszych wynikach za Q3. Sam się zastanawiałem ale do tej pory nie wziąłem 8:E

Q4 i większość 2025 na pewno będzie jeszcze słaba ale same estymaty też są słabe więc ciekawe ile jest już w cenie

Opublikowano

Intel się pogubił po 10gen, która dawała jeszcze jakąś nadzieję. 12 gen była ostatnia sensowna ale już było widać że zaczyna się zylowanie parametrów kosztem poboru energii. Oni robili przez kilka lat w 14+++++, bo nic innego nie byli w stanie osiągnąć i dominowali na rynku tylko z powodu słabości AMD, aż do ery Ryzenow. 
15 gen to krzyk rozpaczy. Obcięli HT, żeby chociaż trochę zmniejszyć pobory i temperatury. W ten sposób chcieli ograniczyć degradację rdzeni, bo nadal technicznie są w 4 literach. Bardzo możliwe, że w przyszłym roku 16 gen w końcu przywróci Intela do równej rywalizacji z AMD, a 15 zostanie jako jedyna na tej podstawce, żeby niej szybko zapomnieć. 
Mowiec szczerze, kusi mnie przejście z i9-10900F na i5-14600kf za 890zl, tylko że to nie ma sensu do nie gram w multi w fps, a w kącie leży Asus na b450 sprzed 4 lat, na który mogę wstawić jeszcze tańszego Ryzena 5700X3D i bez zmiany ramu kolejne 3 lata spokojnie grać i pracować w 1440p. 

Opublikowano

Na dzień dzisiejszy intel ma ok. 75% udziałów w rynku cpu, więc może spać spokojnie, do upadku bardzo daleka droga. Najdalej za jakieś dwa lata, powinni się ogarnąć w procach i będzie git. Ważne żeby tylko znowu jakiegoś babola nie odwalili jak z 13/14 gen. W międzyczasie chyba poszerzy się grono konkurentów - Piekło zamarzło. Nvidia wprowadzi na rynek procesory dla konsumentów, zanosi się że z każdym rokiem, będzie coraz gęściej na tym rynku.

 

Szkoda że intelowi nie idzie również w innych kwestiach, np. Szybko poszło. Intel może zrezygnować z produkcji dedykowanych GPU, troche nie chcę mi się wierzyć że to odpuszczą, w końcu trochę zasobów w to władowali, liczę że nadal będą w tej materii działać, bo konkurencja na rynku dedykowanych gpu jest bardzo potrzebna. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • TLOU PS5 vs Pro Lepszych SS w sieci nie udało mi się znaleźć:     No dobrze, przecież to napisałeś po moim poście i temu nie zaprzeczyłem. Wierze ci. Nie ma co się denerwować zaraz. Rozmawiamy sobie tylko. Luz.
    • Like A Dragon Ishin! ukończony, na koncie 69h, wykonane 72% zadań pobocznych.   Ishin to spin-off serii Yakuza i Like a Dragon, fabularnie niepowiązany z tamtymi seriami. Akcja gry rozgrywa się w 1867 roku, podczas japońskiego okresu Bakumatsu, a tytuł wykorzystuje wiele z najbardziej rozpoznawalnych twarzy z wszystkich gier z całej serii i zamienia je w postacie pasujące do epoki, z których wiele to prawdziwe postacie historyczne. Wiele rzeczy opowiedzianych w grze to prawdziwe wydarzenia z historii Japonii, odpowiednio wplecione w fabułę gry, gdzie w wyniku nacisków społecznych powstała grupa znana jako Shinsengumi. Zadaniem Shinsengumi była ochrona członków szogunatu Tokugawa przed ogólnokrajowymi grupami lojalistów, którzy czcili cesarza Japonii zamiast jej rządu wojskowego.   Ale skupmy się na samej grze. Od razu rzuca się w oczy, że Ishin! to dość budżetowy spin-off. Wykorzystuje nieco starszy silnik UE4, zamiast najnowszego Dragon Engine, podobnie jak starsze Yakuza 0 i 5. Do tego czuć dość duży recykling assetów z innych gier z serii. Grafika jak i lokacje trącą myszką, ale siła tej gry tkwi w  innych elementach. Przede wszystkim - najlepszy moim zdaniem system walki ze wszystkich gier z tej serii. Jest szybki, widowiskowy, efektowny. Do wyboru katana, katana + rewolwer, sam rewolwer i pięści. Osobiście wymaskowałem katanę i pistolet, dość unikalne połączenie dzięki któremu dosłownie tańczysz między wrogami, bazując swoją walkę na szybkości i unikach. Uwielbiałem jak wrogowie, nawet wykorzystując różnorakie sztuczki czy specjalne ciosy, nie byli po prostu w stanie mnie trafić  Ale tutaj jest coś za coś - byłem szybki ale zadawałem małe obrażenia, natomiast grając samą kataną zadawałem ogromne, ale walka była znacznie większym wyzwaniem i ciągle trzeba było parować/kontrować, inaczej od razu gleba. Finishery topka i jest ich mnóstwo, robią wrażenie. Ogólnie - bardzo fajny system, każdy znajdzie coś dla siebie. Do tego, wraca większość postaci z wszystkich gier z serii, od Yakuzy 0 zaczynając, a na Like a Dragon kończąc. Te same twarze, Ci sami aktorzy głosowi, tylko wcielają się w inne osoby, w większości znane postacie z historii Japonii. Będę szczery, przez pierwsze 20-25h gubiłem się strasznie, bo co widziałem kolesia to od razu w głowie "o to ten detektyw z Y2!" albo "o, to ten złol z Y3", ale w końcu się przyzwyczaiłem i zacząłem łapać kto jest tutaj kim. Osoby które nigdy nie grały w żadne Yakuzy, pod tym względem będą miały chyba trochę łatwiej.    Fabuła bazuje w dużej części na prawdziwych wydarzeniach i jest naprawdę interesująca, szczególnie dla fanów japońskiej kultury, są zwroty akcji, lepsze bądź gorsze, krew się leje, sporo osób tutaj ginie. Finał może nie tyle mnie rozczarował co zdziwił, bo dość ogólnikowo znałem los głównego bohatera tej opowieści, czyli Sakamoto Ryomy, i nie wiedzieć czemu, został on w tym finale przez twórców zmieniony (https://en.wikipedia.org/wiki/Sakamoto_Ryōma). Questy poboczne jak to w Yakuzach - połowa z nich to typowe Yakuzowe odklejki, ale trafiały się też lepsze. Pobawiłem się trochę w łowienie ryb, pośpiewałem w karaoke, nawet wziąłem lekcje tańca     Ogólnie fajna gra, ale zdecydowanie nie dla każdego. Gdybym miał wystawić jej ocenę, to dałbym jej 7,5/10 za interesującą fabułę, świetnie zrealizowane filmowe cutscenki i ten naprawdę dobry system walki.  
    • @RyszardGTS Używałem do ostatniej wersji 7 beta. Była bez reklam, poprzednie też dało się tak "zrobić". Zakończyło się przejściem na Palringo, gdzie można było łączyć GG i FB w tamtym czasie.   @Wodzu Zawsze jest jakiś początek, okres mojej względnej forumowej ciszy przypadał na lata "redaktorskie", co otworzyło dostęp do zasobów sprzętowych. Na szczęście wykształcenie umożliwiło inną ścieżkę kariery.
    • Chcialem pokazac odbicia w kontekscie, ze bez RT tez moga dobrze wygladac.   Jezeli Tobie pisze, ze nic nie jest wyostrzone w ustawieniach TV to nie jest. Rozmawiamy powaznie czy nie? Mam wrazenie, ze chyba nie. Nigdy wiecej nie zrobie zdjecia i nie wrzuce na to forum. Wszystko przeszkadza. Nic nie pasuje.   To prawdopodobnie aparat podkrecil, bo mam tak ustawione. Z tymi ustawieniami moze tak byc, ze wokol jest ziarno, a sam wyswietlacz aparat wyostrzyl.  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...