Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ukraińcom również kończą się czołgi. Był ostatnio artykuł że sytuacja wygląda już źle, a idzie w kierunku tragicznym. 2 tygodnie temu widziałem film jak Rosjanie niszczą 2 UKR czołgi z kilkuset metrów, walka bezpośrednia. 
 

Budanov już mówi o negocjacjach. Tak jak kiedyś twardo mówił o jakiejś ofensywie, teraz po półtorej roku utraty terenu widać że Ukrainie brakuje ludzi na froncie bo nie chcą zaciągnąć do wojska ludzi później 25 roku życia. 
USA trąbi o mobilizacji od pół roku, Ukraina jak zwykle jest spóźniona z decyzjami. Od pół roku Ci 18-25 latkowie powinni się szkolić. Pół roku to dalej lepiej niż mobilizacja i wysyłka od razu na front. 
 

Lato 2025 wyjaśni bardzo dużo. Wszystko zależy od Putina. Jak jest debilem to Ukraina wygra, jeśli usiądzie do rozmów pokojowych to zgarnie to co zgarnął. 

  • Upvote 1
Opublikowano

Ciągle mi jakieś samoloty transportowe latają nad domem. Właśnie przelatywała PZL Bryza i wyłączyła transponder. Inne samoloty też nie były widoczne na Flightradarze. Niektóre latały wysoko a niektóre 100m nad dachami. Zachodnia Małopolska.

Opublikowano

Zobaczymy co będzie, tym bardziej, że Trump dalej nie przedstawił właściwie niczego konkretnego. 

 

@RadziuwilkTa wojna Rosję boli i będzie boleć jeszcze długo po jej zakończeniu, ale teraz to UA desperacko tego pokoju potrzebuje. Zresztą to widać, od dłuższego czasu cały Zachód zastanawia się jak zmusić Putina do pokoju, o zwycięstwie Ukrainy nie ma już mowy. Te wszystkie zapewnienia, że będą walczyć dopóki nie odzyskają granic z 1991 r. ucichły, nawet na te z 2022 nie ma żadnych szans. Zostaje to, co najważniejsze. Postawili się, zapłacili morze krwi, ale dzięki tej postawie i pomocy Zachodu przetrwali. Fajnie że nas się karmi "zwycięstwami" UA (ataki dronami na rafinerie, obwód kurski, te wszystkie filmiki na twitterze), ale fakt faktem, że to tylko propaganda mydliła i mydli nam oczy. Tę wojnę Rosja wygrywa. A że ostatecznie uzyska o wiele mniej niż chciała, do tego kosztem o wiele wyższym niż była skłonna ponieść, to też prawda.

Jak sobie przypomnę wyzywanie w 22r. jakiegoś niemieckiego generała od "ruskich onuc" bo stwierdził, że w końcu Rosja jako kraj silniejszy wojnę wygra to słabo mi się robi nad stanem naszego społeczeństwa.

  • Like 1
Opublikowano

Rosja nie jest zainteresowana zamrożeniem obecnego stanu zdobyczy terytorialnych. Jeżeli Ukraina chciałaby pokoju musiałaby się trochę bardziej wysilić. Co najmniej obwód zaporoski, ale raczej i to nie usatysfakcjonuje Rosji. Nastąpiła znaczna erozja marzeń Zachodu, ale naturalnie nadal marzyć wolno.

  • Upvote 1
Opublikowano

Zobaczymy, piłka jest w grze, a Trump dalej wielką niewiadomą. Niemniej trochę przykro się patrzy jak już nawet wyjściowe postulaty Ukrainy zostały ograniczone. Nie ma już nic o NATO, nic o granicach z 91', jedynie o granicach z 22' i jakichś gwarancjach bezpieczeństwa, ale nawet to brzmi słabo, niepewnie i chyba sami w to nie wierzą. A mowa o postulatach maksymalnych, z których potem w trakcie rozmów będą częściowo rezygnować :/

 

No nic, cud jest dalej możliwy, USA to wciąż potęga, która może wiele, do tego w Rosji też w końcu coś się może rypnąć, może nie gospodarczo, ale społecznie. Do tego Chiny też być może zaskoczą.

Opublikowano
1 godzinę temu, nemar napisał(a):

Niemniej trochę przykro się patrzy jak już nawet wyjściowe postulaty Ukrainy zostały ograniczone.

Nic nie zostało ograniczone. Postulaty Ukrainy są te same, Ukraina przygotowuje narrację że to wina Putina który nie chce usiąść do stołu, i to działa. 

 

2 godziny temu, nemar napisał(a):

Zresztą to widać, od dłuższego czasu cały Zachód zastanawia się jak zmusić Putina do pokoju, o zwycięstwie Ukrainy nie ma już mowy.

No nie, zachód nie zastanawia się jak zmusić Putina do pokoju. Ukraina wygrała - zachowała niepodległość. 

  • Haha 1
Opublikowano

Ukraincy moga dlugo sie tak bronic. Podobnie jak ruskie dlugo moga tak atakowac.

 

Odnosnie czolgow to przy obronie nie sa kluczowe.

 

Fajnie by bylo, aby porzadnie wyposazyc obroncow, aby masakrowali ruskich przy podejsciach. Ja nie mam to nie dam, a ci co maja to sie ogladaja na innych...

  • Haha 1
Opublikowano
Godzinę temu, TheMr. napisał(a):

Nic nie zostało ograniczone. Postulaty Ukrainy są te same, Ukraina przygotowuje narrację że to wina Putina który nie chce usiąść do stołu, i to działa. 

 

No nie, zachód nie zastanawia się jak zmusić Putina do pokoju. Ukraina wygrała - zachowała niepodległość. 

A na jak długo wygrała tą niepodległość?

Będzie chwilowy rozejm przed następną rundą mężczyźni zaczną masowo wyjeżdżać na zachód widząc co się święci a Rosji zostanie mały kawałek żeby odciąć Ukrainę od morza.

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, adashi napisał(a):

Rosja nie jest zainteresowana zamrożeniem obecnego stanu zdobyczy terytorialnych. Jeżeli Ukraina chciałaby pokoju musiałaby się trochę bardziej wysilić. Co najmniej obwód zaporoski, ale raczej i to nie usatysfakcjonuje Rosji. Nastąpiła znaczna erozja marzeń Zachodu, ale naturalnie nadal marzyć wolno.

Ja myślę że do Dniepru + odcięcie od morza, tak aby połączenie z Naddniestrzem było. Jak nie to, to całkowite wchłonięcie, ewentualnie zupełnie pacynkowy kadłubek.

1 godzinę temu, TheMr. napisał(a):

No nie, zachód nie zastanawia się jak zmusić Putina do pokoju. Ukraina wygrała - zachowała niepodległość. 

Wojna się jeszcze nie skończyła. Poza tym niektórzy widzą szklankę do połowy pełna inni odwrotnie. równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że pobita i zgwałcona kobieta wygrała, bo przecież zachowała życie.

Edytowane przez Suchy211
Opublikowano
3 godziny temu, Dimazz napisał(a):

 

Na całkowite wchłonięcie raczej nie ma Rosja potencjału. Jeszcze mógłby zachód zagrać tę kartę wycofania sił NATO z Polski i przybałtyckich krajów. Wtedy by Rosja mogła odpuścić wzięcie większego kawałka Ukrainy. No ale dla nas to była raczej niekorzystna opcja. Nawet nie w sensie napadania przez Rosję tylko pewnie wycofania u nas wszelkich inwestycji krajów zachodnich. Czy inwestycje z brics by to nadrobiły jest niepewne.

Opublikowano (edytowane)
37 minut temu, TheMr. napisał(a):

W polityczny to nie wrzucę, o wojnie też troche nie bardzo, ale za to pokazuje jak sobie radzą emeryci w Rosji. "Sankcje nie działają, emeryci tak robili przed sankcjami, to tylko jedna osoba". :E 

 

 

To tylko pokazuje jaką cenę jest wstanie zapłacić przeciętny Rosjanin za dumę z bycia Imperium. Będzie dosłownie żarł ze śmietnika jak będzie taka potrzeba.

 

@adashi Jak zachód zdecydowałby się na oddanie tej części Europy w strefę rosyjskich wpływów, to trzeba zmieniać orientację i to już na stałe. Z pipeczkami nieumiejącymi walczyć o swoje zadawać się nie warto. Najpierw cię zachęcą, a potem zdradzą.

Już samej Ukrainie nie należało niczego obiecywać, jeśli nie miało się ochoty zagrać do końca.

Trzeba było im dać do zrozumienia, że muszą dobrze żyć z rosją, bo ostatecznie w razie czego zostaną zostawieni.

Edytowane przez Suchy211
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Jest dokładnie odwrotnie. Już atak na Ukrianę z 2022 spowodował rozszerzenie NATO oraz zbrojenia do coraz bardziej prawdopodobnej konfrontacji z Rosją, jak i innymi państwami antyzachodnimi.

Jeśli Ukraina przegrałaby znacząco i np w całości znalazła się pod okupacją rosyjską, to nastąpi dalsze przyspieszenie zbrojeń, przynajmniej na wschodniej flance NATO.

A w razie wycofania USA z NATO montowane są już lokalne sojusze państw na tej właśnie flance.

 

Nie ma też żadnego zagrożenia "zmiany orientacji". Nie ma ani nigdy nie będzie na to zgody w społeczeństwie, w tym klasie politycznej. Tak KO, PiS jak PL2050 są antyrosyjskie. Zostaje konfederosja i może część Lewicy, razem z 15% w najgorszym razie 20% poparcia w wyborach.

 

W razie jakieś zdrady na wysokim szczeblu mamy wojska specjalne, które za patronów mają żołnierzy niezłomnych. I w razie najgorszych scenariuszy bedą organizować partyzantkę i akcje likwidacyjne zdrajców i kolaborantów. To część szkolenia chyba wszystkich jednostek klasyfikowanych jako "komandosi", nie tylko tych najbardziej elitarnych.

 

 

Natomiast z scenariuszy prawodpodobnych, w razie sukcesów ruskich na Ukrainie, NATO jest przekonane że pójda dalej i z ogromnym prawdopodobieństwem czeka nas conajmniej starcie na terenie któregoś z Państw Bałtyckich. Może też na terenie Finlandii i Polski. By uniknąć tej drugiej fazy, sami szykujemy wojska do szybkiego przyjścia z pomocą zaatakowanemu Państwu Bałtyckiemu, tak by to na jego terytorium walczyć z siłami rosyjskimi, a nie u siebie.

 

Równocześnie Ukraina w 2025 dostanie sporo sprzętu pancernego i myśliwce, w tym francuskie Mirage. Zakładam też że obniżą wiek poboru, może nawet od razu do 18.

Także wciąż są w grze scenariusze dość optymistyczne.

Edytowane przez Badalamann
  • Haha 1
Opublikowano
2 godziny temu, TheMr. napisał(a):

Nic nie zostało ograniczone. Postulaty Ukrainy są te same, Ukraina przygotowuje narrację że to wina Putina który nie chce usiąść do stołu, i to działa. 

Dla mnie to kolejne myślenie życzeniowe, którego za dużo podczas tych 3 lat już było. Przecież nawet jeszcze za Bidena cały ten "plan zwycięstwa" Zelenskiego dążył do tego, aby tę wojnę jak najszybciej zakończyć. Po prostu są słabsi, a ich siły tylko topnieją i dziś jest zawsze gorzej niż było wczoraj. Od długiego czasu wszelkie wysiłki idą na to, aby Putina przymusić żeby w ogóle siadł do rozmów, a nie żeby go pokonać.

 

A niepodległość zachowali, tu 100% racja. Nie zmienia to faktu, że niezależnie jak się to zakończy, Ukraina z tej wojny wyjdzie pokonana i jako uzależniony od pomocy wrak państwa, choć oczywiście każdy ogłosi się zwycięzcą, tak to już jest. Ale nie zmienia to też faktu, że Putin zmarnował cały potencjał swego kraju (pieniądze, sprzęt, życie ludzkie), aby pokonać jeden zacofany i biedny kraik, a przecież plany były na o wiele większą skalę. Ba, nawet mimo tych wszystkich kosztów dostanie jedynie małą część tego, na co miał apetyt na początku. Zapłaci olbrzymią cenę (właściwie już zapłacił) za ochłapy.

Opublikowano

Bo tutaj nie ma przejaśnienia. Odwrotnie, zagrożenie wciąż rośnie. Szykujemy się do wojny obronnej przed ruskimi.

Do tego po raz pierwszy od dekad pojawił się scenariusz bardzo trudny - możliwe osłabienie udziału USA w NATO na czas  prezydentury Trumpa. A to oznacza że w razie wojny dostaniemy mniej pomocy, może tylko broń i amunicję od państw sojuszniczych. Więcej i lepsza niż Ukriana, ale nadal cudów nie będzie. Tylko długotrwała wojna materiałowa, tzw na wyniszczenie.

 

Za to nieco lepiej ma się sytuacja na bliskikm wschodzie. Udało się pokonać prorosyjski reżim w Syrii.

Premier Izraela będzie pierwszym gościem Trumpa. To wyraźny sygnał pełnego poparcia Izraela. A to może oznaczać uderzenie na siły reżimu w Iranie. Nawet sama operacja lotnicza, z ciężkimi bombardowaniami przemysłu dużo by dała - odcieła ruskich od dostaw dronów i innego sprzętu z Iranu. A jakby tak doszła lądowa i pełne pokonanie sił reżimowych to już rewelacja.

  • Haha 1
Opublikowano
6 godzin temu, Radziuwilk napisał(a):

Na forum komputerowym nie mozna posluzyc sie botem. To by mijalo sie z celem.

Co do wojny to ruskim koncza sie czolgi. Teraz beda dzialania glownie piechoto dronowe.

W takiej sytuacji teoretycznie ruskie sa w gorszej sytuacji, bo co tydzien sa grube kryzysy gospodarcze/ekonomiczne.

Do tego ukraincy ostro wala w ruskie rafinerie.

Im się te czołgi już skończyły w marcu 2022 i jedzenie też im się skończyło tak mówił wybitny generał Skrzypczak 

  • Like 1
Opublikowano
2 godziny temu, Dimazz napisał(a):

A na jak długo wygrała tą niepodległość?

Będzie chwilowy rozejm przed następną rundą mężczyźni zaczną masowo wyjeżdżać na zachód widząc co się święci a Rosji zostanie mały kawałek żeby odciąć Ukrainę od morza.

Kolejnej rundy raczej nie będzie. Zbyt dużo podpisanych paktów obronnych z zachodu. Wstąpienie do NATO to jedno, ale osobne pakty zostały podpisane z nielicznymi państwami zachodnimi, jakby w EU zmieniły się rządy czy podobne systemy "w razie w". No i tak, Ukraina nie zgodzi się bez dołączenia do NATO właśnie żeby tej rundy nie było. I tak jak mówiłem, decyzja stoi przed Putinem, jak przesadzi to Ukraina to wygra całkowicie, wystarczy że łyknie haczyk. 

2 godziny temu, Suchy211 napisał(a):

Wojna się jeszcze nie skończyła. Poza tym niektórzy widzą szklankę do połowy pełna inni odwrotnie. równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że pobita i zgwałcona kobieta wygrała, bo przecież zachowała życie.

Wojna skończyła się w 2022 roku. Teraz to jest ustalanie jak dużo ktoś poświęci. No i owszem, kobieta zachowała życie co jest miarą ponad gwałt i pobicie. Niepodległość państwa jest ponad straty terytorialne, czy majątkowe. Dobrze to wiemy po 123 latach okupacji. 

 

1 godzinę temu, nemar napisał(a):

Od długiego czasu wszelkie wysiłki idą na to, aby Putina przymusić żeby w ogóle siadł do rozmów, a nie żeby go pokonać.

Nie, kompletnie tak nie jest. Putin nie chce siadać do rozmów bo myśli że nadal ma szansę wygrać, zachód chce usiąść do rozmów żeby zagwarantować Ukrainie ziemie przed 2022, dołączenie do NATO i EU. To jest tak zwane "sprawdzam" zachowanie przez zachód, "chcesz się dalej bawić?" No to cyk, kolejne sankcje, odcięcie ropy z Indii i Chin, więcej sprzętu do Ukrainy i zapewnienie kolejnych dostaw. Putin na razie łyka każdy haczyk zachodu bez popity. I tutaj wchodzi Trump, który nie pozwoli sobie na blamaż kiedy wygrał wybory na zakończeniu wojny na Ukrainie, ale już ogłosił, że jeśli Putin nie usiądzie do rozmów to będzie go to sporo kosztowało. 

1 godzinę temu, nemar napisał(a):

A niepodległość zachowali, tu 100% racja. Nie zmienia to faktu, że niezależnie jak się to zakończy, Ukraina z tej wojny wyjdzie pokonana i jako uzależniony od pomocy wrak państwa, choć oczywiście każdy ogłosi się zwycięzcą, tak to już jest. Ale nie zmienia to też faktu, że Putin zmarnował cały potencjał swego kraju (pieniądze, sprzęt, życie ludzkie), aby pokonać jeden zacofany i biedny kraik, a przecież plany były na o wiele większą skalę. Ba, nawet mimo tych wszystkich kosztów dostanie jedynie małą część tego, na co miał apetyt na początku. Zapłaci olbrzymią cenę (właściwie już zapłacił) za ochłapy.

W najlepszym warunku, Ukraina wyjdzie z tego jako państwo zachodu, wejściem do NATO i EU, bardzo dobrym przemysłem zbrojeniowym który będzie sprzedawał bardzo dużo dronów FPV, kilkoma fabrykami sprzętu, wyszkoloną armią i w dalszym ciągu sporym potencjałem jako państwo. Putin w najlepszym warunku zyska ziemie o wartości minerałów w okolicy 10 bilionów dolców, a wydając ~1 plus ludzkie życie. W najgorszym wypadku dla Putina nie dostanie tych ziem, a Ukraina wygra wszystko - i tutaj raczej idziemy w tym kierunku. 

Ukraińcy mogą się bronić na obecnym poziomie przez długie lata, bo Rosjanie nie mają sił na większe przebicia i wyjście na plecy żadnego zgrupowania. 

 

 

  • Haha 1
Opublikowano

Ja nie wiem skąd u Ciebie taki entuzjazm. Rura to już chyba zmiękła każdemu z Zełeńskim i USA na czele jeśli chodzi o ocenę wyniku tej wojny. Poza tym 10 bilionów dolców? A ile Rosja wydała do teraz na wojnę? 1 milion ludzi? Dla rosji to nieistotne, zwłaszcza, że na przykład wyczyścili sobie więzienia.

  • Like 1
Opublikowano

Entuzjazm? Chyba nie czytasz tego co piszę. To są tylko hipotetyczne scenariusze dla obu stron. Ale w dalszym ciągu to Ukraina wygrywa całość - zachowanie niepodległości, obudzenie zachodu i NATO, zerwanie Europy z Putinem, postawienie zachodu na Ukrainę zamiast na Rosję, potencjalne wstąpienie do NATO i EU. Geopolitycznie Ukraina więcej dzięki tej wojnie zyskała niż straciła. Rura zmiękła USA? :E Zachód nawet jeszcze nie pierdnął a Rosja zwija się z mapy. 60-70% złomu ZSSR wysłane do piachu. A na horyzoncie mamy jeszcze uszczuplenie armii NK, i jej zasobów ammo/arty :E Pomoc zachodu to nadal wsparcie finansowe i sprzęt budowany sprzed 20-30 lat. W dalszym ciągu zachód nie uszczuplił swoich rezerw strategicznych, czy floty powietrznej z której jest najbardziej dumny. Zachód obecne straty z Ukrainy nadrobi do 2030 roku. Napisałem Ci wyżej ile Rosja straciła na tej wojnie, okolice 1 biliona dolców bez kosztów ludzkich które ciężko policzyć. Dla Rosji ludzie są bardziej istotni niż w innych państwach, inne państwa mają technologię i środki żeby pracę udzielać off-shore, Rosja takich możliwości nie ma. Jedyne co opłaca się w biednych państwach jak Rosja produkować to ludzie, a tych stracą ponad 1 mln w sile wieku. 

 

  • Confused 1
Opublikowano

@TheMr. Wszystko wie wszędzie był i wszystko widział, przeprowadził analizę wojny na Ukrainie w 15 minut i zaraz Trump i Putin będą do niego dzwonić o porady jak zakończyć wojnę 

Chyba niektórzy mają w genach takie fantazjowanie już był taki elektryk który obalił sam komunizm 

 

 

Opublikowano (edytowane)
33 minuty temu, TheMr. napisał(a):

Geopolitycznie Ukraina więcej dzięki tej wojnie zyskała niż straciła.

Pomyśl jak to przeczyta jakikolwiek Ukrainiec, któremu zginęła żona/dziecko albo matka jak słyszy takie bzdury, że "geopolitycznie" Ukraina zyskała... Jakoś ludność cywilna rosji bawi się w najlepsze, a ile już Ukrainek i Ukraińców - zwykłych ludzi ZGINĘŁO od początku? Wyszła babcia kupić ziemniaki i już nie wróciła. Co k. kogoś obchodzi jakieś geopolityczne zyskanie czegoś jak tam zginęli ludzie??? Masz k. córeczkę 5 letnią i widzisz jak bomba ją rozrywa a potem czytasz farmazony o tym, że cokolwiek Ukraina na tym zyskała? Nic nie zyskała!

 

Takiego pier..... jak w tym temacie od co poniektórych to aż nie da się słuchać.

Edytowane przez hubio
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, hubio napisał(a):

Pomyśl jak to przeczyta jakikolwiek Ukrainiec, któremu zginęła żona/dziecko albo matka jak słyszy takie bzdury, że "geopolitycznie" Ukraina zyskała... Jakoś ludność cywilna rosji bawi się w najlepsze, a ile już Ukrainek i Ukraińców - zwykłych ludzi ZGINĘŁO od początku? Wyszła babcia kupić ziemniaki i już nie wróciła. Co k. kogoś obchodzi jakieś geopolityczne zyskanie czegoś jak tam zginęli ludzie??? Masz k. córeczkę 5 letnią i widzisz jak bomba ją rozrywa a potem czytasz farmazony o tym, że cokolwiek Ukraina na tym zyskała? Nic nie zyskała!

 

Takiego pier..... jak w tym temacie od co poniektórych to aż nie da się słuchać.

Ta wojna jest specyficzna przez to jak Ukraina jest podzielona na jezykowe nacje. Ci sa blizej zachodu maja daleko w ... co sie dzieje i uciekaja na zachod placac duze pieniadze. Ty sie pytasz co pomysli Ukrainiec, on mysli ja speirdoli... z krajiu. Pobor masz obowiazkowy a meszczyzni  sie chowaja .

W tym momecie maja wiecej broni niz moga wykozystac bo nie ma lidzi(Ukraincow).

Powiedz jakim cudem w Polsce czy innym kraju widzisz mlodych chlopakow wozadzymi sie furami za grube pieniadze? Powinni bronic swijego kraju. Ja pare razy zadalen pytanie dlaczego. Odpowiedz byla dziegi (pieniadze). Nie kraj czy nie podleglosc.

Na poczatku bylo mi ich szkoda teraz calkowicie nie. Jak odwiedzam Rzeszow to sie pytam co jest kurde grane,wojna a jakim cudem widze Ukrainca w bmw7 (ponizej 30) i tak mozna wymieniac.

PS. osobiscie znam 10 rodzin co zaplacilo 10K usd od lepka by wyjechac do stanow w tym mlodzi chlopaki. Teraz odpowiedz sobie co oni mysla?

Edytowane przez Maxforces
  • Upvote 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Zależy czy procesor jest lutowany, ale tego lapka to się powinno oddać na elektrozłom i każda zł zainwestowana w niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto.  Chyba że lubisz takie rzeczy i robisz to dla sportu to poczekaj na kogoś innego o ile w ogóle się taki znajdzie. Z mojej strony to elektrozłom i powinno się go zutylizować a nie używać  
    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
    • Czy dałoby się w laptopie HP 530 8HTF12864HDY-667E1 Mobile Intel Calistoga-GME i945GME wymienić 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz na 2-rdzeniowy procesor Intel Pentium Dual-Core T4200. Znalazłem zapusty laptop PP33L z popękanym i zepsutym monitorem i uszkodzoną płytą główną i 2-rdzeniowym procesorem Intel Pentium Dual-Core T4200 ale mam sprawny laptop HP 530 ale ma tylko 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz i chciałbym ten procesor wymienić na 2-rdzeniowy. Oryginalnie ten laptop miał 1 GB pamięci RAM i wymieniłem RAM na 4 GB. Jaki system operacyjny najlepiej pasowałby do tego laptopa HP 530. Nie wiem jaki model ma płyta głowna z Laptopa PP33L dlatego że nie dało się tego laptopa uruchomić żeby sprawdzić w BIOSie albo w systemie. Spisałem jakieś liczby z płyty głownej tego laptopa CN-OP-132H-48643-8CB-0220-A00 DP/N OP132H BPB8C0020 002219 DA8B70-LanID GX D-VOA 94V-0 2-1 0842 E0EC 909G8222E M47 REV :  D DA0FM7MB8D0 PWB T012G REV : A00 Weźcie pod uwagę że zero to moze być duża litera o i odwrotnie.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...