Skocz do zawartości

Film - co warto obejrzeć?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 godziny temu, Klakier1984 napisał(a):

Ja tam w przeciwieństwie do poprzedników powiedział bym, że "Wojnę" można zobaczyć ale to nawet w swojej kategorii film jeden z wielu, ani lepszy ani gorszy od wielu innych filmów o podobnej tematyce. Do zobaczenia na raz i tyle.

To jest bardziej dokument niż film i tak go trzeba postrzegać. Jest oparty na wspomnieniach żołnierza Navy Seals i przez tego samego żołnierza wyreżyserowany.

Opublikowano

Też obejrzałem ten film "Wojna", i film/dokument jest całkiem spoko, aczkolwiek nie jest jakiś porywający, w sobotni wieczór można obejrzeć.

 Coś z innej tematyki to polecam "Prawnik z Lincolna", z Matthew McConaughey, naprawdę dobry film:thumbup:.

Opublikowano

Jak ktoś lubi ostre lanie jak w Pszczelarzu czy Fachowcu to powinien obejrzeć Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka. Niektóre sceny jak z miotaczami robią naprawdę robotę, mnie tam się  podobał 7/10 :hihot:

  • Upvote 1
Opublikowano
W dniu 20.06.2025 o 22:29, Katystopej napisał(a):

Jeden z NAJLEPSZYCH filmów jakie widziałem w życiu. Łamie serce, łamie oczy. Obowiązkowe porządne nagłośnienie aby wczuć się w ciszę. Jak zaczniecie oglądać to zrozumiecie o co mi chodzi.

PXL_20250620_202657081.jpg

Na mówiłeś mnie.I dzięki za to bo film bardzo mi się podobał.

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)
W dniu 23.05.2025 o 10:28, bourne2008 napisał(a):

Dziś premierka Until Dawn. Ponoć takie sobie ale na weekend jak znalazł.;)

Nie oglądam horrorów bo mam z nich bekę :E Until Dawn obejrzałem tylko ze względu na grę. Gra lepsza ;)

PS. Też nieźle się naśmiałem :)

Edytowane przez maras2574
Opublikowano
2 godziny temu, Send1N napisał(a):

Nie każdy horror jest taki że wywołuje uśmiech na twarzy ;)

Ja jestem "inny", u mnie każdy horror wywołuje śmiech, serio ;) Z każdego robię sobie jaja ;)  Dlatego ich nie oglądam. Ale żona nieraz coś sobie włączy i się boi :E Ja ją potem straszę i mam niezły ubaw :D

Opublikowano (edytowane)

Szukam tytułu filmu, była trójka przyjaciół dwóch kolesi i dziewczyna i było coś takiego że powtarzał im sie dzień tzn oni jakby spadli z tamy czy coś takiego i później powtarzał im sie ten sam dzień tylko przeżywali go inaczej za każdym raze, chyba ginęli pod koniec każdego dnia i znów powtórka, jednemu z nich na koniec odbiło i robił złe rzeczy bo stwierdził że skoro powtarza mu się dzień to będzie robił co mu się podoba.

Edytowane przez bbandi
Opublikowano
3 godziny temu, maras2574 napisał(a):

Ja jestem "inny", u mnie każdy horror wywołuje śmiech, serio ;) Z każdego robię sobie jaja ;)  Dlatego ich nie oglądam. Ale żona nieraz coś sobie włączy i się boi :E Ja ją potem straszę i mam niezły ubaw :D

Nie każdy horror to sieczka z mięsa, opętane domy czy jump scary ;) są filmy z gatunku horror bez tego typu akcji i takie są właśnie najlepsze ;) 

Opublikowano (edytowane)
W dniu 21.06.2025 o 09:52, Vulc napisał(a):

U mnie również Wojna wczoraj wjechała. Kapitalny film wojenny, świetne budowanie napięcia, nie ma się za bardzo do czego przyczepić.

Ja bym się przyczepił do jednej rzeczy - nie wzbudza żadnych emocji, los bohaterów miałem w sumie w dupie. Bardzo sprawna rzemieślniczo robota bez duszy. Taki zapewne był zamysł, niemal reporterski zapis jakiejś nieistotnej, bezsensownej misji w Iraku, ale u mnie to nie zaklikało.

 

Lepiej po raz wtóry obejrzeć Generation Kill.

Edytowane przez Lypton
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Gra opisywana jako niesamowity symulator, chyba kombajnu Lepiej gdyby dali tam że to jest EA i by to lepiej wyglądało bo wiadomo że potrzeba jeszcze sporo czasu. 
    • Hehe czyli jednak to nie praca zawodowa kobiet jest winna i brak patriarchatu, tylko chcą mieć dzieci, ale nie mogą. A nie mogą bo jest wiele przyczyn tego. No cóż, fikołki są zacne.  "Twierdzenie, że ludzie wolą seriale od rodziny, to twoja projekcja"  nie no nie wolą przyjemności od obowiązków i obciążeń, wcale. Dziecko to trudy, koszta znacznie większe niż kiedyś, a ludzie mają już swoje problemy na głowie. W tym lęk o wojnę. Ale prawica ma to w dupie, bo nie ma empatii i nie słucha głosów ludzi. Woli sobie dane pod tezę podrzucić.    Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek, że praca zawodowa nie przeszkadza, jeśli te dzieci chce się mieć, czy ma się warunki. Hehe nie w każdej cywilizacji trwał patriarchat i jak wspomniałem nie wszystko co dzisiaj dzieje się złego jest wynikiem jego braku. Nie każdy sukces w dziejach również jest wynikiem patriarchatu a np. złóż w danym rejonie, lokalizacji, technologii. Nie można przypisywać temu waszemu patriarchatowi samych zalet. Ale z fanatykami tak już jest.   Hehe nawet depresję przypisałeś braku patriarchatu, a ten śmieszny, terrorystyczny twór akurat najbardziej zakazuje słabości głównie mężczyznom, promuje silnych mężczyzn, ma totalnie w dupie psychologię bo to babskie i zbyt czułe by pomagać słabszym. Depresja do niedawna nie istniała i była wyśmiewana, a jedyne wyjście to sznur lub alkohol - mocno po męsku, co? Najlepiej robiąc burdy jeszcze wokół. Taki to twój model uzdrawiania społeczeństwa nie widząc ile problemów generuje. Mój model cywilizacyjny ogarnia naukę, prawa człowieka, wolność do protestów, wolność wyboru i tak dalej. Jeśli to powoduje samobóje, to jakby to powiedzieć... lepiej żeby się to skończyło niż dalej tworzyć piekło. Nie ma nic złego w tym co napisałem.  Gardzę bo napisałem, że zradykalizowani faceci popierają prawicę, luz. Incelem jesteś że tak personalnie odbierasz? Pewnie tak. No cóż, jakoś ci konserwatyści z USA "nie incele" mający najwięcej dzieci nie mają przełożenia na inceli. Może mają kasę i usłużne im kobiety bez własnego zdania, możliwości (w tym odejścia) i pracy. O to, to, najlepsze rodzinki. Incelami to najbardziej gardzą super męscy samcy alfa, od tego zacznijmy. Nie mają ich nawet za mężczyzn. I to jest patriarchat. Tak sobie wmawiaj. Geny w dziejach przekazali tylko nieliczni mężczyźni, głównie ci u władzy, poligamiczni, wysoko ustawieni, lub silniejsi. Zresztą rozumiem do czego to zmierza. Jak zabierzesz kobiecie możliwość pracy i będzie twoją niewolnicą. Niesamowitym trzeba być psycholem, by chcieć by kobieta nie chciała być z nami z WŁASNEJ WOLI tylko przymusu. Bo nie starczy jej na bułkę   Nie, to wypadkowa tego że słabych się tępi, a patriarchat jest od tępienia słabszych lub odstających (taki incel hetero miałby prawa jak homo w patriarchacie - zrzucić z budynku i zrobić z niego klauna przed tym). Prawactwo również nienawidzi państwa opiekuńczego, masz radzić sobie sam. Wsparcie jest fikcją. Jest determinizm i postawy bojowe wiecznie. Wmawiać sobie możesz winę w lewicy ile chcesz, w egalitaryzmie, w równości, w braku patriarchatu, spoko. Możesz modlić się do swojego bożka patriarchatu ile chcesz, ale błądzisz tak samo jak kobiety poniżej, które głosują na prawicę, a nie wiedzą dokładnie co się za tym kryje złego dla nich. "dlaczego niemal połowa kobiet głosuje na prawicę?" A dlaczego większość ludzi jest głupia, a geniuszy jest mało? Na tej samej zasadzie to działa. Poza tym nie każdy prawak popiera patriarchat i to radykalny, bo są jakieś mniejsze odłamy. I jeszcze jest czynnik że prawicowcy lubią ustawiać sobie kobiety więc one muszą głosować jak ich mężowie. Islam jest najlepszym przykładem jak z kobiet robi się niewolnice od czasów dziecka, nie mają nawet prawa do własnego zdania. I weź nie gardź incelami którzy mają radykalną mentalność jak ci sami islamiści. Czemu? Dobrze wiemy czemu, bo jak ktoś się czuje mały, to chce władzy, a dziś tej władzy nie ma i czuje się upokorzony. Feministki później mają rację - to płacz mężczyzn wyrażany agresją bo stracili swoją dominującą pozycję. Ja nie płaczę, bo mnie nie zależy na dominacji, a kobietę ogarniam sobie bez pomocy patriarchatu. A to boli, to musi boleć, że 80% facetów jest w związkach (i sami decydują że nie chcą dzieci, nie tylko kobiety, przyczyn jest wiele a nie brak patriarchatu), 15% nie chce w nich być bo wolą się bawić i np tylko zaliczać albo uczyć się i pracować, a zostaje 5% radykalnych inceli którzy marzą o patriarchacie jako rozwiązaniu ich wszystkich problemów. Tak to jest. Korwin już wmówił pierwszy przegrywom że jak zagłosują na niego to będą bogaci. A jak zagłosujesz na patriarchat to będziesz miał niewolnicę. Same fajne rzeczy. Islamiści z obietnicą dziewic by na nawet tego nie wymyślili. W najniższe instynkty, w szczepionkę.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...