Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
21 godzin temu, LeBomB napisał(a):

@ibizpl znów przeczytałeś kawałek i teoretyzujesz. Nie, wszystkie państwa członkowskie nie mogą sobie wybrać wyłącznie wsparcia finansowego. Cała reszta to też wymysł na podstawie tego co ci się wydaje a nie co jest zapisane, a  wnioski wyciągasz po samym wstępie i uzasadnieniu do aktu, a nie z treści samego aktu. Sprawdziłeś chociaż czym jest pakiet solidarnościowy, co obejmuje i czym jest Unijne forum wysokiego szczebla ds. solidarności w sensie z czego się składa, kto należy i jak?

Zatem niby komu się oddaje władzę i gdzie? Pakiet solidarnościowy też jest uszczegółowiony i są odstępstwa.

@LeBomB

Znowu wiesz lepiej co przeczytałem a czego nie, próbujesz grać zarzucając innym brak wiedzy a siebie kreujesz na eksperta, zresztą bardzo nieudolnie, bo powtarzasz ten sam schemat w kółko.

Słuchaj, próba przekonywania kogokolwiek że pakt migracyjny jest super i na tym skorzystamy ( nie chodzi o ochłapy euro jakie nam rzucą ) jest tak absurdalnym i karkołomnym zadaniem że nie podejmuję się dalszego kontynuowania tego typu polemiki z Tobą bo to nie ma sensu. Wydaje mi się że każdy kto przeczyta moje poprzednie posty i ten, sam wyrobi sobie zdanie na ten temat i tyle.

Pozdrawiam.

 

Opublikowano
8 godzin temu, Karro napisał(a):

Chodzi mi o to kiedy był ten pik że nagle się pojawiło beżowo w małych miastach 

Ogólnie to nie ma takiego piku. Wszystko zależy co jest w danej okolicy. Tu gdzie są magazyny czy jakieś średnie i duże firmy produkcyjne to od dawna niektórzy ściągają cudzoziemców do pracy. Wcześniej byli to Ukraińcy, teraz sięgają po ludzi z Indii, Bangladeszu, Filipin, Indonezji czy niektórzy też krajów afrykańskich.

No chyba że za pik weźmiemy te sprzedawane wizy.

Do samej budowy Olefiny III zamierzano zatrudnić łącznie na przestrzeni lat budowy około 12 tysięcy cudzoziemców z czego część ściągnięto.

 

2 godziny temu, Winter napisał(a):

Bo nikt nie będzie pracować za grosze, więc niech w końcu januszexy zdychają.

Tylko że to średnie i duże firmy sporo korzystają z pracowników zagranicznych i jeżeli nie będą musieli to zwiną biznes z Polski i wyniosą się gdzieś indziej, co już się dzieje.

Można zablokować wszystko tylko wtedy kto będzie wykonywał prace, których Polacy obecnie już nie chcą wykonywać za oferowane pieniądze? Jak będzie ktoś chciał zapłacić więcej, to znów wszystko zacznie szybciej drożeć i ponownie wpadamy w błędne koło zarabiać więcej-większe koszty-większe ceny-zarabiać więcej.

 

Dasz młodym paletę do rozładowania to na drugi dzień potrafią po prostu nie przyjść nawet nie informując wcześniej. Kiedyś jeszcze takiemu groził tak zwany "wilczy bilet" i było wiadomo że taki pracownik potrafi odwalać różne numery, teraz nikt się nie musi tłumaczyć bo RODO i w zasadzie nawet nie ma obowiązku mówić gdzie się pracowało i dlaczego już się tam nie pracuje. Dlatego więksi pracodawcy wolą zatrudniać przez agencje pracy, bo tam jak ktoś zrezygnuje po dniu pracy, to agencja przysyła innego, bo musi wywiązać się z umowy dostarczenia pracownika na miejsce pracy. A czy to będzie Polak czy cudzoziemiec to do pewnych prac niektórym pracodawcom już wszystko jedno. 

 

  • Upvote 2
Opublikowano
3 godziny temu, GordonLameman napisał(a):

A moje zdanie jest takie, że gdybyśmy tego nie zrobili to byś płakał nad cenami wszystkiego. A potem nad swoją żałosną emeryturką. Bo taki niestety mamy system. 

A to ceny nie rosną? Może mniej ale to dlatego że importujemy sporo z Ukrainy, a tam nie mają takich restrykcyjnych wymogów np. uprawy roli jak w UE, to i jedzenie tańsze. 

 

Emerytury mogę w ogóle nie mieć z państwa, poradzę sobie sam bo inwestuję dużo. Mogą mi składki zabrać całkowicie ;) 

Opublikowano
1 godzinę temu, Mar_s napisał(a):

Na pewno tak będzie, szczególnie biorąc pod uwagę gdzie się wychowywał i jakie zwyczaje tam panują.

Niestety prawdopodobnie go deportują, a w Wenezueli puszczą wolno, i taki będzie finał tej sprawy. Szkoda gadać.

To przecież niemożliwe. Deportowany zostanie raczej dopiero po odsiedzeniu wyroku jeśli to będzie 25 lat, lub wcale jeśli dożywocie. 

Opublikowano (edytowane)
44 minuty temu, ibizpl napisał(a):

Znowu wiesz lepiej co przeczytałem a czego nie,

Po prostu wnioskuję po tym co i jak piszesz, bo gdybyś przeczytał, to byś nie przytaczał przykładu jaki przytoczyłeś, bo ma się nijak do zapisów w dyrektywie którą sam cytowałeś. Napisałeś że każde państwo ma prawo by wybrać sobie wyłącznie pomoc finansową, gdzie tak nie jest, bo pula relokacji jest ustalona.

Cytat

2. We wniosku Komisji, o którym mowa w ust. 1, określa się łączną roczną liczbę wymaganych relokacji oraz łączną 
roczną kwotę wkładów finansowych wymaganych na potrzeby rocznej puli solidarnościowej na poziomie Unii, które 
wynoszą co najmniej:
 a) 30 000 – relokacje;
 b) 600 mln EUR – wkłady finansowe.

Tu na przykład nie zgadzam się z tym, żeby te 30000 relokacji było roczną wartością stałą, bo powinna być uzależniona od ilości imigrantów przybyłych do Europy i im mniej imigrantów, tym mniejsza dolna granica relokacji, aż do osiągnięcia 0. Wtedy wszystkim krajom po kolei zaczęłoby zależeć by tych imigrantów napływało jak najmniej. Tak to czy napływają czy nie, 300 tys. zostanie relokowanych, co jest moim zdaniem mało motywujące do działań, odciąży jedynie dany kraj zagrożony migracją, ale wprowadza niestabilność i imigrantów tylko będzie podjudzało jak siłą zostaną relokowani do kraju w którym nie chcą przebywać. To uważam za słaby punkt i nigdzie nie pisałem że pakt jest idealny. Zwracałem uwagę wyłącznie na to, że możemy na nim bardzo dużo zyskać jeżeli będziemy w nim jako kraj narażony napływem imigrantów, do czego trzeba złożyć odpowiednie dokumenty. 

A ten tekst

W dniu 6.07.2025 o 10:17, ibizpl napisał(a):

Ba, nawet jeżeli połowa z nich będzie miała w poważaniu ten pakt i s...li do Niemiec, Belgii czy innego państwa to wg paktu musimy ich wziąć z powrotem... i TADAM!

również świadczy o tym, że po prostu nie zapoznałeś się z żadnymi przepisami, bo taka zasada obowiązuje na podstawie porozumień dublińskich i taki obowiązek istnieje od dawna, nie jest rozwiązaniem nowego paktu migracyjnego.

Dlatego tak, wiem czego nie przeczytałeś i czego nie wiesz i nie jest to spowodowane moim ego, tylko sam wypowiedziami dałeś wszystko na tacy.  To mi pozwala twierdzić to co twierdzę. 

Edytowane przez LeBomB
  • Upvote 1
Opublikowano
12 minut temu, galakty napisał(a):

A to ceny nie rosną? Może mniej ale to dlatego że importujemy sporo z Ukrainy, a tam nie mają takich restrykcyjnych wymogów np. uprawy roli jak w UE, to i jedzenie tańsze. 

 

Emerytury mogę w ogóle nie mieć z państwa, poradzę sobie sam bo inwestuję dużo. Mogą mi składki zabrać całkowicie ;) 

Rosną mniej.

Wszystko co trafia na rynek UE musi spełniać wymogi unijne. 

 

Zarządzanie emeryturami jest dla wszystkich, a nie tylko dla tych, którzy wykazują się podwyższoną świadomością w temacie. :) 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, GordonLameman napisał(a):

A moje zdanie jest takie, że gdybyśmy tego nie zrobili to byś płakał nad cenami wszystkiego. A potem nad swoją żałosną emeryturką. Bo taki niestety mamy system. 

Pytanie tylko, kiedy (jakikolwiek) rząd będzie miał jaja i zdecyduje się wyraźnie zreformować owy system. Póki co lecimy na zderzenie ze ścianą na całego, ale każdy udaje, że nie ma problemu. 

 

I tu naprawdę decyzje powinny zapaść ponad podziałami tej zdziczałej sceny politycznej. To jest dramat, że ten temat nie jest podejmowany z obawy nad gniewem suwerena. Demografia leży i kwiczy, a przecież obecny system emerytalny o nią się opiera. Do czego my dążymy? 

 

Przecież to wymaga natychmiastowych zmian i niekoniecznie idących w stronę ściągania przybyszy z innych stron świata (to i tak nie odbywa się na skalę efektywnie działającą na owy system). 

Edytowane przez zdunzdun
Opublikowano

Dopiero po zderzeniu ze ścianą się za to wezmą. 
Rządzący to dziadki nie będą pod sobą kopać i emeryci to najbardziej zdyscyplinowany elektorat głownie prawicy.

Nikt nie ruszy póki się system nie załamie. 

Jak wróci prawica do władzy to będą sprowadzać tabuty migrantów ale już bez głupiego informowania co i jak a dziwne sytuacje będą medialnie duszone w zarodku.

Bez masowej imigracji system nie wytrzyma nawet 10 lat

 

Opublikowano
Teraz, zdunzdun napisał(a):

Pytanie tylko, kiedy (jakikolwiek) rząd będzie miał jaja i zdecyduje się wyraźnie zreformować owy system. Póki co lecimy na zderzenie ze ścianą na całego, ale każdy udaje, że nie ma problemu. 

 

I tu naprawdę decyzje powinny zapaść ponad podziałami tej zdziczałej sceny politycznej. To jest dramat, że ten temat nie jest podejmowany z obawy nad gniewem suwerena. Demografia leży i kwiczy, obecny system o nią się opiera. Przecież to wymaga natychmiastowych zmian i niekoniecznie idących w stronę ściągania przybyszy z innych stron świata (to i tak nie odbywa się na skalę efektywnie działającą na owy system). 

Popadliśmy w populizm.

Ktokolwiek powie, że system się zawali usłyszy mniej więcej coś takiego: "pieniądze są, Polacy nie muszą dłużej pracować, trzeba tylko ściągnąć podatki z zagranicznych korporacji, od żydów, od prywaciarzy etc.

Nie potrafimy się dogadać co do stosunków z NATO, UE i USA. Nie dogadamy się w sprawie emerytur bo zawsze pojawi się jakiś populista który krzyknie o likwidacji ZUS i emerytur paaństwowych ;) 

  • Upvote 4
Opublikowano
7 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Nie potrafimy się dogadać co do stosunków z NATO, UE i USA. Nie dogadamy się w sprawie emerytur bo zawsze pojawi się jakiś populista który krzyknie o likwidacji ZUS i emerytur paaństwowych ;) 

I to niestety prawda... W ogóle Polacy nie potrafią się dogadać, CHYBA że przychodzi ogromny kryzys albo wojna, wtedy hurra wszyscy razem. Przychodzi spokój, dobrobyt i kłócimy się o największe pierdoły. Widzimy rozwiązanie/potrzebę dopiero wtedy gdy jest za późno.

 

Była powódź, teraz zapowiadają kolejne. Czy mamy ciężki sprzęt w postaci śmigłowców do ewakuacji? Haha a po co brumm brumm wybory sfałszowaneeeee

  • Upvote 1
Opublikowano
19 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Nie potrafimy się dogadać co do stosunków z NATO, UE i USA. Nie dogadamy się w sprawie emerytur bo zawsze pojawi się jakiś populista który krzyknie o likwidacji ZUS i emerytur paaństwowych ;) 

Strasznie jestem zawiedziony właśnie takim podejściem, ale również i generalnie zamiataniem tematu pod dywan z obawy o wściekłość społeczeństwa. Ten temat, jeżeli naprawdę przerasta (w formie reformy systemu) nasze polityczne elity (nie ukrywajmy, jest ciężki) to powinien być wyłożony przed suwerenem do cna. Jego skutki i efekty uboczne możliwych rozwiązań. 

 

Według mnie powinna zostać podjęta debata i uświadomienie w jakiej *upie się znajdujemy, co można z tym zrobić, jakie są opcje i dopiero na podstawie reakcji dążenie do wyłonienia i wdrożenia możliwie najlepszej opcji. 

 

Każdy mydli oczy, a pilnie trzeba działać. Społeczeństwo powinno mieć twardo wyłożone, że bez zmian będzie zapaść i uświadomione, że owe zmiany trzeba wdrożyć tu i teraz.

Ponadpartyjne porozumienie powinno dążyć do wdrożenia zmian po nazwijmy to konsultacjach z ludem.

 

Ehh szkoda gadać. 

  • Upvote 2
Opublikowano

zaczęłoby się rozdrapywanie niepożądanych informacji.

Czemu jedne grupy mają wyższą lub dużo wyższą emeryturę czemu niektórzy mają za darmo wysokie emerytury.
System emerytalny jest mocno niesprawiedliwy w Polsce

  • Upvote 1
Opublikowano
13 minut temu, zdunzdun napisał(a):

Strasznie jestem zawiedziony właśnie takim podejściem, ale również i generalnie zamiataniem tematu pod dywan z obawy o wściekłość społeczeństwa. Ten temat, jeżeli naprawdę przerasta (w formie reformy systemu) nasze polityczne elity (nie ukrywajmy, jest ciężki) to powinien być wyłożony przed suwerenem do cna. Jego skutki i efekty uboczne możliwych rozwiązań. 

 

Według mnie powinna zostać podjęta debata i uświadomienie w jakiej *upie się znajdujemy, co można z tym zrobić, jakie są opcje i dopiero na podstawie reakcji dążenie do wyłonienia i wdrożenia możliwie najlepszej opcji. 

 

Każdy mydli oczy, a pilnie trzeba działać. Społeczeństwo powinno mieć twardo wyłożone, że bez zmian będzie zapaść i uświadomione, że owe zmiany trzeba wdrożyć tu i teraz.

Ponadpartyjne porozumienie powinno dążyć do wdrożenia zmian po nazwijmy to konsultacjach z ludem.

 

Ehh szkoda gadać. 

Ty se gadaj o reformie systemu emerytalnego podczas kampanii, a ja obiecam 1200+ tu i teraz. Kto wygra? 😅

  • Like 3
  • Upvote 3
Opublikowano
31 minut temu, galakty napisał(a):

I to niestety prawda... W ogóle Polacy nie potrafią się dogadać, CHYBA że przychodzi ogromny kryzys albo wojna, wtedy hurra wszyscy razem. Przychodzi spokój, dobrobyt i kłócimy się o największe pierdoły. Widzimy rozwiązanie/potrzebę dopiero wtedy gdy jest za późno.

 

Była powódź, teraz zapowiadają kolejne. Czy mamy ciężki sprzęt w postaci śmigłowców do ewakuacji? Haha a po co brumm brumm wybory sfałszowaneeeee

Nie, w trakcie wojen też się nie dogadywaliśmy. Wręcz walczyliśmy też wewnętrznie (walki między sobą sił partyzanckich, walki frakcji na uchodźstwie) jak i walcząc po rożnych stronach w wojskach innych państw.

 

Podczas powodzi też jedni pomagają a inni jadą po ofiarach że mogli się nie budować na takim obszarze, mogli się ubezpieczyć itd.

 

I żeby nie było, Polacy nie są tu wyjątkowi.

 

 

  • Upvote 1
Opublikowano
18 minut temu, zdunzdun napisał(a):

Strasznie jestem zawiedziony właśnie takim podejściem, ale również i generalnie zamiataniem tematu pod dywan z obawy o wściekłość społeczeństwa. Ten temat, jeżeli naprawdę przerasta (w formie reformy systemu) nasze polityczne elity (nie ukrywajmy, jest ciężki) to powinien być wyłożony przed suwerenem do cna. Jego skutki i efekty uboczne możliwych rozwiązań. 

 

Według mnie powinna zostać podjęta debata i uświadomienie w jakiej *upie się znajdujemy, co można z tym zrobić, jakie są opcje i dopiero na podstawie reakcji dążenie do wyłonienia i wdrożenia możliwie najlepszej opcji. 

 

Każdy mydli oczy, a pilnie trzeba działać. Społeczeństwo powinno mieć twardo wyłożone, że bez zmian będzie zapaść i uświadomione, że owe zmiany trzeba wdrożyć tu i teraz.

Ponadpartyjne porozumienie powinno dążyć do wdrożenia zmian po nazwijmy to konsultacjach z ludem.

 

Ehh szkoda gadać. 

Bo niestety - celem partii politycznej jest władza, a nie robienie Polsce dobrze. 

A skoro Polacy nabierają się na ten populizm - to będzie jak jest.

 

Co spotkało partię, które w ostatnich 20 latach jako jedyna odważnie zaczeła reformę emerytalną? :) 

  • Upvote 6
Opublikowano

A ja się nie zgodzę, bo widać wielką różnicę. Zobacz co było po wybuchu wojny na Ukrainie. Solidarność. Po powodziach? Solidarność i pomoc.

 

To że są hejterzy to wiadomo, zawsze byli i będą, ale dużo więcej jest pomocy w kryzysie niż w czasie pokoju. 

Opublikowano
42 minuty temu, galakty napisał(a):

Zobacz co było po wybuchu wojny na Ukrainie. Solidarność.

zwłaszcza z tej prawej strony XDD "To nie nasza wojna", "próbują nas wciągnąć w konflikt", "Nie dla pomocy bez rozliczenia Wołynia" :E

 

ale fantazjować można.

  • Upvote 2
Opublikowano
13 minut temu, huudyy napisał(a):

zwłaszcza z tej prawej strony XDD "To nie nasza wojna", "próbują nas wciągnąć w konflikt", "Nie dla pomocy bez rozliczenia Wołynia" :E

 

ale fantazjować można.

a później:
image.png.7ff838768571aec298d3b14ce32bae60.png

  • Haha 3
Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, LeBomB napisał(a):

 a) 30 000 – relokacje;
 b) 600 mln EUR – wkłady finansowe.

Pisałeś że możemy zyskać a teraz piszesz że będziemy musieli łykać 30 tys rocznie bez dyskusji, i płacić min 600 mln, sam sobie przeczysz.

 

Zdaję sobie sprawę z porozumień dublińskich i wspomniałem przecież o tym, tylko że teraz one nie bardzo działają a jeżeli to śladowo ( w skali UE). Jak zacznie się relokowanie będzie gorąco.

W tej chwili ( jeszcze pakt nie obowiązuje ) nie mamy obowiązku przyjmować nikogo z  nadania z Brukseli.

Jeżeli uszczelnimy granice to mogą nas cmoknąć tym paktem wiadomo gdzie razem z tymi 'myljonami ojro'.

Mamy cierpieć za wieloletnią idiotyczą politykę migracyjną eurokratów i jeszcze próbujesz wmawiać że na tym skorzystamy, litości.

Wystarczy że szlaki na zachodzie dalej będą działać ( a na razie pięknie działają, jeszcze z dotacjami z UE )

i co roku będziemy mieli paczuszkę z UE pod choinkę.

 

Pakt jest nie do obrony, cokolwiek jeszcze powklejasz. Piszesz że nie jest idealny ale możemy zyskać.

To tak jak przy zakupach w biedrze, wydajesz 500 pln, dostajesz kupon na 35 pln a ty piszesz że zyskałeś 35 pln, tych wydanych 500 nie bierzesz pod uwagę i na razie zostałeś ze świstkiem papieru którego pewnie nie wykorzystasz bo tak został obliczony.

Przypomnij sobie jak Unia potrafi interpretować swoje przepisy, komu co wolno w Unii a komu nie.

Założę się że jednym z pierwszych ruchów Niemców ( bądź Brukseli, jeden pies ) będzie zaskarżenie Polski o złamanie prawa kodeksu z Szengen, nie jutro ale jeżeli potrwa to trochę dłużej.

Niemcy łamią kodeks od 2 lat i cisza z UE chociaż zaczynają przegrywać w sądach.

Edytowane przez ibizpl
Opublikowano (edytowane)
56 minut temu, ibizpl napisał(a):

Pisałeś że możemy zyskać a teraz piszesz że będziemy musieli łykać 30 tys rocznie bez dyskusji, i płacić min 600 mln, sam sobie przeczysz.

 

:E nie, te 30 tys rocznie to skala relokacji na terenie całej UE i te 600 mln to też skala całej UE, na wszystkie państwa. Kolejny dowód na to, że nie czytałeś.

Reszta również twoja projekcja, bo wszystko o czym piszesz zostało doregulowane i mowa o nowych migrantach, dlatego napisałem, że te 30 tys. rocznie mogłoby być zależne od skali imigracji, wtedy wszystkim by zależało by ją ograniczać. 

 

Edytowane przez LeBomB
  • Upvote 3
Opublikowano
7 godzin temu, Dimazz napisał(a):

Dopiero po zderzeniu ze ścianą się za to wezmą. 
Rządzący to dziadki nie będą pod sobą kopać i emeryci to najbardziej zdyscyplinowany elektorat głownie prawicy.

Nikt nie ruszy póki się system nie załamie. 

Jak wróci prawica do władzy to będą sprowadzać tabuty migrantów ale już bez głupiego informowania co i jak a dziwne sytuacje będą medialnie duszone w zarodku.

Bez masowej imigracji system nie wytrzyma nawet 10 lat

 

System jako taki wytrzyma dowolną liczbę lat zarówno z imigracją jak i bez niej. Nie będzie niczego w rodzaju ściany. Będzie stopniowo coraz gorsza stopa zastąpienia. Co będzie rozwiązywane:

- dosypywaniem kasy w ramach dotacji celowej

- skracaniem czasu przeżycia na emeryturach, czy to poprzez pogarszanie oferty NFZ, czy to poprzez fizyczne eliminowanie emerytów przez inżynierów (napady, rabunki mieszkań i domów).

 

Sam z siebie ten system nie skolapsuje. To się wydarzy raczej przy jakiejś okazji, na skutek decyzji politycznej.

  • Haha 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...