Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

może na tel. na kompie jest ok. ale i tak nic nie powiedział :D

 

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/donald-trump-uderza-w-wolodymyra-zelenskiego-on-zawsze-chce-nabyc-rakiety/t1ldsy3

 

Prezydent USA Donald Trump spotkał się z prezydentem Salwadoru Nayibem Bukele. W pewnym momencie ze strony jednego z dziennikarzy padło pytanie o to, czy Trump rozmawiał z Zełenskim o systemach Patriot. Trump odpowiedział, że "on zawsze chce nabyć rakiety". Dodał, że "nie rozpoczyna się wojny przeciwko komuś, kto jest 20 razy większy od ciebie".

 

Na miejscu tego dziennikarza bym od razu go podsumował, że UA nie zaczęła tej wojny w przeciwieństwie do USA. Trampek zaczyna wojnę z całym światem, więc proporcja jest jeszcze większa...

  • Like 2
Opublikowano

Rosyjscy dyplomaci są znani ze swoich kłamstw, ale zwykli cywile nie pozostają daleko w tyle. Ta sama kobieta, której ukraińscy żołnierze przywieźli pomoc humanitarną w rejonie Kurska, teraz siedzi i opowiada, jak okropni są ci Ukraińcy i jak zabijają wszystkich. Jak twierdzi, mówi bardzo szczerze.

 

 

Opublikowano

Nie wiem co tam Witkoff, ale oczekiwania Rosji nie uległy zmniejszeniu. Jeśli już to zwiększeniu o obwód odeski. Nadal obejmują także kwestię wycofania części wojsk natowskich ze wschodu Europy.

 

Z kolei Trump ponoć oczekuje efektywnego zawieszenia broni nie później niż 9 maja. Ono nie nastąpi. I zobaczymy co dalej.

  • Like 1
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)

Nic. Trump wpisuje się w to co robi Putin - czyli gra na czas, bo czas jest na ich korzyść, niestety.

Puści swoim jakieś ściemy, że obie strony są winne, tak jak przecież "Ukraina jest tak samo winna wojny jak Rosja bo była głupia i chciała się bronić przed państwem 20x większym od siebie" i będzie staał się omijać temat. Zwolennikom MAGA już zwisa. Ważne, że Ameryka nie wysyła miliardów ani amerykańskich chłopców do Walki dla "ukraińskich oligarchów" i reszta ich nie obchodzi. A dopóki Trump ma ich poparcie, to dla niego "jest dobrze".

 

32 minuty temu, drex1 napisał(a):

Rosyjscy dyplomaci są znani ze swoich kłamstw, ale zwykli cywile nie pozostają daleko w tyle. Ta sama kobieta, której ukraińscy żołnierze przywieźli pomoc humanitarną w rejonie Kurska, teraz siedzi i opowiada, jak okropni są ci Ukraińcy i jak zabijają wszystkich. Jak twierdzi, mówi bardzo szczerze.

Przyszli smutni panowie, dali jej wybór "albo gadasz co nakazujemy gadać i dostajesz za to nowy kibel czy dwa worki kartofli, albo nie gadasz i Sasza i Wania niechcący się przewrócą przechodząc obok, łamiąc ci nogi przy upadaniu". Przecież to Rosja. U nich terror ma długie tradycje. Babka na pewno sama z siebie tak nie gadała. Pytanie tylko czy nakłonili ją korzyściami czy groźbami. 

Edytowane przez VRman
Opublikowano

@adashi Myślę że Trump zrobi to czego się po nim wszyscy spodziewają od dawna. Zakończy, lub znacznie ograniczy, pomoc ze strony USA. A na pewno tą w formie darmowej.

Całość lub ogromna większość ciężaru wspierania Ukrainy spadnie na sojuszników europejskich.

 

Niewykluczone też że zniesie sankcje ze strony USA na Rosję.

 

I ogłosi sukces, że Ameryka już nie traci na tej wojnie i że to już nie jest ich sprawa.

 

Z kolei Ukraina będzie musiała w tym roku obniżyć wiek mobilizacji.

  • Confused 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
Cytat

Bloomberg: USA zablokowały oświadczenie G7 potępiające atak na Sumy


USA oznajmiły reszcie państw G7, że nie poprą oświadczenia potępiającego rosyjski atak na Sumy ze względu na chęć podtrzymania negocjacji z Rosją — podał Bloomberg.

Według agencji, która powołuje się na źródła wtajemniczone w dyplomatyczną korespondencję, przedstawiciele administracji Trumpa przekazali sojusznikom, że USA nie podpiszą się pod oświadczeniem potępiającym atak, bo "pracują nad tym, by podtrzymać przestrzeń do wynegocjowania pokoju".

Przygotowany tekst oświadczenia mówił, że atak na Sumy był dowodem, że Rosja jest zdeterminowana, by kontynuować wojnę.

Różni przedstawiciele administracji USA odnieśli się w niedzielę do ataku w różny sposób. Specjalny wysłannik ds. Ukrainy Keith Kellogg stwierdził, że był on "poza wszelkimi granicami przyzwoitości", i sugerował, że celem byli cywile. Sekretarz stanu Marco Rubio mówił o "przerażającym" ataku i konieczności osiągnięcia pokoju, tymczasem prezydent Donald Trump stwierdził, że atak był wynikiem pomyłki Rosjan. Jednocześnie wbrew faktom obarczał współwiną Ukrainę i swojego poprzednika Joe Bidena za wybuch wojny, a nawet twierdził, że Ukraina ją zaczęła, mimo że jest ofiarą rosyjskiej agresji.

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/bloomberg-usa-zablokowaly-oswiadczenie-g7-potepiajace-atak-na-sumy/7tg5q5e,79cfc278

Edytowane przez Camis
  • Confused 1
  • Sad 1
Opublikowano

No ja jestem zwolennikiem poglądu, że to jego zabezpieczenie gdyby Chiny nałożyły embargo eksportowe na USA. Wtedy dla wielu surowców Rosja może być dla USA jedynym szybkim ratunkiem. Szczególnie jeśli rzeczywiście myślą o reindustrializacji.

  • Upvote 2
Opublikowano

https://wydarzenia.interia.pl/ukraina-rosja/news-rosjanie-juz-sie-nie-kryja-tego-chca-w-zamian-za-pokoj-stawi,nId,21395893

 

Cytat

 

W skrócie:

- Rosja żąda, aby Ukraina zrzekła się nielegalnie zajętych regionów, czyniąc z tego warunek pokoju.

- Wysłannik Donalda Trumpa, Steve Witkoff, określił swoje spotkanie z Władimirem Putinem jako produktywne w kontekście rozmów o pokoju.

- Ukraina kategorycznie nie zgadza się na uznanie zajętych ziem przez Rosję.

 

albo ktoś w tej Ukrainie mocno ćpa albo są totalnie oderwani od rzeczywistości, skoro "Ukraina kategorycznie nie zgadza się na uznanie zajętych ziem przez Rosję." to niech je kur*a odbije a nie plecie o tym że sie nie zgadza. Ja też sie nie zgadzam na te wojne i co z tego, gówno.

ręce opadają jak sie czasami czyta takie wypowiedzi.

  • Like 1
  • Confused 2
Opublikowano

Co dziwnego w takiej wypowiedzi?

To teren Ukrainy, część pod rosyjską okupacją, część pod kontrolą Ukrainy.

Poza tym Rosja stawia też inne warunki, całkowicie nieakceptowalne.

 

Obstawiam że jak Rosja zrezygnuje z innych warunków to możliwe będzie zawieszenie broni. Z poczatku z uznawaniem przez Ukrianę terenów kontrolowanych przez kacapów za okupowane, ale bez prób odbicia.

 

Ale na dziś, z tego co wiemy, to Rosja nie chce rozejmu ani pokoju. Stąd po prostu powtarza początkowe i całkowicie nieakceptowalne żądania.

 

Zapewne niedługo Trump ogłosi że wynegocjował pokój, ale Ukraina go odrzuca, więc USA się wycofują z dalszego wsparcia.

  • Haha 2
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
46 minut temu, Badalamann napisał(a):

Co dziwnego w takiej wypowiedzi?

To teren Ukrainy, część pod rosyjską okupacją, część pod kontrolą Ukrainy.

Poza tym Rosja stawia też inne warunki, całkowicie nieakceptowalne.

Jak to co dziwnego???? naprawde mam tłumaczyć rzeczy oczywiste? 

Rosja atakuje Ukraine bo TEGO PRAGNIE i bo MOŻE i dlatego że jest Państwem większym a co za tym idzie MA WIEKSZE ZASOBY LUDZKIE oraz MATERIAŁOWE i jest w stanie więcej wytrzymać w wojnie na wyniszczenie.

Ukraina zgłasza sprzeciw, i co z tego ze zgłasza ja sie pytam? świat to nie jest bajka, nie przyjdzie Pani nauczycielka i nie pogrozi palcem, nie przyjdą rodzice i nie zabiorą dzieci do domu. na świecie liczy sie sprawczość czyli ile procent twoich słów może przełożyć się na realny skuteczny efekt.

Cesarstwo Rzymskie miało w pewnym okresie te sprawczość (czyli pragnienie poparte realną skuteczną siłą) dlatego robiło swoją ekspansję na inne tereny. (filmik poniżej)
 

 

W historii świata czesto było tak że gdy jakieś Państwo czuło że ma te sprawczośc (czyli mówiąc inaczej gdy czuło że to czego pragnie jest wsparte realną siłą ) to ekspandowało na inne (najczęsciej oczywiscie słabsze ) terytoria robiąc tam co tylko pragneło (jak np Król Leopold w Kongo)

W tej chwili Rosja ma większa sprawczość w dążeniu do swoich celów niż Ukraina bo to Rosja zajmuje więcej terenów ukrainy niż Ukraina zajmuje rosyjskich.

Na dzień 15 kwietnia 2025 roku Rosja kontroluje około 20% terytorium Ukrainy, co odpowiada powierzchni około 125 000 km². Obszary te obejmują głównie Krym oraz znaczne części obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego. W ciągu 2024 roku rosyjskie siły zbrojne zajęły dodatkowo około 4 000 km² terytorium Ukrainy, co zwiększyło całkowity obszar okupowany przez Rosję do wspomnianych 125 000 km². Dla porównania, powierzchnia Polski wynosi około 312 000 km², co oznacza, że Rosja kontroluje obecnie obszar stanowiący niemal połowę terytorium Polski.

 

Na dzień 15 kwietnia 2025 roku Ukraina kontroluje około 1250 kilometrów kwadratowych terytorium Federacji Rosyjskiej, głównie w obwodzie kurskim.

Ograniczając symulację przyszłosci tylko dla tych dwóch Państw to Ukraina nie ma zadnych szans na odbicie terenów które Rosja zajeła, i Rosja o tym doskonale wie dlatego stawia takie żądania. Jesli nie zdarzy się jakiś cud (w sensie realnej pomocy z zewnątrz (czy to wojskowej czy w formie jakis bardzo mocnych sankcji) a nie tylko "słów oburzenia na twitterze" które gówno znaczą) to Ukraina pozostaną dwie opcje:

- walczyć do upadłego i stracic jeszcze wiecej ludzi i terenu i sie wykrwawić

- zaakceptować żądania Rosji (co wcale nie jest gwarancją wiecznego pokoju)

proste.

A więc pisanie że "Ukraina się nie zgadza" to jak pisanie że np. "ja sie nie zgadzam by Rosja napadała na inne słabsze kraje bo to złe i podłe a skoro to złe i podłe to Rosja powinna natychmiast przestać" .

 

 

 

Edytowane przez Oldman
  • Like 1
Opublikowano
37 minut temu, VRman napisał(a):

Oldman

 

Chyba nie bardzo rozumiesz jakie konsekwencje idą za zaakceptowaniem tego co Rosja się domaga od Ukrainy.

 

 

Następny omg.....

Ludzie skąd wy sie bierzecie ile macie lat, czy to forum dla przedszkolaków? Dorosnijcie i przestańcie bujać w obłokach. liczy się sprawczość a nie puste słowa. Słowami nie wygrywa sie wojen. Sprzeciw słowny nie ma żadnego znaczenia realnego . Liczy się siła. W polsce na pewno było wiele osób które sprzeciwiało się słownie temu że Niemcy nas zaatakowały i jaki to przyniosło efekt? oczywiscie żaden efekt (jak modlitwa w kosciele do wymyślonego Boga)

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

@Oldman Już pisałem, z tego co wiadomo kacapy mają cały czas te same żądania co na początku wojny.

A te oznaczają w rzeczywistości podporządkowanie się Rosji i są całkowicie nieakceptowalne dla Ukrainy.

 

Błednie też oceniasz potencjały. Ukraina nie walczy samodzielnie. Broń, amunicja, dane wywiadowcze i część żołnierzy(kontrasktorów/ochotników) dostarczają jej zachodni sojusznicy.

 

Co ważne Ukraina nie uczestniczy w negocjacjach.

Wszystko wskazuje że to scenariusz Trumpa na zerwanie pomocy z USA, o którym dawno mówiono. Jeszcze zanim wygrał wybory.

 

Edycja: Co do "sprawczości" to Ukraina, z zachodnim wsparciem, obnażyła że ta kacapskich bandytów jest znacznie niższa niż deklarowali.

Edytowane przez Badalamann
Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, Badalamann napisał(a):

Błednie też oceniasz potencjały. Ukraina nie walczy samodzielnie. Broń, amunicja, dane wywiadowcze i część żołnierzy(kontrasktorów/ochotników) dostarczają jej zachodni sojusznicy.

 

Ja oceniam potencjały na podstawie sprawczości czyli ile ukraina odebrała swojej ziemi od początku istnienia konfliktu, to jest bardzo prosty system oceniania potencjałów. Jesli Ukraina bedzie w stanie odbierać swoje ziemie siłą skutecznie (a na razie nie jest) to wtedy sytuacja ulegnie zmianie. W negocjacjach liczy sie sprawczosc i to jakie kto ma "karty" cały swiat zawsze tak działał  od setek lat. Przestańcie bujać w obłokach.

Edytowane przez Oldman
  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano

Oldman

 

 

Ty gadasz sam ze sobą, wymyślasz sobie co ktoś niby myśli lub pisze i potem ogłaszasz światu jakie to jest głupie :D

 

Ja nawet słowem nie pisałem o tym o czym się rozpisałeś. Po czytaniu tego co wypisujesz zadałem proste pytanie, bo sprawiasz wrażenie jakbyś nie miał pojęcia jak absurdalne są żądania Rosji.

 

To w jak dramatycznej sytuacji jest Ukraina to osobny temat. 

Opublikowano
18 minut temu, Oldman napisał(a):

Ja oceniam potencjały na podstawie sprawczości czyli ile ukraina odebrała swojej ziemi od początku istnienia konfliktu, to jest bardzo prosty system oceniania potencjałów. Jesli Ukraina bedzie w stanie odbierać swoje ziemie siłą skutecznie (a na razie nie jest) to wtedy sytuacja ulegnie zmianie. W negocjacjach liczy sie sprawczosc i to jakie kto ma "karty" cały swiat zawsze tak działał  od setek lat. Przestańcie bujać w obłokach.

Tyle że to jakieś kompletne bzdury. Piszemy o wojnie obronnej. Od jesieni 2023 wiadomo że Ukraina, w obecnej fazie wojny, nie jest w stanie skutecznie odbijac terenu.

Prowadzi działania obronne na wyniszczenie sił rosyjskich. Skutecznie bo tempo zajmowania terenu przez kacapy jest powolne a straty duże.

 

I z tego co wiadomo oficjalnie, to tak może być jeszcze wiele lat wojny. Bo ruskie żądania nie zmieniły się od początku.

 

Opublikowano (edytowane)
14 minut temu, Badalamann napisał(a):

Tyle że to jakieś kompletne bzdury.

 

Co niby jest bzdurami, konkrety a nie odbijanie piłeczki byleby coś napisać.

23 minuty temu, VRman napisał(a):

bo sprawiasz wrażenie jakbyś nie miał pojęcia jak absurdalne są żądania Rosji.

Wybacz albo jesteś głupi albo trollujesz bo innego wyjscia nie widze, żądania rosji nie są absurdalne, są realne i możliwe do zrealizowania . A to że Tobie i paru innym sie wydają absurdalne to swiadczy tylko to tym jak mało rozumiecie z tego co sie obecnie dzieje i na co Rosja moze sobie jeszcze pozwolić w tym konflikcie a na co Ukraina.

Edytowane przez Oldman
  • Like 2
  • Haha 1
Opublikowano
9 minut temu, Oldman napisał(a):

Co niby jest bzdurami, konkrety a nie odbijanie piłeczki byleby coś napisać.

Wybacz albo jesteś głupi albo trollujesz bo innego wyjscia nie widze, żądania rosji nie są absurdalne, są realne i możliwe do zrealizowania . A to że Tobie i paru innym sie wydają absurdalne to swiadczy tylko to tym jak mało rozumiecie z tego co sie obecnie dzieje i na co Rosja moze sobie jeszcze pozwolić w tym konflikcie a na co Ukraina.

@VRman @Badalamann @TheMr. @Badalamann @Spl97 to kółko wzajemnej adoracji i miłości , oni wszędzie byli wszystko widzieli i wszystko wiedzą, nie ważne że co chwilę się kompromitują i to co wieszczą się nie sprawdza idą dalej , mają zerową wiedzę na wiele tematów ale im mniejsza jest ich wiedza tym chętniej się wypowiadają, popadli w samozachwyt i jak to bywa z miłością są mocno zaślepieni i przekonani o własnej nieomylności 

  • Like 2
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...