Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Uwielbiam polaryzację dzisiejszych czasów. Dla lewaków jestem prawakiem, dla prawaków lewakiem. Nikt nigdy nie słyszał o zdrowym rozsądku. :E 

Wcale niepokojące nie jest, kiedy w kapitalistycznym systemie firmy ignorują potrzeby konsumentów i na przekór wydają produkty o cechach, które im się nie podobają - nie patrząc przy tym w żadnym stopniu na straty. Ba, niektóre firmy nawet potrafią oskarżać swoich konsumentów i nazywać ich różnymi określeniami, bo nie chcą kupować produktów które im się nie spodobały! A to ci zbrodnia :E To na pewno to całe prawactwo na złość robi. ;) 
 

A i wywołanie bólu dupy u 'przeciwnej' strony to przecież sprawa najwyższej wagi. ;)

  • Like 5
  • Upvote 8
Opublikowano
1 minutę temu, Isharoth napisał(a):

Uwielbiam polaryzację dzisiejszych czasów. Dla lewaków jestem prawakiem, dla prawaków lewakiem. Nikt nigdy nie słyszał o zdrowym rozsądku. :E 

Wcale niepokojące nie jest, kiedy w kapitalistycznym systemie firmy ignorują potrzeby konsumentów i na przekór wydają produkty o cechach, które im się nie podobają - nie patrząc przy tym w żadnym stopniu na straty. Ba, niektóre firmy nawet potrafią oskarżać swoich konsumentów i nazywać ich różnymi określeniami, bo nie chcą kupować produktów które im się nie spodobały! A to ci zbrodnia :E To na pewno to całe prawactwo na złość robi. ;) 
 

A i wywołanie bólu dupy u 'przeciwnej' strony to przecież sprawa najwyższej wagi. ;)

Po pierwsze --> szczerbol

Po drugie, gdyby firmy patrzyły wyłącznie na to co konsumenci lubią to każda gra byłaby jak call of duty --> 30% marketingu, 65% poprzedniej gry, 5% nowości sprowadzających się do nowych skórek. Bo to się sprzedaje.

 

Eksperymenty jak nowy prince of persia sprzedają się słabo. Ludzie, których słychać na forach, FB i ogólnie w necie to jest tylko margines całej społeczności.

To tak jak z POTĘŻNYM bojkotem Hogwarts Legacy. Pobojkotowali, pogadali w necie, a gra sprzedała się wysmienicie - w pierwszym roku sprzedaży 22 mln kopii :) 

 

Cała ta panika o "woke" i "DEI" jest tak idiotyczna, że mogę się tylko śmiać. Przy czym równie idiotyczna była ta babka z jakiejś firmy, który wymusza te elementy na twórcach.

 

Jeżeli gry są sztuką, manifestacją artyzmu to nie powinniśmy tego procesu zaburzać czymkolwiek, ani oczekiwaniami konsumentów, ani wymaganiami DEI/woke. 

Ale nie do końca są sztuką. Bo to biznes. Poza tym sztukę też mocno ograniczamy, np. w kontekście tzw. obrazoburczych przedstawień, obrazów etc. I to nawet to samo stronnictwo plujące się o Yasuke (tego czarnego samuraja xD) bardzo chce sztukę ograniczyć, jeśli odnosi się do katolicyzmu :) 

 

Gry to biznes, a biznesowi właściciele wymagają, aby podobały się szerokiej publice. Gdyby odrzucenie w całości tego na co tutaj narzekacie było opłacalne biznesowo - to firmy by to robiły :) 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
29 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Ta gra powoduje u prawactwa taki ból dupy, że aż chyba zamówię preordera. :E 

Mają już takie pieczenie dupy że nie mogą już wysiedzieć!

 

Świat ten boli jeśli wychodzimy po za schemat.

 

Czarnoskóry samuraj mógł istnieć naprawdę. Są zapiski w kronikach Japońskich o tym że samuraj pochodził nie stąd .

Cytat

Miał czarną skórę i wyróżniał się z poza tłumu więc można samemu wywnioskować że pochodził z Afryki!

 

Ciekawym faktem na który nie potrafię odpowiedzieć  czy Japończycy wiedzieli o istnieniu Afryki . Sam muszę poszukać informacji na ten temat.  

 

Ja grę kupię może nie na premierę ale w grę na pewno zagram.        

Edytowane przez Czubatka Boża
Opublikowano (edytowane)

Zostawcie gry w spokoju, i na siłę nie mieszajcie ich do polityki, macie temat w dyskusjach więc sobie tam pierdzielcie jak potrzaskani z potłuczonymi :) \

Jestem apolityczny a dostałem tu łatkę prawaka, lewaka i Bóg wie czego jeszcze... a głęboko w dupie to mam...

Edytowane przez AndrzejTrg
  • Like 1
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, AndrzejTrg napisał(a):

Zostawcie gry w spokoju, i na siłę nie mieszajcie ich do polityki, macie temat w dyskusjach więc sobie tam pierdzielcie jak potrzaskani z potłuczonymi :) 

Gry od zawsze są przedmiotem polityki. Przynajmniej od pewnego czasu nie ma już gadania, że przemoc na ulicach i w szkołach to wina GTA czy innych Wormsów :) 

 

Nie nazywam każdego kto krytykuje AC Shadows prawakiem, bez przesady. Widzę w necie jednak pewne wybitne jednostki dla których świat stanął w miejscu, bo w grze fantasy (tak, AC to fantasy) mamy czarnego samuraja no i... beka :E 

10 minut temu, Czubatka Boża napisał(a):

Ciekawym faktem na który nie potrafię odpowiedzieć  czy Japończycy wiedzieli o istnieniu Afryki . Sam muszę poszukać informacji na ten temat.  

 

Ja grę kupię może nie na premierę ale w grę na pewno zagram.        

https://www.ndl.go.jp/kaleido/e/entry/14/2.html

 

XV-XVI wiek :) 

Edytowane przez GordonLameman
Opublikowano

Ja jestem  człowiekiem który potępia segregacje rasową. Co prawda jeśli widzimy człowieka o czarnej skórze wiadomo że pochodzi z Afryki. Naturalne jest że zwykły Polak sporzy się na tego człowieka z zaciekawienie oraz będzie zakłopotany myślą dlaczego przyjechał do naszego kraju i jakie ma zamiary!:o

 

Ja podziwiam osobiście  też urodę kobiet z całego świat i ja się z tym nie ukrywam bo nie ma się czego wstydzić!:witojcie2:

 

Przykładem prawdziwej pogardy na segregacje rasową jest idealny przykład gry Assassin's Creed Shadows. Dla niektórych tragedią jest graniem murzynem. Dal mnie debilizm ludzik nie zna granic..........:E          

Opublikowano
8 minut temu, Tomek_ITH napisał(a):

To wejdź sobie na wątek o kcd2, tam to jest ból du...:hihot:

Ale tu chociaz sa jakies dowody na to ze Portugalczycy murzyna do Japonii dostarczyli a czy on byl samurajem czy niewolnikiem to inna sprawa, ale murzyn w XVI w Japonii byl, a w XV w. jakies dowody na to ze w średniowiecznych Czechach murzyn byl? Nie ma, a na dodatek ten w KCD 2 jest z z bardzo dalekiego kraju :E

Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

 

 

Nie nazywam każdego kto krytykuje AC Shadows prawakiem, bez przesady. Widzę w necie jednak pewne wybitne jednostki dla których świat stanął w miejscu, bo w grze fantasy (tak, AC to fantasy) mamy czarnego samuraja no i... beka :E 

 

Nawet pierwszy czy drugi ekran startowy od powstania serii mówi " Gra jest dziełem fikcji...stworzona przez wielokulturowy zespół..." itp itd ale jak widać ciężko to poniektórym  zrozumieć :) 

Edytowane przez AndrzejTrg
  • Like 1
Opublikowano
22 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

Gry od zawsze są przedmiotem polityki. Przynajmniej od pewnego czasu nie ma już gadania, że przemoc na ulicach i w szkołach to wina GTA czy innych Wormsów :) 

 

Nie nazywam każdego kto krytykuje AC Shadows prawakiem, bez przesady. Widzę w necie jednak pewne wybitne jednostki dla których świat stanął w miejscu, bo w grze fantasy (tak, AC to fantasy) mamy czarnego samuraja no i... beka :E 

https://www.ndl.go.jp/kaleido/e/entry/14/2.html

 

XV-XVI wiek :) 

Dziękuje za link.:witojcie2: 

 

Jeśli przybywali ludzie z Afryki do Japonii to coraz bardziej więżę w to że czarnoskóry samuraj mógł istnieć naprawdę. 

Opublikowano (edytowane)
38 minut temu, Czubatka Boża napisał(a):

Czarnoskóry samuraj mógł istnieć naprawdę. Są zapiski w kronikach Japońskich o tym że samuraj pochodził nie stąd .

tak, oczywiście, jest nawet wielce wiarygodna książka :

 

3c3d2bda4242b21f0aab598823d0.jpg.29c05b6d79c1f9907a916d159bba7c9c.jpg

 

taka sama prawda jak dokument o synu Tatuażysty, wiadomo wszem i wobez że tak książka jak i serial to fikcja, autor sobie to wymyślił. no i ok, tak samo jak cała otoczka w okól czarnego samuraja.

ale wczoraj na STAN premierę miał dokument o synu bohaterów książki/serialu.. no jaja

 

e865b87d4af1a65a0948c08420bd6490.jpg.fe9ceea5961f17dc0b13d35bc8c62fe4.jpg

 

i żeby nie było, nie mam nic do postaci w grze, może być czarny samuraj, tylko niech mi nie wciskają że ktoś taki był naprawdę itd itp, bo to jak czterej pancerni i pies którzy sami wygrali wojnę.

Edytowane przez miro
  • Like 1
Opublikowano
13 minut temu, Godlike napisał(a):

Ale tu chociaz sa jakies dowody na to ze Portugalczycy murzyna do Japonii dostarczyli a czy on byl samurajem czy niewolnikiem to inna sprawa, ale murzyn w XVI w Japonii byl, a w XV w. jakies dowody na to ze w średniowiecznych Czechach murzyn byl? Nie ma, a na dodatek ten w KCD 2 jest z z bardzo dalekiego kraju :E

A tam nie chodziło o wątek homo? :) 

 

12 minut temu, AndrzejTrg napisał(a):

Nawet pierwszy czy drugi ekran startowy od powstania serii mówi " Gra jest dziełem fikcji...stworzona przez wielokulturowy zespół..." itp itd ale jak widać ciężko to poniektórym  zrozumieć :) 

No niestety :) 

9 minut temu, Czubatka Boża napisał(a):

Dziękuje za link.:witojcie2: 

 

Jeśli przybywali ludzie z Afryki do Japonii to coraz bardziej więżę w to że czarnoskóry samuraj mógł istnieć naprawdę. 

Z tym bym się wstrzymał, bo Azjaci, a szczególnie japończycy to ogólnie rasiści. Do tego Japończycy to przez większość czasu byli po prostu wstrętni złole. Tak na poziomie nazistów. Nawet tych dwóch atomówek na nich nie żal :) 

Teraz, miro napisał(a):

tak, oczywiście, jest nawet wielce wiarygodna książka :

 

 

 

taka sama prawda jak dokument o synu Tatuażysty, wiadomo wszem i wobez że tak książka jak i serial to fikcja, autor sobie to wymyślił. no i ok, tak samo jak cała otoczka w okól czarnego samuraja.

ale wczoraj na STAN premierę miał dokument o synu bohaterów książki/serialu.. no jaja

 

 

 

Ale ta gra to jest fikcja, a nie HISTORIA. :) 

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, GordonLameman napisał(a):

Ale ta gra to jest fikcja, a nie HISTORIA.

no właśnie, ale wielkie halo wzięło się sta że wciskali całą historię jakoby taki gość był/żył naprawdę, zrobili w okól tego całą otoczkę

gdyby od początku byłą to postać jak każda inna, jak milion postaci w fotnite, to nikt by nic nie mówił..

a o tatuażycie napisałem, przeczytaj jeszcze raz, dlatego że to samo robią, wciskają ludziom że coś takiego było naprawde, ale nie o tym...

Opublikowano
1 minutę temu, miro napisał(a):

no właśnie, ale wielkie halo wzięło się sta że wciskali całą historię jakoby taki gość był/żył naprawdę, zrobili w okól tego całą otoczkę

gdyby od początku byłą to postać jak każda inna, jak milion postaci w fotnite, to nikt by nic nie mówił..

a o tatuażycie napisałem, przeczytaj jeszcze raz, dlatego że to samo robią, wciskają ludziom że coś takiego było naprawde, ale nie o tym...

Najgorsze to chyba było Fargo, no nie? :) 

Opublikowano
12 minut temu, GordonLameman napisał(a):

A tam nie chodziło o wątek homo? :) 

Tez, ale to akurat mam gdzieś, bo w średniowieczu tez było homo zadna nowość, natomiast obecność murzyna to juz żadna codzienność dla sredniowiecznych Czech i to mnie bardzo mierzi w tej grze :E

Opublikowano
6 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Najgorsze to chyba było Fargo,

mówisz o Coenach, no no, wtedy trudniej było zweryfikować, w latach 90tych internet dopiero raczkował

wtedy to Ubi by z muzina zrobiła cesarza Chin

 

Opublikowano (edytowane)

Mam wrażenie  że Japończycy zawsze byli zbyt dumny narodem. Prawda jest taka że użycie Broni atomowej przez USA nie zmusiła Japonie  do szybszej kapitulacji tylko  fakt jest taki że wojaka ZSRR po zdobyciu Berlina swoje wojska wysłały na wojnę Rosyjsko - Japońską. Japończycy wiedzieli że nie powstrzymają desantu wojsk ZSRR swój kraj.  Oglądałem dokument który mówi prawdę kto przyczynił się do podpisania kapitulacji Japonii w II wojnie światowej.      

 

Aż prosi się o danie zdjęcia ZSRR kiedy była u szczytu swojej potęgi.

 

Dla ZSRR Japonia by była cennym łupem dla jej gospodarki.

 

 

 

uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.jpg

Edytowane przez Czubatka Boża
Opublikowano
2 minuty temu, miro napisał(a):

mówisz o Coenach, no no, wtedy trudniej było zweryfikować, w latach 90tych internet dopiero raczkował

wtedy to Ubi by z muzina zrobiła cesarza Chin

 

Nie tak dawno było serial, który powtórzył ten sam "premise". A internet już był :) 

Opublikowano

Z małą syrenką też była afera rasistowska wystarczy poszperać w Internecie:szatanek:

5 minut temu, Stjepan napisał(a):

@Czubatka Boża pewnie obejrzał byś dokument na Netflixe o Królestwie Polskim gdzie w Bolesława Chrobrego wciela się murzyn? Coś jak było z Kleopatrą i wieloma innymi ich dziełami.

Nie wiem czemu te tematy tak pobudzają dyskusję. Murzyn hitem dyskusji na forach internetowych.:stukniety:  

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

Po drugie, gdyby firmy patrzyły wyłącznie na to co konsumenci lubią to każda gra byłaby jak call of duty --> 30% marketingu, 65% poprzedniej gry, 5% nowości sprowadzających się do nowych skórek. Bo to się sprzedaje.

A to tak właśnie nie jest z Ubi gierkami? Czyli wychodzi na to że teraz firmy dla dobra graczy starają się robić oryginalne gierki, bez odgrzewanych kotletów i napompowanego marketingu? ;)

1 godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

Eksperymenty jak nowy prince of persia sprzedają się słabo. Ludzie, których słychać na forach, FB i ogólnie w necie to jest tylko margines całej społeczności.

To tak jak z POTĘŻNYM bojkotem Hogwarts Legacy. Pobojkotowali, pogadali w necie, a gra sprzedała się wysmienicie - w pierwszym roku sprzedaży 22 mln kopii :) 

Bo HL nie bojkotowali gracze jako ogół, tylko odklejeńcy z radykalnej lewicy, którzy są głośni ale jest ich bardzo mało. M.in. z tego powodu też gry stworzone pod nich takie jak Concordy czy Dustborny też zaliczyły kompletną klapę finansową. Więc nijak ten przykład pasuje do dostosowywania się do tego czego oczekują gracze.

 

Mi nie chodzi o to, żeby każda gra była skrojona pod masy. Tylko o to, że jeśli gracze nie chcą propagandy i robienia pompek za misgenderowanie jakiejś postaci, to żeby po prostu tego na siłę nie wciskali 'bo tak pan inwestor kazał'.

1 godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

Cała ta panika o "woke" i "DEI" jest tak idiotyczna, że mogę się tylko śmiać. Przy czym równie idiotyczna była ta babka z jakiejś firmy, który wymusza te elementy na twórcach.

A dla mnie oba te zjawiska są zupełnie inne i nie wiem jakim cudem udało ci się je tutaj zrównać.

Po pierwsze: Zacznijmy od słowa 'panika'. Deprecjonujesz ludzi, którzy zwracają uwagę na rzeczywisty i dość ważny problem, jakim jest inwazyjne pchanie propagandy w prawie każdej dziedzinie zachodnich mediów. To że ktoś zwrócił komuś uwagę że sra w miejscu publicznym na trawniku, to nie znaczy że od razu czuje jakąś panikę z tego powodu. Używajmy adekwatnych określeń, nie manipulujmy nacechowanymi emocjonalnie słówkami, tak jak robi się to często w TV.

Po drugie: 'Panika' o woke i DEI to skutek, a systemowa propaganda jest przyczyną. Im bardziej korporacje i zachodnie rządy dokręcały śrubę, tym mocniejszy zaczynał być odzew. I racja, czasem ten odzew był przesadzony i doszukiwano się woke tam gdzie nie ma. Obecnie pojawiło się wielu szkodników m.in content creatorów którzy zbijają kasę na sztucznych dramach, umniejszając powagi i wiarygodności walki z tym zjawiskiem. Ale w wielu przypadkach takie rzeczy wykrywane były słusznie. 

1 godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

Jeżeli gry są sztuką, manifestacją artyzmu to nie powinniśmy tego procesu zaburzać czymkolwiek, ani oczekiwaniami konsumentów, ani wymaganiami DEI/woke. 

Ale nie do końca są sztuką. Bo to biznes. Poza tym sztukę też mocno ograniczamy, np. w kontekście tzw. obrazoburczych przedstawień, obrazów etc. I to nawet to samo stronnictwo plujące się o Yasuke (tego czarnego samuraja xD) bardzo chce sztukę ograniczyć, jeśli odnosi się do katolicyzmu :) 

 

Gry to biznes, a biznesowi właściciele wymagają, aby podobały się szerokiej publice. Gdyby odrzucenie w całości tego na co tutaj narzekacie było opłacalne biznesowo - to firmy by to robiły :) 

Zgadzam się, gry to sztuka. Ale sztuka kończy się w miejscu kiedy twórcy dostają wytyczne według których mają ją tworzyć, inaczej nie dostaną dofinansowania/pożyczki. Sztuka nie polega na tym że odhaczasz na kartce kolejne podpunkty poprawności politycznej i DEI.


Yasuke to postać wciśnięta na siłę, tzw. 'token character' który odpowiada właśnie za odhaczenie wyżej wspomnianych podpunktów. Zbyt długo śledzę branżę grową i filmową żeby twierdzić że to zwykła decyzja artystyczna, albo o zgrozo biznesowa. Biznesowo to ta decyzja jest właśnie bardzo ryzykowna, ponieważ rodzi spore kontrowersje. Gdyby Ubi w tym kontekście zależało tylko i wyłącznie na sprzedaży, to obraliby bardziej bezpieczną ścieżkę, która do tej pory się sprawdzała. 

57 minut temu, GordonLameman napisał(a):

A tam nie chodziło o wątek homo? :) 

W KCD? Raczej nie. W jedynce był wątek homo i nikt nie narzekał, poza najbardziej zabetonowanymi konserwami (choć serio nie widziałem takich komentarzy odnośnie jedynki). Cała kontrowersja nie polega na tym, że główny bohater może podjąć decyzję prowadzącą do homoseksualnego romansu, a na tym że główny bohater wcześniej był oficjalnie przedstawiany jako postać heteroseksualna. Po czym w KCD2 nagle zmieniono narrację, żeby przypodobać się nowym inwestorom, ale jednocześnie zasłaniali się tym że po prostu dają graczowi wybór. :E 

Zakładam że sporo osób, a już na pewno ja, nie ma żadnego problemu z homoseksualistami w grach. Ja mam problem z wciskaniem różnych rzeczy na siłę i tworzeniu całej tej sztucznej, politycznie poprawnej otoczki pod dyktando bogaczy z Zachodu.

57 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Ale ta gra to jest fikcja, a nie HISTORIA. :) 

To czemu Ubi chwaliło się Yasuke jako postacią historyczną, kiedy wcześniej raczej każdy uważał te gry za 'bardzo luźno oparte na historii'? ;) 

 

A, jeszcze dopiszę. Oczywiście nie chcę tu dalej zawalać wątku polityką. Jeśli będzie taka potrzeba to przejdźmy z dyskusją na wątek o DEI. Chociaż myślę że temat został już wielokrotnie wyczerpany tutaj na forum.

Edytowane przez Isharoth
  • Like 9

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...